Był jest i mam nadzieję będzie. Tylko, że cały tryptyk ma mieć trochę ine przesłanie. Był ładny, jest zaniedbany i czy w związku z tym długo jeszcze będzie?... Sugeruję zapoznanie sie z dwoma kolejnymi zdjęciami
oj wyobrażni nie mają zamkneli by wszystko w kwadracie daltoniści.
jak wrzuce swoje góry robione zimową porą gdzie śnieg jest w kolorze (pink)
dopiero niedowiarki będą sobie strzępić języki,
bardzo fajne miłe wyrażne i czyściutkie pozdrawiam
mam być szczery? Coś w tym jest: człowiek zadaje sobie dużo trudu, żeby zaaranżować te beznadziejne sceny, uderza mnie jego sterylna kolorystyka. Jedyna wpadka to fota z MB. Popsuł sobie nią image (u mnie). Podsumowując: MZ jest coś w tej prowokacji. A co, robimy sodaż? O - fajny pałac!!!
No... to jest oficjalna wersja i jej sie bedziemy trzymac ;-). Tak na prawde to nazwa groznej broni masowego razenia, ale teraz to juz na prawde SZA... :-O
Rycho: jedna i druga Twoja wypowiedź sprawiły, że trafiłeś do moich ulubionych (nie wiem czemu jeszcze tam nie byłeś) Lubię dyskutować z ludźmi mądrymi. WroblDob - Ty już dawno jesteś w ulubionych :)
Podobanie się jest subiektywne i stąd trudno to wyrazić, ale jak znajdziesz i zrozumiesz siebie (zatrzymaj się na chwilę by posłuchać własnego tętna), to będziesz umiał wrazić piękno - tak mi się wydaje.
Wiecie co, zaczyna mi się podobać ta dyskusja - stoję obok (o, przepraszam siedzę przed monitorem) i słucham - jak bym was słyszał. Myślę, że kochasz, BO JEST. Reszta nieważna - włosy , oczy, nogi, biust i co jeszcze sobie wymyślisz. Po prostu jest z tobą, dla ciebie, przy tobie, czasami wbrew tobie. Pewna dziewczyna zrywając ze mną powiedziała mi, że miłość to nie patrzyenie sobie w oczy, talko patrzyć wspólnie w jeden cel ... Miała rację - kilka lat później ją poślubiłem wbrew teorii o odgrzewanych kotletach.
Wiem, że tak nie myślisz, jak napisałeś... no bo przecież jeśli kogoś kochasz, to nei przestaniesz kochac jak straci włosy, albo oczy w jakimś nieszczęśliwym wypadku - prawda? A tak można było by przypuszczać po tym co napisałeś.
Nie nie.. dlatego należy opisywać własne odczucia... Własne, a nie definiowane przez techniczne terminy. Podoba się albo się nei podoba.. Z reguły nie da się powiedzieć, dlaczego coś sie podoba albo nie, ale czasami można jakieś szczegóły wskazać. to samo z określeniem "nie podoba". A wielu jak widzę ocenia własnie poprzez pryzmat techniki. Wiem, że odzielić się nie da formy od treści, ale też nie da się techniką wytłumaczyć uczuć.
wrobldob : Nie mogę się z tobą zgodzić, że "jakoby moda na fotografie czarno-biala tez jest kiczem...". Do wielu ludzi fotografia cz-b wogóla nie przemawia, brak im w niej koloru. A więc masy nie mają tej percepcji. Wielu uważa , że cz-b to fotografia to właśnie TA fotgrafia przez duże F, bo jest obraz, przekaz i zamysł fotografa w jakim świetle to uchwycił. Fotografia cz-b była jest i będzie.
A tymczasem proszę bardzo: Kicz - utwór literacki, bądź z innych dziedzin twórczości (obraz, rzeźba, itp.), niekiedy technicznie dopracowany, lecz pozbawiony wartości intelektualnych i artystycznych, oparty na stereotypach myślowych i formalnych oraz uproszczeniach. Posługuje się nierzadko poetyką sentymentalną i jest związany z kulturą masową w różnych wydaniach (cytuję na podstawie Popularnej Encyklopedii Powszechnej).
