Dzięki, proszę wycieczki, to ja wezmę suchy prowiant we Czwartek - Tatara, Rury (to nasz specjał na Boże Ciało), Gin Lu, bliny i tonic nie zaszkodzi cocacoli... I to wszystko przydroczę do pasa, bo jak zeznał Autor - lubię się podroczyć... ;-)))))
Dziękuję, brawo, wszyscy wygrali, ale pierwsza była Karbik, a może nawet Paweł, który zapewne widział, ale się lubi podroczyć ;-). Pozdrowienia dla wszystkich fanów Lublina i... Lubiatowa.
Karnbiku, dziękuję :-)). Paweł: czułeś ciekawie, ale Lubia-tów to raczej śląsko-fedorowiczowska (vide kolega kierownik) deklaracja upodobania do tzw. stanu czyli też korpusu (uwaga: nie chodzi o korpus kadetów) ;-)). p-m.
Tak czułem, że to Zamek w Lubiatowie k/Świdnika ... Wydawało mi się, że to nie forma dzierżawcza (stawiałbym wtedy na Dzierżoniów) ale tryb rozkazujący i nakazujący lubienie pewnego gatunku ryby, która służy alpinistom również do zjeżdżania... i nie nazywa się "dupa"... ;-)))
Paweł: nazwa miasta (znana od 1228 r.) pochodzi ponoć od imienia (dzisiaj już nie spotykanego) i ma formę dzierżawczą, jak w nazwach typu Anin, Marysin. Dla ułatwienia dodam, że miasto ma m.in. dzielnice/osiedla o tak wdzięcznych nazwach jak Czwartek, Rury, Czuby i Tatary ;-). Pozdrowienia geograficzne.
Dziękuję wszystkim. PawełS: prawie dobrze, zaczyna się na tę samą literę, co rodzinne miasto Eschera i leży po tej samej stronie Wisły, co Ostrołęka :-). Łasic: wyszło Ci prawie highway to staircase ;-). Marek: jeszcze nie powiem, może jaki "tambylec" się trafi ;-). Pozdrowienia.
ciekawy pomysł na mało ciekawe miejsce :) świetnie w kadrze
Moje klimaty też (mieszkam na terenach, gdzie szkody górnicze to normalka) ;) Fajne. :)
Moje klimaty :)
:-)). p-m.
interesujący kadr :)
Dzięki, proszę wycieczki, to ja wezmę suchy prowiant we Czwartek - Tatara, Rury (to nasz specjał na Boże Ciało), Gin Lu, bliny i tonic nie zaszkodzi cocacoli... I to wszystko przydroczę do pasa, bo jak zeznał Autor - lubię się podroczyć... ;-)))))
noo to wszyscy idziemy na wycieczkę..:) hurra!
widział = wiedział, praszam ;-)
Dziękuję, brawo, wszyscy wygrali, ale pierwsza była Karbik, a może nawet Paweł, który zapewne widział, ale się lubi podroczyć ;-). Pozdrowienia dla wszystkich fanów Lublina i... Lubiatowa.
Robert..bo to tam... to tył kamienicy, gdzie jest Ośrodek Szkolenia Nauczycieli..:)
a mi to przypomina schody w takim zaułku koło Teatru Andersena...
Nooo Lublinek z Czubami, Rurami i Czwartkiem - który jest zaczątkiem mojego miasta od VII wieku... wygrałam pieszą wycieczkę po Starym Mieście????
Lubia tuów...
Karnbiku, dziękuję :-)). Paweł: czułeś ciekawie, ale Lubia-tów to raczej śląsko-fedorowiczowska (vide kolega kierownik) deklaracja upodobania do tzw. stanu czyli też korpusu (uwaga: nie chodzi o korpus kadetów) ;-)). p-m.
Tak czułem, że to Zamek w Lubiatowie k/Świdnika ... Wydawało mi się, że to nie forma dzierżawcza (stawiałbym wtedy na Dzierżoniów) ale tryb rozkazujący i nakazujący lubienie pewnego gatunku ryby, która służy alpinistom również do zjeżdżania... i nie nazywa się "dupa"... ;-)))
ładnie przewrócone, lubelskie, L z poślizgiem jakby...
Paweł: nazwa miasta (znana od 1228 r.) pochodzi ponoć od imienia (dzisiaj już nie spotykanego) i ma formę dzierżawczą, jak w nazwach typu Anin, Marysin. Dla ułatwienia dodam, że miasto ma m.in. dzielnice/osiedla o tak wdzięcznych nazwach jak Czwartek, Rury, Czuby i Tatary ;-). Pozdrowienia geograficzne.
Kuszący, powiedz, przestań już być taki Kuszący... kLuczbork ???
tez pomyslalem o grafikach Echera.
Czy to ukraińskie miasto o nazwie odzwierzęcej?
p-m :)
Dziękuję wszystkim. PawełS: prawie dobrze, zaczyna się na tę samą literę, co rodzinne miasto Eschera i leży po tej samej stronie Wisły, co Ostrołęka :-). Łasic: wyszło Ci prawie highway to staircase ;-). Marek: jeszcze nie powiem, może jaki "tambylec" się trafi ;-). Pozdrowienia.
herłej tu stiwen
Co dla jednych proste, dla innych jest krzywe. A miasta nie potrafię rozpoznać :)
Ewidentnie miasto, w którym urodził się MC Escher (1898-1972), lub Ostrołęka ;-)))
Bardzo dziękuję, a miasto nadal czeka na rozpoznanie ;-). p-m.
:D Zawrót głowy!!!! Świetne!! :))
Przechylił Ci się statyw!
Bardzo dziękuję za bardziej i mniej subtelne interpretacje ;-)). Może ktoś rozpozna miasto? Pozdrowienia.
:))) pewnie przyjaciele dali kopa w d.... :D
potknąłeś się ;))
Niezłego kopa miałeś :) Rozumiem, że przyjaciele pomogli Ci... wejść po tych schodach ;-))) Pozdrowienia proste.
Mogą się przyśnić :\
...:) Joe Cocker czy Beatlesi?... ;)
Zakosiłeś te schody ;)
powrót z imprezy :)