Opis zdjęcia
Zwierzę - też człowiek. "...Rozsmarowują trupy na niewinnym chlebie, obwąchują zająca, czy aby dość skruszał. z martwym ozorem w zębach czują się jak w niebie, i do cudzego mózgu śmieje się im dusza..." "Do mięsożerców" Pawlikowska Jasnorzewska
dziękuję za odwiedziny.
Rewelacja ! Tez nie jem !
gelaa -> naprawdę polecam 'Ziemianie' (Earthlings), i niezależnie od twojej 'orientacji' - dostaniesz fajnego kopa przed 'snem' ;) /chyba że to widziałaś.../. pozdrawiam
:D
/// //// ehh... wrócę tu... /gratuluję Autorce udanego (!) podjęcia tematu
///sporo do czytania ze zrozumieniem... -w przerwie polecam film "Ziemianie", trochę tendencyjny ale mocny, a to się liczy (...)
Maciej Blum [2010-02-23 20:00:36] -> interesująca wypowiedź i nowy wątek, serio
honorata30 [2010-02-23 19:53:17] + honorata30 [2010-02-23 19:55:43] -> oczywiste oczywistości...
honorata30 [2010-02-23 19:48:02] -> b.długo jadłem jeszcze ryby... teraz - unikam
Przemysław Celary [2010-02-23 19:46:58] -> uwielbiam takie gdybania :)))
Ruud [2010-02-23 19:44:33] -> //trafne... skoda że Ruud się nie liczy /mamy nadzieje że tymczasowo...
honorata30 [2010-02-23 19:34:52] -> popieram... powooolutku czytam dalej ...
Hońcia, szamiesz mięcho?
dużo gadać (..) (...) (... .)
:)
nie, zdjęcie.
Świńskie nóżki?:) Pozdr.
uwielbiam!
dziękuję za odwiedziny.
Manus manum lavat (Seneka)... a może Poncjusz Piłat ???
Nie wymagam tego poświecenia.:)Pozdrawiam
oż choinka... ależ wymowne... ps. nie czytałam, nie czytam i nie przeczytam dyskuzji poniżej - z całym szacunkiem :)
No chyba.:)
chyba remis ;)
podobno się nie powiodły te próby mimo że świńskie serce jest podobne do ludzkiego.
z świni chyba nawet przeszczepy serca robią ludziom... i schabowe z kapustką też...
dziękuję za komentarze.
chyba soją....
michał, wegetarianie nie rzucają mięsem :))))
bardzo dobre, pozdrawiam
Spokój nas uratuje.:)
cycu55 [2010-02-23 23:15:31] -> na razie jest kulturalnie, może z odrobiną ironii ale nie przekraczamy dobrego smaku. Jak masz ochotę, możesz porzucać mięsem, tylko wykropkuj, bo moderatorzy uszy Ci natrą :D
cycu55 [2010-02-23 23:13:10] w pierwszej wypowidzi (cycu55 [2010-02-23 19:24:13] ) uzylas slowa "padlinozerca" - to juz sie pogubilem, to obelga czy komplement? Bo w sumie wolno biegajacej i padlej ze starosci badz choroby zwierzyny nikt nieludzko nie hodowal i nie ubil, wiec chyba wolno taka padline z czystym sumieniem zezrec?
tak widzę że ta dyskusja wkracza w ten punkt w którym już nie można kulturalnie podyskutować. Śmiejcie się dalej, kiedyś może się nad tym głębiej zastanowicie. Spokojnej nocy życzę
cycu55 [2010-02-23 23:12:26] -> sorki ale o tym traktowaniu w Polsce to pitolisz jak potłuczona, może to brak białka?? Wszędzie są patologie i tego nie zmienisz. Myślisz, że w pozostałych krajach europejskich jest lepiej?
michał widzę że sobie nie pogadamy :) Nie chodzę w skórzanych rzeczach :)
ja nie jestem nawiedzona.:)
michał mnie kiedyś taka wymiana zdań przekonała. Ruud gdzie napisałam że zabijają morsy ością? Widziałam różne sposoby zabijania fok i morsów ale sądzę że na biegunie nie ma supermarketów tak jak u nas i nie jest tak łatwo ze zdobyciem soi czy innych produktów zastępujących mięso. Oczywiście nie popieram ich sposobu zabijania ale chyba najbardziej boli mnie to jak traktuje się zwierzęta w Polsce, może dlatego nie jestem tak 'wrogo' nastawiona na inne kraje
niesamowicie pouczająca ta dyskusja...
