Marcin Kysiak [2010-04-15 09:04:10] :)) Marcinie - i o to chodzi. Z tym, że według mniej ten "spór" w ogóle nie jest potrzebny. Nawet jeśli nie akceptujemy powodów dla których ktoś pokazuje fotografie na Plfoto - to w ocenie tych fotografii te powody odgrywają znikomą rolę. Niektórzy ubolewają, że Plfoto zmieniło się/zmienia się przynajmniej w części w portal społecznościowy. Według mnie te zmiany są także związane z tym, że pod fotografiami rozwijają się dyskusje luźno - albo wcale - związane z samymi zdjęciami. :)) Ja nie oceniam tego faktu - ja go wyłącznie rejestruję :)) pozdro :)
barszczon [2010-04-14 23:23:42] - nic złego. Powody publikacji bywają przeróżne i w związku z tym obie strony sporu mają sporo racji nawet bez pukania się w czoło.
siedem_zyczen [2010-04-14 23:34:25] - ja tylko chciałem zwrócić uwagę, że jeśli piszesz (Ty czy ktokolwiek inny :) ): "Autorowi sie nawet nie chcialo nam jej dobrze pstryknac. ani tej, ani drugej ponizszej.wiec o walorach nie bedziemy chyba dyskutowac? " - to nie jest to jeszcze komentarz ani ocena fotografii - a jedynie przedstawienie Twoich wyobrażeń o zamiarach i chęciach Autora. Nie o fotografii, a o Autorze...
Tak samo stwierdzenia, że fotografujący fotografują wyłącznie po to by się "pochwalić" na Plfoto - nie są żadnym ani zarzutem ani pozytywną oceną fotografii, które zrobią. Jeśli wychodzisz z założenia, że te fotografie są złe, niedobre, kiepskie jakościowo, nieprawidłowo (według Ciebie) skadrowane, etc. - to chyba te wady nie wynikają z intencji jakie przyświecały ich wykonaniu?
Nawet nie pojawia się "zarzut" o przypadkowości ujęcia, czy "bałaganie w kadrze" - z pewnością zasadny w 90%. Może to warto zauważać - a nie "denerwować" się, że ktoś robi coś, co nam nie odpowiada...
Pomijam już całą sytuację - mocno jednak nietypową i - zwłaszcza w perspektywie czasu przyszłego - wartą jednak uwiecznienia. Jeśli ktoś chce "walczyć" z tymi fotografiami - to nie poprzez podważanie intencji, a poprzez wykazywanie tych warsztatowych (czy innych) błędów...
Zawodowi fotograficy, reporterzy, etc. - którym wydajesz się nie odmawiać prawa zarówno do fotografowania jak i do publikowania tych fotografii - choćby "pękli" nie dadzą rady być wszędzie. Poza tym - "widzą" inaczej (mimo wszystko), szukają czegoś innego... W przypadku takich sytuacji i tak masowego - pstrykania - czas będzie najlepszym sitem. A obecnie - wystarczy nie oceniać, nie komentować - i nic z tych zagrożeń i "niecnych" zamiarów (zyskanie poklasku i oglądalności na Portalu) - nie zostanie zrealizowane...pozdrawiam
barszczonie...Autorowi sie nawet nie chcialo nam jej dobrze pstryknac. ani tej, ani drugej ponizszej.wiec o walorach nie bedziemy chyba dyskutowac? bo jakkolwiek ja nie mam foto z ostatnich dni...znaczy mam, przepraszam rozlewiska nad Sanem i jakos wewnetrznie czuje awersje do pojscia pod krzyz i pstrykania ludziom fot.wyrazilam swoja opinie, poparlam argumentami..i nie uwazam, aby moj komentarz byl niewlasciwy - to moja osobista opinia, a ludzie tu komentuja wszystko i wszystkich jak chca. Nawet jak sie nie ma argumentu, nalezy stanac w opozycji, bo to mile widziane.Ot, taki nasz zascianek. W komputerze mam cala mase pstrykow z przeroznych momentow - mam rozumiec , ze swietne reportaze? czy moze jednak nie, bo moment na wystawienie nie ten?
