to jest powszechny problem, różne źródła światła w jednym miejscu mogą skutecznie spaskudzić dobre ujęcie. Właśnie dlatego warto jest dążyć do poprawnego balansu wspomagając się w miarę możliwości. Tylko nie zawsze książki mówią co jest kwintesencją fotografii, wynikającej niekoniecznie z braku umiejętności. W tym konkretnym przypadku taki właśnie był mój zamysł :)
Głupi Jaś [2011-01-09 10:58:53] rozumiem jeszcze gdybym ja zaproponowal chec poprawy ale ona wyszla od autora . a prawo do podobania się nie jest równoznaczne z prawem do poprawiania - racja . pozatym mysmy sobie temat rozwiazali na boku . wg mnie wersja nie taka ciepla jest lepsza ale to juz kwestia gustu ;;; Viii - w kosciele nie fotografuje lampa , problemem byl dla mnie akurat balans bieli na sali gdzie bylo zwykle pomieszczenie o H~400cm , przy roznych barwach swiatla ( kasetonowe , halogenowe i inne ) mam problem z ustawieniem prawidlowego balansu , a niestety lampy sie jeszcze nie dorobilem ( oczywiscie mowie o foto dla siebie i rodziny wiec nie jest to jakis problem ze sie zalamie :) )
szczerze odradzam używania lampy we wnętrzach gabarytowo podobnych do kościołów. One są zbyt przestronne żeby światło miało się od czego odbić, a walnąć między oczy błyskiem można zawsze. Tylko, że to automatycznie spłyca obraz i często przesłanie. Oczywiście większość fotografów w tym miejscu zareaguje tak jak Ty- czasem balans jest niepoprawny ale przy obecnych osiągach technicznych, dobra matryca, przynajmniej w moim aparacie, bez problemu przyjmuje 2500 iso. Jeżeli dołożymy do tego jasny obiektyw, powiedzmy taki z jakiego ja korzystam najczęściej- światło 2.0, efekt bywa zaskakująco satysfakcjonujący :D Zwykle zachęcam fotografów do łamania książkowych zaleceń, tylko dzięki temu można odnaleźć własną ścieżkę... a to, że moja jest czasem niezbalansowana... :)
cieplo i swieta - pasuje i przemawia do mnie ten argument ; gorzej jak sie borykalem z problemem - slub i cieplo :) ( tak to sie ma jak sie fotografuje bez lampy ;p )
prawo wszystkiego - balans bieli , kadr , ostrosc itd nalezy do autora . ogladajacym przysluguje prawo nie podobania sie lub podobania tego co autor pokazal
Wystarczy spokojnie wywolac RAWa i pipeta zmienic balans bieli , potem suwakami . Niestety dodatkowym utrudnieniem jest tutaj kolorowe swiatlo od choinki . Jesli chcesz to podeslij prosze foto na @ to zmierze sie z tematem balansu bieli :) ( @ na PW podam )
te zdjęcia miały być ciepłe a nie zbalansowane. Przypiąć łatkę można zawsze, sam to czasem robię, jednakowoż realizując fotografie bez lampy błyskowej, bez światła dziennego, jedynie z choinką i dłuższym czasem naświetlania podejmij wyzwanie i zrób lepsze DELFie to Ci przyznam rację :)
I o takie chwile chodzi w życzeniach świątecznych :)
to jest powszechny problem, różne źródła światła w jednym miejscu mogą skutecznie spaskudzić dobre ujęcie. Właśnie dlatego warto jest dążyć do poprawnego balansu wspomagając się w miarę możliwości. Tylko nie zawsze książki mówią co jest kwintesencją fotografii, wynikającej niekoniecznie z braku umiejętności. W tym konkretnym przypadku taki właśnie był mój zamysł :)
Głupi Jaś [2011-01-09 10:58:53] rozumiem jeszcze gdybym ja zaproponowal chec poprawy ale ona wyszla od autora . a prawo do podobania się nie jest równoznaczne z prawem do poprawiania - racja . pozatym mysmy sobie temat rozwiazali na boku . wg mnie wersja nie taka ciepla jest lepsza ale to juz kwestia gustu ;;; Viii - w kosciele nie fotografuje lampa , problemem byl dla mnie akurat balans bieli na sali gdzie bylo zwykle pomieszczenie o H~400cm , przy roznych barwach swiatla ( kasetonowe , halogenowe i inne ) mam problem z ustawieniem prawidlowego balansu , a niestety lampy sie jeszcze nie dorobilem ( oczywiscie mowie o foto dla siebie i rodziny wiec nie jest to jakis problem ze sie zalamie :) )
szczerze odradzam używania lampy we wnętrzach gabarytowo podobnych do kościołów. One są zbyt przestronne żeby światło miało się od czego odbić, a walnąć między oczy błyskiem można zawsze. Tylko, że to automatycznie spłyca obraz i często przesłanie. Oczywiście większość fotografów w tym miejscu zareaguje tak jak Ty- czasem balans jest niepoprawny ale przy obecnych osiągach technicznych, dobra matryca, przynajmniej w moim aparacie, bez problemu przyjmuje 2500 iso. Jeżeli dołożymy do tego jasny obiektyw, powiedzmy taki z jakiego ja korzystam najczęściej- światło 2.0, efekt bywa zaskakująco satysfakcjonujący :D Zwykle zachęcam fotografów do łamania książkowych zaleceń, tylko dzięki temu można odnaleźć własną ścieżkę... a to, że moja jest czasem niezbalansowana... :)
DELF [2011-01-09 10:47:22] - prawo do podobania się nie jest równoznaczne z prawem do poprawiania.
u mnie było podobnie :) pozdro
cieplo i swieta - pasuje i przemawia do mnie ten argument ; gorzej jak sie borykalem z problemem - slub i cieplo :) ( tak to sie ma jak sie fotografuje bez lampy ;p )
jak i cala reszta .................
eee, tak to można zawsze :) z raw'a czy nawet w ostateczności jpg'a suwakami photoshop stoi :D ale wtedy zdjęcia dużo tracą, tak wolę...
prawo wszystkiego - balans bieli , kadr , ostrosc itd nalezy do autora . ogladajacym przysluguje prawo nie podobania sie lub podobania tego co autor pokazal
Dobór balansu bieli jest jednym ze środków wyrazu i prawo jego doboru należy do Autora.
Wystarczy spokojnie wywolac RAWa i pipeta zmienic balans bieli , potem suwakami . Niestety dodatkowym utrudnieniem jest tutaj kolorowe swiatlo od choinki . Jesli chcesz to podeslij prosze foto na @ to zmierze sie z tematem balansu bieli :) ( @ na PW podam )
te zdjęcia miały być ciepłe a nie zbalansowane. Przypiąć łatkę można zawsze, sam to czasem robię, jednakowoż realizując fotografie bez lampy błyskowej, bez światła dziennego, jedynie z choinką i dłuższym czasem naświetlania podejmij wyzwanie i zrób lepsze DELFie to Ci przyznam rację :)
kolejno odlicz.. 7 i 12 obrazek to najlepsze ... :)
balans bieli sie poszedl kochac
fajne, albumowe
Fajny i sympatyczny pomysł
a ja bym radziła najpierw podleczyć frustracje, a potem nabrać więcej dystansu do rzeczywistości i do piękna, jakie nas otacza.
no i co dalej ? bo jak na razie komix ukleiłes - a mi radziłes żeby sie nauczyc fotografować .. od ciebie?
bardzo pozytywne. dobra składanka:)
ciepła, radosna historia... dobra energia z niej płynie:)