A jeśli chodzi o sześciokącik, to na samym poczatku do tego stopnia sobie z tym nie radziłam, że prawie wmówiłam sprzedającemu, że sprzedał mi zepsuty i już. On, że niemożliwe, a ja, że nie styka najpewniej. On - to niech pani odeśle, wymienimy. I kiedy on się poddał, to ja w końcu załapałam... W dzieciństwie byłam blondynką, to musi jakoś rzutować :)
Ano :) I pomyśleć jak sprzedawałam mojego LOMO, to nawet poszłam do serwisu, aby sprawdzić, czy z nim wszystko dobrze, bo byłoby mi wstyd, gdyby słowa napisane na Allegro mijały się z prawdą. A tu niefrasobliwość totalna.
Staram się. Śmiesznie było z kupnem tego Jupitera ( tzn. teraz to juz anegdotka, ale wówczas...). Na Allegro facet napisał - nieużywany, stan bdb. Zamówiłam i dostałam coś bez nazwy... obślinione jakby szkła, zakurzenie jak na starym strychu, brud. Krew mnie zalała na ten widok okrutny, więc dzwonię do sprzedającego, że jaki to nieużywany, że chyba cała armia radziecka go używała... A facet na to, że ON GO NIE UŻYWAŁ, więc jest NIEUŻYWANY!!!
ojej [2010-12-16 01:33:25] - to miej tą cierpliwość :) też się kiedyś męczyłem z samyangiem i smc manualami i czekałem na ten magiczny sześciokącik potwierdzający :)
Koks. Mam Jupitera, którego podpinam pod Canona i mam problem, jako krótkowidz z zaczątkami (wiek!) dalekowidztwa. Niby jest takie "pipczadełko", które daje znać, kiedy obiektyw łapie ostrość, ale trzeba mieć cierpliwość anioła... ;)
a przy okazji... czy na manualu m42 podpiętym pod cyfrę może się robić front albo back focus? bo albo mam coś z oczami albo może się tak robić :) kto wie?
+++
ojej. no to pójdę do okulisty chyba:)
A jeśli chodzi o sześciokącik, to na samym poczatku do tego stopnia sobie z tym nie radziłam, że prawie wmówiłam sprzedającemu, że sprzedał mi zepsuty i już. On, że niemożliwe, a ja, że nie styka najpewniej. On - to niech pani odeśle, wymienimy. I kiedy on się poddał, to ja w końcu załapałam... W dzieciństwie byłam blondynką, to musi jakoś rzutować :)
Ano :) I pomyśleć jak sprzedawałam mojego LOMO, to nawet poszłam do serwisu, aby sprawdzić, czy z nim wszystko dobrze, bo byłoby mi wstyd, gdyby słowa napisane na Allegro mijały się z prawdą. A tu niefrasobliwość totalna.
hahaha :) dobrze to wykombinował
Staram się. Śmiesznie było z kupnem tego Jupitera ( tzn. teraz to juz anegdotka, ale wówczas...). Na Allegro facet napisał - nieużywany, stan bdb. Zamówiłam i dostałam coś bez nazwy... obślinione jakby szkła, zakurzenie jak na starym strychu, brud. Krew mnie zalała na ten widok okrutny, więc dzwonię do sprzedającego, że jaki to nieużywany, że chyba cała armia radziecka go używała... A facet na to, że ON GO NIE UŻYWAŁ, więc jest NIEUŻYWANY!!!
ojej [2010-12-16 01:33:25] - to miej tą cierpliwość :) też się kiedyś męczyłem z samyangiem i smc manualami i czekałem na ten magiczny sześciokącik potwierdzający :)
Koks. Mam Jupitera, którego podpinam pod Canona i mam problem, jako krótkowidz z zaczątkami (wiek!) dalekowidztwa. Niby jest takie "pipczadełko", które daje znać, kiedy obiektyw łapie ostrość, ale trzeba mieć cierpliwość anioła... ;)
a przy okazji... czy na manualu m42 podpiętym pod cyfrę może się robić front albo back focus? bo albo mam coś z oczami albo może się tak robić :) kto wie?
Raczej tak. Takie oczy... ;(
Powiedz. Musisz korzystać z AF?
ja już po pifku... z tej rozpaczy, że AF wyprawia, co chce. Jak kupowałam obiektyw przestrzegali, że chyba będę musiała skalibrować i... mieli rację.
:-)))) . Ja dziś tylko pifko... Pozdr.
ano masz rację... nowy obiektyw nie zgrywa się ze starym aparatem ( czas na Żytnią chyba ;))
wg. mnie nie trafiona ostrość. Punkt widzę na styku włosów z kapeluszem?