Pomysl stary i eksploatowany, a wlasciwie kilka starych pomyslow - gola baba, kobieta-aniol i czlowiek-marionetka... a wszystko do znudzenia smaczne - no kicz po prostu jak sie patrzy...
98033 widziałem już wcześniej i bardzo mi się podobało.. Nie podejmuję rozstrzygania co jest kiczem a co nie, bo to zadanie tylko i wyłącznie dla krytyków. Ja moge powiedzieć co mi się podoba albo nie.. Ot co... Technicznie rozbierał nie będę..
I w zasadzie o to chodziło w mojej wypowiedzi... reasumując.. wielu chętnie posługuje się słowami, których znaczenia nie do końca rozumie i jak przychodzi co do czego nie potrafi podać definicji (Including me)
Przyzwoite, ostre, niezle zakomponowane zdjecie. Moze nie sztuka przez duze SZ, ot... takie wyrobnictwo, jak np. moje, moze troche lepsze. No... jest blad polegajacy na zbyt duzym kontrascie pomiedzy realym dolem i nierealna gora - ale czy az kicz? Sam nie wiem...
Ej: wrobldob powiem szczerze i bez ogródek lubię (SERIO!!) słuchać wszystkich z wymienionych przeze mnie wykonawców. Cytuję tylko zasłyszanych i przeczytanych "krytyków" BTW. Tercet Egzotyczny ma na swoim koncie ponad 10mln sprzedanych płyt. To tylko suche fakty.. co ja poradzę.. ale może nie ciągnijmy tej dyskusji, bo jak znam życie, to zaraz zrobi się tu zlot antyfanów Ich Troje a nie mam zamiaru się z nikim użerać.
Odnosze wrazenie iż, raczej podzielone są zdania odnośnie kiczu - obawiam się że, sami zainteresowani, mogą mieć problem ze znajomością znaczenia owego terminu, któym tak obficie się posługują ! - ( sorry - to nie było złośliwe ! )
I tak np. według tej definicji: kicz to Maryla Rodowicz, Ich Troje czy Tercet Egzotyczny, którzy zbierają cięgi od krytyków i tzw. znawców tematu ale nie przeszkadzało i nie przeszkadza im to robić zawrotnej kariery :)
Kicz to coś, co podoba się 90% ludzi a nie podoba się tzw. krytykom bo uraża ich nienormalne poczucie estetyki. Definicja jest moja ale można używac dowoli!
Przepraszam że się wtrące - może i nie znam się i nie posiadam wybitnego gustu ani mozliwości postrzegania i rozrużniania rzeczy pięknych i brzydkich - ale czy wkońcu jakiś fachowiec potrafi mi wyjaśnić co jest Kiczem a co nie ?!
Hihi.. spokojnie :) ja tylko żartowałem, zdjaę sobie sprawę z tego, że opinie sa i będa różne i nie dołuję się tak szybko :)) Ale dzieki i za dobre słowa!
Sorry - ale jak "słysze" takie teksty - to u mnie - AUTOMATYCZNIE !!! ( hehe ) - owszem przeczytałem - ale sam wiesz - na plf... wielotwarzowość jest raczej normą !!! ( a ten mój tekst nie dotyczył ciebie - tylko tematu który poruszyłeś ! ) he he
Gumka: nie wiem, czy przeczytałeś/łaś mój komentarz poniżej ostatniego?.. Ja tu usiłuję człowiekowi poprawić nastrój, bo jakie mam zdanie o zdjęciu to widać; a Ty od razu wytaczasz katapulty, tarany, armaty i grube rusznice.
Joad - skoro dla cie bie Top jest wykładnią nadrzędną - to sfotografuj gołą d... po ciemku - a też będziesz i to przez wiele tygodni !!! - Pozdrawiam !
