Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Spiskowcom, katuli i Druidowi, w akcie zemsty. [wejście do ptasiego raju – jednego z najważniejszych rezerwatów ornitologicznych Europy – zaledwie 20 km. od centrum Szczecina]
ale oreły też latajo nad świdwiem. jak już tam pojedziesz - to pozdrów bąki, łyski no i te oreły. a bocianom powiedz, że jak się będa uczyć latać, to nie nad stacjami trafo i drutami wysokiego napięcia :)
Antelia:) skad wiem? Ptaki to moja pasja, a drapole szczegolna i niesamowicie bym chciala spotkac taka gromade bielikow i wreszcie sie napatrzec do woli.... Troche czytuje w temacie ptasim:))) Nereis, a jak Aleks tak klal to ich nie przestraszyl? :))) Przeklenstwa usprawiedliwiam, no chocby lornetka:)))) Ale Wam Baby zazdroszcze:)))
katula, a Ty skąd wiesz??? jak mieszkałam na ostatnim osiedlu w tę stronę szczecina (pomorzany) czyli tuż niedaleko elektrociepłowni - to oreły oglądaliśmy świtem przez lornetki z balkonu :)
koło Margonina są podobno dwa gniazda, byliśmy jesienią w ogrodzie z Aleksem i usłyszeliśmy dźwięki z nieba, zadarlismy łebki do góry, a wysoko nad nami...dwa orły, nie muszę dodawać, że nie mieliśmy aparatu i nie muszę dodawać, jak klął Aleks, klął jak najlepszy przysłowiowy chirurg...
AnHel, bielika chciales przejechac?:))) a swoja droga przy elektrocieplowni w Szczecinie podobno mozna cale stada bielikow zimujacych spotkac, co woda tam ie zamarza i latwiej o rybke, ale zeby lapac od razu, be:)
aKySZu - przyjeżdżaj do Polic - złapiemy dla Ciebie kilka! :-)) A tak na poważnie - widuje się dość często orły w tych okolicach! As może je podziwiać z łodzi. Latają po kilka osobników baaardzo wysoko. Ja trzy lata temu o mały włos nie przejechałem bielika samochodem - polował na coś na poboczu szosy i zerwał się mi przed maską... :-))
Tak poważnie: rezerwat jest udostępniony dla zwiedzających. Zakaz dotyczy chodzenia poza wyznaczonymi szlakami. I dotyczy tylko ludzi - ptaki nie są ścigane przez prawo. A są tam tereny dziewicze! Prowadzone są też prace archeologiczne, znaleziono prehistoryczne ślady bytności człowieka. Kilka lat temu powstał ośrodek dydaktyczno muzealny. Rezerwat nie jest pozostawiony sam sobie - pracują tam wspaniali ludzie, pasjonaci...
Nie przestrzega na drodze, bo to nie ma sensu, natomiast większość obszaru (tu) na lewo od drogi to obszar rezerwatu (są tam jeszcze gospodarskie pastwiska - stamtąd moja "Krowa mać...!"), ale znam życie i wiem skądinąd, że chłopaki bystro kłusują sieciami z pontonów ryby w Świdwiu, choć to niezbyt duży zbiornik i niby całodobowo chroniony... Życie jest bardziej przekorne, niż się nam wydaje... :-))
Che, che! W tej tablicy, jak to u nas, jest wiele przekory - otóż fragnent drogi, i w ogóle, cała ta brama jest wstępem do rezerwatu. Jest to gruntowa droga utrzymująca komunikację pomiędzy wsiami Stolec - Węgornik - Zalesie - Łęgi - Grzepnica przez obszar bezpośrednio przyległy do rezerwatu. Ale się znów pomądrzyłem...! :-)) Pzdr.
HaniuB - taka zemsta to przyjemnosc:) miales racji - oj uciechy mam co niemiara:) no ale tabliczka jest w strone wierzby , a nie drozki do Ptasiego Raju, to chyba mozemy spokojnie isc dalej:)
Jankowski, daj spokój, możemy podyskutować o opinii Pana Marcina Klepackiego, ale nie o nim samym, bo to nie miejsce ku temu. Pan Marcin Klepacki chciał powiedzieć, że zdjęcie jest złe. Jako autor nie mogę powiedzieć, że ma rację w stu procentach, ale dużo racji ma. Nie wstawiłbym tego obrazu, gdyby nie chęć zemsty (czytaj: pokrotochwilenia)... Niestety nie ma w serwisie kategorii "żart". Trudno - kto bez poczucia humoru, ten traci :-)))
Widzisz i tobą zainteresował się Klepacki, ma on bardzo długie macki i słownictwo tak ubogie, jednym słowem ulży sobie i w niecałe pół godziny wstawi komentarzy z trzy tuziny.
