barszczon [2010-11-24 22:41:13] ==> Myślę, że masz rację...hi hi. Rób swoje po prostu :-))) Jak mawiał Ben Ali "psiaki szczekają a i tak karawana idzie dalej"...he he.
Dodam na zakończenie - tematycznie fota jest "pamiątkowa", a że wyróżnia się głównie techniką (Start, Ilford, etc.), to nic dziwnego, że ta tej ostatniej się dyskusja skoncentrowała.
@Joginie - dziękuję za zaglądnięcie :))); jogin [2010-11-24 22:30:21] - żartujesz??? Przecież moje ewentualne fotografie robione techniką otworkową nie powisiałyby nawet pięciu minut... Po pierwsze - nie pokazywałbym ich w kategorii "pinhole" - przez co pozbawiałby je płaszcza ochronnego, po drugie - jak znam poczucie humoru niktórych Wszystkowiedzących - okazałoby się, że albo: ": ...nie dostrzegamy w tej fotografii treści, którą warto zaprezentować pozostałym użytkownikom Serwisu. ", albo: "słaba jakość wykonania zdjęcia, techniczna i koncepcyjna, uniemożliwia jego prezentację na forum fotograficznym". I w dodatku byłoby to wyłącznie "winą" błędu matrixa i fałszywej teorii spiskowej... :)))
:))) dzięki za zaglądnięcie :)) Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma... odwieczny dylemat - cieszyć się z negatywnej oceny Mistrza, czy martwić pochwałą od Laika :))
to jest teraz mój "kanon z ręki" ;) modelka ma potencjał, którego nikt nie zdoła wykorzystać, o fotografach nie wspominając. Nie wiem natomiast, co barszczon naruszał... i to mnie niepokoi... jakby...
a ja nie ma nic przeciwko wypatrywaniu i komentowaniu, zwłaszcza, gdy zawiera to odpowiedni ładunek poczucia humoru :)) z zasady nie zadaję się z ludźmi pozbawionymi poczucia humoru i dystansu do rzeczywistości ;) A w ogóle - to zdjęcie jest genialne z jednego podtawowego powodu - JA na nim jestem ;P
A_R_mator [2010-11-22 20:13:33] niestety - do takiego modelu dostępu nie mam. Mam dostęp do modelu gorszego - bez skanerzysty, ale na opanowywanie manipulowania manipulatorami w stopniu odpowiednim - nie mam czasu :)))
barszczon [2010-11-22 19:43:39] > Miałem na myśli taki skaner przy którym też możesz usiąść i samemu pomanipulować parametrami czyli zaprzyjaźniony skaner wraz ze skanerzystą :-)))
li an [2010-11-22 19:20:58] - dziękuję, nie mam nic przeciwko takim pozom, człowiek różnie się skręca przy wysiłku, nie mówiąc o artystycznym, a inni te idiosynkrazje w kadrze wychwycą i ... dobrze, żywe to jest :)
:)) o proszę, jak można miło dyskutować - bez napastliwości :)) W sprawie formalnej - w biliżej przewidywalnej przyszłości raczej nie będę eksperymentował z samodzielnym wywoływaniem negatywów i ich skanowaniem. Rozważałem tę możliwość (nawet zakupiłem niezbędne chemikalia do posiadanego koreksu). Ale - mam 100% pewność, że nie osiągnę podobnych rezultatów - jak choćby te "schrzanione". Przynajmniej nie od razu. :))) Fotografowanie aparatem analogowym (jak również przygotowywanie do edycji zeskanowanych firmowo negatywów) - sprawia mi na razie wystarczającą przyjemność. Wykonywanie odbitek na papierze odpowiedniej gradcji mam za sobą - i nie widzę możliwości ponownego zajmowania się dodatkowo i tymi czynnościami. Może na emeryturze :))) Negatywy z pobytu w Portugalii (włącznie z tym, na którym jest i ta fotografia) wywoływane były w innym laboratorium, niż fotografia z wernisażu. Laborant miał świadomość jakiego rodzaju fotografie wywołuje :). @A_R_mator [2010-11-22 18:04:25] - na ten pomysł - ponownego zeskanowania tych właśnie negatywów wpadłem również (LP świadkiem) i zapewne oddam je do ponownego skanowania - w tym zakładzie, do którego obecnie oddaję negatywy. Wynikami - po obróbce z mniejszym wyostrzeniem - nie omieszkam się "pochwalić", choćby w celach porównawczych :) To byłoby na tyle... aha - wraz ze znajomym przygotowaliśmy "stanowisko" do przefotografowywania negatywów - tak by pominąć etap skanowania. Przy najbliższym spotkaniu - przetestuję taki wariant :))
li an [2010-11-22 19:16:51] > Do tablicy to ja zostałem wywołany jako że mówiłem wyłącznie o zdjęciu. Jeśli moja wypowiedź była napastliwa to na plfoto inne w ogóle nie istnieją. Za dopisywanie treści międzywierszowych nie odpowiadam ale to chyba nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek interpretacją. Można czytać i "czytać" :-)
wywołana do tablicy... A_R_mator [2010-11-22 15:12:50] - napastliwość to nie dyskusja; wnioski? z dłuuugiej obserwacji plfoto - gwoli ścisłości - zanim jeszcze barszczon się na nim pojawił...
do wyciagania wniosków na podstawie wypowiedzi (zarówno teści jak i sposobu ich formułowania) mam zawodowe kwalifikacje, i potrafię zinterpretować. Uprzedzając ew. cd - nie zamierzam dyskutować, co kto chciał powiedzieć wyrażając się tak a nie inaczej. Powiedziane - sprzedane, reszta należy do słuchacza/czytacza. Wiec nie miej pretensji, że tak Cię widzą, jak Cię czytają :)
Moze nieco na wyrost, ale... moze autor kiedys mimo wszystko skorzysta - swiecic na cienie, wolac na swiatla (uprzedzic laboranta i wymusic), zrobic odbitke pod powiekszalnikiem na odpowiedniej gradacji, i dopiero skanowac.
A_R_mator [2010-11-22 18:13:08] nie zapominaj, ze to srebro - wiec bedzie mocno trudne do zeskanowania skanerem dostosowanym do chromogenow. Poza tym podejrzewam, ze negatyw moze byc nie tylko przeswietlony o 2EV (popatrz na parametry naswietlania, a pogoda sugeruje Sunny 16, 1EV za duzo conajnmniej) ale rowniez przewolany (moze sie myle, ale nie sadze zeby laborant byl uprzedzony o przeswietleniu, tylko wolal wedle wytycznych producenta - a te niestety skutkuja lekkim przewolaniem) - moze byc trudno wyciagnac wiecej...
ale po co skanować, to zdjecie przypomina mi te wszystkie plfotowe laski, które se kupiły aparat i trzasnęły fote w lustrze...(sie dzielę skojarzeniem, czy aby słusznym? hehe)
A poza tym wszystkim - nie masz kogoś ze względnie dobrym skanerem? Żeby choć raz spróbować usiąść przy skanerze i na kilka sposobów zeskanować choćby ten negatyw i zobaczyć czy da się wyciągnąć więcej szczegółów w światłach?
A_R_mator [2010-11-22 18:04:25] :)) "retorykę internetową" uprawiam mniej lub bardziej aktywnie od mniej - więcej piętnastu lat. Sformułowanie mocne, fakt, i - dla mnie to także oczywiste - o zdjęciu. :))) Ale wyrażone niefortunnie. Pozwalające na interpretację :))) W "retoryce internetowej" każdy kij ma dwa końce :))) jak w życiu :)))
barszczon [2010-11-22 17:55:08] > Kwestia retoryki internetowej która z natury rzeczy jest bardzo skrótowa jeśli ma być czytelna. MZ mocne sformułowanie ale o zdjęciu. Do naszej dyskusji nie będę się odwoływał - była, minęła.
ludzie, kurcze, prezenty róbcie najbliższym, albo posprzątajcie stryszek, albo piwnicę, odkurzcie przy okazji bimbrownicę i zajmijcie się czymś pożyteczniejszym zamiast tu siedzieć ;)) A Ty, Autorze, nie przeostrzaj, i uważaj na farfocle na negatywie, o. Pozdrawiam :))
stanko [2010-11-22 17:53:06] zapewne Ona wyjaśni Ci to najlepiej - o ile sobie przypominam - robiła mi fotografię i zapewne odchyliła się w prawo w trakcie kadrowania :)))
A_R_mator [2010-11-22 17:49:27] :)) jesteś nieco niesprawiedliwy. Ja naprawdę nie odbieram uwag dotyczących fotografii - jako uwag dotyczących mnie. Ale dotyczy to uwag dotyczących fotografii. Pozostając z całym szacunkiem dla piszącego tamte słowa, zwrot "uwłaczasz średniemu formatowi" - nie dotyczy w najmniejszym stopniu fotografii - a dotyczy mnie. Nieprawdaż?