Marcin Kysiak [2010-04-14 23:05:39 - Marcinie - ale co złego widzisz, że sporą część tych potrzeb, które wymieniłeś Ci ludzie próbują realizować również poprzez Plfoto? Na wszystkich portalach - także i społecznościowych - pojawiają się takie fotografie. Motywacje działania mogą się uzupełniać - czy to źle? Nie każdy MUSI mieć wbudowanego wewnętrznego cenzora...siedem_zyczen [2010-04-14 22:06:17] 99% innych pokazywanych na Plfoto fotografii (ze wszystkich kategorii) również nie ujrzałoby - tu na Plfoto - światła dziennego, gdyby ich Autorzy nie zdecydowali się na ich pokazanie. Czy to źle, że ktoś wykonuje fotografię także z zamiarem zaprezentowania jej na Plfoto??? Nie ma przymusu robienia takich fotografii - to fakt. Ale nie ma również przymusu ich nierobienia, nie ma przymusu ich dokładniejszego oglądania, nie ma przymusu komentowania, krytykowania ani - tym bardziej oceniania (nawet jeśli Autor pozostawia taką możliwość) - Zwłaszcza krytykowania faktu, że w ogóle zostały zrobione. Jeśli ktoś odczuwa inperatyw kategoryczny "walki" z takimi fotografiami - to może lepiej jest wytykać ich wady warsztatowe? techniczne? Bo wytykanie jako wadę prawdopodobnych motywacji mija się z celem... pozdrawiam
tyle teorii... po prostu jedni zapalają znicze, inni wstawiają fotografie - to jest proste i nic w tym złego nie ma. Po co zaraz takie wydumane teorie? dobranoc :-)
Naprawdę myślicie, że mało tu zdjęć zrobionych jedynie w celu opublikowania ich na portalu? Ja myślę, że większość. Podkreślam - nie mówię ani o zdjęciu Pawła, ani o zdjęciach z tej tematyki, ogólnie o motywacji działania. Ale może rzeczywiście nie miejsce tutaj na te rozważania.
ania krzemińska [2010-04-14 22:35:06] - "czym więc jest fotografowanie, jeśli nie jednym ze sposobów realizowania swoich wewnętrznych potrzeb?" - to mówię. Ale potrzeby ludzie mają różne. Pokazać zdjęcia. Uzewnętrznić emocje. Być artystą. Zostać artystą. Być za artystę uważanym. Zaistnieć. Dowiedzieć się czegoś o swoich zdjęciach. Być na TOPie. Nauczyć się. Trafić na DNO. Dotrzeć do ludzi ze swoją pracą. Zareklamować się jako zawodowy fotograf. Oddać hołd. (niepotrzebne skreślić)
Marcin Kysiak - czym więc jest fotografowanie, jeśli nie jednym ze sposobów realizowania swoich wewnętrznych potrzeb?! A PF powstało, by te fotografie pokazywać.
Ten kraj to niestety syf... Zepsuty od samej góry, co można doskonale zaobserwować oglądając dzisiejsze migawki z sejmu czy też na temat miejsca pochówku... Patrzę na to i aż mnie odrzuca. Cóż więc można zarzucać młodzieży...? Ten kraj to syf. Nic się nie zmienia. I żadna tragedia niczego tu nie zmieni. Nie raz można było się przekonać. Szkoda w ogóle zabierać głos. siedem_zyczen [2010-04-14 22:25:46] Nie ma sensu już więcej pisać... Pod tym i pod innymi zdjęciami, które tu jeszcze zapewne wpadną. Nie sobie istnieją jako ta większa lub mniejsza studencka "reporterka". Na pamiątkę tych dni.
kayzerze, bohaterzy mojej historyjki zapewne przywioza podobne do zdjec Autora,. niektorzy moze nawet zaleja nas ich potopem. I na pewno wyciagana aparaty w wyniku potrzeby ducha, serca, umyslu tdziez innych...spodziewam sie, ze teraz bedziemy raczeni ujeciami trumien, bo tych jeszcze nie bylo.
