hm, mam duże wątpliwości co do tej foty. porównywanie jej do zdjęć Puchalskiego to oczywiste nadużycie z obrazą dla Włodka. Jeśli natomiast autor w momencie wykonywania zdjęcia widział w niej dużo więcej niż li tylko ćmę i chciał przez to powiedzieć coś innego, jeśli chciał użyć jej jako metafory, analogii, paraleli to czemu dał ją w kategorii zwierzęta? a nie np. ludzie, reporterskie czy choćby inne? Tego wszystkiego nie wiem. Wie to jedynie autor. Tylko widzę, że nie chce podzielić się z oglądaczami swoją wiedzą ani pomóc w odbiorze tego zdjęcia. Nie chciałbym zgadywać bo mógłbym wywnioskować, że to tylko robaczka zdjątko. thetz oll
Maigret [2010-06-19 21:45:12] > Noooo nie jest tak jak mówisz. Cyt. ____irmi [2010-06-19 20:45:12]
no baaaa, ale ja nie jestem Puchalski, więc i nie mam pretensji ,zeby robić tak samo porywająco ,zresztą i pasja nie ta ........ se robię zdjęcia bo lubię i tyle____ Za to jest dyskusja sensowniejsza od innych na tym portalu. A że zdania różne? Normalne to i dobrze :-)
Maigret [2010-06-19 21:45:12] - a dlaczego nie porównywać? przez porównania można zarówno wady jak i zalety zobaczyć... ja nie twierdzę że to zdjęcie jest dobre czy złe, wstrzymałem się od oceny... natomiast nie neguję BW w fotografii przyrodniczej, uważam że czasami się sprawdza...
Conan the Destroyer [2010-06-19 21:28:53] > Makro na pewno to nie jest, ale kwestia bez znaczenia. Że tam jest robal też mnie niewiele obchodzi. Reszta kwestii wynika z tego co pisałem w innych komentarzach w kontekście Malczera i Yaśka :-)
Łukasz Pluta [2010-06-19 21:24:14] - e, dyskusje fajna rzecz, byle o zdjęciu. Irmi się nie obraża i można pogadać. Szkopuł w tym, że czasem warto spróbować popatrzeć inaczej, a nie próbować narzucić innym swój sposób myślenia. Oczywiście - ja też próbowałem - ale to była reakcja na szufladkę z napisem „gniot”. Jeśli chodzi o mnie - EOT.
Yasiek [2010-06-19 21:12:43] - to tylko jedna z możliwości. Drugą omówiliście z A_R_matorem, trzecia jest tkwi w kompozycji, czwarta... no dobra, niech inni też mają pole do popisu ;)...
A to wszystko z całą pewnością dla tego, że oglądający sa przywyczajeni do kryształowej, przeostrzonej, przekolorowanej, cyfrowej fotografii przyrody... Ja się wychowałem na cyfrze, ale ostatnio coraz więcej zdjęć robię analogiem. Moje iosobiste zdanie na tego typu zagadnienie jest takie, że fotografia przyrody dla mnie powinna być w jej naturalnych barwach. Trochę nie rozumiem dlaczego sprowadza się ją do czerni i bieli. Sposób rejestracji (cyfra, analog) pozostaje mi obojętny, choć jakby to ujęcie ode mnie zależało, to pewnie powstrałoby cyfrowo. Pewnie dlatego, że analogiem do czegoś takiego jeszcze nie podchodziłem. Jak podejdę, to podzielę się swoimi refleksjami.
