Opis zdjęcia
\"...siódmego dnia wędrówki objawił nam się we własnej osobie. A może koszmarna ta zjawa powstała skutkiem naszego wycieńczenia? [...] Czyż nie jest on w stanie wpływać na umysły nawet potężne i zsyłać wizji najstraszliwszych?\"
Opis zdjęcia
\"...siódmego dnia wędrówki objawił nam się we własnej osobie. A może koszmarna ta zjawa powstała skutkiem naszego wycieńczenia? [...] Czyż nie jest on w stanie wpływać na umysły nawet potężne i zsyłać wizji najstraszliwszych?\"
Aha...
Mariusz Lemiecha [2010-01-31 17:10:58] - khem khem odpowiadając także Zibiemu, to gdzie i komu i kiedy Przedwieczny się objawi jest kwestią nie do odgadnięcia dla nas śmiertelnych. Nadto forma może być złudnie podobna, lecz objawienie inne całkiem przybrać właściwości. W niewyjaśniony dla mnie wciąż sposób Przedwieczny pokierował naszymi mięśniami, które z ziemskiej materii uformowały mu podobiznę.
redbeard [2010-01-31 14:12:02] - ciekawe, jak się ma Twój wpis do tego Mariusz Lemiecha [2010-01-31 17:10:58] :> Dopisz jeszcze, że naświetlałeś na gumie...
to musiały być ciężkie czasy :)
Zrobiłem w tym roku jednego z piernika... :D
Marcin Klepacki [2010-01-31 14:09:23]: W tamtych czasach nie mieliśmy lepszego papieru na którym moglibyśmy uwiecznić nasze fotografie. To jedyna zachowana kopia.
nie pasuje ta tekstura do tego światła
Inna wersja Snowmana... Ale i tak Dederko by się przydał... ;)