Maciej Blum [2010-11-22 17:46:19] dzięki... miło, że wyłowiłeś tę informację :))) Masz rację co do naszych dalszych postępowań, aczkolwiek - z dużą dozą pewności - mogę napisać, że przy kolejnych fotografiach jeszcze dłużej będę się zastanawiał nad wykorzystaniem opcji podnoszenia wyrazistości i wyostrzania :))) Być może w innej kolejności, w innym natężeniu :))) Trzeba szukać i próbować :))
barszczon [2010-11-22 17:40:37] > Wcale nie chcę Cię przekonywać ale jeśli przeglądam zdjęcia i co jakiś czas pojawia się miniaturka tego samego to często tam zaglądam a bywa, że zabieram głos. I nie ukrywam, że od razu przypomniała mi się star historia o której wspominałem. A co ogólnej teorii przeostrzeń? Cóż, zwróciłem nie raz uwagę na Twoje zdjęcia na których widać efekt przeostrzenia i nawet miałem zamiar coś tam napisać. Zaniechałem gdyż przypuszczałem na podstawie jakieś starej dyskusji, które nie pamiętam już czego dotyczyła, że uwagi na temat zdjęcia odbierzesz jako uwagi na temat Autora. Czemu dzisiaj o tym nie pomyślałem to nie wiem. Może kawa była z rana za słaba albo nie wiem co. (chyba jestem meteopatą)
barszczon [2010-11-22 17:40:37] - obserwuję to foto od początku i widzę, że iskrzy przy nim na maxa raczej na niwie personalnej (niestety). A czemu zabrałem głos? -bo mogę :) Czemu teraz ? -Nie wiem. Ot wśród natłoku czczej gadaniny (przepraszam jeśli nadeptuję komuś na odcisk) mało padło konkretów, a i owa gadanina zmusiła mnie, żeby się dokładniej przyjrzeć zdjęciu :) Nie zmienia to faktu, że Ty zapewne nadal będziesz obrabiał zdjęcia po swojemu jak każdy z nas, a cieszy fakt, że negatyw już nie jest zepsuty w wołaniu, jak to miało miejsce jeszcze niedawno :)))
Maciej Blum [2010-11-22 17:38:55] na te łatki w tle faktycznie - nie mam na razie sposobu, pojawiają się często na monochromatycznych powierzchniach - w momencie kolejnego zastosowania opcji: wyrazistość, efekty fotograficzne - fotografia czarno-biała. Na kilku wcześniejszych (między innymi na tych z Bieszczad) widać takie plamy wyraźniej... W kilku przypadkach były przyczyną rezygnacji z publikacji fotografii :))
:) Nie każdy jest tak bystrym obserwatorem - serio :) Zwróć jednak uwagę, że to również Ty - jako pierwszy podniosłeś problem tych elementów :). I nie było to na początku dyskusji :)) - nie traktuj mojego pytania jako złośliwość - ale pozwól, że zapytam: co spowodowało, że właśnie przy okazji tej fotografii doszedłeś do wniosku, iż konieczne jest zabranie głosu? (wyjaśnienie o "zwabieniu" poprzez pojawianie się fotografii na pasku dyskusji - jest równie zgrabne, jak nieprzekonywujące :)) ). Tak tylko pytam przez ciekawość, bo problem "śmieci" (a także nadmiernego wyostrzenia moich fotografii - i to w sytuacjach nieuzasadnionych nawet przeze mnie :) ) pojawiał się już wcześniej, i nie tylko przy okazji moich zdjęć.?
mój komentarz będzie zapewne na 63 miejscu i nim dorzucę też drugą ocenę. Mnie zdjęcie się podoba samo w sobie. Jak pod wpływem komentarzy zacząłem się przyglądać dokładniej, to najbardziej mnie boli w nim obwódka wokół postaci i w tle jakieś jpg'owe łatki (jakby artefakt po jakiejś zbyt forsownej obróbce cyfrowej). Drobinki kurzu mi przeszkadzają najmniej. Sam nie zawsze je usuwam.
:) Ja nie aspiruję - nawet tą fotografią - do aż takich wyżyn :)). Po prostu - te obwódki, których przecież nie chiałem specjalnie uzyskać - nie przeszkadzają mi w odbiorze tej fotografii. A po zastanowieniu - nie ukrywam, że wywołanym tą dyskusją - dochodze wręcz do wniosku, który możnaby streścić dowcipem o szlaczku malowanym na ścianie w przedszkolu. Mam nadzieję, że znasz ten dowcip :))). Oczywiście - przyzwyczajenie drugą naturą i rozumiem, że części oglądających te obówdki bardzo przeszkadzają - zwłaszcza po przeczytaniu tej dyskusji :)) Bo - tak nieco z boku - to jestem ciekaw ile, spośród 243 osób, które tę fotografię obejrzało - obejrzało ją przed rozpoczęciem dyskusji, ile z tych osób zwróciło na te obwódki uwagę i u ilu - fakt ich zaobserwowania spowodował zmianę opinii o tej fotografii :))) To oczywiście rzecz nie do sprawdzenia :))
barszczon [2010-11-22 15:37:50] > Znam wiele przykładów cech określanych jako wady techniczne, które spełniają dosyć nieźle rolę artystycznych środków wyrazu. Ale nie pamiętam, przynajmniej w tej chwili, zdjęcia dla którego zastosowanie podobnych obwódek byłoby korzystne. O ewentualnych różnicach w wyświetlaniu wspomniałem gdyż przypomniała mi się historia związana z jednym ze zdjęć pewnego świetnego autora fotografii podróżniczych, który zarzuty o przeostrzeniu starał się odeprzeć różnymi metodami, nieraz bardzo ostrymi, przez ponad rok. Dopóki nie zmienił monitora. Wtedy doszedł do innych wniosków ale w tym czasie wymiana zdań zdążyła z plfoto przejść na inne fora.
:) Widzę te jasne obwódki dłoni, widzę jasne obwódki lwewgo łokcia Modelki, widzę je w jeszcze kilku miejscach. Widziałem je od momentu użycia opcji "wyostrzenie" :) Jak napisałem odpowiadając Gacie - te przeostrzenia odpowiadają mojej koncepcji tej fotografii - i w moim odbiorze nie są szkodliwe. W odbiorze innych - oczywiście, że mogą się wydawać szkodliwe :) O tym można podyskutować :) (bez przepychanek...). Owe "śmieci" - (białe plamki - bo chyba o nich mówimy?) również wynikają z tego wyostrzenia. Być może - gdyby owo wyostrzenie spowodowało pojawienie się większej ich ilości albo, gdyby pojawiły się - na przykład - na obrazie aparatu, paska - uznalbym za słuszne ich usunięcie bądź zmniejszenie poziomu wyostrzenia. Ale - i to znów wyłącznie moje odczucie - tak niewielka ilość i w miejscach (według mnie) neutralnych dla obrazu, który chciałem pokazać skłoniła mnie do pozostawienia obrazu takim jaki był. :) Bo - zapewniam Cię, że usunięcie tych plamek nawet dla mnie - nie byłoby problemem. :))
barszczon [2010-11-22 12:23:09] i może jeszcze inne fragmenty >>>> Ja nie wartościuję interpretacji. Nie porównuję nieporównywalnego czyli interpretacji autorskiej i interpretacji odbiorcy. Zwracam tylko uwagę na moment w którym jedna się właśnie zakończyła a druga właśnie się zaczyna. Również nie wspominałem o oczywistej oczywistości czyli świadomym działania autora. Skoro wstawił to świadomie. Interesuje mnie spójność przy każdej fotografii, której częścią jest pewne "współdziałanie" elementów jakie mogę zaobserwować na zdjęciu. I dlatego wspominam o śmiechach i przeostrzeniu, które w moim odbiorze tą spójność zakłócają. W tym konkretnym zdjęciu. Przy czym przestrzenie objawiające się bardzo konkretnie obwódkami (!!!) wokół np rąk jest dla całej fotografii (tej tutaj) szkodliwe. Być może, choć prawdopodobieństwo zaistnienia takie sytuacji jest dosyć nikłe, nie widzisz tego na swoim monitorze. Jednak i po to potrzebna jest dyskusja a nie przepychanka ;-)
li an [2010-11-22 12:26:05] > Wyraziłem swój pogląd na temat konkretnej, tej tutaj, fotografii. Powinienem napisać o tym z Loży? I dlaczego z powodu tejże opinii spotykam się z jakimiś absurdalnymi aluzjami o "orderach"?