Yasiek [2010-06-19 20:58:00] > No tak, ale to jeszcze inna bajka a swoją drogą czasami warto oglądać do góry nogami (cholera gorzej z monitorem). Wiesz, mnie chodzi o plamy tak jak jest. Owszem czasami z rozregulowanym wzrokiem. I tak naprawdę coraz mniej mnie obchodzi jakie przedmioty, tereny, osoby zostały użyte jako tworzywo do zdjęcia, oczywiści w pewnych granicach bo np fotografia społeczna to już coś innego. Ale w sumie nie ma nigdzie twardych granic - są tylko akcenty ;-)
Yasiek [2010-06-19 20:42:51] > A zaraz chcesz wiedzieć... ;-) A całkiem na serio to jedną z bardziej interesujących opcji odbioru (ale i fotografowania) jest patrzenie plamami. Czyli nie analiza przedmiotowa a bardziej odczucia. I tak szczerze mówiąc jestem bliżej tegoż właśnie. Takie "czucia" sprzyja temu co nader rzadko na portalu można zaobserwować - oderwaniu się od tworzywa, przyjęcie do wiadomości oczywistej oczywistości, że to co na zdjęciu ma bardzo niewiele wspólnego ze światem realnym. Ile razy spotkałeś się z komentarzem "modelka niekorzystnie pokazana"? I owszem, często tak jest, ale czy zawsze? Czy zawsze istotna jest modelka? I czy zawsze chodzi o "korzystne" pokazanie? Może być zupełnie odwrotnie, a zdjęcie będzie świetne. STOP - zaczyna za dużo gadać :-)
Yasiek [2010-06-19 20:42:51] - masz rację. Ale... albo rozmawiamy poważnie o fotografii (zawsze jestem chętny), albo...
Yasiek [2010-06-19 20:34:47]
Janusz: to może wyraź to co widzisz :) - No widzisz, do czego sam doprowadziłeś.
no baaaa, ale ja nie jestem Puchalski, więc i nie mam pretensji ,zeby robić tak samo porywająco ,zresztą i pasja nie ta ........ se robię zdjęcia bo lubię i tyle
irmi [2010-06-19 20:35:50] - dlatego ja też czasem wrzucam zdjęcia przyrodnicze w BW... właśnie po to by nie było tak łatwo... by róż nie przyciągał różomaniaków... założę się że sporo osób zatrzymało się przy tej pracy dłużej niż przed skąpanym w rosie motylkiem na złotym tle... tam jest wszystko oczywiste... tutaj nic nie jest oczywiste...
Malczer: to bardzo dziecinny komentarz :) ja tylko dowiedzieć się czegoś chciałem, no ale skoro nie chcesz się podzielić to nie trzeba :) No a Puchalski to chyba nieco lepiej temat ujmował. Irmi z mojej strony nie ma nic osobistego, wbrew pozorom nie jestem teraz złośliwy ;)
Yasiek [2010-06-19 20:33:09] - kolokwialnie rzecz biorąc, lubię schabowe i nie widzę powodu, żeby opowiadać z jakiego powodu. Analogicznie rzecz biorąc, nie jadam ślimaków, homarów i innego robactwa, ale nie obrzydzam innym, skoro im smakuje, bo - nawet nie próbuję twierdzić, że są złe ;)...
ja-nusz [2010-06-19 20:19:53]
czasejm nie wystarczy tylko widziec, trzeba jeszcze poczuc i zrozumiec... :) > Ja bym inaczej... Trzeba poczuć. Można zrozumieć, ale to nie jest warunek konieczny ;-)
a może to fota o zagubionym człeku w gąszczu (informatycznym? reklamowym? biznesowym?) współczesnego świata? Pierwszych pięciu komentatorów może nawet napisać, że coś brałem i mam zwidy
Malczer [2010-06-19 20:02:30] > Ja bym jeszcze dyskusję rozszerzył o pewne aspekty takie jak fotografia łatwa i trudna w odbiorze, oraz o rolę kontekstu w odbieraniu obrazów. Niestety na tą chwile nie bardzo mam czas ale mam nadzieję, że temat nie ucieknie ;-)
A_R_mator [2010-06-19 19:56:45] - oczywiście, że inna kategoria (społeczna). Chodziło mi raczej o analogię. Natomiast wracając do powyższego zdjęcia, to jest przemyślane w najdrobniejszych (jak sądzę) szczegółach. Nie jest przypadkowe, a uderza - jak sam na początku zauważyłeś - w pewne schematy myślowe. I to - po pierwsze i najważniejsze - chyba jest nie do przeskoczenia :)...
