Wszystkim podziękowania. Marek: to takie stragany, pewnie dla ożywienia sennej atmosfery Nowego Miasta :-). Ameli: o, jak mi miło, tak słonko grało główną rolę ;-). A amat or ur: oduśmiecham się grzecznie :-). Kazkar: tak, cień też zagrał swoją rolę bardzo dobrze ;-). Karbiku, cieszę się, że nazwa się też udała, a z dalszym ciągiem kłopot, bo brak pogody. Tylko jeden stragan był oświetlony tak malowniczo popołudniowym słońcem, ale może jeszcze będzie ładnie, to "zapoluję" :-). Pozdrowienia w deszczu.
duże brawa :))) też mam duży sentyment do teatrzykowych zabaw ze światłem i cieniem, tak wspaniale rozwijają wyobraźnię... podoba mi się też nazwa tego teatrzyku, liczę na kolejne odsłony (czy może raczej "zasłony") :-))
Dziękuję bardzo. Robert: matówka, jak zobaczyłem, to... musiałem to mieć ;-) Stanko: to taki atawistyczny pociąg, jeszcze z czasów puszczania tzw. zajączków ;-). Mgprywatny: miło mi :-). Zeny: sam dawno, dawno temu zabawiałem tak moich synów, a manie - jeszcze dawniej rzecz jasna - mój ojciec ;-). Chudzyy: dzięki za świetny link :-). Zofinka: ładne podsumowanie :-). Pozdrowienia trochę teatralne, ale prawdziwe :-).
Marek: :-)). p-m.
Gdyby sie przyjrzec tylko swiatlu to batman jak nic:)
Miłe Panie, bardzo dziękuję i pozdrawiam :-). A pogoda na razie do luftu ;-(.
To ja trzymam kciuki za sprzyjającą pogodę i możliwość "dopisania" kolejnego aktu przedstawienia. Lubię taką zabawę. Pozdrawiam słonecznie :)
jeju jak ekstra!!!! fantastyczne te frędzelki:)
Wszystkim podziękowania. Marek: to takie stragany, pewnie dla ożywienia sennej atmosfery Nowego Miasta :-). Ameli: o, jak mi miło, tak słonko grało główną rolę ;-). A amat or ur: oduśmiecham się grzecznie :-). Kazkar: tak, cień też zagrał swoją rolę bardzo dobrze ;-). Karbiku, cieszę się, że nazwa się też udała, a z dalszym ciągiem kłopot, bo brak pogody. Tylko jeden stragan był oświetlony tak malowniczo popołudniowym słońcem, ale może jeszcze będzie ładnie, to "zapoluję" :-). Pozdrowienia w deszczu.
duże brawa :))) też mam duży sentyment do teatrzykowych zabaw ze światłem i cieniem, tak wspaniale rozwijają wyobraźnię... podoba mi się też nazwa tego teatrzyku, liczę na kolejne odsłony (czy może raczej "zasłony") :-))
zabawy z cieniem zawsze fajne :)
:) ))
teatrzyk światła :)
Bardzo fajny ten teatrzyk :)
Dziękuję bardzo. Robert: matówka, jak zobaczyłem, to... musiałem to mieć ;-) Stanko: to taki atawistyczny pociąg, jeszcze z czasów puszczania tzw. zajączków ;-). Mgprywatny: miło mi :-). Zeny: sam dawno, dawno temu zabawiałem tak moich synów, a manie - jeszcze dawniej rzecz jasna - mój ojciec ;-). Chudzyy: dzięki za świetny link :-). Zofinka: ładne podsumowanie :-). Pozdrowienia trochę teatralne, ale prawdziwe :-).
nawiazujac do poprzedniego zdjecia tam noc tu dzień,słońce i cień,...pięknie
http://www.youtube.com/watch?v=yedD4JsZyT0
Były takie dobranocki :D Przypomina mi się jeszcze jedna, kiedy facet z rąk takie cienie układał i animował :D
Fajne.
widzę, że ciągnie Cię do teatru cieni, dla mnie to bardzo oryginalne zdjęcie, pozdrawiam :)
okurka jak mi się to podoba...