Snowman [2010-04-14 22:16:04] - tak, ale niektórzy mają np. wewnętrzną potrzebę znalezienia się na TOPie. Podobnie jak Plfoto nie jest dobrym miejscem na realizowanie swoich wewnętrznych potrzeb. (Mówię ogólnie, nie o powyższym zdjęciu).
snowman, zanim cos napiszesz zastanow sie, nie powinno zabolec... i gwoli wyjasnienia - wracajac dzis z pracy mialam mozliwosc zobaczenia jakie to odruchy ludzmi kieruja w wyciaganiu aparatu..ach i jeszcze jeden odruch mlodych Polakow - maturzystow...zeby nie miec zajec w piatek postanowili juz w czwartek wieczorem wyjechac na sobotnie uroczystosci do w-wy...o czym szeroku rozprawiali na korytarzach i forach nawzajem sie nawolujac..zapewne wiekszosc kieruje sie wyjatkowo wznioslymi odczuciami.
pewnie...z zalewu przypadkowych pstrykow z przypadkowymi ludzmi w kadrzetez mozna cos zrobic..najlepiej wrzucic B&W i co sie da wyciac itp itd:) zatem udanych prob:) i bledow:)pozdrawiam
siedem_zyczen [2010-04-14 22:06:17] "wiec aparat zabral celowo w trosce o swoje wysokie noty na plf" - stuknij sie, ino mocno. Widac malo masz do czynienia z fotografia, by zrozumiec, ze wiekszosc ludzi siega po aparat z wewnetrznej potrzeby a nie takiej badz innej koniunktury...
(a (ja) chyba w niezgodzie ze swojOM "filozofią życiową" je. b. ę intencje fotografującego, byleby zdjęcia były dobre)(teraz sie zastanawiam nad tym co napisałem ego kolego bzium wrut bzdyng)
siedem_zyczen - a mnie dziwi brak "zalewu" tą tematyką. Nie dyskutuję na temat jakości fotografii, ale zainteresowanie tym tematem uważam za jak najbardziej uzasadnione. Każdy zainteresowany fotografią reporterską próbuje swych sił przy tej rangi wydarzeniach. Niech próbuje, bo praktyka daje moc.
gorkowno, jak to nie sa? oczy mnie myla? 99% prezydenckich zdjec nigdy nie ujrzalaby tu swiatla dziennego gdyby nie tragedia, te zas, ktore teraz masowo ogladamy tez maja swoje 5 minut. Ludzie jak opetani lataja z aparatami i cykaja..potem beda gadac " patrz synku, samolot sie wtedy roztrzaskal i tatus tam prawie byl, robil zdjecia, widzisz.."..zastanawiam sie, czy ludzie rzeczywiscie gromadza sie w zalu i modlitwie czy tylko li w celu pstrykniecia i pokazania innym ( obojetnie gdzie )...i sklaniam sie ku 2 opcji. Gdyby ten nieszczesny samolot dolecial i szczesliwie wrocil z Katynia , to jestem absolutnie pewna, ze nawet 1/10000000 tych ktorzy tak cierpia teraz, nie zwrcilaby w ogole uwagi na transmisje z Katynia ani nawet na to , ze to 70 rocznica...a teraz sie urzadza medialne szol i sciaga ludzi do studia co to powiedza cos inego niz mowili w innej stacji...a cierpietnicy ida pod krzyze z aparatem...nie sadze, by Autor zdjecia zyl z pstrykania do gazet, wiec aparat zabral celowo w trosce o swoje wysokie noty na plf....jedni zabieraja rozaniec - inni aparat...ot...zycie...przewrotnie i zadziornie
Marcin Kysiak [2010-04-15 09:04:10] :)) Marcinie - i o to chodzi. Z tym, że według mniej ten "spór" w ogóle nie jest potrzebny. Nawet jeśli nie akceptujemy powodów dla których ktoś pokazuje fotografie na Plfoto - to w ocenie tych fotografii te powody odgrywają znikomą rolę. Niektórzy ubolewają, że Plfoto zmieniło się/zmienia się przynajmniej w części w portal społecznościowy. Według mnie te zmiany są także związane z tym, że pod fotografiami rozwijają się dyskusje luźno - albo wcale - związane z samymi zdjęciami. :)) Ja nie oceniam tego faktu - ja go wyłącznie rejestruję :)) pozdro :)
barszczon [2010-04-14 23:23:42] - nic złego. Powody publikacji bywają przeróżne i w związku z tym obie strony sporu mają sporo racji nawet bez pukania się w czoło.
