Opis zdjęcia
z cyklu: "sobotni spacer po Kościeliskiej", luty 2011; Canon EOS 7D, obiektyw 17-50 mm (Tamron), z ręki, czas 1/250 sek., f2.8, ISO 100, ogniskowa 28 mm. [płotek widoczny na zdjęciu stoi w miejscu dawnego "bufetu" na Pisanej: __ http://plfoto.com/zdjecie,retro,gdzies-kiedys,1454847.html __]
@DBR :)) dzięki bardzo :)
oj tak.bardzo dobre
:) dzięki :) - wracałem z tej "wycieczki" ze skręconym poważnie kolanem...
dziękuję bardzo :) --- ale "starocia" odnalazłaś :)
klimat...
dziękuję... :)
fajnie
:) @Mariuszu - bardzo dziękuję :)) - na marginesie, dla mnie dol. Kościeliska jest generalnie bardzo magiczna :))
niepowtarzalne są te Twe kadry i za każdym razem magicznie podane
@Split :))) świetnie rozumiem - na tym zdjęciu koloru jest tyle co na lekarstwo i to homeopatyczne :)). Jedynie trochę rudo-brązowego to te trawki i brązowo-szare barierki i słupki płotu :)). Reszta wygląda bardzo podobnie :))
@Bartholomeusie :)) masz dużo racji - to było robione w trakcie powrotu i z minuty na minutę aura robiła się coraz mniej miła :)
barszczon [2011-02-21 22:38:11] - rozumiem doskonale, ale lubię nawet ich resztki, tak już mam
barszczon [2011-02-21 22:29:47] - ale fota jakoś tak sugestywnie na mnie podziałała, że mi się zimno aż zrobiło :)
@Split - dzięki, tu kolor zdecydowanie nie pasował :)). Dla mnie - w zimie, w górach świat generalnie jest czarno-biały :)), choć na przykład kolejna fotografia została w kolorze :)) Bo lepiej mi pasował - dla niej - kolor :))
fajnie spojrzałeś i wykadrowałeś, nie łażę po górach, ale to trafia do mnie swą świeżością i naturalnością, choć wolę kolory 9
@Bartholomeusie - wcale taka nieprzyjazna nie była :)))
Bardzo ładnie sfotografowana nieprzyjazna pogoda
... a propos Bufetu na Pisanej (patrz opis) - za mojej pamięci było tam do nabycia świetne "ciastko z dziurką...", a poza płotkiem i resztką podmurówki i tak śladu ni pamięci już nie ma...
:)) zależy kiedy miałeś jechać... całkiem niedawno temu, w tym samym miejscu świeciło słoneczko i nie było prawie wcale śniegu. A w listopadzie śniegu było po kolana... :)
A ja miałem jechać w góry tej zimy i się nie udało i jestem smutny i widząc te zdjęcie jeszcze bardziej żałuję... :(
@Venge - dziękuję. A śmieszne w tym wszystkim jest to, że przecież przechodziłem w tym miejscu niezliczoną liczbę razy i ten widok "mam wdrukowany". A dopiero takie warunki "sprowokowały" mnie do "podjęcia wyzwania"... To co się dookoła działo - było piękne :))
ładny kadr:)
@Li :))) - wiem i bardzo nad tym boleję... Misiu miodek wsuwał :)))
@Zbigniewie - dziękuję; @ Andrzeju - dzięki :))
@Foto Fanka - magia gór... :))
@Dziadku - szkoda... widziałem to miejsce dwa-trzy dni po wysadzeniu...
kankai - Twoja wiedza trochę mnie zaniepokoiła... ;) barszczon - paluszki mi marzną, jak misiu puchatku ;))
Superowe i to bardzo:)
++/
magia zimy w górach
a bufet durnie do filmu wysadzili
@Gahan :)); dziekuję :); @Kankai :))) :)))
Pogoda niespecjalna, ale wiem, że byłeś szczęśliwy:)
fajne
@Li - oj zimno, wiem, że lubisz, ale Ci natychmiast palce marzną :)))
@Red Foxie - dziękuję :))
@Basiu - popatrzeć przyjemnie, ale w rzeczywistości zły nieco byłem :)); @Timetotime :)) owszem brrrr :)) - i slisko niemożebnie :)))
chyba zimno... lubię takie klimaty :)
Dobre. *poz.
Brrr.... Klimacik ma... Brrr...
Ciekawy kadr...
z przyjemnością (i tęsknotą) popatrzę...
bardzo dziękuję :))
bdb