O! I to rozumiem :)) To jest nauka na przyszłość, z której chętnie skorzystam. Pozwolisz jednak, że zdjęcie pozostawię.. ot chociazby, żeby ten komentarz stanowił naukę dla innych :)) Thx!
Druid: ależ proszę. Na początek zaznaczę, że tekst "jestem na tak/nie" jest znacznie starszy niż program 'Idol' ;) A wracajac do zdjęcia: moim zdaniem w takim wypadku warto się zastanowic nad wyborem jednego z dwóch kierunków: albo idziesz w realizm i robisz eleganckie, doskonale technicznie realistyczne zdjęcie pałacu albo idziesz w kreację, czyli na podstawie czegoś rzeczywistego tworzysz coś nowego, wytwór Twojej wyobrazni i umiejetnosci, czasem abstrakcyjny i symboliczny, czasem jakiś inny, w kazdym razie nie będący pokazaniem, dokumentacją rzeczywistości a jej przetworzeniem. Tutaj idzisz środkiem, zatrzymujesz się w pół drogi między realizmem a kreacją. Przeszopowales trochę zdjęcie, przez co nie jest ono już realistyczne, ale jeszcze daleko mu do kreacji. Ta ostatnia jest zresztą cholernie trudna (choć pozornie łatwa...), choc i na plfoto znajdziesz paru mistrzow (polecam fotki malwiny! albo agnieszki torun vel motyki). I to jest moje zastrzezenie: lepiej pokazać swietne zdjecie palacu niż nieudaną próbę przeróbki w szopie, która - bez urazy - trąci trochę kiczem. pzdr
Marcin: zgadzam się, ale zanim się człowiek naumie, to musi się uczyć, a nauka polega m.in. na tym, że się słucha konstruktywnych uwag. Ja uczę się bardzo chętnie, ale w Twoim komentarzu nie ma ani grama konstruktywności. Nawet zdanie "Jestem na nie" ściągnąłeś z Idola.. czy stać Cię na własne sformułowanie?
Konrad L: ale praca w zalozeniu miala przypominac akwarele albo pastel i robi to niezle, zwlaszcza palac i niebo. Najbardziej realna jest woda i dlatego mi nie pasuje do koncepcji calosci.
omo - gdyby wody było by więcej i całe odbicie by się zmieściło, to też bym nie przycinał, ale w tym przpadku efekt jest nie pełny, więc trzeba wybrać coś co uwypukli bardziej dwa pozostałe elementy - pałacyk i niebo !!!
Naprawdę fajny kadr. Ładne kolory. Nieba się nie czepnę;)
Był jest i mam nadzieję będzie. Tylko, że cały tryptyk ma mieć trochę ine przesłanie. Był ładny, jest zaniedbany i czy w związku z tym długo jeszcze będzie?... Sugeruję zapoznanie sie z dwoma kolejnymi zdjęciami
bARDZO ŁADNIE SKOMPONOWANE - MAM JEDNO PYTANIE - CO ZNACZY BYŁ - ZBURZYLI GO, SPALIŁ SIĘ??
oj wyobrażni nie mają zamkneli by wszystko w kwadracie daltoniści. jak wrzuce swoje góry robione zimową porą gdzie śnieg jest w kolorze (pink) dopiero niedowiarki będą sobie strzępić języki, bardzo fajne miłe wyrażne i czyściutkie pozdrawiam
bajkowe:-) świetne masz portfolio
Bardzo ladne - i pomyslec ze trafilem do Ciebie dzieki tablicy z zakazem parkowania ;)
Urzekła mnie kolorystyka Twojej wizji, świetny kadr
:))
AAAAle kolorki!
bardzo ładny pałac, fajnę są Twoje rodzinne okolice ... pozdrawiam
mam być szczery? Coś w tym jest: człowiek zadaje sobie dużo trudu, żeby zaaranżować te beznadziejne sceny, uderza mnie jego sterylna kolorystyka. Jedyna wpadka to fota z MB. Popsuł sobie nią image (u mnie). Podsumowując: MZ jest coś w tej prowokacji. A co, robimy sodaż? O - fajny pałac!!!