@Gato - nareszcie jakaś spokojniejsza wypowiedź... :) Owszem, ta fotografia jest podostrzona dwukrotnie (w przeciwnieństwie do innych, w których wyostrzanie - po zmianie wielkości - stosuję jednorazowo). Ale - i nie jest to "tłumaczenie", a wyłącznie opis mojego procesu myślowego - wydawało mi się, że w ten sposób najlepiej oddam wrażenie jakie miałem patrząc na Lidę w tamtym momencie. Ostre - nieomal południowe Słońce hiszpańskie, bezchmurne niebo - dookoła (w oddaleniu) budynki z jasnoszarego kamienia, jasny strój Modelki - to wszystko wywołału mnie wrażenie ogromnej kontrastowości, ostrości szczegółów :)) Stąd to wyostrzenie :)) A co do paprochów - jeśli obejrzysz uważnie moje poprzednie fotografie z aparatów analogowych - zauważysz zapewne, że nigdy nie usuwałem paprochów (czy innych "artefaktów") wynikających z wywoływania i/lub skanowania :)) Taka - fanaberia :))
:) Jak miło - masz pełne prawo pisać cokolwiekch Ci przyjdzie do głowy. Świetnie się orientujesz - że zgłoszenia moderacyjne wypowiedzi są "weryfikowane" przez Moderatorów/Administrację/Kogoś "uprawnionego". I - tak naprawdę - to Owi "uprawnieni" decydują czy i czyje zgłoszenie zostanie zaalceptowane :)) Wyłącznie gwoli wyjaśnienia - według mnie moja obróbka nie może uwłaczać "swietnemu srednioformatowemu materialowi" - nawet jeśli byłaby intencjonalnie niezgodna z Twoimi priorytetami. Po prostu działanie czyjekolwiek nie może uwałczać "swietnemu srednioformatowemu materialowi". Chyba dojdziesz z jakich powodów tak uważam :) Do okulisty chadzam regularnie (wymóg badań okresowych - między innymi) - a nawet najbardziej złośliwe w założeniach zwrócenie mi na tę konieczność uwagi - nie jest traktowane przeze mnie jako "wycieczka osobista". Ponownie mylisz pojęcia. :) pozdrawiam
barszczon [2010-11-22 13:49:28] przepraszam, mialem milczec, ale skoro uparcie sie na mnie powolujesz.... Nadal twierdze, ze obrobka jaka zaprezentowales (zejdzmy z nieszczesnego laboranta) jest uwlaczaniem swietnemu srednioformatowemu materialowi - nawet jesli jest intencjonalna. No ale dzieki temu dowiedzialem sie miedzy innymi, ze powinienem zmienic okuliste. Dziekuje za rade. Ze swojej strony tez odwdziecze sie rada - mozecie sobie wydrukowac Loze z archiwum i czytac do poduszki - moimi obecnymi wypocinami nie musicie sie przejmowac. Choc... wizyte u okulisty rowniez bym polecil (tak, to intencjonalna wycieczka osobista - koszyczek znajdziesz obok).
Marcin Kysiak [2010-11-22 13:40:35] i jeszcze jedno: "Natomiast powtarzanie, że taka jest właśnie jego własna interpretacja to wyłącznie zamykanie ust komentującym." - absolutnie się z Tobą nie zgadzam. Ja sam jestem najlepszym przykładem, że odpowiednio dobrane argumenty mogą - w tym przypadku mnie - skłonić do zmiany kawlifikacji tej interpretacji :)). A to, że dyskusja z takim argumentem - jest trudna, to fakt. Ale nikt nie gwarantował, że dyskusja z kimkolwiek ma być lekka, łatwa i przyjemna. :)) Odnoszę coraz częściej takie wrażenie - tu na Plfoto (ale i nie tylko), że dyskusja rozumiana jest w kategoriach: opinia jednej strony, opinia krytyka, przyjęcie opinii krytyka za własną. Koniec dyskusji. A gdy krytykowany się opiera (czytaj używa kontrargumentów zmuszających krytyka do wyjścia poza szablon) - krytykujący czuje się osobiście urażony... :)
Marcin Kysiak [2010-11-22 13:40:35] pełna zgoda. Autor pokazał swoja interpretację. Oglądający - pisząc komentarze - mogą się z tą interpretacją zgodzić, moga ją zanegować - podając inną. Ale mówimy o odbiorze fotografii. Stwierdzenie - "schrzanione na każdym etapie" - nie jest jakąkolwiek dyskusja z interpretacją. Stwierdzenie "uwłaczasz średniemu formatowi" - także nie jest według mnie dyskusja z interpretacją (choć może bardziej nadaje się do dyskusj jako takiej - choćby o rozumieniu pojęcia "uwłaczać") :)
:) Już kiedyś pisałeś, że dyskusja ze mną jest ciężka - zwłaszcza w piśmie :))) To oczywiście kolejna moja - błędna - teoria spiskowa, ale traktuję tę całą dyskusję - ze strony kol. Snowmana jako kontynuację dyskusji zaczętej pod fotografią z wernisażu. Miałem czelność nie zgodzić się z Jego próbą wyjaśnienia przyczyn pojawiania się plamek na fotografii (tzn. On de facto - przyczyn nie podawał, jedynie odrzucał moje wyjaśnienia). Pozwoliłem sobie nawet na pokazanie "nieobrobionej" fotografii - jako dowodu, na to, że owe "śmieci" jak również rzeczone plamki uwidaczniają się przy obróbce - i ponieważ też to zauważyć musiałem - decyzja o ich pozostawieniu była świadoma :)) Zresztą - tamtą dyskusję chyba czytałeś :)). Po czym - pod tą fotografią pojawia się kol. Snowman wypisując coś o "uwłaczaniu". Przyznasz, że nie jest to rzeczowy argument w dysksji dotyczącej obróbki i prezentacji fotografii. :)) Nie rozumiem, dlaczego uważasz, że zwrot "kwestia jest dyskusyjna" - miałby zamykać dyskusję. Wręcz przeciwnie - wydaje mi się zachętą do dalszej dyskusji. Ale na temat i z urzyciem rzeczowych argumentów. Nawet powtarzanie stwierdzeń "zaśmiecone, przeostrzone" - jest jakąś formą dyskusji :). Natomiast odwoływanie się do tego czy i jakie wysnuwam insynuacje, co i dlaczego mi się roi (o uwłaczaniu negatywowi nie wspomnę ) dyskusją nie jest - świadczy wyłącznie o tym, ze ktoś używający takich "argumentów" - nie bardzo rozumie o czym pisze ;). Przynajmniej według mnie :)
barszczon [2010-11-22 12:23:09] - trudne do zaakceptowania jest to, że "pasowało do mojej koncepcji" ma być argumentem w dyskusji. Jasne jest, że Autor pokazuje swoją koncepcję. Nie musi tego powtarzać, popieram A_R_matora, że na ten temat wypada Autorowi zamilknąć (z powodów tyleż logiki, co - excuse le mot - kindersztuby), bo wraz z fotografią zaprezentował już jej pełną koncepcję. Jeżeli pod pretekstem dobrego wychowania chce nakręcić ruch pod swoją fotą, może co najwyżej dziękować za opinie. Natomiast powtarzanie, że taka jest właśnie jego własna interpretacja to wyłącznie zamykanie ust komentującym.
barszczon [2010-11-22 12:57:06] - nie wysuwasz żadnych argumentów poza tym, że "kwestia jest dyskusyjna". Co oczywiście jest podstawą naszych rozmów tutaj, ale nie jest żadnym argumentem w dyskusji. Gorzej, Ty stwierdzeniem "kwestia jest dyskusyjna" starasz się prawo do istnienia dyskusji zablokować.
