Opis zdjęcia
jakiś taki mały problem z zakwalifikowaniem tego zdjęcia miałem...no ale ostatecznie stanęło na krajobrazie, chociaż pewnie równie dobrze i architekturą mogłoby to być (tyle, że wtedy jakiś inny tytuł musiałbym pewnie wymyślić). Swoją drogą jesień i wiosna to chyba dwie najlepsze pory do fotografowania, bo najdłużej jest ciekawe światło. pozdrawiam serdecznie
Je też jeszcze nie chodzę z drabinką, bo na razie chodzę z dziewczyną
z drabinką nie chodzę, zdarza mi się używać zamiast drabinki dachu "najlepszego futerału na sprzęt foto" czyli auta terenowego (bo tam spokojnie statyw rozłożę, a na drabince ciężko), ale tym razem akurat pojechałem osobówką (poza tym na bulwary zakaz wjazdu, a ja jakoś niespecjalnie lubię prawo łamać...i tutaj drabinka wydaje się zdecydowanie lepsza :) )
I z własnym kijem... ja chodzę... ;-)))
bo trzeba chodzić z własna drabinką :) naprawdę
problem z kątem polega na tym, że z tej strony nie da się wejść wyżej tak, żeby barka znalazła się między mostem a odbiciem mostu w rzece. Albo inaczej, może i by się dało wejść tylko trza by "skorumpować" jakieś służby techniczne z podnośnikiem :) .Natomiast da się zrobić tego typu zdjęcie wchodząc powyżej bulwarów, tyle że zmieni się perspektywa i wlezą w obiektyw znaki drogowe przy ścieżce rowerowej na bulwarach... ale będę walczył jeszcze z tym tematem\ serdecznie dziękuję za Wasze cenne uwagi :)
może kwestia kąta, ujęcie fajne :)
ja łaziłam już tam kilka razy, ale efekty mam właściwie żadne, nie nadają się do pokazania:)
no właśnie...wlazły na siebie. Z tego też nie jestem zadowolony, natomiast to było moje pierwsze podejście do tego tematu, a ponieważ bardzo szybko robiło się jasno szkoda mi było światła na kombinacje z kadrem. Z tego miejsca, w którym byłem nijak nie mogłem wykombinować jak to pokazać inaczej...ale ja tam jeszcze wrócę i pomyślę co zrobić, żeby była i barka i most i odbicie...i żeby to wszystko na siebie nie właziło :) (może wyjściem będzie kombinacja z drugiej strony albo jakaś składanka)
ładnie pokazane - barka i most, przeszkadza mi, że wlazły na siebie