A_R_mator [2010-06-19 19:49:35] - to co ostatnio mi podrzucałeś (w ramach ogólnej dyskusji) też jest poza moimi zdolnościami postrzegania świata, ale też nie odrzucałbym tego, nie zaryzykowałbym jednym słowem zakwalifikować do danej kategorii.
Malczer [2010-06-19 19:34:55] > Chyba się zmobilizuję i odszukam wszystkich autorów made in EN, których zdjęcia oglądałem niedawno w galeriach, po czym będę linkował pod wątpliwymi komentarzami :-))) P.S. Nie oznacza ten fakt, że są to wszystkie fotografie w moim guście ale jest pewne, że ONE już mają swoje miejsce w ułamkach historii fotografii i płytkiej (to nie jest obelga!) krytyce się nie poddają ;-)
Wiele lat temu duży konkurs fotograficzny wygrało zdjęcie lasu z bujną przyziemną roślinnością. Jedyną rzeczą, która się wyróżniała był biały grzyb oświetlony przez przedzierające się poprzez korony drzew słońce. Świecił jak latarka. Przełamywał kadr. Tu jest podobnie choć to zdjęcie czarno-białe i w ciemniejszej tonacji.
Samiście... domyślcie się co. Czekałem na te komentarze, Irmi pewnie też. Ach jak cieszą się nasze serca, tylko A_R_mator nieco zburzył tę piękną sielankę :D
czy naprawdę uważacie za dobre tylko elegancko poukładane obrazki? naprawdę fotografie tutaj umieszczane muszą mieścić się w bardzo prostych zakresach postrzegania? naprawdę nie oglądacie zdjęć poza internetowymi galeriami foto? ;-)
dorcus [2010-06-20 09:01:33] - nie patrzmy na kategorie, one zawężają pole widzenia. To tylko szufladki dla utrzymywania porządku.
hm, mam duże wątpliwości co do tej foty. porównywanie jej do zdjęć Puchalskiego to oczywiste nadużycie z obrazą dla Włodka. Jeśli natomiast autor w momencie wykonywania zdjęcia widział w niej dużo więcej niż li tylko ćmę i chciał przez to powiedzieć coś innego, jeśli chciał użyć jej jako metafory, analogii, paraleli to czemu dał ją w kategorii zwierzęta? a nie np. ludzie, reporterskie czy choćby inne? Tego wszystkiego nie wiem. Wie to jedynie autor. Tylko widzę, że nie chce podzielić się z oglądaczami swoją wiedzą ani pomóc w odbiorze tego zdjęcia. Nie chciałbym zgadywać bo mógłbym wywnioskować, że to tylko robaczka zdjątko. thetz oll
o , motyla duszyczka przywędrowała ! psss psss Onanek , dałem dyszkię :DDD
Maigret [2010-06-19 21:45:12] > Noooo nie jest tak jak mówisz. Cyt. ____irmi [2010-06-19 20:45:12] no baaaa, ale ja nie jestem Puchalski, więc i nie mam pretensji ,zeby robić tak samo porywająco ,zresztą i pasja nie ta ........ se robię zdjęcia bo lubię i tyle____ Za to jest dyskusja sensowniejsza od innych na tym portalu. A że zdania różne? Normalne to i dobrze :-)
Maigret [2010-06-19 21:45:12] - a dlaczego nie porównywać? przez porównania można zarówno wady jak i zalety zobaczyć... ja nie twierdzę że to zdjęcie jest dobre czy złe, wstrzymałem się od oceny... natomiast nie neguję BW w fotografii przyrodniczej, uważam że czasami się sprawdza...
dwie żenujące sprawy: porównywanie tej foty do zdjęć Puchalskiego oraz zachowanie autora/ki, narcyzom mówimy nie
Conan the Destroyer [2010-06-19 21:28:53] > Makro na pewno to nie jest, ale kwestia bez znaczenia. Że tam jest robal też mnie niewiele obchodzi. Reszta kwestii wynika z tego co pisałem w innych komentarzach w kontekście Malczera i Yaśka :-)
nie no, biały nieostry robal w miarę w mocnym punkcie na ciemnym tle jeszcze zdjęcia nie robi ;)
Malczer - dyskusje popieram jak najbardziej, ale zawodzenie niektórych nad średnią jest śmieszne :)
:-))))))))))) było wesoło a teraz idę się napić! Wypiję wasze zdrowie, bez wyjątku.