Antelio - masz to jak w banku:) szwajcarskim:)
ale oreły też latajo nad świdwiem. jak już tam pojedziesz - to pozdrów bąki, łyski no i te oreły. a bocianom powiedz, że jak się będa uczyć latać, to nie nad stacjami trafo i drutami wysokiego napięcia :)
Antelia:) skad wiem? Ptaki to moja pasja, a drapole szczegolna i niesamowicie bym chciala spotkac taka gromade bielikow i wreszcie sie napatrzec do woli.... Troche czytuje w temacie ptasim:))) Nereis, a jak Aleks tak klal to ich nie przestraszyl? :))) Przeklenstwa usprawiedliwiam, no chocby lornetka:)))) Ale Wam Baby zazdroszcze:)))
katula, a Ty skąd wiesz??? jak mieszkałam na ostatnim osiedlu w tę stronę szczecina (pomorzany) czyli tuż niedaleko elektrociepłowni - to oreły oglądaliśmy świtem przez lornetki z balkonu :)
koło Margonina są podobno dwa gniazda, byliśmy jesienią w ogrodzie z Aleksem i usłyszeliśmy dźwięki z nieba, zadarlismy łebki do góry, a wysoko nad nami...dwa orły, nie muszę dodawać, że nie mieliśmy aparatu i nie muszę dodawać, jak klął Aleks, klął jak najlepszy przysłowiowy chirurg...
AnHel, bielika chciales przejechac?:))) a swoja droga przy elektrocieplowni w Szczecinie podobno mozna cale stada bielikow zimujacych spotkac, co woda tam ie zamarza i latwiej o rybke, ale zeby lapac od razu, be:)
Aha! Niesamowite wrażenie robi jak przed nosem śmignie - potężny!
aKySZu - przyjeżdżaj do Polic - złapiemy dla Ciebie kilka! :-)) A tak na poważnie - widuje się dość często orły w tych okolicach! As może je podziwiać z łodzi. Latają po kilka osobników baaardzo wysoko. Ja trzy lata temu o mały włos nie przejechałem bielika samochodem - polował na coś na poboczu szosy i zerwał się mi przed maską... :-))
A w Powiecie Namysłowskim mamy podobno nawet jednego Orła Bielika....
a Ciebie upoważnili? śmiszne /nasza rzeczywistość/pozdr.
eee, Siwis naklejke przywaliłeś, jak lekko podważę paznokciem z prawej strony.... zgrzyt zgrzyt... śliski cos ten monitor... eee to nie naklejka???
Siwis dzięki za "kotka". Dalej radziłam sobie sama:))
dawać tę bałałajkę - no i wytniemy hołubca :)
Mili moi, chodźcie, pogramy sobie na bałałajce, lub na ukulele...
szczerze mowiac (ale i dyplomatycznie;) to srednio mi sie podoba. nie oceniam, bo nie lubie wystawiac mniej niz 15 kropek;)
Odgrywamy się? Za co? Siwis - co to za mania prześladowcza?
Były ,o 9:03 !!! Iglasta ma rację ,narozrabiałes :))
:D siwis, ale rozrabiasz!!! :D :D :D
zbigy rozalsky => nic! W podpisie wyjaśnione, dlaczego tu jest - ale to cała historia... :-)))
fotodziadku, jam z Krakowa!!! ha, ha, to tylko 700 km. :-)) HaniuBe - a były kedyś??
Siwis , przy pierwszej okazji tam będę!! Mam nadzieję że mordercze myśli znikły.:)))
Zazdroszczę Wam, że fajne miejsca do focenia macie tak blisko. Do mojego dość dzikiego muszę przejechać nieco ponad 200km.
Wszystko pieknie, ale co jest w tym zdjeciu bardzo dobrego???
Kłaniam się pasjonatom wszelkiej maści.
Tak poważnie: rezerwat jest udostępniony dla zwiedzających. Zakaz dotyczy chodzenia poza wyznaczonymi szlakami. I dotyczy tylko ludzi - ptaki nie są ścigane przez prawo. A są tam tereny dziewicze! Prowadzone są też prace archeologiczne, znaleziono prehistoryczne ślady bytności człowieka. Kilka lat temu powstał ośrodek dydaktyczno muzealny. Rezerwat nie jest pozostawiony sam sobie - pracują tam wspaniali ludzie, pasjonaci...
Nie przestrzega na drodze, bo to nie ma sensu, natomiast większość obszaru (tu) na lewo od drogi to obszar rezerwatu (są tam jeszcze gospodarskie pastwiska - stamtąd moja "Krowa mać...!"), ale znam życie i wiem skądinąd, że chłopaki bystro kłusują sieciami z pontonów ryby w Świdwiu, choć to niezbyt duży zbiornik i niby całodobowo chroniony... Życie jest bardziej przekorne, niż się nam wydaje... :-))
a ktos w ogole przestrzega tego zakazu??
