:)) odległość szacowałem na podstawie kroku podwójnego i w okularach :)))

dziękuję :)) - mnie też się takie spojrzenie podoba :)))

:))) z cyfrówki już były - ale to ujęcie też będzie :))

ps do opisu - w pokoju w którym się ogląda zdjęcie - można zgasić światło :)))

:)) dziękuję :)

wodny świat patrzy :)), dzięki :))

@Terroriście kadr podstawowy :)) - i jednocześnie najłatwiejszy do wykonania TLR-em bez statywu :)), dzięki...

nie ma za co - służę uprzejmie wszelkimi informacjami :)))

przepraszam za literówki: "zbiorników" oczywiście :))

NIe tylko ja :)) Do samej wody nie wchodziłem, ale generalnie nawet jakby co - to i tak nic by się nie stało... :)) Woda, grawitacyjnie - filtruje poprzez warstwy filtrujące (głównie węgiel, ale nie tylko) - do zbiornuków poniżej - a z nich "płynie" dalej - do kolejnych etapów uzdatniania... Filtry Lindleya w Warszawie można zwiedzać - w czasie Nocy Muzeów, a w lecie w każdy (chyba) weekend...

Filtr powolny służy do oczyszczania wody (głównie powierzchniowej) z rozmaitych, generalnie niepotrzebnych człowiekowi - elementów. Żeby później tę wodę można było pić :))