Opis zdjęcia
Na własne oczy widziałam jak jeden pan wróbel zginął dziś w szponach srokosza... Ten tutaj się martwi bo po tamtym biedaku została mu żona....
Opis zdjęcia
Na własne oczy widziałam jak jeden pan wróbel zginął dziś w szponach srokosza... Ten tutaj się martwi bo po tamtym biedaku została mu żona....
heheheh, witam w nowym roku, fajna fotka :)) pozdr.
tez bym sie na jego miejscu martwil - dwie zony na utrzymaniu ... fiu fiu fiu :)
Nie, tak zle to im nie jest, poza koniecznoscia uwazania na mysliwych to innych zmartwien u mnie nie maja:-) reno - swietne skojarzenie:-) Piotrus, zgadzam sie, a mimo wszystko mozliwosc obswerwowania polowania doslownie z 2 m to nie lada gratka:-) HaniaB - wiesz, nie pomyslala, ze o to moglo mu chodzic:-)))))
...po nim została mu zona , a ona taka straszna. POzdrawiam Cię noworocznie.:))
No cóż.. Srokosz też musi coś jeść :)
chłopaki czekają na imprezę :))
Biedaki...
Dosiego 2004 Tobie i wróbelkom :)))
fajniusie
Biedaki... :( Katula: Wszystkiego najlepszego- oby rok 2004 był łaskawszy i dla ludzi i dla wróbli! :)
prawo naturalne, Mieciu, najlepsze co mozna zrobic to uszanowac.... Czarku - dziekuje, zaczynam sie do nich upodabniac, dzisiaj na chlodzie w nowej czatowni siedzialam 2 godziny, zmarzlam okrutnie, ale jaka szczesliwa wrocilam do domu:-)
Bardzo uśpione te wróbelki jak na noc sylwestrową. One nie znają ludzkich zwyczajów i żyją sobie własnym wróblim życiem. Niedługo oglądając Twoje zdjęcia poznam wróblą psychologię. Znakomity kadr. Serdeczności sylwestrowe kolejny raz.
A gdyby srokosz nie złapał wróbelka, ... Pozdrawiam
DiK - dziekuje, mnie tez szkoda wrobelka, Do Siego:-)
Super... Szkoda wróbelka :) pzdr. Do Siego...