dobrze, że nieświadoma byłam, bo pewnie by mi sie ręce telepały ;-)) Jarku... już sobie wypatrzyłam piętrowy naziemny.... ciekawe na jakie "ego" trafię ;-)))
krushon [2011-05-15 18:30:48] - wszystko zależy od wewnętrznego stopnia "ważności Pana Ochroniarza" Im mniejsze ego - tym stopień wyższy, tak z moich obserwacji ;) Trafiłem kiedyś w jednym z dużych miast na ochronę podziemnego parkingu, pan zapytał po co mi foty takiego nudnego miejsca, a potem stanął za mną i powiedział ..." rób pan zdjęcia, mnie tu jeszcze nie ma " , po czym zajął się kanapką którą już wcześniej trzymał w ręce. Trafiają się jeszcze fajni ochroniarze ;)
problem był w tym, że się nie zaplątała.... wykopać jej nie mogłam, bo twardo tkwiła... gawędząc sobie z "pomarańczowym"... ale jemu jakoś tak dziwnie głowa "chodziła" ;-)
Oooo,niezle .Kadr mz do wyrownania,ale sympatycznie jest;)
Jarku.... dobrze :-))
inka [2011-05-15 18:51:37] - życzę Ci takiego z kanapką ;) Czekam na efekty, daj sygnałek jakiś jak wystawisz, dobrze ?
:{)
dobrze, że nieświadoma byłam, bo pewnie by mi sie ręce telepały ;-)) Jarku... już sobie wypatrzyłam piętrowy naziemny.... ciekawe na jakie "ego" trafię ;-)))
krushon [2011-05-15 18:30:48] - wszystko zależy od wewnętrznego stopnia "ważności Pana Ochroniarza" Im mniejsze ego - tym stopień wyższy, tak z moich obserwacji ;) Trafiłem kiedyś w jednym z dużych miast na ochronę podziemnego parkingu, pan zapytał po co mi foty takiego nudnego miejsca, a potem stanął za mną i powiedział ..." rób pan zdjęcia, mnie tu jeszcze nie ma " , po czym zajął się kanapką którą już wcześniej trzymał w ręce. Trafiają się jeszcze fajni ochroniarze ;)
inka - zagrożeniem to byłaś... Ty z aparatem. U mnie "gonią" nawet jeśli chce robić na parkingu zdjęcia, a co dopiero tzw. obiekt chroniony:))
krushon [2011-05-15 18:19:10] ja się nie znam, ale ta pani w "paseczki" raczej zagrozeniem nie była ;-) Jarku.... to juz wiem z jakiego powodu :-D
inka [2011-05-15 18:18:01] ... no i dziwić się potem że panom często doskwiera "ból krzyża w karku" :))) Niezmiennie scenka mi się podoba
bo ona chyba z ochrony tak jak ten pan (naszywki na rękawkach maja podobne)
problem był w tym, że się nie zaplątała.... wykopać jej nie mogłam, bo twardo tkwiła... gawędząc sobie z "pomarańczowym"... ale jemu jakoś tak dziwnie głowa "chodziła" ;-)
mnie się to widzi. Tak tylko "pomarudzę", że szkoda, że pani w białej koszulce się zaplątała w kadrze:)
Jarek :D
oj tam, oj tam ... czepiacie się ;)
może faktycznie by trza :/ pozdrówka dla Was :-)
jednak troszke bym wyprostowal...
zostać sobą ....
fajną scenkę wyłuskałaś :)
Coluś... no właśnie ;-))) VIII... ojtam ojtam... odrobinkę ;-)
krzywo
Pan Pomarańczowy otoczony paniami, a jednak nie moze oderwać wzroku od dziewczyny..:)