dziękuję wszystkim, którzy zaglądnęli - nie zostawiając komentarza :))

chyba opowiadanko było za długie :)))

@Li - paczem i paczem... :)) dzięki za odwiedziny :))

@Madame - bardzo dziękuję :))

@Alshain -dziękuję :)); @Marcinie - do stracenia niewiele, do zyskania - trochę więcej informacji (bądź ugruntowanie posiadanych) :)); @Szambonurze :))... w czerwcu 2007 byłem przez kilka dni - służbowo - w Tatrach. Pod koniec pobytu, gdy już wszystkie sprawy zostały załatwione - w ramach przyjemności - pojechałem na wycieczkę nad zaporę i na przełom Białki. Gdy już rozstawiłem sprzęt na Obłazowej - zobaczyłem, że znad Babiej, od zachodu nadciąga burza...(fot. _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,od-babiej-idzie-burza,1318790.html _). Przeniosłem statyw i zacząłem fotografować nadciągające chmury - a nadciągały wyjątkowo szybko (fot. _ http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,burza,1314329.html _). Ponieważ - doświadczony zdarzeniami dni poprzednich - wiedziałem jak przebiega taka burza (bardzo silny wiatr, gwałtowna zlewa) - czując pierwsze krople deszczu zwinąłem fotograficzne utensylia i - wykombinowawszy, że "wyżej" burza mnie nie dopadnie postanowiłem co sił i mocy w silniku dojechać na Głodówkę. Z nadzieją, że burza przejdzie "dołem". Niestety - poruszała się szybciej niż myślałem. Siedząc w samochodzie nie groziło mi utopienie, ale zorientowałem się, że siła wiatru łamie gałęzie. Na trasie przejazdu nie było - na szczęście - większych zagajników, natomiast przejazd w wichurze i ulewie przez Murzasichle - dostarczył mi wiele atrakcji. Naprawdę nie przypuszczałem co górale trzymają na balkonach swoich domów, i jak daleko te rzeczy potrafią latać wspomagane wiatrem... I właśnie wyjeżdżając z Murzasichla (deszcz przestał chwilowo padać) zobaczyłem kątem oka ten wspaniały widok - pomiędzy domami. Chwilę trwało, zanim znalazłem odpowiednie miejsce do zatrzymania się :) - wyjście z samochodu, kilka fotografii - i dalej w drogę, bo znowu zaczęło padać...(dodatkowo fot. _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,po-burzy,1272251.html _). W końcu dotarłem na parking przed stanicą harcerską na Głodówce - ale w strugach tatrzańskiej ulewy. Dopiero po ponad 40 minutach mogłem wysiąść z auta, rozstawić statyw i zrobić jeszcze kilka fotografii (fot. _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,nadchodzi,1284045.html _)... taka to opowiastka - o fotografii wypatrzonej kątem oka podczas "ucieczki" przed tatrzańską zlewą... :)). Dziękuję Państwu za uwagę :)))

@Szambonurze - ale chyba trochę się podoba :))). Historia powstania tej fotografii jest również niesamowita :)); @Marcinie - masz całkowitą rację... :)) A propos - bierzesz udział w konkursie TPN wiedzy o Tatrach?

a to już zupełnie inna historia... :)

@Wend - ale teraz o wiele łatwiej przekraczać :)); @r1misia - dziękuję :))

bdz :)

:)) mrrr - dziękuję :))

może chodzi o Havrań? - czyli o najwyższy szczyt masywu Havrania - to właśnie ten na fotografii :))

@70200 :))) to Tatry Bielskie... Hrywania - jako takiego - w Tatrach nie ma :)) Jest Krywań (narodowa góra Słowaków) :)) - ale z innej strony. Zapraszam choćby tu: _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,krywaniu-krywaniu-wysoki,2055792.html _

@Łukaszu - dziękuję za opinię... :) Światło było takie, jakie było :), inny format możesz obejrzeć tu: _ http://plfoto.com/zdjecie,krajobraz,po-burzy,1272251.html _ (z tym, że mnie pasują oba :)) )

:)) owszem, dzięki za odwiedziny :)