Łukasz Pluta [2010-06-19 21:24:14] - e, dyskusje fajna rzecz, byle o zdjęciu. Irmi się nie obraża i można pogadać. Szkopuł w tym, że czasem warto spróbować popatrzeć inaczej, a nie próbować narzucić innym swój sposób myślenia. Oczywiście - ja też próbowałem - ale to była reakcja na szufladkę z napisem „gniot”. Jeśli chodzi o mnie - EOT.
Dla mnie to wcale nie jest makro, chyba o co inne tu biega ;-)
9,11......ludzie to jakiś żart?????
Janusz: znam dobrego psychoanalityka :)))) żarcik
taki mały robaczek, a tyle szumu
No ale fakt, robal jako symbol Jezusa hmmm.... duszek, dżungla.... personifikacja przyrody... to już było. Może dobrze, że jest ;)
Hmn... Kievem z pierścieniami można zrobić bajkowe i magicznie piękne makro. To jest dosyć kiepskie delikatnie mówiąc! :D
:))
wiecie co idę spać...
o. wywojka się nagrzała , lecę naprawdę, pa
Malczer, A_R_mator: dzięki :) w sumie liczyłem na jakieś głębsze przemyślenia, no ale... dzień był ciężki ;))
ALE WSTYD ...
Conan juz sie nie odzywa, pewnie zapaści dostał ;}
zminiłem zdanie:układ trawy,te szarości głębia itd.....ta fota naprawdę zasługuje na TOP.....
Yasiek [2010-06-19 21:12:43] - to tylko jedna z możliwości. Drugą omówiliście z A_R_matorem, trzecia jest tkwi w kompozycji, czwarta... no dobra, niech inni też mają pole do popisu ;)...
dajcie już spokój, bo się Conan jąkać zaczął, szkoda chłopa
Conan the Destroyer [2010-06-19 21:11:31] - 6 ocen ;)...
Malczer: no taaaa, jasne :) troche wyeksploatowany symbol, ale mozna i tak patrzeć, dzieki :)
Yasiek, trochę dopowiedziałem. Z jednej beczki. Przyjrzyj się postaci :)..
A to wszystko z całą pewnością dla tego, że oglądający sa przywyczajeni do kryształowej, przeostrzonej, przekolorowanej, cyfrowej fotografii przyrody... Ja się wychowałem na cyfrze, ale ostatnio coraz więcej zdjęć robię analogiem. Moje iosobiste zdanie na tego typu zagadnienie jest takie, że fotografia przyrody dla mnie powinna być w jej naturalnych barwach. Trochę nie rozumiem dlaczego sprowadza się ją do czerni i bieli. Sposób rejestracji (cyfra, analog) pozostaje mi obojętny, choć jakby to ujęcie ode mnie zależało, to pewnie powstrałoby cyfrowo. Pewnie dlatego, że analogiem do czegoś takiego jeszcze nie podchodziłem. Jak podejdę, to podzielę się swoimi refleksjami.
Malczer: dopowiedz trochę... :)
Yasiek [2010-06-19 21:04:28] - można m.in symbolicznie. Widzisz to?
