Opowiem Wam bajkę... Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma moherami, było Królestwo Zwierząt... Król Lew miał piękny Pałac na Krukowskim Zawsiu, otoczony sawanną, na niej panował ład, porządek i szczęście wszelakie... Pewnego dnia Król zwołał świtę, gwardię tudzież heroldów i wyruszył w podróż Wielkim Ptakiem do Krainy Miedwiedia... Jednak nie dane było Wielkiemu Królu wjechać tryumfalnie swoim orszakiem do sąsiedniej krainy - Przeciążony Wielki Ptak runął, a upadek jego był wielki... Wraz z Lewem zginęła cała jego świta... Nastała żałoba w Królestwie Zwierząt... Stadko zielonych żółwików przy poparciu Wielkich Pingwinów wzniosło przed opustoszałym Pałacem palik męczeństwa i zaciągnęło przy nim wartę... Odbyły się wybory Króla – nowym gospodarzem Pałacu został Lew z Rodowodem, który pokonał Wielkiego Brata z Korowodem... Minęły trzy miesiące żałoby i postanowiono przenieść palik męczeństwa do Zamku na Lodzie... Nowy Lew ustalił z zielonymi żółwikami i Wielkiemi Pingwiny termin Przeniesienia i gdy nadejszła wielkopolna chwiła, okazało się, że palika przed Pałacem nijak nie da się ruszyć, bowiem stadko skunksów oznaczyło ową kolumienkę swemi sposoby... mówiąc prościej – oPiSiało go obficie... Mało tego, smród sprzed Pałacu zaczął się rozprzestrzeniać i sięgnął nawet Innych Krain... Telemałpy zwołały naprędce naradę z udziałem Najmądrzejszych Pawianów, poczęstowano kaszanką z truskawkami i potępiono skunksową rokosz... Skunksy odtrąbiły zwycięstwo gromkim „Tratatata”... Tymczasem w Pałacu Przyległym Pierwszy Słoń ogłosił swemi heroldy, że niebawem nastąpi pora sucha i przez jakiś czas siana będzie trochę mniej niż dotychczas... ALE GŁUPIA BAJKA...przecież w świecie zwierząt nic takiego nie może się zdarzyć – tam panują mądre ustalone zwyczaje, ład i porządek... Czy ktoś zna dalszy ciąg tej durnej bajki ???
Raz zdjęła mnie trwoga w Sopocie - ujrzałem rój moli na molo... I bardzo się bałem w istocie, że mole to molo wpierdolo... No to masz czysto polski wpis... ;-)))
na zagranicznym portalu otrzymałem taki wpis , który bardzo mnie się spodobał ...>"mrswoolybill (e2 Member)
It seems to lead to nowhere. But from the tracks, many people have walked there. Intriguing image."
Moira.
jak tak patrzę na tą fotografię, to... chciałbym być tym ludzikiem:)
O! Fajnie...
Dzięki O.
prawie :))) fantastyczne i tyle!
Wybitne !!
Wspaniale zdjecie, och moglabym powiesic w pokoju. Cudo ! Zabieram do ulubionych !
Tylko mi nie zaśnij, dziecko... ;-)))
o jaka ładna bajka ...
Opowiem Wam bajkę... Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma moherami, było Królestwo Zwierząt... Król Lew miał piękny Pałac na Krukowskim Zawsiu, otoczony sawanną, na niej panował ład, porządek i szczęście wszelakie... Pewnego dnia Król zwołał świtę, gwardię tudzież heroldów i wyruszył w podróż Wielkim Ptakiem do Krainy Miedwiedia... Jednak nie dane było Wielkiemu Królu wjechać tryumfalnie swoim orszakiem do sąsiedniej krainy - Przeciążony Wielki Ptak runął, a upadek jego był wielki... Wraz z Lewem zginęła cała jego świta... Nastała żałoba w Królestwie Zwierząt... Stadko zielonych żółwików przy poparciu Wielkich Pingwinów wzniosło przed opustoszałym Pałacem palik męczeństwa i zaciągnęło przy nim wartę... Odbyły się wybory Króla – nowym gospodarzem Pałacu został Lew z Rodowodem, który pokonał Wielkiego Brata z Korowodem... Minęły trzy miesiące żałoby i postanowiono przenieść palik męczeństwa do Zamku na Lodzie... Nowy Lew ustalił z zielonymi żółwikami i Wielkiemi Pingwiny termin Przeniesienia i gdy nadejszła wielkopolna chwiła, okazało się, że palika przed Pałacem nijak nie da się ruszyć, bowiem stadko skunksów oznaczyło ową kolumienkę swemi sposoby... mówiąc prościej – oPiSiało go obficie... Mało tego, smród sprzed Pałacu zaczął się rozprzestrzeniać i sięgnął nawet Innych Krain... Telemałpy zwołały naprędce naradę z udziałem Najmądrzejszych Pawianów, poczęstowano kaszanką z truskawkami i potępiono skunksową rokosz... Skunksy odtrąbiły zwycięstwo gromkim „Tratatata”... Tymczasem w Pałacu Przyległym Pierwszy Słoń ogłosił swemi heroldy, że niebawem nastąpi pora sucha i przez jakiś czas siana będzie trochę mniej niż dotychczas... ALE GŁUPIA BAJKA...przecież w świecie zwierząt nic takiego nie może się zdarzyć – tam panują mądre ustalone zwyczaje, ład i porządek... Czy ktoś zna dalszy ciąg tej durnej bajki ???
;)
Paweł ... poetą jezdeś :)
Bardzo dobre
+++
Bardzo fajne.
Raz zdjęła mnie trwoga w Sopocie - ujrzałem rój moli na molo... I bardzo się bałem w istocie, że mole to molo wpierdolo... No to masz czysto polski wpis... ;-)))
dobre:)
świetny ten wpis z innego portalu idelanie oddaje atmowswerę tego miejsca
bo to zimowe remanenty ... za 3-4 tygodnie po urlopie będzie cieplej i to znacznie.
Papa dlaczego tak zimno u cie,a swoja droga to ładnie tu:)
na zagranicznym portalu otrzymałem taki wpis , który bardzo mnie się spodobał ...>"mrswoolybill (e2 Member) It seems to lead to nowhere. But from the tracks, many people have walked there. Intriguing image." Moira.
dobre !
nie powiem: fajno tu!
Interesujace
Extra!!!
zgadzam się z ravcio :))
świetna kompozycja i wykonanie :) pozdrawiam Punkt'a
dobre !
...brrrr ;)
Bdb
Piknie!