siedem_zyczen [2010-04-14 23:34:25] - ja tylko chciałem zwrócić uwagę, że jeśli piszesz (Ty czy ktokolwiek inny :) ): "Autorowi sie nawet nie chcialo nam jej dobrze pstryknac. ani tej, ani drugej ponizszej.wiec o walorach nie bedziemy chyba dyskutowac? " - to nie jest to jeszcze komentarz ani ocena fotografii - a jedynie przedstawienie Twoich wyobrażeń o zamiarach i chęciach Autora. Nie o fotografii, a o Autorze... Tak samo stwierdzenia, że fotografujący fotografują wyłącznie po to by się "pochwalić" na Plfoto - nie są żadnym ani zarzutem ani pozytywną oceną fotografii, które zrobią. Jeśli wychodzisz z założenia, że te fotografie są złe, niedobre, kiepskie jakościowo, nieprawidłowo (według Ciebie) skadrowane, etc. - to chyba te wady nie wynikają z intencji jakie przyświecały ich wykonaniu? Nawet nie pojawia się "zarzut" o przypadkowości ujęcia, czy "bałaganie w kadrze" - z pewnością zasadny w 90%. Może to warto zauważać - a nie "denerwować" się, że ktoś robi coś, co nam nie odpowiada... Pomijam już całą sytuację - mocno jednak nietypową i - zwłaszcza w perspektywie czasu przyszłego - wartą jednak uwiecznienia. Jeśli ktoś chce "walczyć" z tymi fotografiami - to nie poprzez podważanie intencji, a poprzez wykazywanie tych warsztatowych (czy innych) błędów... Zawodowi fotograficy, reporterzy, etc. - którym wydajesz się nie odmawiać prawa zarówno do fotografowania jak i do publikowania tych fotografii - choćby "pękli" nie dadzą rady być wszędzie. Poza tym - "widzą" inaczej (mimo wszystko), szukają czegoś innego... W przypadku takich sytuacji i tak masowego - pstrykania - czas będzie najlepszym sitem. A obecnie - wystarczy nie oceniać, nie komentować - i nic z tych zagrożeń i "niecnych" zamiarów (zyskanie poklasku i oglądalności na Portalu) - nie zostanie zrealizowane...pozdrawiam
a tam afera -rozmawiamy sobie, ogladalnosc nabijamy. jest ok:)
I po co taka afera below???
barszczonie...Autorowi sie nawet nie chcialo nam jej dobrze pstryknac. ani tej, ani drugej ponizszej.wiec o walorach nie bedziemy chyba dyskutowac? bo jakkolwiek ja nie mam foto z ostatnich dni...znaczy mam, przepraszam rozlewiska nad Sanem i jakos wewnetrznie czuje awersje do pojscia pod krzyz i pstrykania ludziom fot.wyrazilam swoja opinie, poparlam argumentami..i nie uwazam, aby moj komentarz byl niewlasciwy - to moja osobista opinia, a ludzie tu komentuja wszystko i wszystkich jak chca. Nawet jak sie nie ma argumentu, nalezy stanac w opozycji, bo to mile widziane.Ot, taki nasz zascianek. W komputerze mam cala mase pstrykow z przeroznych momentow - mam rozumiec , ze swietne reportaze? czy moze jednak nie, bo moment na wystawienie nie ten?