Ja nie twierdzę, że ma być mojsza. Ja tylko wysuwam kontrargumenty -w stosunku do Tych, którzy usiłują wmówić (autorowi :) ), że bardziej mojsza jest racja odbiorcy :)) W dodatku używając argumentów "od czapy" :))
mnie to tam na lampę ;) ale kiedyś zarówno A i S mieli wiele interesującego do powiedzenia i z zainteresowaniem czytałam. Teraz coś się porobiło, a może kryzys braku orderów? Nawet wielkim to się zdarza :)
A co do samej fotografii: A_R_mator [2010-11-22 10:05:47] - nie uznaję za konieczne (przynajmniej na obecnym "etapie") usuwania programowego "śmieci" (nawet gdy jest ich o wiele więcej niż na powyższym zdjęciu). Kwestia wyobru poziomu wyostrzenia fotografii - jest równie dyskusyjna, jak kwestia nieostrości przedstawianego obrazu. I - chyba się ze mną zgodzisz(?) - wchodzi w zakres autorskiego działania. Sam kiedyś napisałeś (tak mi się wydaje, że to Ty byłeś), że należy przyjąć iż autorzy wystawiają świadomie końcowy efekt swojej działalności - począwszy od pomysłu na fotografię, kadrowania, ekspozycji, obróbki. Do mojej koncepcji tej fotografii pasowało takie właśnie wyostrzenie - tak jak do koncepcji innych fotografii, innych Autorów - pasuje rozmycie, "wygładzanie" skóry, "bałagan w kadrze", prowokacja skojarzeniowa, wykorzystanie techniki, krystaliczna ostrość, albo efekt ruchu. Czy to takie trudne do zaakceptowania?
@Li :)) daj spokój... Szanowni Panowie przecież już zaistnieli w szeroko pojmowanej "świadomości" zbiorowej Portalu :) I chwała Im z tego powodu :); @ A_R_mator [2010-11-22 10:55:18] - z pewnością byś mógł, ja również. Z tym, że ja nie przypominam sobie cytatów (ale nie znam wszystkich opracowań w tym zakresie), które udowadniałyby wyższość interpretacji odbiorców nad tą odautorską :)
Snowman [2010-11-22 11:03:28] jedyny słuszny, i zasługujący na uwagę wniosek jaki wyciągnąłeś z tych wszystkich dyskusji - i napisałeś to - cytuję: "Zreszta, never mind..." Tak trzymaj. :)
barszczon [2010-11-22 10:50:03] "@Snowman [2010-11-22 10:36:03] - a cóż to ma do prowadzonej tu dyskusji?" - to, ze w dyskusji, jak z reszta nie pierwszy raz, wysuwasz insynuacje, ktore budujesz na podstawie wlasnych rojen, a ktore z rzeczywistoscia nie maja nic wspolnego, ale dla Ciebie stanowia doskonala przeslanke na potwierdzenie tezy. Zreszta, never mind...
A_R_mator [2010-11-22 10:38:31] "trafiłem tutaj (...) z powodu wygenerowanego ruchu" - uwazaj, bo zaraz sciagna tu modratorzy i bedzie to oczywiscie nasza wina.
barszczon [2010-11-22 10:44:55] no to zdecyduj sie, czy pisuje li tylko u Ciebie, czy przeciagam dyskusje z Lozy pod innych autorow. Bo na razie cos niespojne jest to co piszesz...
barszczon [2010-11-22 10:50:03] > fotografia jest intepretacją od-autorską - nie to co autor dalej myśli o niej; Nie mam teraz czasu i chyba nie ma takiej potrzeby, ale mógłbym również przytoczyć cytat w tym względzie - tzn kiedy kończy się interpretacja autora a zaczyna odbiorców. :-)
A_R_mator [2010-11-22 10:38:31] pisałeś o mojej interpretacji (i że się skończyła), a nie tym co piszę po jej opublikowaniu. Ja wcale nie liczę na to, że to co piszę zmieni czyjąś interpretację/odbiór tego zdjęcie (a zwłaszcza, że to co piszę zmieni zdanie Snowmana :)) hihi ). Oczywiście, że trafiłeś tu z tego powodu. W końcu zarówno ja, jak i mój Interlokutor mamy tego pełną świadomość :))); @Snowman [2010-11-22 10:36:03] - a cóż to ma do prowadzonej tu dyskusji?
Snowman [2010-11-22 10:33:38]rozumiem, że darzysz mnie oraz moje schrzanione produkcje specjalną atencją - bo jakoś nie zauważyłem, byś wypisywał cokolwiek pod czyimiś innymi fotografiami. Napisałeś swoją opinię - masz do tego regulaminowe prawo :) - ja na nią odpowiedziałem. Wymieniliśmy poglądy - starczy. Pisałem już kilka razy - nie przekonasz mnie, z pewnością nie Ty :)) ; @Ridiculousie Thoughtsie - dziękuję za odwiedziny i opinię :)
barszczon [2010-11-22 10:32:36] > Nie o tym mówiłem. Pokazałeś pracę i to co o niej napiszesz po fakcie publikacji nie zmienia intepretacji, którą zaprezentowałeś. Cytat jest mi znany ale dla mnie jest "obok" tej dyskusji. Dla wyjaśnienia - trafiłem tutaj (jak i często trafiam pod inne zdjęcia na plfoto) z powodu wygenerowanego ruchu objawiającego się częstą widocznością miniaturki w górnym pasku :-)))
barszczon [2010-11-22 10:33:31] skoro piszesz, ze gdzies potajemnie (pod inne zdejcia) dyskusje z lozy przeciagam, to napisz konkretnie. Bo na razie to sam wiesz co Twoja pisanina jest warta... (o ocenianiu solarek tez kiedys pisales - polecam rzut oka na http://plfoto.com/oceny_uzytkownika.html - stanie sie jasne jakie sa fakty i kto zmysla co mu do tezy wygodne...)
barszczon [2010-11-22 09:48:17] Tobie sie podobaja, Twoja sprawa. Ja napisalem, ze jest schrzanione (zwlaszcza w zestawieniu z materialem i formatem o ktorym informacje zamiesciles w opisie). Poniewaz jest to material nowy (a nie wyciagany spod szafy po latach spedzonych w kurzu) wiec probowalem zwrocic Twoja uwage, ze cos jest nie tak. Ale skoro Ci sie podoba, tkwij w zachwycie. Tylko nie rozumiem, ze dziwisz sie, iz ktos glos krytyczny wnosi... W koncu po to chyba wieszasz tu zdjecia, by uslyszec opinie? Czy sie myle?
:))
barszczon [2010-11-26 22:45:04] ==> To jest sam Ben Ali co w "Zaczarowanej dorożce" K.I.G. a Mistrz nic nie nadmienił nt. wyznania tegoż.
@Joginie - a ten Ben Ali to jakiego wyznania był? Bo mówić karawana na karawan... ;) :)))
barszczon [2010-11-24 22:41:13] ==> Myślę, że masz rację...hi hi. Rób swoje po prostu :-))) Jak mawiał Ben Ali "psiaki szczekają a i tak karawana idzie dalej"...he he.
@Marcinie :)) generalnie spora część prezentowanych na Plfoto fotografii - to fotografie pamiątkowe - nawet bez cudzysłowu :))
Dodam na zakończenie - tematycznie fota jest "pamiątkowa", a że wyróżnia się głównie techniką (Start, Ilford, etc.), to nic dziwnego, że ta tej ostatniej się dyskusja skoncentrowała.
@Joginie - dziękuję za zaglądnięcie :))); jogin [2010-11-24 22:30:21] - żartujesz??? Przecież moje ewentualne fotografie robione techniką otworkową nie powisiałyby nawet pięciu minut... Po pierwsze - nie pokazywałbym ich w kategorii "pinhole" - przez co pozbawiałby je płaszcza ochronnego, po drugie - jak znam poczucie humoru niktórych Wszystkowiedzących - okazałoby się, że albo: ": ...nie dostrzegamy w tej fotografii treści, którą warto zaprezentować pozostałym użytkownikom Serwisu. ", albo: "słaba jakość wykonania zdjęcia, techniczna i koncepcyjna, uniemożliwia jego prezentację na forum fotograficznym". I w dodatku byłoby to wyłącznie "winą" błędu matrixa i fałszywej teorii spiskowej... :)))
A w ogóle Grzesiu weź się za oTworki :-)))))))))))))))))
Dołączam do: Slawekol [2010-11-22 22:55:38] :-)))
:)
+/
:))) dzięki za zaglądnięcie :)) Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma... odwieczny dylemat - cieszyć się z negatywnej oceny Mistrza, czy martwić pochwałą od Laika :))
Recenzje może nie najlepsze, ale recenzenci znamienici! Ukłony dla Modelki i Autora
@Pyzz - bingo... napisz proszę jeszcze, że nie czytałeś dyskusji poniżej - bo Ci się nie chciało...
