Że tak powiem, konserwator powiadomiony. Ale to nie zabytek oficjalny a remont zapewne kosztowny.

No fakt mogłem powiedzieć, choć koleżanka powiedziała mi to jakieś 2 dni wcześniej. Zastanawiam się natomiast czy istotnie jest sens przenosić takie obiekty? Posiada wartość historyczną, ale nie jest kompletny, i nie posiada waloru artystycznego, który mówiłby: chroncie dzieło sztuki. Wszystko przemija, może i to powinno pozostać tylko na zdjęciach? Ciekaw jestem opinii na ten temat.

Ot, bukoliczny landszaft :-)

Dopiero dotarłem do Płocka. Nie byłem w tej okolicy jeszcze. Ale mam nadzieję, ze tak, myślę że jeszcze daje radę. A z nieco innej beczki w Iłowie przy parafii powstało stowarzyszenie, które niedawno zorganizowało wyrób powideł.

Może to wrażenie kontrastu. Na niebie nie widać specjalnie skutków wyostrzania, które zastosowałem standardowo, po zmniejszeniu.