Marcin Kysiak [2010-04-14 23:05:39 - Marcinie - ale co złego widzisz, że sporą część tych potrzeb, które wymieniłeś Ci ludzie próbują realizować również poprzez Plfoto? Na wszystkich portalach - także i społecznościowych - pojawiają się takie fotografie. Motywacje działania mogą się uzupełniać - czy to źle? Nie każdy MUSI mieć wbudowanego wewnętrznego cenzora...siedem_zyczen [2010-04-14 22:06:17] 99% innych pokazywanych na Plfoto fotografii (ze wszystkich kategorii) również nie ujrzałoby - tu na Plfoto - światła dziennego, gdyby ich Autorzy nie zdecydowali się na ich pokazanie. Czy to źle, że ktoś wykonuje fotografię także z zamiarem zaprezentowania jej na Plfoto??? Nie ma przymusu robienia takich fotografii - to fakt. Ale nie ma również przymusu ich nierobienia, nie ma przymusu ich dokładniejszego oglądania, nie ma przymusu komentowania, krytykowania ani - tym bardziej oceniania (nawet jeśli Autor pozostawia taką możliwość) - Zwłaszcza krytykowania faktu, że w ogóle zostały zrobione. Jeśli ktoś odczuwa inperatyw kategoryczny "walki" z takimi fotografiami - to może lepiej jest wytykać ich wady warsztatowe? techniczne? Bo wytykanie jako wadę prawdopodobnych motywacji mija się z celem... pozdrawiam
tyle teorii... po prostu jedni zapalają znicze, inni wstawiają fotografie - to jest proste i nic w tym złego nie ma. Po co zaraz takie wydumane teorie? dobranoc :-)
ciekawe
Naprawdę myślicie, że mało tu zdjęć zrobionych jedynie w celu opublikowania ich na portalu? Ja myślę, że większość. Podkreślam - nie mówię ani o zdjęciu Pawła, ani o zdjęciach z tej tematyki, ogólnie o motywacji działania. Ale może rzeczywiście nie miejsce tutaj na te rozważania.
ania krzemińska [2010-04-14 22:35:06] - "czym więc jest fotografowanie, jeśli nie jednym ze sposobów realizowania swoich wewnętrznych potrzeb?" - to mówię. Ale potrzeby ludzie mają różne. Pokazać zdjęcia. Uzewnętrznić emocje. Być artystą. Zostać artystą. Być za artystę uważanym. Zaistnieć. Dowiedzieć się czegoś o swoich zdjęciach. Być na TOPie. Nauczyć się. Trafić na DNO. Dotrzeć do ludzi ze swoją pracą. Zareklamować się jako zawodowy fotograf. Oddać hołd. (niepotrzebne skreślić)
derianek [2010-04-14 22:34:16] - do niedzieli znów zabiją gdzieś policjanta........lub zrobią coś podobnego. Taki świat....
Marcin Kysiak - czym więc jest fotografowanie, jeśli nie jednym ze sposobów realizowania swoich wewnętrznych potrzeb?! A PF powstało, by te fotografie pokazywać.
Ten kraj to niestety syf... Zepsuty od samej góry, co można doskonale zaobserwować oglądając dzisiejsze migawki z sejmu czy też na temat miejsca pochówku... Patrzę na to i aż mnie odrzuca. Cóż więc można zarzucać młodzieży...? Ten kraj to syf. Nic się nie zmienia. I żadna tragedia niczego tu nie zmieni. Nie raz można było się przekonać. Szkoda w ogóle zabierać głos. siedem_zyczen [2010-04-14 22:25:46] Nie ma sensu już więcej pisać... Pod tym i pod innymi zdjęciami, które tu jeszcze zapewne wpadną. Nie sobie istnieją jako ta większa lub mniejsza studencka "reporterka". Na pamiątkę tych dni.
ach..i oczywiscie beda to same swietne reportaze...zatem radosnego ogladania i spokojnej nocy.
kayzerze, bohaterzy mojej historyjki zapewne przywioza podobne do zdjec Autora,. niektorzy moze nawet zaleja nas ich potopem. I na pewno wyciagana aparaty w wyniku potrzeby ducha, serca, umyslu tdziez innych...spodziewam sie, ze teraz bedziemy raczeni ujeciami trumien, bo tych jeszcze nie bylo.