Ruud [2010-02-23 23:08:59] -> a jak jest remis to mają dwie albo żadnej :D
michal_d [2010-02-23 23:05:20] absolutnie. Nikt pogladu nie zmieni. Ale nie zycze sobie, by w czasie gdy zjadam posilek nawiedzony wegetarianin stal nade mna i wykrzykiwal pod moim adresem "padlinozerca" - nie wiem, byc moze w zamiarze obrzydzenia mi owego posilku, bo innego celu w jego dzialaniu nie widze (a celu i tak nie osiagnie).
Snowman [2010-02-23 23:06:41] -> używasz złych argumentów - Cycu55 należy zapytać cz wygodnie chodzi się w skórzanych butach, ew. czy skórzana kurtka nie przemaka.
cycu55 [2010-02-23 23:00:30] nie da sie zjesc zwierzecia bez jego zabicia. Zgodze sie, ze mozna je hodowac i zabic mniej lub bardziej "humanitarnie". Oczywiscie rozumiem, ze nic nie staloby na przeszkodzie zjedzeniu dzikiego zwierzecia, ktore padlo samo (wszak ani nie bylo meczone w hodowli, ani nieludzko zabite). Tyle ze wtedy odpada ten koronny argument przeciwko jedzeniu miesa, i skad wowczas to pogardliwe (a przecie trafne w tej sutuacji) okreslenie "padlinozerca"?
Ruud [2010-02-23 23:02:45] -> może Rosjanie proszą misia o samobójstwo?? :D
Jeszcze tak się zapytam - czy osoby biorące udział w tej gorącej wymianie myśli są przekonane, że pisząc swoją opinię na temat zjedzenia tej czy innej części żyjątka i broniąc jej jak Ordon reduty wpłynął na czyjś światopogląd? Jeśli tak, to życzę dobrego samopoczucia.
Podejrzewam, że Snowman ani reszta nie zabija zwierząt. Ja nawet ryby nie jestem w stanie zabić. Ale, niestety, jestem mięsożerny.
chyba sobie jutro poczytam :)
Ruud widziałam tą rzeź fok ale one są robione w innym celu. Nie pamiętam dokładnie w jakim ale czy skóry czy coś innego jest wywożone do Ameryki, dlatego tak masowo je zabijają. Oczywiście nie chcę żeby nawet jeżeli zabijają je dla jedzenia robili to w ten sposób że kilka razy uderzają je pałkami w głowę ale myślę że oni po prostu nie wiedzą jak robić to inaczej. Nie oszukujmy się ale tam żyje się zupełnie inaczej. Snowman nie rozumiem twojej wypowiedzi. Jestem przeciwna zabijaniu zwierząt i ich niehumanitarnemu hodowaniu jednak nie będę na siłę wam kazała nie jeść mięsa. Tak jak już napisałam, piszę co myślę a co z tym zrobicie to już Wasza sprawa
albo z sałatą.:)
Snowman [2010-02-23 22:54:55] masz rację, to po prostu psychologiczna sprawa dot. różnych części ciała. Ja na przykład najgorzej bym zniósł psychicznie jedzenie cohones, a przecież to przysmaki tu i tam:) I to nie w Azji nawet, ale w bliższych nam kulturowo rejonach.
Przestańcie pitolić i wracajcie wszyscy do swoich kanapek z szynką ;-)
(mb) [2010-02-23 22:48:35] jasne, zjadamy wszystko co sie da przemielic i wepchnac w produkty przerobu (czy nawet "czysta" szynke) - ale nie rozumiem obrzydzenia do jedzenia podrobow, ktore de facto sa "najczystszymi" produktami uzyskanymi ze zwierzecia (mowie o procesie produkcji, ulepszania i sprzedazy - ciezko byloby mozdzek naszpikowac skrobia, sola i inna chemia). Rozumiem, ze komus moze nie smakowac watrobka, plocka, flaczki, mozdzek czy ozorek, ale nie czaje ideologicznego obrzydzenia - fuuu, mozg zjesc, ochyda. A w czym mozg od szynki gorszy? Probowal kto kotleciki z mozdzku? A ozorek? Gulasz z plucek, cynaderki? Salcesonik, uszka czy swinski ryj? Pychota, lepsze niz schabowy :)
buuu ;(
Delicious13 [2010-02-23 21:41:03] wietnamczycy.... poszukaj w necie (może YT) reportażu o wytapianiu smalcu z psów na wsi w POLSCE.
