Marek już nikomu nie musi nic udowadniać, gra bo to kocha robić i widać jaką mu to frajdę sprawia, a że jest spore grono co jego "plumkanie" również lubi to tym lepiej. A tym bardziej napewno nie ma żadnych ambicji ścigania się w tej dziedzinie. Roztaczających aure "Bogów" gitary lepiej szukać wśród Vaiów i innych Satrianiach :)
Jaro_Ł_T [2011-01-11 19:34:07] : acha, żeby nie było, mam na myśli muzykę nieklasyczną, rozrywkową (nie wiem, czy użyłem dobrego określenia, ale wiecie o co mi chodzi...), przecież nie porównuję go z Bachem, Mozartem, czy Chopinem etc...
papajedi [2011-01-11 17:16:35]: Fakt, Knopfler to "tylko" (a może "aż") wielki muzyk, może i, ogólnie, człowiek p.m., ale zdjęcie, jak dla mnie, wykracza ponad przeciętność "koncertówek" i zasługuję na sekcję D.N.O., ale to moja opinia...
dobra fota, ale moim zdaniem nie na DNO
Marek już nikomu nie musi nic udowadniać, gra bo to kocha robić i widać jaką mu to frajdę sprawia, a że jest spore grono co jego "plumkanie" również lubi to tym lepiej. A tym bardziej napewno nie ma żadnych ambicji ścigania się w tej dziedzinie. Roztaczających aure "Bogów" gitary lepiej szukać wśród Vaiów i innych Satrianiach :)
papajedi [2011-01-11 19:36:08] : ok! :o{)
Jaro_Ł_T [2011-01-11 19:34:07] : acha, żeby nie było, mam na myśli muzykę nieklasyczną, rozrywkową (nie wiem, czy użyłem dobrego określenia, ale wiecie o co mi chodzi...), przecież nie porównuję go z Bachem, Mozartem, czy Chopinem etc...
i tej wersii się trzymaj , zostanę przy swojej ...
papajedi [2011-01-11 17:16:35]: Fakt, Knopfler to "tylko" (a może "aż") wielki muzyk, może i, ogólnie, człowiek p.m., ale zdjęcie, jak dla mnie, wykracza ponad przeciętność "koncertówek" i zasługuję na sekcję D.N.O., ale to moja opinia...
Bóg to nie jest ani boska fota aby być na dnie ... takie moje zdanie ...
jeśli powiem Bóg to mam nadzieję, że nikogo nie obrażę...
zazdroszczę.
Jeszcze raz gratuluję...za nisko oceniłem...
z tego co pamiętam to chyba podczas "Brothers in Arms"
bardzo mi się podoba ujęcie, pasuje do jego muzyki (może to Golden Heart?)
Ciekawe ujęcie...fajne klimaty: Knopfler, Clapton...pozdrawiam!
no pewnie, wiadomo;D
Ale na gitarce nadal pomyka :)
fajne ujęcie, faktycznie nieźle, że tak blisko;D ale z niego piwosz się zrobił;P
+++
Tu znacznie korzystniej wygląda :-)
Ja byłem po jego lewej...
Koszulka w polo w niebieskie paski, patrząc w kierunku Marka również bylem z lewej strony :) Canon S5 IS
loft - a jaką miałeś koszulkę? :-) Też byłem 1,5 od maestro, ale z jego lewej... z córką na ręku. Było pięknie! Zdjęcie bardzo udane. Czym robione?
Ha, jednak :) Nie chciałem wpisywać już roku, bo nie pamiętałem dokładnie, czy to był 2004 czy następny.
No bo we Wrocku wczoraj to był dopiero pierwszy raz. W 2005r grał dzień po dniu Katowice i Warszawa.
Ale to może był Spodek. Już nie pamiętam, ale wiem, że miał wtedy parę tych występów.
A to sobie przypominam, jak kumpel opowiadał mi o koncercie we Wrocku sprzed kilku lat, że też tak można było.
koncert generalnie był na siedząco, ale na bisach ludzie wstali i można było podejść pod samą scenę (żadnych barierek nie było)
Można było podejść bliżej specjalnie na bisy? :D
Koncert bardzo kameralny i w dodatku na bisach byłem 1,5m od Mareczka :)
rozniez uwielbiam tworczosc tego Pana, pozazdroscic koncertu
uwielbiam jego piosenki ... szkoda że nie byłem ... pozdrawiam
Na pewno, bo przesiedział cały koncert :)
Z pewnością miło mu się siedziało na krzesełku takim jak powyżej :)