maszu: w takim razie gratuluję zawodu, bo jest to naprawdę ciekawe zajęcie i życzę owocnych praktyk!:)

ja nie jestem geodetą ale niwelatora używałem żeby zobaczyć co sie dzieje w obserwatorium na łomnicy

barszczon: a dyć niwelator i jak zapewne się orientujesz po jego ustawieniu, nie byl w tym momencie używany

kusić dutkomi kuso, ale u nos nikto jesce nie sprzedoł, so przypadki ze kto sprzedol jedno działko bo wiys jak jes? sposobom podchodzo, albo przez to ze znajomy albo dalso rodzina, ze swoj i na stałe, ludzie go znajo. Ale masz dużo racji jęsli chodzi o "wypalanie" się działalności, brak kontynuacji w przypadku następnych pokoleń, powodów jest wiele, tak samo jak i przyczyn.

maszu: przekażę geodecie:)

marek grzeszczak: a dyć trosecku tylko Murania zasłanio, co nie bes przycyny jes:)

kto łojcowiznom gardzi to łona nim bardzi

a tak powaznie to nic tam nie bedo budować, bo górol za zadne dudki pola nie sprzedo, a jak który sprzedo to go ludziska wyklo! hej

papajedi chcesz wrócic do tematu?? chętnie cie posłucham, jak nie chcesz to idź wykładać gdzie indziej.

sorry ale z dziada pradziada te tereny do góroli ! hej i kto inny jak nie górol miołby chałupe tam stawiać hej:)) ps. geodeta tyz górol

zupazbora: nie nie będzie cyklu

Maciej Olejnik: a co to jest "deta" bo nie wiem