Che, che! W tej tablicy, jak to u nas, jest wiele przekory - otóż fragnent drogi, i w ogóle, cała ta brama jest wstępem do rezerwatu. Jest to gruntowa droga utrzymująca komunikację pomiędzy wsiami Stolec - Węgornik - Zalesie - Łęgi - Grzepnica przez obszar bezpośrednio przyległy do rezerwatu. Ale się znów pomądrzyłem...! :-)) Pzdr.
mania przesladowcza? hm... ;)))
Wszystkich powiadam. To jeden wielki spisek. Zorganizowana grupa przestępcza. Odgrywacie się na mnie, co?
katula?
mnie tez chcesz zabic? a niby za co?
Siwis?
Zabiję! Zamorduję! Wszyskich, jak leci...
Tak możesz się mścić :) || Katula: Jestem!
a swoja droga czemu napisy na tabilczce sa nieostre? :))))
bardzo ładnie się ta tablica prezentuje! dla mnie zdjęcie jest ok!!! pozdrawiam
Wiem. Napisałeś to dobitnie pod poprzednią fotą.
Eee... balagan - przeszkadzaja drzewa, krzaczory, mapka z zabudowa i trawa. No i slupek tablicy niestety uciety:-)
coz ja moge napisac..... nie podoba mi sie ... tytul ;P
Giegato, gdyby to było poważnie, to gęś by pewnie łkała. A tak, to niech lepiej łyka. A coś na kształt bałałajki dało by się zapewne załatwić. :-))
siwis - Mściciel :P
HaniuB - taka zemsta to przyjemnosc:) miales racji - oj uciechy mam co niemiara:) no ale tabliczka jest w strone wierzby , a nie drozki do Ptasiego Raju, to chyba mozemy spokojnie isc dalej:)
no i jest wyjasnienie:) pozdrawiam
Piękny czerwony akcent.
Oj, czytam komentarze, ale cos nie nadążam...Ta gęś, co się mści, to łykająca czy łkająca? Wolałabym, by łkała. I grała na bałałajce.
bylam tam...hmmm (usmiech)...pzdr.
Poprzednie - zdjęcie bez tabliczki - teraz tabliczka niemal bez zdjęcia ;). Fajne.
Pal licho tabliczkę. Czy zaproszenie Twoje jest aktualne. To jest istota. Tablicę odwrócimy dla opuszczajacych.
dobrze wiedzieć ze jest takie miejsce a nóż widelec tam zawitam :))) pozdrawiam ale nie oceniam bo nie wiem jak
Fotomiksie, Alzur pisała, że tabliczki już nie ma!
Chyba przestało być aktualne zaproszenie; )))Pozdrawiam
JackuW, spoko, wiem co robię :-))) fotodziadku, z całą pewnością!!! A chciałem przeciwnie... :-)))
Zwolenników tabkiczek tym razem zadowoliłeś z całą pewnością. Pzdr.
Siwis, Ty spokojnie rób swoje :-)
HaniuBe, wcale nie od razu... Minęły 24 godziny!
Jankowski, daj spokój, możemy podyskutować o opinii Pana Marcina Klepackiego, ale nie o nim samym, bo to nie miejsce ku temu. Pan Marcin Klepacki chciał powiedzieć, że zdjęcie jest złe. Jako autor nie mogę powiedzieć, że ma rację w stu procentach, ale dużo racji ma. Nie wstawiłbym tego obrazu, gdyby nie chęć zemsty (czytaj: pokrotochwilenia)... Niestety nie ma w serwisie kategorii "żart". Trudno - kto bez poczucia humoru, ten traci :-)))
Mayu, nagroda jest jescze nieznana...
A jednak ta tablica...
Eeee, Siwis, po co sie od razu mścić?:))
Mam nadzieję, że jesteś upoważniony i cały rezerwat zostanie z focony.
Widzisz i tobą zainteresował się Klepacki, ma on bardzo długie macki i słownictwo tak ubogie, jednym słowem ulży sobie i w niecałe pół godziny wstawi komentarzy z trzy tuziny.
teoretyczko, nie mogłem! a co uciechy z tym będzie... :-))
...ktoś tu nie ma poczucia humoru ;)))
Mayu... to sa w tym jakies zawody..?? ;) pozdro...
Nie mogłeś wytrzymać, zeby nie pochwalić się tą tablicą?? :))
gniot
hmmm... jak zemsta, to nie oceniam... ;-)
Pierwsza@!