Zbigniew Fidos: gdzie ty tutaj widzisz filozofię??? tutaj nie ma żadnej filozofii, to ty dorabiasz filozofię i nie przypisuj mi cech których nie posiadam, oraz nie wmawiaj mi czegoś czego nie powiedziałem lub napisałem, czy jak to ująłeś że twierdzę, czytaj ze zrozumieniem. Nie uważam swoich zdjęć za doskonałe nigdy tak nie twierdziłem, co więcej nie uważam ich nawet za dobre, zawsze mam wątpliwości, nie uznaję każdej krytyki za bełkot, natomiast bełkot uznaję za bełkot, tutaj nie ma żadnych pseudomądrości ani tym bardziej mądrości i nie bądź taki cyniczny, być może pojechałem ci prosto z mostu a ty od razu się oburzyłeś i przypuszczasz na mnie atak żeby się odgryźć i dowalić, jak ci to poprawi samopoczucie to możesz mnie zmieszać z błotem, co do zdjęcia - nie chcesz przedstawić swoich racji to twoja sprawa ja bym się bronił
możesz dorabiać tony filozofii do swoich mniej lub bardziej udanych fotograficznych prób, to jest Twoja sprawa. Ja wyraziłem swoją opinię i nie zamierzam niczego nikomu udowadniać. Jeśli twierdzisz, że tworzysz zdjęcia doskonałe, to mnie nic do tego. Ja uważam inaczej i niniejszym swoją opinię wyraziłem. Możesz każdą krytykę swoich zdjęć uznać za bełkot, jesli tylko autor tejże nie załączy definicji każdego słowa, które wpisał. Do pozdrowień dołączam stare przysłowie - "mądrej głowie dość dwie słowie. Sorka, nie chce mi się więcej pisać - a zamiast jałowych dyskusji i pseudomądrości, zalecam dużo oglądać i dużo pracować w plenerze :o)
ale co? po co ta gradacja? po co taki podział? czy po co tak kombinowane? czy ogólnie po co? o ile dobrze pamiętam powody były prozaiczne: "ciepło" zachodzącego słońca nad beskidem wyspowym oświetlające dokładnie granicę z pasmem gorców, i polanami gorczańskimi na pierwszym planie. Efekt kolorystyczny dla podkreślenia tej granicy, z perspektywy czasu poczyniłbym to inaczej, gdyż naturalna granica kłóci się z kolorystyką i przekłamaniem balansu bieli, co nie do końca jest tymże przekłamaniem, ponieważ zachodzące słónce dawało bardzo zbieżne barwy (-1.7 EV) dla drugiego planu były prawie identyczne (jak na zdj) i sam fakt ówczesnego słabo naświetlonego pierwszego planu w stosunku do barwy drugiego stawiał obraz w bardzo naturalnym świetle, niestety droga doświetlenia pierwszego planu i w zasadzie innej jego kolorystyki, a gradacja software'owa drugiego wzorując się na niedoświetlonym wczesniejszym ujęciu nie dała jako całość pożądanych zamierzeń (zaznaczam że nie było jakiegokolwiek składania typu DRI, HDR, czy też użycia filtrów połówkowych) dzisiaj zobiłbym to inaczej, próbowałbym przy innych warunkach, ale zamierzenie byłoby takie samo.
tak też uważam jest sztuczny i mz dlatego iż rysuje się ewidentny podział w kadrze między zasadniczą różnicą w temperaturze barwowej, spowodowanej rozkładem światła, jest to nienaturalne
na wstępie dziękuję za wyrażenie opinii
Spodziewałem się jednak sprecyzowania i rozwinięcia oraz potwierdzenia choć jednej wypisanej krytyki, opartej o wskazania przyczynowo-skutkowe. Niestety rozczarowałem się gdyż piszesz to samo co już napisałeś, nie wiadomo do czego się ustosunkować, slogany bez pokrycia, konstruowanie tez bez uzasadnienia, brak rzeczowego rozwinięcia, mnóstwo tematów uszczkniętych, żaden nie skończony plus odczucia ogólnego subiektywizmu opierające się na własnych perspektywach bez wskazania uwarunkowań. Nie będę pytał o wyjaśnienie poszczególnych sloganów bo raczej nie jesteś w stanie ich wytłumaczyć (takie odniosłem wrażenie) póki co to jest niestety bełkot.