Milo sie gadalo. Moze wresczie i mnie pora wziac sie do roboty pod koniec tygodnia ;-).
No... to jest oficjalna wersja i jej sie bedziemy trzymac ;-). Tak na prawde to nazwa groznej broni masowego razenia, ale teraz to juz na prawde SZA... :-O
hehe.. muszę kończyć... tempora non penis, non constans jak mawiali starożytni..
Mnie sie podobaja - myslisz, ze powinenem sie leczyc? :-)
no.. tośmy się zdublowali.. dobrze, że nie pogubiliśmy się w zeznaniach
I tylko sie zastanawialem, co te reklamy dzisiaj takie duze u gory ;-)))
Szrotek - ma wizje.. nei specjalnie mi się podoba, ale jest konsekwentny. TWA - Towarzystwo Wzajemnej Adoracji ;)
O... kolega nieswiadomy jeszcze: Towarzystwo Wzajemnej Adoracji ;-)))
Podobaja sie Wam zdjecia Szrotka?
Przepraszam, głupi jestem, co to TWA ?
A myslalem, ze to GaduGadu ;-)))
Oł... fak!!! :-)
taaa.. jasne.. to ładne miejsce sobie wybrałeś na zdradzanie takich tajemnic :)
Tylko sza, bo mi sie cala misterna konstrukcja rozejdzie ;-)
hehe... witaj w klubie ;)
NIe umiem robic zdjec, to buduje TWA, to tak w tajemnicy, ha ha ha ;-)))
Nic nie jest takie, na jakie wyglada... czy jak to bylo w 'basenie' ;-).
Eee tam socjotechnik.. chociaż.. może faktycznie ;)
No... widzisz jaki dobry socjotechnik ze mnie? ;-). Moze powienienam zostac politykiem ;-).
Rycho: jedna i druga Twoja wypowiedź sprawiły, że trafiłeś do moich ulubionych (nie wiem czemu jeszcze tam nie byłeś) Lubię dyskutować z ludźmi mądrymi. WroblDob - Ty już dawno jesteś w ulubionych :)
Podobanie się jest subiektywne i stąd trudno to wyrazić, ale jak znajdziesz i zrozumiesz siebie (zatrzymaj się na chwilę by posłuchać własnego tętna), to będziesz umiał wrazić piękno - tak mi się wydaje.
Wiecie co, zaczyna mi się podobać ta dyskusja - stoję obok (o, przepraszam siedzę przed monitorem) i słucham - jak bym was słyszał. Myślę, że kochasz, BO JEST. Reszta nieważna - włosy , oczy, nogi, biust i co jeszcze sobie wymyślisz. Po prostu jest z tobą, dla ciebie, przy tobie, czasami wbrew tobie. Pewna dziewczyna zrywając ze mną powiedziała mi, że miłość to nie patrzyenie sobie w oczy, talko patrzyć wspólnie w jeden cel ... Miała rację - kilka lat później ją poślubiłem wbrew teorii o odgrzewanych kotletach.
To prawda... Ale jak widzisz, również łatwo wypunktować dlaczego się coś nie podoba a ciężko powiedzieć dlaczego się podoba :)
Ale to zastanawiajace, ze latwiej powiedziec, dlaczego sie nienawidzi, niz dlaczego sie kocha...
Wiem, że tak nie myślisz, jak napisałeś... no bo przecież jeśli kogoś kochasz, to nei przestaniesz kochac jak straci włosy, albo oczy w jakimś nieszczęśliwym wypadku - prawda? A tak można było by przypuszczać po tym co napisałeś.