To zdjęcie jest fatalnej jakości. :( Przeostrzone, przekkompresowane, ale za to z mnóstwem paprochów.
:)) LP nie ma żadnych problemów :))
barszczon [2010-11-22 22:32:58] > Co innego piszesz, co innego mówisz a o czym innym myślisz? To za skomplikowane :-)))
ojtam, ojtam - miałem na myśli nie "naruszanie", a wykorzystanie :))) czytaj co myślę :))
to jest teraz mój "kanon z ręki" ;) modelka ma potencjał, którego nikt nie zdoła wykorzystać, o fotografach nie wspominając. Nie wiem natomiast, co barszczon naruszał... i to mnie niepokoi... jakby...
on Ci jest, jak żywy :)
a to ten słynny Canon z ręki? :))
no wiesz!!! - można taki tekst potraktować jako wycieczkę osobistą :))) - jak to "nie naruszyłem"??? ;)
li an [2010-11-22 20:34:16] > Zawsze można napisać, że Autor potencjału modelki nie wykorzystał i wbrew pozorom będzie to o zdjęciu :-))))
:))
a ja nie ma nic przeciwko wypatrywaniu i komentowaniu, zwłaszcza, gdy zawiera to odpowiedni ładunek poczucia humoru :)) z zasady nie zadaję się z ludźmi pozbawionymi poczucia humoru i dystansu do rzeczywistości ;) A w ogóle - to zdjęcie jest genialne z jednego podtawowego powodu - JA na nim jestem ;P
A_R_mator [2010-11-22 20:13:33] niestety - do takiego modelu dostępu nie mam. Mam dostęp do modelu gorszego - bez skanerzysty, ale na opanowywanie manipulowania manipulatorami w stopniu odpowiednim - nie mam czasu :)))
barszczon [2010-11-22 19:43:39] > Miałem na myśli taki skaner przy którym też możesz usiąść i samemu pomanipulować parametrami czyli zaprzyjaźniony skaner wraz ze skanerzystą :-)))
li an [2010-11-22 19:20:58] - dziękuję, nie mam nic przeciwko takim pozom, człowiek różnie się skręca przy wysiłku, nie mówiąc o artystycznym, a inni te idiosynkrazje w kadrze wychwycą i ... dobrze, żywe to jest :)
:)) o proszę, jak można miło dyskutować - bez napastliwości :)) W sprawie formalnej - w biliżej przewidywalnej przyszłości raczej nie będę eksperymentował z samodzielnym wywoływaniem negatywów i ich skanowaniem. Rozważałem tę możliwość (nawet zakupiłem niezbędne chemikalia do posiadanego koreksu). Ale - mam 100% pewność, że nie osiągnę podobnych rezultatów - jak choćby te "schrzanione". Przynajmniej nie od razu. :))) Fotografowanie aparatem analogowym (jak również przygotowywanie do edycji zeskanowanych firmowo negatywów) - sprawia mi na razie wystarczającą przyjemność. Wykonywanie odbitek na papierze odpowiedniej gradcji mam za sobą - i nie widzę możliwości ponownego zajmowania się dodatkowo i tymi czynnościami. Może na emeryturze :))) Negatywy z pobytu w Portugalii (włącznie z tym, na którym jest i ta fotografia) wywoływane były w innym laboratorium, niż fotografia z wernisażu. Laborant miał świadomość jakiego rodzaju fotografie wywołuje :). @A_R_mator [2010-11-22 18:04:25] - na ten pomysł - ponownego zeskanowania tych właśnie negatywów wpadłem również (LP świadkiem) i zapewne oddam je do ponownego skanowania - w tym zakładzie, do którego obecnie oddaję negatywy. Wynikami - po obróbce z mniejszym wyostrzeniem - nie omieszkam się "pochwalić", choćby w celach porównawczych :) To byłoby na tyle... aha - wraz ze znajomym przygotowaliśmy "stanowisko" do przefotografowywania negatywów - tak by pominąć etap skanowania. Przy najbliższym spotkaniu - przetestuję taki wariant :))
li an [2010-11-22 19:16:51] > Do tablicy to ja zostałem wywołany jako że mówiłem wyłącznie o zdjęciu. Jeśli moja wypowiedź była napastliwa to na plfoto inne w ogóle nie istnieją. Za dopisywanie treści międzywierszowych nie odpowiadam ale to chyba nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek interpretacją. Można czytać i "czytać" :-)
stanko [2010-11-22 17:53:06] - przedziwne przyjmuję pozy fotografując, tak mam. Przy sztaudze również. Może to złe nawyki, ale mi z nimi dobrze :)
wywołana do tablicy... A_R_mator [2010-11-22 15:12:50] - napastliwość to nie dyskusja; wnioski? z dłuuugiej obserwacji plfoto - gwoli ścisłości - zanim jeszcze barszczon się na nim pojawił... do wyciagania wniosków na podstawie wypowiedzi (zarówno teści jak i sposobu ich formułowania) mam zawodowe kwalifikacje, i potrafię zinterpretować. Uprzedzając ew. cd - nie zamierzam dyskutować, co kto chciał powiedzieć wyrażając się tak a nie inaczej. Powiedziane - sprzedane, reszta należy do słuchacza/czytacza. Wiec nie miej pretensji, że tak Cię widzą, jak Cię czytają :)
"Corel Paint Shop Pro PHOTO, Quality: 2" - może to tego wina ;))
Snowman [2010-11-22 18:21:00] > Pewnie ale spróbować nie zawadzi. Choć raz :-)
Moze nieco na wyrost, ale... moze autor kiedys mimo wszystko skorzysta - swiecic na cienie, wolac na swiatla (uprzedzic laboranta i wymusic), zrobic odbitke pod powiekszalnikiem na odpowiedniej gradacji, i dopiero skanowac.
koma2007 [2010-11-22 18:00:33..świete słowa...z całym szacunkiem dla Autora :))
...a jak nie śliwowiczkę to może wiśnióweczkę? ... Pozdrawiam
Snowman, no przeca!!! a nie rozrzedzać przez jaźń na przestrzał ... ;)
koma2007 [2010-11-22 18:00:33] o, to to, sliwowiczke przedestylowac, dobrze ze przypomialas :)
A_R_mator [2010-11-22 18:13:08] nie zapominaj, ze to srebro - wiec bedzie mocno trudne do zeskanowania skanerem dostosowanym do chromogenow. Poza tym podejrzewam, ze negatyw moze byc nie tylko przeswietlony o 2EV (popatrz na parametry naswietlania, a pogoda sugeruje Sunny 16, 1EV za duzo conajnmniej) ale rowniez przewolany (moze sie myle, ale nie sadze zeby laborant byl uprzedzony o przeswietleniu, tylko wolal wedle wytycznych producenta - a te niestety skutkuja lekkim przewolaniem) - moze byc trudno wyciagnac wiecej...
ale po co skanować, to zdjecie przypomina mi te wszystkie plfotowe laski, które se kupiły aparat i trzasnęły fote w lustrze...(sie dzielę skojarzeniem, czy aby słusznym? hehe)
A poza tym wszystkim - nie masz kogoś ze względnie dobrym skanerem? Żeby choć raz spróbować usiąść przy skanerze i na kilka sposobów zeskanować choćby ten negatyw i zobaczyć czy da się wyciągnąć więcej szczegółów w światłach?
łot da oco kfwa?
A_R_mator [2010-11-22 18:04:25] :)) "retorykę internetową" uprawiam mniej lub bardziej aktywnie od mniej - więcej piętnastu lat. Sformułowanie mocne, fakt, i - dla mnie to także oczywiste - o zdjęciu. :))) Ale wyrażone niefortunnie. Pozwalające na interpretację :))) W "retoryce internetowej" każdy kij ma dwa końce :))) jak w życiu :)))
barszczon [2010-11-22 17:55:08] > Kwestia retoryki internetowej która z natury rzeczy jest bardzo skrótowa jeśli ma być czytelna. MZ mocne sformułowanie ale o zdjęciu. Do naszej dyskusji nie będę się odwoływał - była, minęła.