wydaje mi się, że napisałem wystarczająco, ale dodam coś jeszcze . Filtr tabaczkowy fajnie wygląda np. przy wczesnoporannym świetle, a przy takich panoramach robionych w środku dnia, daje efekt kompletnie nienaturalny i mi to sie kojarzy (sorka) z takimi piaskowymi obrazkami, które się odwraca i piasek się przesypuje i tworzą się różne kształty. Co do suwaków - oprócz zdecydowanego przesycenia barw, stosujesz też rozjaśnianie cieni. To jest funkcja, która przydaje się do wyciągnięcia z cienia pewnych istotnych elementów kompozycji, ale użyta w krajobrazie często spłaszcza zdjęcie. Cień jest elementem krajobrazu i przesadne rozjaśnianie czyni zdjęcie odrealnionym i płaskim :o)
obejrzałem parę ostatnich Twoich zdjęć, i zdecydowanie zalecam ostrożność w zabawie z suwakami. Ja wiem, że to z czasem przechodzi, ale im szybciej przejdzie tym lepiej. Co do filtrów połówkowych, to w niektórych przypadkach one dodają zdjęciu, a w niektórych wręcz przeciwnie. Niestety tu mamy do czynienia z tym drugim przypadkiem i fota wygląda dość pretensjonalnie.Krótko - lepsze efekty osiągniesz przy mniejszej ilości efektów. Takie jest moje zdanie :o)
wierzchowski: tak polana pod trzema krzyzami, po lewej modyń i wierchy zbludzkie, po części kolory naturalne, około 0,5h przed zachodem
LinKuei: bez jakichkolwiek filtrów, gradacja w programie, kolory naturalne, zwiększona intensywność i nasycenie oraz temperatura barwowa
bardzo ładne
swoją opinię przedstawiłem, na zaczepki nie odpowiadam :o)
Zbigniew Fidos: gdzie ty tutaj widzisz filozofię??? tutaj nie ma żadnej filozofii, to ty dorabiasz filozofię i nie przypisuj mi cech których nie posiadam, oraz nie wmawiaj mi czegoś czego nie powiedziałem lub napisałem, czy jak to ująłeś że twierdzę, czytaj ze zrozumieniem. Nie uważam swoich zdjęć za doskonałe nigdy tak nie twierdziłem, co więcej nie uważam ich nawet za dobre, zawsze mam wątpliwości, nie uznaję każdej krytyki za bełkot, natomiast bełkot uznaję za bełkot, tutaj nie ma żadnych pseudomądrości ani tym bardziej mądrości i nie bądź taki cyniczny, być może pojechałem ci prosto z mostu a ty od razu się oburzyłeś i przypuszczasz na mnie atak żeby się odgryźć i dowalić, jak ci to poprawi samopoczucie to możesz mnie zmieszać z błotem, co do zdjęcia - nie chcesz przedstawić swoich racji to twoja sprawa ja bym się bronił
możesz dorabiać tony filozofii do swoich mniej lub bardziej udanych fotograficznych prób, to jest Twoja sprawa. Ja wyraziłem swoją opinię i nie zamierzam niczego nikomu udowadniać. Jeśli twierdzisz, że tworzysz zdjęcia doskonałe, to mnie nic do tego. Ja uważam inaczej i niniejszym swoją opinię wyraziłem. Możesz każdą krytykę swoich zdjęć uznać za bełkot, jesli tylko autor tejże nie załączy definicji każdego słowa, które wpisał. Do pozdrowień dołączam stare przysłowie - "mądrej głowie dość dwie słowie. Sorka, nie chce mi się więcej pisać - a zamiast jałowych dyskusji i pseudomądrości, zalecam dużo oglądać i dużo pracować w plenerze :o)
ale co? po co ta gradacja? po co taki podział? czy po co tak kombinowane? czy ogólnie po co? o ile dobrze pamiętam powody były prozaiczne: "ciepło" zachodzącego słońca nad beskidem wyspowym oświetlające dokładnie granicę z pasmem gorców, i polanami gorczańskimi na pierwszym planie. Efekt kolorystyczny dla podkreślenia tej granicy, z perspektywy czasu poczyniłbym to inaczej, gdyż naturalna granica kłóci się z kolorystyką i przekłamaniem balansu bieli, co nie do końca jest tymże przekłamaniem, ponieważ zachodzące słónce dawało bardzo zbieżne barwy (-1.7 EV) dla drugiego planu były prawie identyczne (jak na zdj) i sam fakt ówczesnego słabo naświetlonego pierwszego planu w stosunku do barwy drugiego stawiał obraz w bardzo naturalnym świetle, niestety droga doświetlenia pierwszego planu i w zasadzie innej jego kolorystyki, a gradacja software'owa drugiego wzorując się na niedoświetlonym wczesniejszym ujęciu nie dała jako całość pożądanych zamierzeń (zaznaczam że nie było jakiegokolwiek składania typu DRI, HDR, czy też użycia filtrów połówkowych) dzisiaj zobiłbym to inaczej, próbowałbym przy innych warunkach, ale zamierzenie byłoby takie samo.
