Opis zdjęcia
6 stycznia 2011, Święto Trzech Króli, 20 minut przed wschodem słońca. 7:18 rano, temperatura -17, bezwietrznie... z dwudziestu kilku metrów nad ziemią smog wygląda bajkowo - jak kilka godzin później byłem na kopcu - przerażająco... Dymią, dymią kominy z niskiej emisji w mieście królewskim Kraków. Wyziewy wdychają sąsiedzi , przechodnie, spacerowicze, a także turyści. Podobno Kraków to piękne miasto. A dym z kominów; co tam, komu to przeszkadza. To ze podtruwany jest organizm ludzki, to nic. Przecież to się dzieje nie zauważalnie, przez lata. A potem nie wiadomo skąd taka czy inna choroba. (źródło: www.mmkrakow.pl/blog/389/Niska+emisja.html)
wspaniałe