@Koma2007 - dzięki :)))
ludzie, kurcze, prezenty róbcie najbliższym, albo posprzątajcie stryszek, albo piwnicę, odkurzcie przy okazji bimbrownicę i zajmijcie się czymś pożyteczniejszym zamiast tu siedzieć ;)) A Ty, Autorze, nie przeostrzaj, i uważaj na farfocle na negatywie, o. Pozdrawiam :))
Maciej Blum [2010-11-22 17:54:29] oj... już się zaczynam bać... :)
stanko [2010-11-22 17:53:06] zapewne Ona wyjaśni Ci to najlepiej - o ile sobie przypominam - robiła mi fotografię i zapewne odchyliła się w prawo w trakcie kadrowania :)))
A_R_mator [2010-11-22 17:49:27] :)) jesteś nieco niesprawiedliwy. Ja naprawdę nie odbieram uwag dotyczących fotografii - jako uwag dotyczących mnie. Ale dotyczy to uwag dotyczących fotografii. Pozostając z całym szacunkiem dla piszącego tamte słowa, zwrot "uwłaczasz średniemu formatowi" - nie dotyczy w najmniejszym stopniu fotografii - a dotyczy mnie. Nieprawdaż?
barszczon [2010-11-22 17:51:16] - właśnie widziałem reklamę w TV, że jutro z wyborczą jest kurs Photoshopa na CD :)))))))))) hi hi hi hi
mnie intryguje przekrzywiona poza fotografującej?
sorry - myślałem, że pytanie było do mnie, ale zapewne nie... Pozdrawiam
Maciej Blum [2010-11-22 17:46:19] dzięki... miło, że wyłowiłeś tę informację :))) Masz rację co do naszych dalszych postępowań, aczkolwiek - z dużą dozą pewności - mogę napisać, że przy kolejnych fotografiach jeszcze dłużej będę się zastanawiał nad wykorzystaniem opcji podnoszenia wyrazistości i wyostrzania :))) Być może w innej kolejności, w innym natężeniu :))) Trzeba szukać i próbować :))
barszczon [2010-11-22 17:40:37] > Wcale nie chcę Cię przekonywać ale jeśli przeglądam zdjęcia i co jakiś czas pojawia się miniaturka tego samego to często tam zaglądam a bywa, że zabieram głos. I nie ukrywam, że od razu przypomniała mi się star historia o której wspominałem. A co ogólnej teorii przeostrzeń? Cóż, zwróciłem nie raz uwagę na Twoje zdjęcia na których widać efekt przeostrzenia i nawet miałem zamiar coś tam napisać. Zaniechałem gdyż przypuszczałem na podstawie jakieś starej dyskusji, które nie pamiętam już czego dotyczyła, że uwagi na temat zdjęcia odbierzesz jako uwagi na temat Autora. Czemu dzisiaj o tym nie pomyślałem to nie wiem. Może kawa była z rana za słaba albo nie wiem co. (chyba jestem meteopatą)
barszczon [2010-11-22 17:40:37] - obserwuję to foto od początku i widzę, że iskrzy przy nim na maxa raczej na niwie personalnej (niestety). A czemu zabrałem głos? -bo mogę :) Czemu teraz ? -Nie wiem. Ot wśród natłoku czczej gadaniny (przepraszam jeśli nadeptuję komuś na odcisk) mało padło konkretów, a i owa gadanina zmusiła mnie, żeby się dokładniej przyjrzeć zdjęciu :) Nie zmienia to faktu, że Ty zapewne nadal będziesz obrabiał zdjęcia po swojemu jak każdy z nas, a cieszy fakt, że negatyw już nie jest zepsuty w wołaniu, jak to miało miejsce jeszcze niedawno :)))
Maciej Blum [2010-11-22 17:38:55] na te łatki w tle faktycznie - nie mam na razie sposobu, pojawiają się często na monochromatycznych powierzchniach - w momencie kolejnego zastosowania opcji: wyrazistość, efekty fotograficzne - fotografia czarno-biała. Na kilku wcześniejszych (między innymi na tych z Bieszczad) widać takie plamy wyraźniej... W kilku przypadkach były przyczyną rezygnacji z publikacji fotografii :))
:) Nie każdy jest tak bystrym obserwatorem - serio :) Zwróć jednak uwagę, że to również Ty - jako pierwszy podniosłeś problem tych elementów :). I nie było to na początku dyskusji :)) - nie traktuj mojego pytania jako złośliwość - ale pozwól, że zapytam: co spowodowało, że właśnie przy okazji tej fotografii doszedłeś do wniosku, iż konieczne jest zabranie głosu? (wyjaśnienie o "zwabieniu" poprzez pojawianie się fotografii na pasku dyskusji - jest równie zgrabne, jak nieprzekonywujące :)) ). Tak tylko pytam przez ciekawość, bo problem "śmieci" (a także nadmiernego wyostrzenia moich fotografii - i to w sytuacjach nieuzasadnionych nawet przeze mnie :) ) pojawiał się już wcześniej, i nie tylko przy okazji moich zdjęć.?
proponuje na zdjęcie dnia ......
mój komentarz będzie zapewne na 63 miejscu i nim dorzucę też drugą ocenę. Mnie zdjęcie się podoba samo w sobie. Jak pod wpływem komentarzy zacząłem się przyglądać dokładniej, to najbardziej mnie boli w nim obwódka wokół postaci i w tle jakieś jpg'owe łatki (jakby artefakt po jakiejś zbyt forsownej obróbce cyfrowej). Drobinki kurzu mi przeszkadzają najmniej. Sam nie zawsze je usuwam.
barszczon [2010-11-22 17:23:54] > Ale pewnym jest też to, że mnie przeszkodziły zanim dojrzałem autora zdjęcia, że o dyskusji nie wspomnę. Serio. :-D
:) Ja nie aspiruję - nawet tą fotografią - do aż takich wyżyn :)). Po prostu - te obwódki, których przecież nie chiałem specjalnie uzyskać - nie przeszkadzają mi w odbiorze tej fotografii. A po zastanowieniu - nie ukrywam, że wywołanym tą dyskusją - dochodze wręcz do wniosku, który możnaby streścić dowcipem o szlaczku malowanym na ścianie w przedszkolu. Mam nadzieję, że znasz ten dowcip :))). Oczywiście - przyzwyczajenie drugą naturą i rozumiem, że części oglądających te obówdki bardzo przeszkadzają - zwłaszcza po przeczytaniu tej dyskusji :)) Bo - tak nieco z boku - to jestem ciekaw ile, spośród 243 osób, które tę fotografię obejrzało - obejrzało ją przed rozpoczęciem dyskusji, ile z tych osób zwróciło na te obwódki uwagę i u ilu - fakt ich zaobserwowania spowodował zmianę opinii o tej fotografii :))) To oczywiście rzecz nie do sprawdzenia :))
barszczon [2010-11-22 15:37:50] > Znam wiele przykładów cech określanych jako wady techniczne, które spełniają dosyć nieźle rolę artystycznych środków wyrazu. Ale nie pamiętam, przynajmniej w tej chwili, zdjęcia dla którego zastosowanie podobnych obwódek byłoby korzystne. O ewentualnych różnicach w wyświetlaniu wspomniałem gdyż przypomniała mi się historia związana z jednym ze zdjęć pewnego świetnego autora fotografii podróżniczych, który zarzuty o przeostrzeniu starał się odeprzeć różnymi metodami, nieraz bardzo ostrymi, przez ponad rok. Dopóki nie zmienił monitora. Wtedy doszedł do innych wniosków ale w tym czasie wymiana zdań zdążyła z plfoto przejść na inne fora.
