http://www.youtube.com/watch?v=lOZ5lXwvexk&feature=related
Zapraszam na szkolenie,dwa terminy do wyboru 21 i 22.08 ,godz 10.00 /Szczecin ,chetnych prosze o kontakt na info@sylwiamakris.com
Dobrze,przeprosze modelke za to ,ze zle trzyma wilonczele i za krzywde,ktora jej tym wyrzadzilam z powodu niewystarczajacego poziomu szacunku i beztroskiego podejcia do tematu,rzeczywiscie powinnam przestudiowac podrecznik gry na wilonczeli zanim zabralam sie do robienia zdjec.Poprawie sie nastepnym razem.
Soul Man - nie wypowiadam się na temat gry modelki, a właśnie wyrażam swoje zdanie na temat zdjęcia.
Autorko - mówisz: "Najmniej obchodzi mnie to,czy trzyma go dobrze czy zle"... szkoda, bo to ma znaczenie choćby ze względu na szacunek do modela. Podchodząc tak beztrosko można czasem zdjęciem wyrządzić modelowi krzywdę.
Liść przyziemny z wiatrem padł mi do nóg
i wtedy zrozumiałam: to się kończy,
pożegnania czas już przekroczyć próg........tak między nami - żegnać pisze się inaczej niż rzygać... ;-)))
Trzymanie może być tu takie czy inne..nie ma to żadnego znaczenia..najmniejszego.
Ten obraz niesie IMO różne treści..I jak zawsze niepokój i pogranicze...pozdrawiam:)
Ola grala pare misiecy na wilonczeli ale doszla do wniosku ,ze sie do tego nie nadaje.Poprosila mnie o porzegnalny portet.Najmniej obchodzi mnie to,czy trzyma go dobrze czy zle,nie bede tez tworzyc zadnych ideologii do tego portretu .Ola porzegnala sie z wilononczela i przywita nowy istrument .
Pozdrawiam serdecznie
S
piękne foto...; co do słusznej uwagi Wojtka, że gry tu nie ma tylko złe instrumentu trzymanie... - scenkę odczytuję, jako apel : " mamo, tato, pozwólcie mi normalnie żyć...; nie jestem w stanie zrealizować Waszych - chorych - ambicji "... - i wszystko się teraz zgadza
Nieczęsto się czepiam ale tutaj tak zrobię. Od strony techniki fotograficznej poziom nie wymagający komentarza. Od strony merytorycznej jest tutaj jedna podstawowa rzecz, ta dziewczynka nie potrafi nawet trzymać instrumentu nie mówiąc o graniu. Ktoś kiedyś powiedział, że diabeł tkwi w szczegółach, a tutaj dbałości o takie szczegóły zabrakło. Fotka w moich oczach momentalnie się "kładzie" na płaszczyźnie wiarygodności. Można jeszcze powiedzieć, choć nie sądzę by to nastąpiło, że to było do osiągnięcia... no ale w ten sposób wytłumaczymy wszystko. Praca dobra, ale nie mistrzowska.
Choć chyba sto symfonii na pamięć już znam,
wciąż do filharmonii gnam, bo tam
tuż obok dyrygenta strojnego we frak
zasiada przejęta swą rolą tak ... :-)))
!@#$
+++
♕
piękne, bez słów!!!!
Cudo:)
Dobrze,przeprosze modelke za to ,ze zle trzyma wilonczele i za krzywde,ktora jej tym wyrzadzilam z powodu niewystarczajacego poziomu szacunku i beztroskiego podejcia do tematu,rzeczywiscie powinnam przestudiowac podrecznik gry na wilonczeli zanim zabralam sie do robienia zdjec.Poprawie sie nastepnym razem.
Soul Man - nie wypowiadam się na temat gry modelki, a właśnie wyrażam swoje zdanie na temat zdjęcia. Autorko - mówisz: "Najmniej obchodzi mnie to,czy trzyma go dobrze czy zle"... szkoda, bo to ma znaczenie choćby ze względu na szacunek do modela. Podchodząc tak beztrosko można czasem zdjęciem wyrządzić modelowi krzywdę.
Ekstra!!!
:-)))
+
Świetny portret! BTW, to forum fotograficzne a nie muzyczne, oceniajmy zdjęcia...
Liść przyziemny z wiatrem padł mi do nóg i wtedy zrozumiałam: to się kończy, pożegnania czas już przekroczyć próg........tak między nami - żegnać pisze się inaczej niż rzygać... ;-)))
Trzymanie może być tu takie czy inne..nie ma to żadnego znaczenia..najmniejszego. Ten obraz niesie IMO różne treści..I jak zawsze niepokój i pogranicze...pozdrawiam:)
:-))), Sylwio, okey...; nie było tytułu, więc można było sobie pospekulować... a pożegnanie z wiolonczelą też może być...; pozdrowienia dla Oli
Ola grala pare misiecy na wilonczeli ale doszla do wniosku ,ze sie do tego nie nadaje.Poprosila mnie o porzegnalny portet.Najmniej obchodzi mnie to,czy trzyma go dobrze czy zle,nie bede tez tworzyc zadnych ideologii do tego portretu .Ola porzegnala sie z wilononczela i przywita nowy istrument . Pozdrawiam serdecznie S
piękne foto...; co do słusznej uwagi Wojtka, że gry tu nie ma tylko złe instrumentu trzymanie... - scenkę odczytuję, jako apel : " mamo, tato, pozwólcie mi normalnie żyć...; nie jestem w stanie zrealizować Waszych - chorych - ambicji "... - i wszystko się teraz zgadza
Prześliczna...
Wojtek Aleksandrowicz [2010-07-23 07:55:25] - Wojteku A, to właśnie z tego całego przejęcia... ;-))) (tak serio - wspaniała konstruktywna uwaga)
chapeaux bas
Nieczęsto się czepiam ale tutaj tak zrobię. Od strony techniki fotograficznej poziom nie wymagający komentarza. Od strony merytorycznej jest tutaj jedna podstawowa rzecz, ta dziewczynka nie potrafi nawet trzymać instrumentu nie mówiąc o graniu. Ktoś kiedyś powiedział, że diabeł tkwi w szczegółach, a tutaj dbałości o takie szczegóły zabrakło. Fotka w moich oczach momentalnie się "kładzie" na płaszczyźnie wiarygodności. Można jeszcze powiedzieć, choć nie sądzę by to nastąpiło, że to było do osiągnięcia... no ale w ten sposób wytłumaczymy wszystko. Praca dobra, ale nie mistrzowska.
Mistrzowska praca!Wszystko tutaj żyje,nie ma się do czego przyczepić,pokłony.
cudnie
Choć chyba sto symfonii na pamięć już znam, wciąż do filharmonii gnam, bo tam tuż obok dyrygenta strojnego we frak zasiada przejęta swą rolą tak ... :-)))
jest super
bardzo klimatyczny portret, bdb
bardzo dobre...
Świetne. Szkoda, że takie prace na plfoto przegrywają z ważkami.......
dla mnie to dzisiaj jest fota dnia. nie pojmę dlaczego tylko tyle ocen i tylko tyle komentarzy...moze dlatego, ze nie jest naga i nie gra w zbożu?:))
bdb...///
:)
bdb
bdb
Ładne pastelowe światło
genialna praca :)
miłe
super!
czad. wypas pełen
piękne...
pysznie
+++
bardzo
fota ladna...
bardzo...
Prześliczna....
Pięknie
:)