Popieram Zeny\'ego. Ewidentnie wygląda jakby pluł, a nie pił. Jeśli autor chciał sobie zażartować z Dalajlamy, to mu się udało. Może to jakaś krytyka sympatyków buddyzmu, że ci ludzie zachwycają się mistycznym bełkotem i pewnie chętnie kupiliby ślinę swojego guru.
Popieram Zeny\'ego. Ewidentnie wygląda jakby pluł, a nie pił. Jeśli autor chciał sobie zażartować z Dalajlamy, to mu się udało. Może to jakaś krytyka sympatyków buddyzmu, że ci ludzie zachwycają się mistycznym bełkotem i pewnie chętnie kupiliby ślinę swojego guru.
Zdjęcie zawiera lokowanie Dalajlamy ....
+:)