:) Widzę te jasne obwódki dłoni, widzę jasne obwódki lwewgo łokcia Modelki, widzę je w jeszcze kilku miejscach. Widziałem je od momentu użycia opcji "wyostrzenie" :) Jak napisałem odpowiadając Gacie - te przeostrzenia odpowiadają mojej koncepcji tej fotografii - i w moim odbiorze nie są szkodliwe. W odbiorze innych - oczywiście, że mogą się wydawać szkodliwe :) O tym można podyskutować :) (bez przepychanek...). Owe "śmieci" - (białe plamki - bo chyba o nich mówimy?) również wynikają z tego wyostrzenia. Być może - gdyby owo wyostrzenie spowodowało pojawienie się większej ich ilości albo, gdyby pojawiły się - na przykład - na obrazie aparatu, paska - uznalbym za słuszne ich usunięcie bądź zmniejszenie poziomu wyostrzenia. Ale - i to znów wyłącznie moje odczucie - tak niewielka ilość i w miejscach (według mnie) neutralnych dla obrazu, który chciałem pokazać skłoniła mnie do pozostawienia obrazu takim jaki był. :) Bo - zapewniam Cię, że usunięcie tych plamek nawet dla mnie - nie byłoby problemem. :))
barszczon [2010-11-22 12:23:09] i może jeszcze inne fragmenty >>>> Ja nie wartościuję interpretacji. Nie porównuję nieporównywalnego czyli interpretacji autorskiej i interpretacji odbiorcy. Zwracam tylko uwagę na moment w którym jedna się właśnie zakończyła a druga właśnie się zaczyna. Również nie wspominałem o oczywistej oczywistości czyli świadomym działania autora. Skoro wstawił to świadomie. Interesuje mnie spójność przy każdej fotografii, której częścią jest pewne "współdziałanie" elementów jakie mogę zaobserwować na zdjęciu. I dlatego wspominam o śmiechach i przeostrzeniu, które w moim odbiorze tą spójność zakłócają. W tym konkretnym zdjęciu. Przy czym przestrzenie objawiające się bardzo konkretnie obwódkami (!!!) wokół np rąk jest dla całej fotografii (tej tutaj) szkodliwe. Być może, choć prawdopodobieństwo zaistnienia takie sytuacji jest dosyć nikłe, nie widzisz tego na swoim monitorze. Jednak i po to potrzebna jest dyskusja a nie przepychanka ;-)
li an [2010-11-22 12:26:05] > Wyraziłem swój pogląd na temat konkretnej, tej tutaj, fotografii. Powinienem napisać o tym z Loży? I dlaczego z powodu tejże opinii spotykam się z jakimiś absurdalnymi aluzjami o "orderach"?
li an [2010-11-22 12:08:54] > Nie bardzo rozumiem skąd takie wnioski? Nie można dyskutować o zdjęciu?
@Gato - nareszcie jakaś spokojniejsza wypowiedź... :) Owszem, ta fotografia jest podostrzona dwukrotnie (w przeciwnieństwie do innych, w których wyostrzanie - po zmianie wielkości - stosuję jednorazowo). Ale - i nie jest to "tłumaczenie", a wyłącznie opis mojego procesu myślowego - wydawało mi się, że w ten sposób najlepiej oddam wrażenie jakie miałem patrząc na Lidę w tamtym momencie. Ostre - nieomal południowe Słońce hiszpańskie, bezchmurne niebo - dookoła (w oddaleniu) budynki z jasnoszarego kamienia, jasny strój Modelki - to wszystko wywołału mnie wrażenie ogromnej kontrastowości, ostrości szczegółów :)) Stąd to wyostrzenie :)) A co do paprochów - jeśli obejrzysz uważnie moje poprzednie fotografie z aparatów analogowych - zauważysz zapewne, że nigdy nie usuwałem paprochów (czy innych "artefaktów") wynikających z wywoływania i/lub skanowania :)) Taka - fanaberia :))
hmmm, faktycznie przeostrzasz te negatywy, a szkoda :( za paprochami też nie przepadam :)
:) Jak miło - masz pełne prawo pisać cokolwiekch Ci przyjdzie do głowy. Świetnie się orientujesz - że zgłoszenia moderacyjne wypowiedzi są "weryfikowane" przez Moderatorów/Administrację/Kogoś "uprawnionego". I - tak naprawdę - to Owi "uprawnieni" decydują czy i czyje zgłoszenie zostanie zaalceptowane :)) Wyłącznie gwoli wyjaśnienia - według mnie moja obróbka nie może uwłaczać "swietnemu srednioformatowemu materialowi" - nawet jeśli byłaby intencjonalnie niezgodna z Twoimi priorytetami. Po prostu działanie czyjekolwiek nie może uwałczać "swietnemu srednioformatowemu materialowi". Chyba dojdziesz z jakich powodów tak uważam :) Do okulisty chadzam regularnie (wymóg badań okresowych - między innymi) - a nawet najbardziej złośliwe w założeniach zwrócenie mi na tę konieczność uwagi - nie jest traktowane przeze mnie jako "wycieczka osobista". Ponownie mylisz pojęcia. :) pozdrawiam
barszczon [2010-11-22 13:49:28] przepraszam, mialem milczec, ale skoro uparcie sie na mnie powolujesz.... Nadal twierdze, ze obrobka jaka zaprezentowales (zejdzmy z nieszczesnego laboranta) jest uwlaczaniem swietnemu srednioformatowemu materialowi - nawet jesli jest intencjonalna. No ale dzieki temu dowiedzialem sie miedzy innymi, ze powinienem zmienic okuliste. Dziekuje za rade. Ze swojej strony tez odwdziecze sie rada - mozecie sobie wydrukowac Loze z archiwum i czytac do poduszki - moimi obecnymi wypocinami nie musicie sie przejmowac. Choc... wizyte u okulisty rowniez bym polecil (tak, to intencjonalna wycieczka osobista - koszyczek znajdziesz obok).
W ferworze dyskusji wyszło mi: "urzycie" zamiast "użycia" - bardzo przepraszam i cały się zaczerwieniłem... :)
Marcin Kysiak [2010-11-22 13:40:35] i jeszcze jedno: "Natomiast powtarzanie, że taka jest właśnie jego własna interpretacja to wyłącznie zamykanie ust komentującym." - absolutnie się z Tobą nie zgadzam. Ja sam jestem najlepszym przykładem, że odpowiednio dobrane argumenty mogą - w tym przypadku mnie - skłonić do zmiany kawlifikacji tej interpretacji :)). A to, że dyskusja z takim argumentem - jest trudna, to fakt. Ale nikt nie gwarantował, że dyskusja z kimkolwiek ma być lekka, łatwa i przyjemna. :)) Odnoszę coraz częściej takie wrażenie - tu na Plfoto (ale i nie tylko), że dyskusja rozumiana jest w kategoriach: opinia jednej strony, opinia krytyka, przyjęcie opinii krytyka za własną. Koniec dyskusji. A gdy krytykowany się opiera (czytaj używa kontrargumentów zmuszających krytyka do wyjścia poza szablon) - krytykujący czuje się osobiście urażony... :)
Marcin Kysiak [2010-11-22 13:40:35] pełna zgoda. Autor pokazał swoja interpretację. Oglądający - pisząc komentarze - mogą się z tą interpretacją zgodzić, moga ją zanegować - podając inną. Ale mówimy o odbiorze fotografii. Stwierdzenie - "schrzanione na każdym etapie" - nie jest jakąkolwiek dyskusja z interpretacją. Stwierdzenie "uwłaczasz średniemu formatowi" - także nie jest według mnie dyskusja z interpretacją (choć może bardziej nadaje się do dyskusj jako takiej - choćby o rozumieniu pojęcia "uwłaczać") :)
:) Już kiedyś pisałeś, że dyskusja ze mną jest ciężka - zwłaszcza w piśmie :))) To oczywiście kolejna moja - błędna - teoria spiskowa, ale traktuję tę całą dyskusję - ze strony kol. Snowmana jako kontynuację dyskusji zaczętej pod fotografią z wernisażu. Miałem czelność nie zgodzić się z Jego próbą wyjaśnienia przyczyn pojawiania się plamek na fotografii (tzn. On de facto - przyczyn nie podawał, jedynie odrzucał moje wyjaśnienia). Pozwoliłem sobie nawet na pokazanie "nieobrobionej" fotografii - jako dowodu, na to, że owe "śmieci" jak również rzeczone plamki uwidaczniają się przy obróbce - i ponieważ też to zauważyć musiałem - decyzja o ich pozostawieniu była świadoma :)) Zresztą - tamtą dyskusję chyba czytałeś :)). Po czym - pod tą fotografią pojawia się kol. Snowman wypisując coś o "uwłaczaniu". Przyznasz, że nie jest to rzeczowy argument w dysksji dotyczącej obróbki i prezentacji fotografii. :)) Nie rozumiem, dlaczego uważasz, że zwrot "kwestia jest dyskusyjna" - miałby zamykać dyskusję. Wręcz przeciwnie - wydaje mi się zachętą do dalszej dyskusji. Ale na temat i z urzyciem rzeczowych argumentów. Nawet powtarzanie stwierdzeń "zaśmiecone, przeostrzone" - jest jakąś formą dyskusji :). Natomiast odwoływanie się do tego czy i jakie wysnuwam insynuacje, co i dlaczego mi się roi (o uwłaczaniu negatywowi nie wspomnę ) dyskusją nie jest - świadczy wyłącznie o tym, ze ktoś używający takich "argumentów" - nie bardzo rozumie o czym pisze ;). Przynajmniej według mnie :)
barszczon [2010-11-22 12:23:09] - trudne do zaakceptowania jest to, że "pasowało do mojej koncepcji" ma być argumentem w dyskusji. Jasne jest, że Autor pokazuje swoją koncepcję. Nie musi tego powtarzać, popieram A_R_matora, że na ten temat wypada Autorowi zamilknąć (z powodów tyleż logiki, co - excuse le mot - kindersztuby), bo wraz z fotografią zaprezentował już jej pełną koncepcję. Jeżeli pod pretekstem dobrego wychowania chce nakręcić ruch pod swoją fotą, może co najwyżej dziękować za opinie. Natomiast powtarzanie, że taka jest właśnie jego własna interpretacja to wyłącznie zamykanie ust komentującym.
barszczon [2010-11-22 12:57:06] - nie wysuwasz żadnych argumentów poza tym, że "kwestia jest dyskusyjna". Co oczywiście jest podstawą naszych rozmów tutaj, ale nie jest żadnym argumentem w dyskusji. Gorzej, Ty stwierdzeniem "kwestia jest dyskusyjna" starasz się prawo do istnienia dyskusji zablokować.