No to nie jest miłość, tylko fascynacja.. nie mieszaj pojęć ;)
Albo dlugich wlosow, na punkcie ktorych mam bzika ;-)
Na przyklad dla pieknych oczu ;-)
A wcale, że nie.. a jeśli kogoś kochasz to potrafisz powiedzieć dlaczego kochasz? Jeśli potrafisz to jest dopiero źle - moim zdaniem
A tak wracajac do wykonawcow - z tej trojki ja czasem potrafie posluchac tylko Maryli - dobry glos ma i czasem niezle teksty.
Ale to chyba kiepsko, ze nie umiem powiedziec ;-)
No właśnie - to znaczy, że masz zdrowe odruchy :)
Piotrek: na nektorych zdjeciach zwracam uwage na technike, na innych nie - najczesciej nie umiem powiedziec dokladnie dlaczego...
Rycho: TAK, byle byl to swiadomy wybor, a nie podazanie za moda.
Nie nie.. dlatego należy opisywać własne odczucia... Własne, a nie definiowane przez techniczne terminy. Podoba się albo się nei podoba.. Z reguły nie da się powiedzieć, dlaczego coś sie podoba albo nie, ale czasami można jakieś szczegóły wskazać. to samo z określeniem "nie podoba". A wielu jak widzę ocenia własnie poprzez pryzmat techniki. Wiem, że odzielić się nie da formy od treści, ale też nie da się techniką wytłumaczyć uczuć.
wrobldob : Nie mogę się z tobą zgodzić, że "jakoby moda na fotografie czarno-biala tez jest kiczem...". Do wielu ludzi fotografia cz-b wogóla nie przemawia, brak im w niej koloru. A więc masy nie mają tej percepcji. Wielu uważa , że cz-b to fotografia to właśnie TA fotgrafia przez duże F, bo jest obraz, przekaz i zamysł fotografa w jakim świetle to uchwycił. Fotografia cz-b była jest i będzie.
Ale z kolei idac tym tropem mozna by postawic znak rownosci pomiedzy wszystkim, a tego znaku nie wolno stawiac...
I tak sobie w takich wypadkach mysle - to po co ja tu jestem, po co to wszystko oceniam, skoro sie tego nie da ocenic?
Jak się tak zastanowić, to prawie wszystko to kicz.. wszystko w jakiś sposób da się podbić tą definicją
No, czyli praca Fikandra, od ktorej trudno mi oczy oderwac, spelnia wiele kryteriow z definicji kiczu.
Wlasciwie moda na fotografie czarno-biala tez jest kiczem...
A tymczasem proszę bardzo: Kicz - utwór literacki, bądź z innych dziedzin twórczości (obraz, rzeźba, itp.), niekiedy technicznie dopracowany, lecz pozbawiony wartości intelektualnych i artystycznych, oparty na stereotypach myślowych i formalnych oraz uproszczeniach. Posługuje się nierzadko poetyką sentymentalną i jest związany z kulturą masową w różnych wydaniach (cytuję na podstawie Popularnej Encyklopedii Powszechnej).
Aaaa.. no widzisz :))
Eee tam herezja :)) Już dawno nie reaguję nerwowo, jak komuś podoba lbo nie podoba się to samo co mnie... Wręcz nudno by było gdyby tak było!
...ale bardzo mi sie podoba ;-)
Pomysl stary i eksploatowany, a wlasciwie kilka starych pomyslow - gola baba, kobieta-aniol i czlowiek-marionetka... a wszystko do znudzenia smaczne - no kicz po prostu jak sie patrzy...
98033 widziałem już wcześniej i bardzo mi się podobało.. Nie podejmuję rozstrzygania co jest kiczem a co nie, bo to zadanie tylko i wyłącznie dla krytyków. Ja moge powiedzieć co mi się podoba albo nie.. Ot co... Technicznie rozbierał nie będę..
Herezja, prawda? A ja mysle, ze mozna by je kiczem nazwac.
No to takie pytanie: czy to jest kicz 98033 ?