ten obrazek uderza :)
Snowman [2010-02-23 22:14:34] hehe jemy wszystko, nic się nie marnuje spoko błeee niestety:)
cycu55 [2010-02-23 22:33:06] powstaje pytanie, co głównie jedzą? Owoce i chleb pieczony w igloo?
cycu55 [2010-02-23 22:33:06] znaczy jak ubite dzikie to OK, a jak hodowlane to be? Jak hodowlane ubite szybko a dzikie zameczone we wnykach? Jakis relatywizm sie wkrada dziwaczny...
ha, nie da się.:)
jak dać 8.0? :))))
Ruud nie odpowiedziałam bo mam też inne zajęcia niż ciągłe odświeżanie tej strony. Zacznijmy od tego że eskimosi raczej nie hodują zwierząt. Przypominam że w gruncie rzeczy chodzi mi o niehumanitarne ich zabijanie w takich krajach jak nasz
Mój znajomy, człowiek wykształcony i znający się na sztuce powiedział mi kiedyś tak-Najważniejsza jest sztuka.................... ale mięsa.:)
dziękuję za wypowiedzi.:)
I dalej, idac tropem padliny (co juz naciagnieciem, bo ludzie raczej nie jedza tego co samo padnie, wiec nazywanie ich padlinozercami jest dzialaniem nastawionym na obrzydzenie), czy jesli juz ubijemy zwierze na schabowe, to czy mamy czuc wyrzuty sumienia, ze zjemy rowniez onego zwierzecia mozg, pluca, serce, watrobe i inne podroby? Mamy wyrzucic na zmarnowanie byle ich nie zjesc, przecie to obrzydlistwo jest, jak mozna MOZG zezrec??? Czy wrecz przeciwnie, oltarzyk wystawic i spalic badz czesc oddawac? Dziwaczne drogi, dziwaczne... A jesli o zdrowie chodzi - to raczej trudno owe podroby naszprycowac woda i innymi "ulepszaczami" niz pozostale miesnie poprzecznie prazkowane...
Ruud ______________Eskimosi powinni wbić zęby w igloo:)))
Swoja droga, nieco na marginesie, ciekawe czy przez 170 lat byli fanatyczni fotografowie wegetarianie... wszak bez (zwierzecej) przeciez zelatynki (czy inszych albumin) trudno o fotografie ;)
Fajna dyskusja rozwinęła się. Myślę, ze poruszanego tu problemu długo nie da się rozwiązać i na pewno nie zmieni tego grupa wegetarian. Produkty mięsne będą nadal jednym z głównych źródeł białka zwierzęcego (obok nabiału i ryb- te ceną dorównują mięsu, a więc większość ludzi nie przerzuci się na sery, zresztą- ryba też zwierzę). Moim zdaniem jest więc nierealne niejedzenie mięsa (gdyby to zależało ode mnie, to obeszłabym się bez niego). Wg mnie "walki" powinny iść nie o zaprzestanie mięsożerności, a o zadbanie, aby zwierzęta były inaczej hodowane (kiedyś- myślę o bardzo dawnych czasach- ludzie "produkowali" tyle, ile zjadali, a zwierzątka "zażywały" sporo swobody, nie były sztucznie karmione, itd. Myślę, ze właśnie o taki godny chów powinno się walczyć; zniknięcie mięsożerności- co byśmy o niej nie sądzili- jest nierealne na dzień dzisiejszy i wiele dni przyszłych. Niestety...
Fakt, goloneczka mi zaczęła chodzić po łbie :) Ruud, Eskimosi mogą sobie fundnąć lody tranowe :) oczywiście, jeśli tylko wieloryb jakiś siądzie na mieliźnie i padnie z wycieńczenia. Wszak dobicie go to okrucieństwo. Z Wieloryba mogą sobie troszku glonów wygrzebać na sałatkę. A na zakąskę pudding z Krylu :)
a goloneczke,galaretke z nózek zjadłoby sie hehe,..