bizkit13 [2010-07-12 14:17:17]: tylko po co to? chętnie się dowiem, bo mnie interesuje :)
tak też uważam jest sztuczny i mz dlatego iż rysuje się ewidentny podział w kadrze między zasadniczą różnicą w temperaturze barwowej, spowodowanej rozkładem światła, jest to nienaturalne
nie znam się na tych filtrowych sztuczkach, ale efekt na zdjęciu jest sztuczny, choć ujęcie jest naprawdę fajne, ot i tyle :)
na wstępie dziękuję za wyrażenie opinii Spodziewałem się jednak sprecyzowania i rozwinięcia oraz potwierdzenia choć jednej wypisanej krytyki, opartej o wskazania przyczynowo-skutkowe. Niestety rozczarowałem się gdyż piszesz to samo co już napisałeś, nie wiadomo do czego się ustosunkować, slogany bez pokrycia, konstruowanie tez bez uzasadnienia, brak rzeczowego rozwinięcia, mnóstwo tematów uszczkniętych, żaden nie skończony plus odczucia ogólnego subiektywizmu opierające się na własnych perspektywach bez wskazania uwarunkowań. Nie będę pytał o wyjaśnienie poszczególnych sloganów bo raczej nie jesteś w stanie ich wytłumaczyć (takie odniosłem wrażenie) póki co to jest niestety bełkot.
wydaje mi się, że napisałem wystarczająco, ale dodam coś jeszcze . Filtr tabaczkowy fajnie wygląda np. przy wczesnoporannym świetle, a przy takich panoramach robionych w środku dnia, daje efekt kompletnie nienaturalny i mi to sie kojarzy (sorka) z takimi piaskowymi obrazkami, które się odwraca i piasek się przesypuje i tworzą się różne kształty. Co do suwaków - oprócz zdecydowanego przesycenia barw, stosujesz też rozjaśnianie cieni. To jest funkcja, która przydaje się do wyciągnięcia z cienia pewnych istotnych elementów kompozycji, ale użyta w krajobrazie często spłaszcza zdjęcie. Cień jest elementem krajobrazu i przesadne rozjaśnianie czyni zdjęcie odrealnionym i płaskim :o)
Zbigniew Fidos: rozwiń swoją myśl koniecznie
obejrzałem parę ostatnich Twoich zdjęć, i zdecydowanie zalecam ostrożność w zabawie z suwakami. Ja wiem, że to z czasem przechodzi, ale im szybciej przejdzie tym lepiej. Co do filtrów połówkowych, to w niektórych przypadkach one dodają zdjęciu, a w niektórych wręcz przeciwnie. Niestety tu mamy do czynienia z tym drugim przypadkiem i fota wygląda dość pretensjonalnie.Krótko - lepsze efekty osiągniesz przy mniejszej ilości efektów. Takie jest moje zdanie :o)
wierzchowski: tak polana pod trzema krzyzami, po lewej modyń i wierchy zbludzkie, po części kolory naturalne, około 0,5h przed zachodem LinKuei: bez jakichkolwiek filtrów, gradacja w programie, kolory naturalne, zwiększona intensywność i nasycenie oraz temperatura barwowa
Połówka tabaczkowa ?
kolory jak dla mnie przekombinowane, kadru się nie czepnę. To z okolic Gorca?