Eeeee... Toż to zoom jaj które zniosła Królowa Matka faraonek z mojego siennika... :))
A tak już poważnie:
Obraz anamorficzny w proporcjach 2.35:1. Światło - tu
zgodzę się z przedmówcą - pada centralnie, skąd można nabrać błędnego przekonania o niedoświetleniu narożników... Jednak taki wyśrodkowany, punktowy flash to w istocie celowe działanie mające wprowadzić swoistą niespójność, potrzebę ogarnięcia całości - oko samo podąża w kierunku cienia, odrzucając niejako rozjaśniony środek.
Ta prosta parafraza zawiera - typwe u autorki - odniesienie do ludzkiej natury...
jakże ułomnej i skłonnej do podążania ku szarej, by nie powiedzieć, demonizując już nieco, ciemnej stronie naszego JA...
na miniaturce jak daktyle...smakowite... swietna kompozycja- sama natura, dary morza i dary ziemi, piękny kolor tego bursztynu... mnie sie bardzo podoba :)
Eeeee... Toż to zoom jaj które zniosła Królowa Matka faraonek z mojego siennika... :)) A tak już poważnie: Obraz anamorficzny w proporcjach 2.35:1. Światło - tu zgodzę się z przedmówcą - pada centralnie, skąd można nabrać błędnego przekonania o niedoświetleniu narożników... Jednak taki wyśrodkowany, punktowy flash to w istocie celowe działanie mające wprowadzić swoistą niespójność, potrzebę ogarnięcia całości - oko samo podąża w kierunku cienia, odrzucając niejako rozjaśniony środek. Ta prosta parafraza zawiera - typwe u autorki - odniesienie do ludzkiej natury... jakże ułomnej i skłonnej do podążania ku szarej, by nie powiedzieć, demonizując już nieco, ciemnej stronie naszego JA...
Bardzo udane zestawienie kolorów, szkoda, że w rogach gorzej oświetlone.
na miniaturce jak daktyle...smakowite... swietna kompozycja- sama natura, dary morza i dary ziemi, piękny kolor tego bursztynu... mnie sie bardzo podoba :)