I w zasadzie o to chodziło w mojej wypowiedzi... reasumując.. wielu chętnie posługuje się słowami, których znaczenia nie do końca rozumie i jak przychodzi co do czego nie potrafi podać definicji (Including me)
Przyzwoite, ostre, niezle zakomponowane zdjecie. Moze nie sztuka przez duze SZ, ot... takie wyrobnictwo, jak np. moje, moze troche lepsze. No... jest blad polegajacy na zbyt duzym kontrascie pomiedzy realym dolem i nierealna gora - ale czy az kicz? Sam nie wiem...
Może są w sali myśliwskiej ?
no coż - ja tam fanem Wiśni nie jestem - ale chętnie mogę o .... !!! ( he he )
Zastanawialem sie tylko nad sensem slowa kicz i nad tym, co jest kiczem, a przy okazji - czy to jest kicz... Hmmm... jeleni tu nie ma ;-).
Ej: wrobldob powiem szczerze i bez ogródek lubię (SERIO!!) słuchać wszystkich z wymienionych przeze mnie wykonawców. Cytuję tylko zasłyszanych i przeczytanych "krytyków" BTW. Tercet Egzotyczny ma na swoim koncie ponad 10mln sprzedanych płyt. To tylko suche fakty.. co ja poradzę.. ale może nie ciągnijmy tej dyskusji, bo jak znam życie, to zaraz zrobi się tu zlot antyfanów Ich Troje a nie mam zamiaru się z nikim użerać.
Odnosze wrazenie iż, raczej podzielone są zdania odnośnie kiczu - obawiam się że, sami zainteresowani, mogą mieć problem ze znajomością znaczenia owego terminu, któym tak obficie się posługują ! - ( sorry - to nie było złośliwe ! )
Maryla Rodowicz to kicz? Hmm... nie zebym byl jej wielbicielem dozgonnym, ale stawiac ja w jednym rzadku z Tercetem i Ich troje to przesada.
Zapędziłem się... to nie do końca tak.. ale w opisywanych przypadkach tak jest - sami chyba przyznacie - prawda?
Piotrze - kicz to też sztuka, ich troje to po prostu tandeta. a zdjęcie bardzo przyjemne w odbiorze
Aha - tzn. że, jak podoba się większości - to Kicz ? - no ale trza mieć pomysł aby taki kicz stworzyć ! - Moje gratulacje Panie Piotrze !
I tak np. według tej definicji: kicz to Maryla Rodowicz, Ich Troje czy Tercet Egzotyczny, którzy zbierają cięgi od krytyków i tzw. znawców tematu ale nie przeszkadzało i nie przeszkadza im to robić zawrotnej kariery :)
Kicz to coś, co podoba się 90% ludzi a nie podoba się tzw. krytykom bo uraża ich nienormalne poczucie estetyki. Definicja jest moja ale można używac dowoli!
Moim zdaniem kicz to pojecie wzgledne !
Przepraszam że się wtrące - może i nie znam się i nie posiadam wybitnego gustu ani mozliwości postrzegania i rozrużniania rzeczy pięknych i brzydkich - ale czy wkońcu jakiś fachowiec potrafi mi wyjaśnić co jest Kiczem a co nie ?!
AnHel, pozwolę sobie popolemizować. Skoro kiczowato to nie pięknie - to się wyklucza, hm?
Kiczowato czy nie, pięknie jest. Dopracowania wymaga niebo i kilka szczegółów. :-)) Pzdr.
Hihi.. spokojnie :) ja tylko żartowałem, zdjaę sobie sprawę z tego, że opinie sa i będa różne i nie dołuję się tak szybko :)) Ale dzieki i za dobre słowa!
Sorry - ale jak "słysze" takie teksty - to u mnie - AUTOMATYCZNIE !!! ( hehe ) - owszem przeczytałem - ale sam wiesz - na plf... wielotwarzowość jest raczej normą !!! ( a ten mój tekst nie dotyczył ciebie - tylko tematu który poruszyłeś ! ) he he
Gumka: nie wiem, czy przeczytałeś/łaś mój komentarz poniżej ostatniego?.. Ja tu usiłuję człowiekowi poprawić nastrój, bo jakie mam zdanie o zdjęciu to widać; a Ty od razu wytaczasz katapulty, tarany, armaty i grube rusznice.
