Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
z cyklu "Przyjaciele, koledzy, znajomi - praca", luty 2010, aparat: Start 66, obiektyw Emitar 1:3.5/75 (nr 19679), czas 1/250 sek., f8.0, ISO 400 (Ilford HP PLUS), z ręki, skan z negatywu
@Podol - dla mnie nie - nie mam ani czasu, ani - jak na razie zbytniej motywacji do rozkręcania całego, domowego atelier... A i tak - jak dla mnie - największą "zabawą" jest dotarcie do miejsca, które chcę sfotografować, dobieranie kadru, nastaw etc... A później - ewentualna obróbka programowa. Skoro nie wywołuję sam odbitek - gdzie proces obserwuję i mogę nieomal na bieżąco coś tam zmienić - samo wywoływanie filmu - koreks, odczynniki, temperatura, czas - to tak czy inaczej "czarna skrzynka" (nomen-omen). Nie jest - dla mnie - istotne, czy sam wleję odczynniki i będę pilnował czasu, czy zrobi to ktoś z większym doświadczeniem...:); @Trollku - nie wiem na czym skanowano - mam w domu skaner - ale - jak na razie nie możemy się dogadać i skanowanie negatywów (tych 6X6) nie do końca "mu" (skanerowi) leży :)))
Dziękuję - ja się nie znam, zresztą to ja fotografowałem - ale "nieostrość" wcale nie przeszkadza :))
a mi się podoba :) Sławek też; ucho ma ostre ;)
@Podol - dla mnie nie - nie mam ani czasu, ani - jak na razie zbytniej motywacji do rozkręcania całego, domowego atelier... A i tak - jak dla mnie - największą "zabawą" jest dotarcie do miejsca, które chcę sfotografować, dobieranie kadru, nastaw etc... A później - ewentualna obróbka programowa. Skoro nie wywołuję sam odbitek - gdzie proces obserwuję i mogę nieomal na bieżąco coś tam zmienić - samo wywoływanie filmu - koreks, odczynniki, temperatura, czas - to tak czy inaczej "czarna skrzynka" (nomen-omen). Nie jest - dla mnie - istotne, czy sam wleję odczynniki i będę pilnował czasu, czy zrobi to ktoś z większym doświadczeniem...:); @Trollku - nie wiem na czym skanowano - mam w domu skaner - ale - jak na razie nie możemy się dogadać i skanowanie negatywów (tych 6X6) nie do końca "mu" (skanerowi) leży :)))
środek odleciał ;) dobry ten hapek? rozglądam się za skanem ,oby nie płaskim
@Wojtku :)) - faktycznie niegdy w życiu nie wywoływałem filmów (być może "się przełamię"), ale ciemnię "łazienkową" mam obcykaną :))
....nie zna życia ten co własnoręcznie filmów nie wołał i odbitek nie naświetlał.....
nie ja wywoływałem, i nie ja skanowałem :))
fotonalu
bądź
i co nie było wody destylowanej ani mirasolka kropelki bąć ludwiaka???
:) nie tyle do tyłu co raczej na boki :)) - jedno z pierwszych tym aparatem, "ćwiczebne"...
szkoda, że ostrość do tyłu uciekła :)