Macieju - gdzie ja zaciekle bronię zdjęcia?! Czytaj ze zrozumieniem - mi się podoba i tyle a bronię co najwyżej prawa autora to wyjścia poza kanon klasycznej fotografii i zachęcam do szerszego spojrzenia na tego typu prace - bo fotografii reklamowej nie ma tu wiele, w przeciwieństwie do widoczków i zwierzątek - pozdrawiam
ja mam jeszcze uwagę do słów AQUATORA zaciekle broniącego zdjęcia. Zważ, że zdjęcie do druku kalendarza i zdjęcie do prezentacji w sieci zupełnie inaczej się przygotowuje do prezentacji. Na monitorze takie foty będą niekiedy zupełnie inaczej wyglądały, choćby ze względu na sposób uzyskania i prezentacji poszczególnych składowych koloru... Zapewne o tym wiesz, więc nie będę się rozwodził. Po druku może wyglądać o niebo lepiej, ale ja na ten przykład nie mam zamiaru kupić kalendarza, żeby ocenić zdjęcie, które widzę w sieci. Oceniam i komentuję to co TU widzę. A standardy lub odstępstwa od nich w reklamie, PR, to też powiedzmy delikatna sprawa, bo znów - oceniam to, co widzę pod kątem fotografii... Ciekawe dlaczego.... Pozdrawiam.
fakt, pewnie nie znam się, jestem amatorem ... ale jak zauważono to portal amatorski służocy wyrażaniu amatroskich opinii; nie wiem czy to zdjecie jest dobre - mnie się nie podoba, głownie z uwągi na ogromne zamieszanie i tak naprawdę brak tematu, jest potwornie sztuczne; natomiast uzurpowanie sobie prawa do bycia poza krytyką tylko dlatego że nad zdjeciem pracował sztab "zawodowców" a fotograf jest "zawodowcem" bo za swoją pracę pobiera wynagrodzenie jet moim skromnym zdaniem - bufonadą; w każdej grupie są rzemieślnicy i artysci, fachowcy i partacze
Fakt, że robisz drogie sesje, w które zaangażowanych jest dużo ludzi widocznie tak mocno połechtało Twoje ego, że odmawiasz niedoświadczonemu plebsowi prawa do racjonalnej oceny. A wg mnie, chociaż Twoją pracę oceniłem pozytywnie, tłem fotografii jest straszny burdel, który absolutnie odciąga uwagę od tego jak graja postaci. Może tło trzeba było wybrać inne, może słabiej je świecić. I przykro mi, czy to zdjęcia do Zary, czy Chanel, czy do lokalnego magazynu rolniczego, ale żadne tłumaczenie o charakterze projektu ich nie poprawi. I nie piszę tego złośliwie, ani z przekąsem. Skoro wystawiasz zdjęcie, to dzielę się tym co widzę, bo wiem, żę gdybym był na Twoim miejscu, to posiadana widza następnym razem pozwoliłaby mi zarobić większe pieniądze niż poprzednio. Pozdrowił! :)
Bernard Wybierała [2011-03-02 23:15:06] > Sorry Pomidory, ale chyba coś jest nie tak. Skoro Autor publikuje swoja pracę na ogólnodostępnym portalu społecznościowym powszechnie znanym z dużej liczby amatorów, a następnie tych komentujących, którzy nie brali udziału w tak skomplikowanej sesji jak powyższa nazywa krytykantami. To ja czegoś nie rozumiem.
Mam wrażenie, że na tym portalu zbyt wiele osób krytykuje zdjęcia bazując na zasadach, nazwijmy to - "fotografii klasycznej" - a jest jeszcze cała sfera reklamy, grafiki i innych dziedzin okołofotograficznych, w których tworzy się obrazy kompletnie niezgodne z kanonem fotografii (przekontrastowane, o przepalonej bieli, z bałaganem w kadrze, z refleksami światła, robionych pod światło...) bo tak autor chciał i jest to jakaś tam sztuka - patrzmy więc szerzej na temat a nie czepiajmy się wieszaka, czy za białej koszuli - to nie są najważniejsze elementy
Ehhh... wiedziałem, że nie powinienem się odzywać...
Szanowni dyskutanci - przepraszam jeśli kogoś uraziłem - nie było to moim zamiarem i wycofuje się z dyskusji. Oczywiście zapraszam do komentowania - również tego negatywnego...
