bardzo ciekawe, co piszesz, co do zdjęcia, może kolor pomógłby uniknąć tego zlewania się szczegółów planów, choć pewien klimat po Twoim opisie można zauważyć
..czerwcowe popołudnie zeszłego roku,bezwietrzna,ciepła aura...malutka wioska na polesiu,kilkaset metrów za nią znajduje się jedno z nielicznych stanowisk żołny,ptaka o pięknym ubarwieniu który jest celem wielu obiektywów..zamiast żołny natrafiamy na stary cmentarz prawosławny leżący na czymś w rodzaju dużego kopca..trawa do pasa,nasze stopy niepewnie brodzą po miękkim podłożu z którego wychodzą soki roślin niepamiętających od dawna ciężaru człowieka,cisza panuje taka że robi się nieprzyjemnie chłodno i w tym właśnie momencie zrywa się dziwny wiatr,gałęzie starych akacji uginają się za jego sprawą jakby chciały nas dotknąć,migawki pracują szybko,w okół ukryte stare nagrobki które czekają na nasze potknięcie,na jednym z nich zbroczone krwią pióra zabitego przez drapieżnika białego gołębia...taka to cisza,była..
kamienie niemi światkowie historii
brrrr
bardzo ciekawe, co piszesz, co do zdjęcia, może kolor pomógłby uniknąć tego zlewania się szczegółów planów, choć pewien klimat po Twoim opisie można zauważyć
..czerwcowe popołudnie zeszłego roku,bezwietrzna,ciepła aura...malutka wioska na polesiu,kilkaset metrów za nią znajduje się jedno z nielicznych stanowisk żołny,ptaka o pięknym ubarwieniu który jest celem wielu obiektywów..zamiast żołny natrafiamy na stary cmentarz prawosławny leżący na czymś w rodzaju dużego kopca..trawa do pasa,nasze stopy niepewnie brodzą po miękkim podłożu z którego wychodzą soki roślin niepamiętających od dawna ciężaru człowieka,cisza panuje taka że robi się nieprzyjemnie chłodno i w tym właśnie momencie zrywa się dziwny wiatr,gałęzie starych akacji uginają się za jego sprawą jakby chciały nas dotknąć,migawki pracują szybko,w okół ukryte stare nagrobki które czekają na nasze potknięcie,na jednym z nich zbroczone krwią pióra zabitego przez drapieżnika białego gołębia...taka to cisza,była..
hm...
!
zommmbie...-myślę że byś zwątpił..
...
taką ciszę to ja bardzo