Model przygotowany na wszystko, na deszcz, na brodzenie po kałużach a nawet na słońce, ponadto bardzo wyróżnia się z otoczenia co może mieć bardzo różne skutki :)
Malczer na moje nieszczęście ta zależność idzie tylko w jedną stronę :) a ja też bym chciała powiedzieć o Twoich pracach, że "TAK" to ja też umiem :) Pozdrowienia z deszczowego Opola
Nooo, to był ten Dzień Ziemi, czy jakoś tak. Chciałem wszystkie lampy wyłączyć, żeby być trendi, ale Blacha powiedział, że siku mu się chce i nie wysiedzi 6 godzin bez ruchu :D
Spoko, spoko, cyfra robiła za sprzęt testowy. Slajdy będą. A tym razem Kijewem coś pochrzaniłem, bo nie przemierzyłem światła, a zapomniałem, że część lamp była wyłączona. No i... lepiej nie gadać. To chociaż opis poprawię ;)...
cholera, dobrze, że pazury flexem wcześniej ciachnąłem :))) Ci wyszło a zobaaaa, taka wysoka nota z syfraka .... i to byle jakiego ...jednak co marka to marka (autora rzecz jasna) ...smacznego jajca wsiem i wobec, baranka ze smalcu i przynajmniej jednej mokrej koszulki :) pozdro
Jakby to powiedzieć, Singing in the rain miłe dla ucha i w ogóle nie da się zaprzeczyć, ale Summertime - szczególnie w wykonaniu Janis Joplin - ma w sobie tę odrobinę szaleństwa. No ale, te czasy minęły bezpowrotnie :)...
fajne
cappo di tutti capi ;)
fajne ... pozdr ...
:D
! +++
Świetny portret... chociaż woda w piwnicy i dach chyba też przecieka...:)))))
ale parasol wyszedł świetnie:))
Ojciec Chrzestny 39 i pół :)
Model przygotowany na wszystko, na deszcz, na brodzenie po kałużach a nawet na słońce, ponadto bardzo wyróżnia się z otoczenia co może mieć bardzo różne skutki :)
++++ Fajnie wyszło;)
bdb
Spokojnych i wesołych :)
Najlepszego, Mariusz:))))
Wesołych! Twoje zdrowie!
I żeby radość z nadchodzących Świąt napełniła serce -laska fajna ;)
dobra laseczka:)
Świetne!
"Skromność - to świadomość siły, której się nie nadużywa." Władysław Grzeszczyk :) przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać :)
Malczer na moje nieszczęście ta zależność idzie tylko w jedną stronę :) a ja też bym chciała powiedzieć o Twoich pracach, że "TAK" to ja też umiem :) Pozdrowienia z deszczowego Opola
No, to jakoś tak, trza było zgasić żarówkę. Kolegów ponoć mi nie brak, a pozować do aktów żaden nie chce, co za ludzie, eh... :D
Dzień Ziemi jest 22 kwietnia w moje (i Lenina) urodziny :)...aj..zakoleguj się z kimś innym jeszcze, ile można ? :)
pozytywny obraz :)
zacewnikować ;-)
fajne fajne
:-)
Nooo, to był ten Dzień Ziemi, czy jakoś tak. Chciałem wszystkie lampy wyłączyć, żeby być trendi, ale Blacha powiedział, że siku mu się chce i nie wysiedzi 6 godzin bez ruchu :D
dwie trzecie żarówki się nie zapaliło? ;)
Liściu, 1/3 świeciła. I parasol. Na trzeźwo zawsze tak mam, że coś pochrzanię :P
I tylko połowa lampy świeciła? ;)
Spoko, spoko, cyfra robiła za sprzęt testowy. Slajdy będą. A tym razem Kijewem coś pochrzaniłem, bo nie przemierzyłem światła, a zapomniałem, że część lamp była wyłączona. No i... lepiej nie gadać. To chociaż opis poprawię ;)...
same zalety czarnego tła ...
niezły jogin z Ciebie tak na jednej nodze i parasolce zawisasz :)
Malczer robi wprawki by zacząć robić sesje studyjne na slajdach >;]
*blacha* [2010-04-01 13:53:04] - czyli jednak "aparat tradycyjny" ;-)
aaa. drobne sprostowanie- Malczer pomyłkowo podał model a 350, to jest ledwie a 300 ;)
cholera, dobrze, że pazury flexem wcześniej ciachnąłem :))) Ci wyszło a zobaaaa, taka wysoka nota z syfraka .... i to byle jakiego ...jednak co marka to marka (autora rzecz jasna) ...smacznego jajca wsiem i wobec, baranka ze smalcu i przynajmniej jednej mokrej koszulki :) pozdro
chyba nie tyle świat sie kończy, co padają ostatnie bastiony :o)
Malczer cyfrą? Świat się kończy...
mehehehe :))))
nowe tło ładnie się spisuję :)
Chętny oddania się na pastwę Malczera - zapraszam :)...
muszę sobie zrobić podobny portret....pozdrawiam
db
Taki... hmmm... księciunio :) Pozytywnie odebrany rzecz jasna! Mogłeś wkomponować bardziej zawodowy, niż słomkowy kapelusz :)))
No fakt. Chyba czuję się okradziony... nie przez Niemca, raczej przez cyklistów, ale to temat na długie wieczory, a one stają się coraz krótsze...
To ponoć Alzheimer, no wiesz ten niemiec, wszystko nam kradnie nawet czasy ;D
Jakby to powiedzieć, Singing in the rain miłe dla ucha i w ogóle nie da się zaprzeczyć, ale Summertime - szczególnie w wykonaniu Janis Joplin - ma w sobie tę odrobinę szaleństwa. No ale, te czasy minęły bezpowrotnie :)...
A pe el foto z rana bywa jak śmietana. Czuję tu nutki nie srogie: "Summertime" i "Deszczowa piosenka" na przemian.
Model (ponoć, tak twierdzi) jest wszechstronnie uzdolniony, ale lewitacji jeszcze nie pokazywał :D
Za poczciwą ma facjatę :]
wygląda jakby w powietrzu lewitował ;))
Pomi, mi się kojarzy z nadzorcą niewolników, ale ja tego nie powiedziałem ;)...
fajnie patrzy..na mnie ;) mnie się kojarzy, ale nie mogę sobie przypomnieć z czym :]
słoneczna wersja Kelly'ego?
Uśmiech wywołało... :-)