Opis zdjęcia
pamiętam, kiedy pierwszy raz - za malolata - zobaczyłem na wlasne oczy gornika. takiego prawdziwego:) bez pióropusza:) Brzeszcze, wchodzi do kuflandii wymalowany facet. gej, mysle. zaraz pakuje sie drugi, tez wymalowany, za chwile 3. pomyslalem, ze dobrze nie jest trzeba spadac,:) dopiero potem zajarzyłem, ze to pył węglowy. :) to nie jest dziecko gornika. ponoc maluja je tak, zeby uchornic przed jakims zlym spojrzeniem. tak mi przynajmniej tlumaczono:) PE rzecz jasna.
eee tam:) musi gornik przodkowy:))
ale to nie górnik :)
Urocze
jaka piekna zabawka :))) swietna fotka !!
ponawiam pytanie. ktos sie zna na tym makijazu? po co to i czemu sluzy?
rewelacyjne foto
dla mnie zastanawiajace jest jedno: teoretycznie kasty jako takie nie istnieja, prawnie nie funkcjonuja, ale w praktyce maja sie gut. to dziecię "znalazłem" w cześci wioski zamieszkiwanj przez 4, najniższą kastę. tak twierdził lokalny przewodnik - mieszkaniec wiochy, ktoremu zapłaciliśmy, żeby nas wprowadził do prywatnych domow i pokazal wnetrza. zastanwia mnie, ze to dziecie - naprawde wyglda bdb, zadbane, odzywione, ciuchy b przyzwoite, zabawka tez do najtanszych nie nalezy... a 4 najnizsza kasta wioski.
słonik - z drzewa słoń na biegunach przyjaciel wiosny uśmiech radosny każdy powinien go mieć... ;P
chlopaki to raczej potrafia sie porzadnie ubabrac :D
chłopaki to nie umieją się porządnie umalować ;) fajna fota
bardzo fajne jest i ten słnik na biegunach:)
świete to paskudztwo jest.... wiem, ze lapia je, trzymaja, ale po 3 miesiacach musza wypuscic, bo swiete. nie nie te drewniane. te zywe :D ale jezeli ktos zna dokladnie symbolike tego malowania to ja poprosze. ale nie taka przewodnikowa wiedzy i zycia, tylko pytam fachowcow:)
minikobry drewniane do przytulania zamiast misia... wow!
rezon masz rezon:) slonie na biegunach i minikobry drewniane:)
tam mają pewnie słoniki na biegunach ;P fajny portecik, o makijażu niech się spece wypowiedzą ;P