u_poganki [2010-10-27 15:56:35] - Moja ciocia ze strony pierwszej żony, tzn. ze strony Starego Miasta też się utożsamiała z pewnym księdzem kanonikiem ... Aliści on nie stosował kaźni ... żadnej ... wręcz (sic!) przeciwnie ... Dziś w jednej mogile - Hrabia, Hrabina i ten ksiądz kanonik ... ;-((((
u_poganki [2010-10-27 15:37:33] - Widzisz, na samo wspomnienie Cię skręca... To bardzo bolesne, bo czasem można trafić w palec... Orgazm osiąga się dopiero przy nietrafieniu w naręcze ... ;-)))
Ach, gdyby dyby jeszcze ... i kaźń tłuczkiem ... przypomina mi się fragment "Jesieni w Pekinie" ... Oto i on : - Ta Murzynka... – powiedział ksiądz Małyjanio.
Nie dokończył.
- Co, ta Murzynka?
- Ma... niebywały dryg. Jest bardzo zręczna, chciałem powiedzieć. Czy nie sprawiłoby panu wielkiej różnicy, gdybyśmy zmienili temat?
- Najmniejszej – odparł archeolog.
- Zaczynam odczuwać pewien niepokój – rzekł Małyjanio. – Ale nie chciałbym narzucać się pańskiej młodej znajomej. Więc niech mi pan opowie może o wylewaniu szklanki zimnej wody za kołnierz albo o kaźni tłuczkiem.
- Nigdy o tym nie słyszałem.
- To zabieg bardzo często stosowany u niektórych Indian – odparł ksiądz. – Polega na powolnym ściskaniu moszny delikwenta na pieńku, tak aby wystąpiły jądra, które miażdży się następnie drewnianym tłuczkiem... Aj! Aj!... – dorzucił zwijając się – ależ to musi boleć!
- Niezły pomysł – rzekł archeolog. – Przypomina mi...
- Dajmy już spokój... – odezwał się ksiądz skulony we dwoje. – Już mi przeszło. konie c cytatu.
Amen ... ;-)))
PawełS. [2010-10-27 14:56:34] : - ooo, senkju.. - wisz Pan, taki worek na bachory to jest myśl! na pół lekcji by starczyło... ( słabizny tera te dzieci) :-)))
:))
celnie uchwyciłeś czyjeś poczucie humoru :)
Bierz przykład ze mnie - ja utożsamiam się z Canonikiem 40D ... ;-)))
PawełS. [2010-10-27 16:01:27]: - aluzju paniała..., nie będę ( z tym kanonikiem) grzeszyć więcej...; buzia w ciup i grób.
u_poganki [2010-10-27 15:56:35] - Moja ciocia ze strony pierwszej żony, tzn. ze strony Starego Miasta też się utożsamiała z pewnym księdzem kanonikiem ... Aliści on nie stosował kaźni ... żadnej ... wręcz (sic!) przeciwnie ... Dziś w jednej mogile - Hrabia, Hrabina i ten ksiądz kanonik ... ;-((((
Pawle..., bo ja ... tak mocno utożsamiam się (chwilowo) z tym księdzem, który sobie wyobraził (!)... :-)))
u_poganki [2010-10-27 15:37:33] - Widzisz, na samo wspomnienie Cię skręca... To bardzo bolesne, bo czasem można trafić w palec... Orgazm osiąga się dopiero przy nietrafieniu w naręcze ... ;-)))
aj, aj, aj...!!!
Ach, gdyby dyby jeszcze ... i kaźń tłuczkiem ... przypomina mi się fragment "Jesieni w Pekinie" ... Oto i on : - Ta Murzynka... – powiedział ksiądz Małyjanio. Nie dokończył. - Co, ta Murzynka? - Ma... niebywały dryg. Jest bardzo zręczna, chciałem powiedzieć. Czy nie sprawiłoby panu wielkiej różnicy, gdybyśmy zmienili temat? - Najmniejszej – odparł archeolog. - Zaczynam odczuwać pewien niepokój – rzekł Małyjanio. – Ale nie chciałbym narzucać się pańskiej młodej znajomej. Więc niech mi pan opowie może o wylewaniu szklanki zimnej wody za kołnierz albo o kaźni tłuczkiem. - Nigdy o tym nie słyszałem. - To zabieg bardzo często stosowany u niektórych Indian – odparł ksiądz. – Polega na powolnym ściskaniu moszny delikwenta na pieńku, tak aby wystąpiły jądra, które miażdży się następnie drewnianym tłuczkiem... Aj! Aj!... – dorzucił zwijając się – ależ to musi boleć! - Niezły pomysł – rzekł archeolog. – Przypomina mi... - Dajmy już spokój... – odezwał się ksiądz skulony we dwoje. – Już mi przeszło. konie c cytatu. Amen ... ;-)))
do Pawła: z tej całe ars amandi dziecior będzie, do piaskownicy przylezie, łebek w pętlę..... i tak k o ł o się zamknęło tu nam ...:-)))
Dzienks. :))
sie robi, dałam....!
A może tak jakąś ocenkę: od 7 wzwyż...:)))
Tak, jaka ars amandi, taki wybuch na Islandii ... Ejjakullajogurt... ;-)))
PawełS. : - jaka pogadanka, takie owoce jej...; jej!
u_pogadanki - jaki worek, taki bachorek... ;-)))))))
Witam Szanowną Asocjację ... Ależ skojarzenie ... Rodzice ze swemi pięcioraczki, Sabo ... nie idźcie tam ... !!!!!!
PawełS. [2010-10-27 14:56:34] : - ooo, senkju.. - wisz Pan, taki worek na bachory to jest myśl! na pół lekcji by starczyło... ( słabizny tera te dzieci) :-)))
Witam Szanownego Kolegę Pawła od Długiego Kija.:)))
Dziewczynki, macie tu dla uspokojenia : http://www.youtube.com/watch?v=dvpALlP_7lE&feature=fvw
... a, i tak w kupie, to Im będzie raźniej...
NIe , no przecież nic nie mówię..:)))
U pogadanki-to nie do Ciebie-to mój odbiór
Ja tego nie projektowałem, ja to tylko sfotografowałem...:))
:-))) Doroto: - słowa, słowa..., łagodnam bardzo...
Makabryczne skojarzenia
he, he...; najwyższy wymiar kary dla małych łebków...:-))) poproszę o większe rozmiary, dla gimnazjalistów!