Ja nie twierdzę, że ma być mojsza. Ja tylko wysuwam kontrargumenty -w stosunku do Tych, którzy usiłują wmówić (autorowi :) ), że bardziej mojsza jest racja odbiorcy :)) W dodatku używając argumentów "od czapy" :))
Z tym, że nie wiem, czemu racja Autora ma być mojsza.
:) Marcinie - ja mam pełną świadomość, że tak to wygląda - zwłaszcza z boku. Ale - to nie jest jednostkowy przypadek :)))
http://www.youtube.com/watch?v=8rITzK_0VgY
właściwie nie wiem, czy to dobrze, że wypowiadamy się pod tą fotografią... znów przeczytamy o jakimś cyrku... ;)
mnie to tam na lampę ;) ale kiedyś zarówno A i S mieli wiele interesującego do powiedzenia i z zainteresowaniem czytałam. Teraz coś się porobiło, a może kryzys braku orderów? Nawet wielkim to się zdarza :)
A co do samej fotografii: A_R_mator [2010-11-22 10:05:47] - nie uznaję za konieczne (przynajmniej na obecnym "etapie") usuwania programowego "śmieci" (nawet gdy jest ich o wiele więcej niż na powyższym zdjęciu). Kwestia wyobru poziomu wyostrzenia fotografii - jest równie dyskusyjna, jak kwestia nieostrości przedstawianego obrazu. I - chyba się ze mną zgodzisz(?) - wchodzi w zakres autorskiego działania. Sam kiedyś napisałeś (tak mi się wydaje, że to Ty byłeś), że należy przyjąć iż autorzy wystawiają świadomie końcowy efekt swojej działalności - począwszy od pomysłu na fotografię, kadrowania, ekspozycji, obróbki. Do mojej koncepcji tej fotografii pasowało takie właśnie wyostrzenie - tak jak do koncepcji innych fotografii, innych Autorów - pasuje rozmycie, "wygładzanie" skóry, "bałagan w kadrze", prowokacja skojarzeniowa, wykorzystanie techniki, krystaliczna ostrość, albo efekt ruchu. Czy to takie trudne do zaakceptowania?
@Li :)) daj spokój... Szanowni Panowie przecież już zaistnieli w szeroko pojmowanej "świadomości" zbiorowej Portalu :) I chwała Im z tego powodu :); @ A_R_mator [2010-11-22 10:55:18] - z pewnością byś mógł, ja również. Z tym, że ja nie przypominam sobie cytatów (ale nie znam wszystkich opracowań w tym zakresie), które udowadniałyby wyższość interpretacji odbiorców nad tą odautorską :)
OJEJ!! aż tak bardzo potrzebują Panowie zaistnieć? To Loża już przykrótka...
Snowman [2010-11-22 11:03:28] jedyny słuszny, i zasługujący na uwagę wniosek jaki wyciągnąłeś z tych wszystkich dyskusji - i napisałeś to - cytuję: "Zreszta, never mind..." Tak trzymaj. :)
Ridiculous Thoughts [2010-11-22 10:34:31] napisał w czym rzecz i to właściwie tyle "w temacie".
Snowman [2010-11-22 11:00:10] > O qrde, faktycznie... już siedzę cicho ;-)))
barszczon [2010-11-22 10:50:03] "@Snowman [2010-11-22 10:36:03] - a cóż to ma do prowadzonej tu dyskusji?" - to, ze w dyskusji, jak z reszta nie pierwszy raz, wysuwasz insynuacje, ktore budujesz na podstawie wlasnych rojen, a ktore z rzeczywistoscia nie maja nic wspolnego, ale dla Ciebie stanowia doskonala przeslanke na potwierdzenie tezy. Zreszta, never mind...
A_R_mator [2010-11-22 10:38:31] "trafiłem tutaj (...) z powodu wygenerowanego ruchu" - uwazaj, bo zaraz sciagna tu modratorzy i bedzie to oczywiscie nasza wina.
barszczon [2010-11-22 10:44:55] no to zdecyduj sie, czy pisuje li tylko u Ciebie, czy przeciagam dyskusje z Lozy pod innych autorow. Bo na razie cos niespojne jest to co piszesz...
barszczon [2010-11-22 10:50:03] > fotografia jest intepretacją od-autorską - nie to co autor dalej myśli o niej; Nie mam teraz czasu i chyba nie ma takiej potrzeby, ale mógłbym również przytoczyć cytat w tym względzie - tzn kiedy kończy się interpretacja autora a zaczyna odbiorców. :-)
Pozostawiam Was Panowie - sam na sam ze sobą i tą fotografią. Chwilowo muszę zawiesić swój udział w dysusji :))
A_R_mator [2010-11-22 10:38:31] pisałeś o mojej interpretacji (i że się skończyła), a nie tym co piszę po jej opublikowaniu. Ja wcale nie liczę na to, że to co piszę zmieni czyjąś interpretację/odbiór tego zdjęcie (a zwłaszcza, że to co piszę zmieni zdanie Snowmana :)) hihi ). Oczywiście, że trafiłeś tu z tego powodu. W końcu zarówno ja, jak i mój Interlokutor mamy tego pełną świadomość :))); @Snowman [2010-11-22 10:36:03] - a cóż to ma do prowadzonej tu dyskusji?
Snowman [2010-11-22 10:33:38]rozumiem, że darzysz mnie oraz moje schrzanione produkcje specjalną atencją - bo jakoś nie zauważyłem, byś wypisywał cokolwiek pod czyimiś innymi fotografiami. Napisałeś swoją opinię - masz do tego regulaminowe prawo :) - ja na nią odpowiedziałem. Wymieniliśmy poglądy - starczy. Pisałem już kilka razy - nie przekonasz mnie, z pewnością nie Ty :)) ; @Ridiculousie Thoughtsie - dziękuję za odwiedziny i opinię :)
barszczon [2010-11-22 10:32:36] > Nie o tym mówiłem. Pokazałeś pracę i to co o niej napiszesz po fakcie publikacji nie zmienia intepretacji, którą zaprezentowałeś. Cytat jest mi znany ale dla mnie jest "obok" tej dyskusji. Dla wyjaśnienia - trafiłem tutaj (jak i często trafiam pod inne zdjęcia na plfoto) z powodu wygenerowanego ruchu objawiającego się częstą widocznością miniaturki w górnym pasku :-)))
barszczon [2010-11-22 10:33:31] skoro piszesz, ze gdzies potajemnie (pod inne zdejcia) dyskusje z lozy przeciagam, to napisz konkretnie. Bo na razie to sam wiesz co Twoja pisanina jest warta... (o ocenianiu solarek tez kiedys pisales - polecam rzut oka na http://plfoto.com/oceny_uzytkownika.html - stanie sie jasne jakie sa fakty i kto zmysla co mu do tezy wygodne...)
słabe bardzo i juz
barszczon [2010-11-22 09:48:17] Tobie sie podobaja, Twoja sprawa. Ja napisalem, ze jest schrzanione (zwlaszcza w zestawieniu z materialem i formatem o ktorym informacje zamiesciles w opisie). Poniewaz jest to material nowy (a nie wyciagany spod szafy po latach spedzonych w kurzu) wiec probowalem zwrocic Twoja uwage, ze cos jest nie tak. Ale skoro Ci sie podoba, tkwij w zachwycie. Tylko nie rozumiem, ze dziwisz sie, iz ktos glos krytyczny wnosi... W koncu po to chyba wieszasz tu zdjecia, by uslyszec opinie? Czy sie myle?