donat....hahaha....ok, argumentacja przyjeta. Artystycznie to sam wiesz ze nie ma co oceniac, a oczy?....kiedys jechalem 22 godziny z Luksemburga do Warszawy z przestojem na granicy bo sie zawzieli panowie, a takze Lyony do warszawy....fakt, ze pozniej w oczy sobie nie patrzylem;)
anvers: nie napite tylko zmeczone. Jechales kiedys non-stop z Teksasu do Minnesoty (22 godziny)? Kazdy osadza wedlug wlasnych doswiadczen. Rozumiem, ze poczucie bolu w czasie ogladania zdjecia to komplement dla autora (oddzialywanie na emocje i uczucia, o to chodzi w sztuce).
zycze szczescia w taka gololec
jezausiu, ale mieliscie 'super' pogode na taka wyprawe...
donat....hahaha....ok, argumentacja przyjeta. Artystycznie to sam wiesz ze nie ma co oceniac, a oczy?....kiedys jechalem 22 godziny z Luksemburga do Warszawy z przestojem na granicy bo sie zawzieli panowie, a takze Lyony do warszawy....fakt, ze pozniej w oczy sobie nie patrzylem;)
anvers: nie napite tylko zmeczone. Jechales kiedys non-stop z Teksasu do Minnesoty (22 godziny)? Kazdy osadza wedlug wlasnych doswiadczen. Rozumiem, ze poczucie bolu w czasie ogladania zdjecia to komplement dla autora (oddzialywanie na emocje i uczucia, o to chodzi w sztuce).
Want you come home for christmas...
Ten bol poczuja rowniez co co beda ogladac to zdjecie. A oczy jakby mocno napite.
Tylko kierowcy poczują ten ból...