Nie chcę się czepiać opinii AQUATORA i Ciebie szanowny Autorze, ale, fakt, że nad powstaniem fotografii pracuje wiele osób nie oznacza automatycznie, że powstanie świetne zdjęcie. A i co do opinii o użytkownikach, to też ostrożniej dawkowałbym stwierdzenia, bo także nie trzeba robić portretów, aby o portrecie rzeczowo się wypowiedzieć. Czyż nie ?
Aquator - uderz w stół a nożyce się odezwą ;)....
Liść - powiem Ci coś w sekrecie - od jakiegoś już czasu staram się nie krytykować żadnych prac... Nawet motylków czy górskich szczytów ciągnietych w photoshopie, po to tylko żeby podchodziły pod artyzm... Nie i koniec - bo uznaję fakt - że każda fotografia coś pokazuje...
Ale - nie owijając w bawełne - w tej sesji brało udział około 30 osób, z czego 6 lub 7 to obsługa - wizaż fryzjerzy, stylista, dyr. art., a reszta to modele i modelki... I teraz pytanie - zdarzyło ci się kiedyś pracować przy takiej sesji?
Bo istotnie nie trzeba być rezyserem zeby zostać krytykiem - ale trzeba się na filmach znać... bo w innym przypadku nie jest się krytykiem - jest się wyłącznie krytykantem ;)
Pozdrawiam Cię serdecznie i bez sarkazmu... I życzę wielu udanych fotografii...
Podoba mi się stylizacja (także w innych Twoich pracach) - widać, że ktoś tu pracuje nad zdjęciem bo robi to zawodowo - co typowe dla plfoto - zawodowca oceniają amatorzy, którzy wyrośli na fotoedytorów publikując (bez urazy) zdjęcia kotów, motyli albo w najlepszym wypadku górskich szczytów
:)
Macieju - gdzie ja zaciekle bronię zdjęcia?! Czytaj ze zrozumieniem - mi się podoba i tyle a bronię co najwyżej prawa autora to wyjścia poza kanon klasycznej fotografii i zachęcam do szerszego spojrzenia na tego typu prace - bo fotografii reklamowej nie ma tu wiele, w przeciwieństwie do widoczków i zwierzątek - pozdrawiam
ja mam jeszcze uwagę do słów AQUATORA zaciekle broniącego zdjęcia. Zważ, że zdjęcie do druku kalendarza i zdjęcie do prezentacji w sieci zupełnie inaczej się przygotowuje do prezentacji. Na monitorze takie foty będą niekiedy zupełnie inaczej wyglądały, choćby ze względu na sposób uzyskania i prezentacji poszczególnych składowych koloru... Zapewne o tym wiesz, więc nie będę się rozwodził. Po druku może wyglądać o niebo lepiej, ale ja na ten przykład nie mam zamiaru kupić kalendarza, żeby ocenić zdjęcie, które widzę w sieci. Oceniam i komentuję to co TU widzę. A standardy lub odstępstwa od nich w reklamie, PR, to też powiedzmy delikatna sprawa, bo znów - oceniam to, co widzę pod kątem fotografii... Ciekawe dlaczego.... Pozdrawiam.
oj tak, Malczer! :)
Pomijając wszystko inne, ale ja to bym chciał umieć zaświecić taką scenę :)...
fakt, pewnie nie znam się, jestem amatorem ... ale jak zauważono to portal amatorski służocy wyrażaniu amatroskich opinii; nie wiem czy to zdjecie jest dobre - mnie się nie podoba, głownie z uwągi na ogromne zamieszanie i tak naprawdę brak tematu, jest potwornie sztuczne; natomiast uzurpowanie sobie prawa do bycia poza krytyką tylko dlatego że nad zdjeciem pracował sztab "zawodowców" a fotograf jest "zawodowcem" bo za swoją pracę pobiera wynagrodzenie jet moim skromnym zdaniem - bufonadą; w każdej grupie są rzemieślnicy i artysci, fachowcy i partacze
Fakt, że robisz drogie sesje, w które zaangażowanych jest dużo ludzi widocznie tak mocno połechtało Twoje ego, że odmawiasz niedoświadczonemu plebsowi prawa do racjonalnej oceny. A wg mnie, chociaż Twoją pracę oceniłem pozytywnie, tłem fotografii jest straszny burdel, który absolutnie odciąga uwagę od tego jak graja postaci. Może tło trzeba było wybrać inne, może słabiej je świecić. I przykro mi, czy to zdjęcia do Zary, czy Chanel, czy do lokalnego magazynu rolniczego, ale żadne tłumaczenie o charakterze projektu ich nie poprawi. I nie piszę tego złośliwie, ani z przekąsem. Skoro wystawiasz zdjęcie, to dzielę się tym co widzę, bo wiem, żę gdybym był na Twoim miejscu, to posiadana widza następnym razem pozwoliłaby mi zarobić większe pieniądze niż poprzednio. Pozdrowił! :)
Bernard Wybierała [2011-03-02 23:15:06] > Sorry Pomidory, ale chyba coś jest nie tak. Skoro Autor publikuje swoja pracę na ogólnodostępnym portalu społecznościowym powszechnie znanym z dużej liczby amatorów, a następnie tych komentujących, którzy nie brali udziału w tak skomplikowanej sesji jak powyższa nazywa krytykantami. To ja czegoś nie rozumiem.