Joad - skoro dla cie bie Top jest wykładnią nadrzędną - to sfotografuj gołą d... po ciemku - a też będziesz i to przez wiele tygodni !!! - Pozdrawiam !
Druid, bez przesady z tą nauką, to byla tylko moja opinia, nie mam zamiaru nauczac tego, czego sam jeszcze dobrze nie umiem!
no co Ty, w Topie jesteś i jeszcze się dołujesz :)
No ale napiszcie chociaż, że jest jakaś nadzieja, żebym nie zdołował się kompletnie...
niestety zgadzam się z Marcinem....
O! I to rozumiem :)) To jest nauka na przyszłość, z której chętnie skorzystam. Pozwolisz jednak, że zdjęcie pozostawię.. ot chociazby, żeby ten komentarz stanowił naukę dla innych :)) Thx!
Druid: ależ proszę. Na początek zaznaczę, że tekst "jestem na tak/nie" jest znacznie starszy niż program 'Idol' ;) A wracajac do zdjęcia: moim zdaniem w takim wypadku warto się zastanowic nad wyborem jednego z dwóch kierunków: albo idziesz w realizm i robisz eleganckie, doskonale technicznie realistyczne zdjęcie pałacu albo idziesz w kreację, czyli na podstawie czegoś rzeczywistego tworzysz coś nowego, wytwór Twojej wyobrazni i umiejetnosci, czasem abstrakcyjny i symboliczny, czasem jakiś inny, w kazdym razie nie będący pokazaniem, dokumentacją rzeczywistości a jej przetworzeniem. Tutaj idzisz środkiem, zatrzymujesz się w pół drogi między realizmem a kreacją. Przeszopowales trochę zdjęcie, przez co nie jest ono już realistyczne, ale jeszcze daleko mu do kreacji. Ta ostatnia jest zresztą cholernie trudna (choć pozornie łatwa...), choc i na plfoto znajdziesz paru mistrzow (polecam fotki malwiny! albo agnieszki torun vel motyki). I to jest moje zastrzezenie: lepiej pokazać swietne zdjecie palacu niż nieudaną próbę przeróbki w szopie, która - bez urazy - trąci trochę kiczem. pzdr
ładne zdjęcie
Fajny zameczek :) PS. Z powodu opisu przy zdjęciu nic już więcej nie napisze :) Mimo to zdjęcie podoba mi się.
Marcin: zgadzam się, ale zanim się człowiek naumie, to musi się uczyć, a nauka polega m.in. na tym, że się słucha konstruktywnych uwag. Ja uczę się bardzo chętnie, ale w Twoim komentarzu nie ma ani grama konstruktywności. Nawet zdanie "Jestem na nie" ściągnąłeś z Idola.. czy stać Cię na własne sformułowanie?
jestem na nie. przerabiać też trzeba umieć.
Konrad L: ale praca w zalozeniu miala przypominac akwarele albo pastel i robi to niezle, zwlaszcza palac i niebo. Najbardziej realna jest woda i dlatego mi nie pasuje do koncepcji calosci.
Jeszcze raz pięknie wysztkim dziekuję. Na prawdę poprawiacie mi mocno samopoczucie!!
jak akwarela
wrobldob - ee :) woda jest jak najbardziej ok i to z ladnym odbiciem w dodatku :)
piękne kolory jak malowane...]
Konrad L: nie z niebem, tylko z woda ;-)
omo - gdyby wody było by więcej i całe odbicie by się zmieściło, to też bym nie przycinał, ale w tym przpadku efekt jest nie pełny, więc trzeba wybrać coś co uwypukli bardziej dwa pozostałe elementy - pałacyk i niebo !!!
kicz najczystrzej próby.
przycinaniu wody mówimy nie !!! Odbicia sie stracą :)