No niby tak... Jak tak patrzę na Jej powierzchowność, to wydaje mi się, że Ona ma tendencje oralne... Ta brzemienność, to jakieś odstępstwo... Jakaś taka jednorazowa fanaberia... Ale ja się na tym nie znam... czasami grzebię w ziemi patykiem, czasami na niej poleżę...
fajne jest, mnie sie podoba...tylko wbili jej cos powyzej brzemiennego brzucha...! barbarzyncy
Tomasz: dziekuje pozostalych przepraszam za brak pozegnania ale rozlaczylo mi neta :)
Fiku miku, na patyku... ;-)))
z samego lezenia nic nie bedzie :) ale na patyk uwazaj ;)
leepo, popatrz co Ona tam ma w tym łonie - kilka łanów o przeciętnej wydajności z ha, jakieś czworaki...
ma duże zęby i brodę i oczka kaprawe jakieś, brzydul(a). Gratuluję spostrzegawczości.
(a brzemienność, nie wpadłem na to)
No niby tak... Jak tak patrzę na Jej powierzchowność, to wydaje mi się, że Ona ma tendencje oralne... Ta brzemienność, to jakieś odstępstwo... Jakaś taka jednorazowa fanaberia... Ale ja się na tym nie znam... czasami grzebię w ziemi patykiem, czasami na niej poleżę...
cycki, zawsze wybaczam ale brzuch no brzuch można nad nim popracować
PawelS - mowia kazda potwora znajdzie swego amatora....poza tym jak ma wygladac biedna Pani Ziemia potraktowana bez uczucia przez Czlowieka....;)
kazdy patrzy inaczej :) ty pieknie patrzysz na okna i bramy...pozdrawiam i dzieki za wizyte
Jakaś taka lekko zapluta, włos w nieładzie i cycki niebałdzo... I pomyśleć, że taką ktoś wziął i potraktował po delcie... Budda ?
hmm... kobietę? w ciąży? nie domyśliłabym się :)
ksztal wybrzeza przypomina mi kobiete w ciazy dlatego takie skojarzenia :)
Do takiej pamiątki z podróży dałbym mniej pompatyczny tytuł i opis...
koszmarnymi komentarzami