Mam wrażenie, że na tym portalu zbyt wiele osób krytykuje zdjęcia bazując na zasadach, nazwijmy to - "fotografii klasycznej" - a jest jeszcze cała sfera reklamy, grafiki i innych dziedzin okołofotograficznych, w których tworzy się obrazy kompletnie niezgodne z kanonem fotografii (przekontrastowane, o przepalonej bieli, z bałaganem w kadrze, z refleksami światła, robionych pod światło...) bo tak autor chciał i jest to jakaś tam sztuka - patrzmy więc szerzej na temat a nie czepiajmy się wieszaka, czy za białej koszuli - to nie są najważniejsze elementy
Ehhh... wiedziałem, że nie powinienem się odzywać... Szanowni dyskutanci - przepraszam jeśli kogoś uraziłem - nie było to moim zamiarem i wycofuje się z dyskusji. Oczywiście zapraszam do komentowania - również tego negatywnego...
Nie chcę się czepiać opinii AQUATORA i Ciebie szanowny Autorze, ale, fakt, że nad powstaniem fotografii pracuje wiele osób nie oznacza automatycznie, że powstanie świetne zdjęcie. A i co do opinii o użytkownikach, to też ostrożniej dawkowałbym stwierdzenia, bo także nie trzeba robić portretów, aby o portrecie rzeczowo się wypowiedzieć. Czyż nie ?
Aquator - uderz w stół a nożyce się odezwą ;).... Liść - powiem Ci coś w sekrecie - od jakiegoś już czasu staram się nie krytykować żadnych prac... Nawet motylków czy górskich szczytów ciągnietych w photoshopie, po to tylko żeby podchodziły pod artyzm... Nie i koniec - bo uznaję fakt - że każda fotografia coś pokazuje... Ale - nie owijając w bawełne - w tej sesji brało udział około 30 osób, z czego 6 lub 7 to obsługa - wizaż fryzjerzy, stylista, dyr. art., a reszta to modele i modelki... I teraz pytanie - zdarzyło ci się kiedyś pracować przy takiej sesji? Bo istotnie nie trzeba być rezyserem zeby zostać krytykiem - ale trzeba się na filmach znać... bo w innym przypadku nie jest się krytykiem - jest się wyłącznie krytykantem ;) Pozdrawiam Cię serdecznie i bez sarkazmu... I życzę wielu udanych fotografii...
Pan siedzący ma strasznie spłaszczoną twarz...jakby wyciętą z gazety i doklejoną. A stylizacja pierwsza klasa.
uzupełniając wypowiedź - nie miałem na myśli kolegów komentujących to konkretne zdjęcie a jedynie piętnowałem zjawisko ;)
Aquator - mi nie do końca wypadało to powiedzieć... W każdym razie dzięki za opinię ;)
stylizacja mi się podoba. Oj i to bardzo :)
AQUATOR [2011-03-02 23:05:39] > przypominam, że nie trzeba być reżyserem, żeby zostać krytykiem.
Podoba mi się stylizacja (także w innych Twoich pracach) - widać, że ktoś tu pracuje nad zdjęciem bo robi to zawodowo - co typowe dla plfoto - zawodowca oceniają amatorzy, którzy wyrośli na fotoedytorów publikując (bez urazy) zdjęcia kotów, motyli albo w najlepszym wypadku górskich szczytów
Przepałów niet - niestety tutaj pokazać się tego raczej nie da... :) A co do kompozycji - hmm... to nie powiem nic... niech inni oceniają ;)
duzo tu sie dzieje....
Damy ... za górale ....
dywan ... nie !
podobne zastrzeżenie co do światła, jak w poprzednim. Wydaje się być przepalone na koszulach Waćpanów :)
okropny harmider - pięknie świecone, dobre zrobione modelki, ale oko lata we wszystkie strony