Snowman [2010-04-14 22:16:04] - tak, ale niektórzy mają np. wewnętrzną potrzebę znalezienia się na TOPie. Podobnie jak Plfoto nie jest dobrym miejscem na realizowanie swoich wewnętrznych potrzeb. (Mówię ogólnie, nie o powyższym zdjęciu).
siedem_zyczen [2010-04-14 22:25:46] - i wrzucasz Autora powyższej fotografii do jednego worka z bohaterami Twoich historyjek?
snowman, zanim cos napiszesz zastanow sie, nie powinno zabolec... i gwoli wyjasnienia - wracajac dzis z pracy mialam mozliwosc zobaczenia jakie to odruchy ludzmi kieruja w wyciaganiu aparatu..ach i jeszcze jeden odruch mlodych Polakow - maturzystow...zeby nie miec zajec w piatek postanowili juz w czwartek wieczorem wyjechac na sobotnie uroczystosci do w-wy...o czym szeroku rozprawiali na korytarzach i forach nawzajem sie nawolujac..zapewne wiekszosc kieruje sie wyjatkowo wznioslymi odczuciami.
Że też wam się jeszcze chce pisać w kółko to samo... eh...
pewnie...z zalewu przypadkowych pstrykow z przypadkowymi ludzmi w kadrzetez mozna cos zrobic..najlepiej wrzucic B&W i co sie da wyciac itp itd:) zatem udanych prob:) i bledow:)pozdrawiam
siedem_zyczen [2010-04-14 22:06:17] "wiec aparat zabral celowo w trosce o swoje wysokie noty na plf" - stuknij sie, ino mocno. Widac malo masz do czynienia z fotografia, by zrozumiec, ze wiekszosc ludzi siega po aparat z wewnetrznej potrzeby a nie takiej badz innej koniunktury...
PS. Nie nam oceniać, co wspomniani "pstrykający" niosą w swoich sercach, bo powierzchowność bywa złudna...
(a (ja) chyba w niezgodzie ze swojOM "filozofią życiową" je. b. ę intencje fotografującego, byleby zdjęcia były dobre)(teraz sie zastanawiam nad tym co napisałem ego kolego bzium wrut bzdyng)
siedem_zyczen - a mnie dziwi brak "zalewu" tą tematyką. Nie dyskutuję na temat jakości fotografii, ale zainteresowanie tym tematem uważam za jak najbardziej uzasadnione. Każdy zainteresowany fotografią reporterską próbuje swych sił przy tej rangi wydarzeniach. Niech próbuje, bo praktyka daje moc.
gorkowno, jak to nie sa? oczy mnie myla? 99% prezydenckich zdjec nigdy nie ujrzalaby tu swiatla dziennego gdyby nie tragedia, te zas, ktore teraz masowo ogladamy tez maja swoje 5 minut. Ludzie jak opetani lataja z aparatami i cykaja..potem beda gadac " patrz synku, samolot sie wtedy roztrzaskal i tatus tam prawie byl, robil zdjecia, widzisz.."..zastanawiam sie, czy ludzie rzeczywiscie gromadza sie w zalu i modlitwie czy tylko li w celu pstrykniecia i pokazania innym ( obojetnie gdzie )...i sklaniam sie ku 2 opcji. Gdyby ten nieszczesny samolot dolecial i szczesliwie wrocil z Katynia , to jestem absolutnie pewna, ze nawet 1/10000000 tych ktorzy tak cierpia teraz, nie zwrcilaby w ogole uwagi na transmisje z Katynia ani nawet na to , ze to 70 rocznica...a teraz sie urzadza medialne szol i sciaga ludzi do studia co to powiedza cos inego niz mowili w innej stacji...a cierpietnicy ida pod krzyze z aparatem...nie sadze, by Autor zdjecia zyl z pstrykania do gazet, wiec aparat zabral celowo w trosce o swoje wysokie noty na plf....jedni zabieraja rozaniec - inni aparat...ot...zycie...przewrotnie i zadziornie
takie zdjęcia na plfoto nie są na fali ............
ano widze widze...ale nic to...trza przeczekac inwazje, skoro o zadumie nie ma mowy.
ciekawie
siedem_zyczen [2010-04-14 21:52:51]-> ano następny...:)
bez pomysłu
nastepny..byle cyknac, bo na fali jeszcze...