Podobno jednak próby się nie powiodły.
ponoć świńskie serce nadaje się do przeszczepu w ciele człowieka ...czy to znaczy że emocjonalnie jesteśmy bliżej różowego prosiaka niz np. szympansa...
Pilem swego czasu wódkę z kości Tygrysa, ktore gotowane są miesiąc zanim się rozpuszczą (jeżeli w tym celu zabijany jest tygrysek to słabo...), a słyszałem o wódce z całą małpą w słoiku:)))dziwne? no nie wiem raczej tak...a i Wietnamczycy są skłonni zajumać pieska spacerowiczowi jadąc skuterem...masakra...
kayzer [2010-02-23 21:31:19] -> wiem jaki był cel, nie podoba mi się to, że kończyny będą przeszczepiać :D
Co Ty dajesz? a co z Wietnamem/? Gdzie każde zwierzę jest jadalne???
obrzydlistwo.:)
Przecież kotlety, zrazy, pieczenie, szaszłyki, szynki, kiełbasy etc są takie pyszne:))) A galareta? dobrze ogarnięta wymiata w podniebieniu:))) FOta GOod:)))
dziekuję za komentarze.
Ruud... spadłem z krzesła :-D
michal_d [2010-02-23 21:26:11] - foto spełniło swoja rolę. Sprowokowało do dyskusji i przedstawienia swojego punktu widzenia.
:)
a taki dławisz okrągłolistny... owija się wokół drzewa i powolutku zaciska swoje pętla, zamykając dopływ asymilatów... drzewo ginie w męczarniach kilka lat... nie jedna osoba ma go w swoim ogródku... uważajcie ogrodnicy bo możecie być posądzenie o współudział...
nagonka to jest ich sposób polowania, jeden szympans nie złapałby takiej gerezy
Świńskie wątroby już przeszczepiają, teraz będą kończyny?? Nie podoba mi się to :-)
mnie też nie chodzi o sam rozmiar.......
honorata30 [2010-02-23 21:15:11] - bo to naczelne, niby roślinożerne, a też żrą mięso, polują niehumanitarnie, z nagonką itp. Nie tak jak tygrys, który zabija w 5 sekund :)...
kayzer ja wcale nie chcę ''przypakować'' , chodzę aby utrzymać kondycję i uwierz mi że wychodzę bardziej niż zmęczona. Zresztą trochę odbiegliśmy od tematu
chodzić można.....
chciałbym zobaczyć Twoje postępy na tej soi:))
kayzer na siłownie ostatnio chodziłam praktycznie codziennie (bez weekendów) i jedząc soję jakoś nie odczułam aby mi czegokolwiek brakowało. Jeżeli by tak było myślę że byłabym co najmniej osłabiona a było zupełnie odwrotnie
szympansy też są smaczne...
no to polecam np. 4 x tygodniowo mma + bjj i 2 x tygodniowo siłownia. Uwierz, że białka z fasoli nie wystarczą:)
malczer mięso to o ile dobrze pamiętam 2% ich diety, szympansy nie muszą polować humanitarnie, tak samo jak tygrysy czy lwice, to są zwierzęta które walczą o przetrwanie, człowiek nie jedząc kotletów nie umrze
przepraszam ale co mają do tego szympansy.:)
Taaa, a szympansy polujące na gerezy i młode pawiany też robią to zapewne humanitarnie?
cycu - metodą naturalnego doboru, kły (ząb trzeci lub oczny) stały się krótsze, nawet teraz jak stracisz zęba po ok 3 latach nie możesz już wkręcić sobie implantu bez odbudowy kości w żuchwie, gdyż brak nacisku w tym miejscu powoduje zanik kości... :-)
kayzer często biegam :)
myślę że natura wyposażyła nas w takie kły jakie były człowiekowi potrzebne... te kły nie były potrzebne do zagryzania tylko do rozszarpywania mięsa podczas jedzenia...
no w sumie mogli, ale tej raczej nie mieli pod dostatkiem
cycu, uprawiasz jakiś sport wymagający dużego wysiłku i efektywnej regeneracji?
mogli też jeść padlinę...