Janusz: zatem jak odbierasz ten obrazek? :)
Yasiek [2010-06-19 20:58:00] > No tak, ale to jeszcze inna bajka a swoją drogą czasami warto oglądać do góry nogami (cholera gorzej z monitorem). Wiesz, mnie chodzi o plamy tak jak jest. Owszem czasami z rozregulowanym wzrokiem. I tak naprawdę coraz mniej mnie obchodzi jakie przedmioty, tereny, osoby zostały użyte jako tworzywo do zdjęcia, oczywiści w pewnych granicach bo np fotografia społeczna to już coś innego. Ale w sumie nie ma nigdzie twardych granic - są tylko akcenty ;-)
A_R_mator: kiedy dawno temu bawiłem się w ciemni to zdarzyło mi się na odbitkę pod światło z drugiej strony patrzeć, powiedzmy że teorię plam znam ;)
to idę wywołać kolejną cz-b rolkę z robalami ;> baj
Yasiek [2010-06-19 20:42:51] > A zaraz chcesz wiedzieć... ;-) A całkiem na serio to jedną z bardziej interesujących opcji odbioru (ale i fotografowania) jest patrzenie plamami. Czyli nie analiza przedmiotowa a bardziej odczucia. I tak szczerze mówiąc jestem bliżej tegoż właśnie. Takie "czucia" sprzyja temu co nader rzadko na portalu można zaobserwować - oderwaniu się od tworzywa, przyjęcie do wiadomości oczywistej oczywistości, że to co na zdjęciu ma bardzo niewiele wspólnego ze światem realnym. Ile razy spotkałeś się z komentarzem "modelka niekorzystnie pokazana"? I owszem, często tak jest, ale czy zawsze? Czy zawsze istotna jest modelka? I czy zawsze chodzi o "korzystne" pokazanie? Może być zupełnie odwrotnie, a zdjęcie będzie świetne. STOP - zaczyna za dużo gadać :-)
Malczer: o jakiej dyskusji mówisz? :) przecie tu nic konkretnego nie padło
Irmi: No i bardzo dobrze, rób to co lubisz i jak lubisz. :)
Yasiek, ale przecież ja nie twierdzę, że to obraźliwe. Raczej twierdzę, że to prowadzi dyskusję na manowce.
Malczer: nie widzę w tym moim zdaniu do Janusza niczego obraźliwego :)
Yasiek [2010-06-19 20:42:51] - masz rację. Ale... albo rozmawiamy poważnie o fotografii (zawsze jestem chętny), albo... Yasiek [2010-06-19 20:34:47] Janusz: to może wyraź to co widzisz :) - No widzisz, do czego sam doprowadziłeś.
no baaaa, ale ja nie jestem Puchalski, więc i nie mam pretensji ,zeby robić tak samo porywająco ,zresztą i pasja nie ta ........ se robię zdjęcia bo lubię i tyle
irmi [2010-06-19 20:35:50] - dlatego ja też czasem wrzucam zdjęcia przyrodnicze w BW... właśnie po to by nie było tak łatwo... by róż nie przyciągał różomaniaków... założę się że sporo osób zatrzymało się przy tej pracy dłużej niż przed skąpanym w rosie motylkiem na złotym tle... tam jest wszystko oczywiste... tutaj nic nie jest oczywiste...
Malczer: to bardzo dziecinny komentarz :) ja tylko dowiedzieć się czegoś chciałem, no ale skoro nie chcesz się podzielić to nie trzeba :) No a Puchalski to chyba nieco lepiej temat ujmował. Irmi z mojej strony nie ma nic osobistego, wbrew pozorom nie jestem teraz złośliwy ;)
Onland:lans,lans.....pffffff
Yasiek [2010-06-19 20:33:09] - kolokwialnie rzecz biorąc, lubię schabowe i nie widzę powodu, żeby opowiadać z jakiego powodu. Analogicznie rzecz biorąc, nie jadam ślimaków, homarów i innego robactwa, ale nie obrzydzam innym, skoro im smakuje, bo - nawet nie próbuję twierdzić, że są złe ;)...
powtarzam po raz setny chyba , ja się na cz-b przyrodniczych wychowałam , m in na Puchalskim własnie , brak koloru to dla mnie norma
Janusz: to może wyraź to co widzisz :)
Yasiek [2010-06-19 20:33:09] jak pokazać uczucia?
Malczer: no mówię przecie, że strasznie ogólnikowo, coś tu zobaczyliście i nie bardzo chcecie powiedzieć co :)
takie pracy mi przypominają fotografie Puchalskiego... ciekawe czy dzisiaj jego czarno białe fotografie byłyby na plf akceptowane...
