No właśnie tu jest problem. Obiektyw dokładnie jest 100 do 300mm, do niego mam konwerter x2. Problem jest w tym, że sam obiektyw chodzi OK, ale z konwerterem sprzęt głupieje, nie mogę złapać ostrości w automacie i muszę to wyłączać, jakoś nie chodzi z tym sprzętem. Na starym analogu nie miałem z tym kłopotów. Ale trochę poćwiczę i dojdę do wprawy (mam nadzieję)...
Bendżi [2010-04-24 12:33:32] Nieco lepsze pod jakim względem...? Ważne jest to, co wychodzi "z łapy". Reszta to jedynie kosmetyka na potrzeby publikacji. Tak powinno się rozumować.
Fidos :) masz oczywiście rację, ale każdy program nawet z takiego zdjęcia może uczynić nieco lepsze :) Oczywiście ze słabej fotki nie da się zrobić świetnej, bo i nie o to przecież w fotografii chodzi :)
To nie kompakt, nowy sprzęt i jeszcze się go uczę. obiektyw już leciwy, "Tokina" 200 do 600mm, niestety z tym nowym sprzętem autofocus nie nadąża i muszę łapać ostrość też na rękę, jest więc jak jest.
jak taka ogniskowa, to trzeba podnieść trochę iso i włączyć stabilizację (chyba kompakty, które maja 600 mm, maja stabilizację. Swoja drogą to jest przykład co są warte wyścigi producentów kompaktów na długość ogniskowej :o)
No właśnie tu jest problem. Obiektyw dokładnie jest 100 do 300mm, do niego mam konwerter x2. Problem jest w tym, że sam obiektyw chodzi OK, ale z konwerterem sprzęt głupieje, nie mogę złapać ostrości w automacie i muszę to wyłączać, jakoś nie chodzi z tym sprzętem. Na starym analogu nie miałem z tym kłopotów. Ale trochę poćwiczę i dojdę do wprawy (mam nadzieję)...
Zbigniew Fidos [2010-04-24 13:17:09] Bo to tak jak w moim nikonie. Mam minimalne iso 200 ale mogę kręcić do 100 :)
Jarek - a dlaczego w exifie jest podane 100 mm? :o)
druga część mojego wpisu właśnie o tym mówi ...
Bendżi [2010-04-24 12:33:32] Nieco lepsze pod jakim względem...? Ważne jest to, co wychodzi "z łapy". Reszta to jedynie kosmetyka na potrzeby publikacji. Tak powinno się rozumować.
Fidos :) masz oczywiście rację, ale każdy program nawet z takiego zdjęcia może uczynić nieco lepsze :) Oczywiście ze słabej fotki nie da się zrobić świetnej, bo i nie o to przecież w fotografii chodzi :)
To nie kompakt, nowy sprzęt i jeszcze się go uczę. obiektyw już leciwy, "Tokina" 200 do 600mm, niestety z tym nowym sprzętem autofocus nie nadąża i muszę łapać ostrość też na rękę, jest więc jak jest.
Bendżi - nie wynaleziono jeszcze programu, który ze zdjęcia nieostrego, zrobi żyletę :o)
jak taka ogniskowa, to trzeba podnieść trochę iso i włączyć stabilizację (chyba kompakty, które maja 600 mm, maja stabilizację. Swoja drogą to jest przykład co są warte wyścigi producentów kompaktów na długość ogniskowej :o)
są bracie programy korygujące :) tam spokojnie możesz przyciąć fotkę nieco ją wyostrzyć bez zarzutu o oszukiwaniu oglądaczy :)
Zdjąłem na ogniskowej 600mm z ręki, czasu mało i lepiej już nie mogłem :( ale mam nadzieję, że choć trochę się udało.
mogłeś go trochę ciaśniej wykadrować i wyostrzyć, bo dynamika fotografii zacna :)