Janusz: nie w tym rzecz :) no ale mniejsza z tym
Yasiek [2010-06-19 20:15:12] - W skrócie? O fotografii :)...
ja-nusz [2010-06-19 20:19:53] czasejm nie wystarczy tylko widziec, trzeba jeszcze poczuc i zrozumiec... :) > Ja bym inaczej... Trzeba poczuć. Można zrozumieć, ale to nie jest warunek konieczny ;-)
no ale to banał jest Janusz :) te Twoje zdanie oczywiście
a może to fota o zagubionym człeku w gąszczu (informatycznym? reklamowym? biznesowym?) współczesnego świata? Pierwszych pięciu komentatorów może nawet napisać, że coś brałem i mam zwidy
Malczer [2010-06-19 20:02:30] > Ja bym jeszcze dyskusję rozszerzył o pewne aspekty takie jak fotografia łatwa i trudna w odbiorze, oraz o rolę kontekstu w odbieraniu obrazów. Niestety na tą chwile nie bardzo mam czas ale mam nadzieję, że temat nie ucieknie ;-)
Matt 777 [2010-06-19 19:42:39] Ma rację.
Powiesiłbym na ścianie...
Malczer: czyli o czym? :)
Yasiek [2010-06-19 20:13:41] - o umiejętności postrzegania, wyobraźni i schematach myślowych.
Jakaś taka ogólnikowa ta dyskusja, o czym wy tu rozmawiacie? :)
BlackHunter [2010-06-19 19:55:08] czyli....lansik cd. "żenuła"
A_R_mator [2010-06-19 19:56:45] - oczywiście, że inna kategoria (społeczna). Chodziło mi raczej o analogię. Natomiast wracając do powyższego zdjęcia, to jest przemyślane w najdrobniejszych (jak sądzę) szczegółach. Nie jest przypadkowe, a uderza - jak sam na początku zauważyłeś - w pewne schematy myślowe. I to - po pierwsze i najważniejsze - chyba jest nie do przeskoczenia :)...
9.
BlackHunter [2010-06-19 19:55:08] > Dyskusje o niczym to pozwolisz, że zacytuję " BlackHunter [2010-06-19 18:40:50] bw gniot "
Malczer [2010-06-19 19:53:22] > Tamto było kategorią ewidentnie społeczną. Ale mniejsza o kategorie ;-)
BlackHunter [2010-06-19 19:55:08] pozwól, że to twoje zdanie nie będzie się liczyć.
miejsce kolejnej dyskusji"o niczym".....
A_R_mator [2010-06-19 19:49:35] - to co ostatnio mi podrzucałeś (w ramach ogólnej dyskusji) też jest poza moimi zdolnościami postrzegania świata, ale też nie odrzucałbym tego, nie zaryzykowałbym jednym słowem zakwalifikować do danej kategorii.
No tak... , ale to jest dobre zdjęcie... i Irmi wie co robi...
Malczer [2010-06-19 19:34:55] > Chyba się zmobilizuję i odszukam wszystkich autorów made in EN, których zdjęcia oglądałem niedawno w galeriach, po czym będę linkował pod wątpliwymi komentarzami :-))) P.S. Nie oznacza ten fakt, że są to wszystkie fotografie w moim guście ale jest pewne, że ONE już mają swoje miejsce w ułamkach historii fotografii i płytkiej (to nie jest obelga!) krytyce się nie poddają ;-)
hehe, fajnie jest ;} Maigret, a twoje gnioty przemyslane czy niechcący wyszły ?
Wiele lat temu duży konkurs fotograficzny wygrało zdjęcie lasu z bujną przyziemną roślinnością. Jedyną rzeczą, która się wyróżniała był biały grzyb oświetlony przez przedzierające się poprzez korony drzew słońce. Świecił jak latarka. Przełamywał kadr. Tu jest podobnie choć to zdjęcie czarno-białe i w ciemniejszej tonacji.
Samiście... domyślcie się co. Czekałem na te komentarze, Irmi pewnie też. Ach jak cieszą się nasze serca, tylko A_R_mator nieco zburzył tę piękną sielankę :D
czy naprawdę uważacie za dobre tylko elegancko poukładane obrazki? naprawdę fotografie tutaj umieszczane muszą mieścić się w bardzo prostych zakresach postrzegania? naprawdę nie oglądacie zdjęć poza internetowymi galeriami foto? ;-)
zamierzony gniot?
amen.
bw gniot