PawełS. [2010-02-09 16:47:34]: - ale mi dowaliłeś! teraz to ta fota zejdzie na pewno..., a ledwie co dychała...Ameryki tu nie odkryjesz..., foteczka noooo
A mi się to zdjęcie bardzo podoba... nie analizuję go, dla mnie to jakby kadr z filmu... to zdjęcie żyje...jedyny mankament, to ta Toyota - trzeba wymienić pedał gazu... poza tym uważam, że Tendencję Pompadourną trzeba zburzyć (Ceterum censeo Carthaginem esse delandam - Cenzor Katon Starszy 234-149pne)
laesus [2010-02-09 15:59:19]: - zgadzam się, już to przemyślałam, bo podobne zdanie, jak Ty, mieli tu też inni. To czekanie na ten właściwy moment ćwiczę, jest lepiej, niż kiedy zaczynałam i ludzie uciekali mi z kadru . Dziękuję.
Witam. Otóż w moim subiektywnym odczuciu kadr nie należy do udanych. Po pierwsze nie wiadomo o czym jest ten kadr. I nie chodzi tutaj o to że to "przecież jest ślub!" Chodzi natomiast o tematykę sytuacji. Zwróć uwagę, że na zatrzymanej chwili masz totalny chaos ( jeśli taki był zamiar to rozumiem). Mimika poszczególnych postaci w tym kluczowych ( Pan młody Pani młoda) daje wiele do życzenia. Ja rozumiem że w takich sytuacjach się nie myśli tylko pstryka byle szybciej. Jednakże jeśli fotografia ma być pamiątką to powinno się wykazać dozą cierpliwości. Odczekać aż zamęt opadnie i zacząć wyławiać konkretne sytuacje :) Pozdrawiam serdecznie.
paweud [2010-01-28 08:55:42] : - bardzo konkretne dałeś mi wskazówki ( z wstępem też się zgadzam; - jeżeli nie oleją i przejadą się to zyskuję...- ależ t a k , przecież o to mi chodzi, nie zamierzam na skróty. A mojego "sprzętu" jeszcze nie wykorzystuję w całości , więc do wypasionego nie tęsknię - w kadrowaniu, wyborze motywu, nauce teorii za dużo mi nie pomoże, póki co...) . Dzięki za przefajny wpis.Pozdr
kiedy dodawałem swoje pierwsze zdjęcie na plfoto, po chwili miałem przyjemność (?) spotkania z Centurem i jego oceną. Kiedy 1,5 roku później moja żona dodała swoje pierwsze zdjęcie, po chwili miała przyjemność (?) spotkania z Centurem i jego oceną. On ma tu po prostu taką misję. I chwała mu, podobnie jak wszystkim, którym chce się oglądać słabe zdjęcia i w ogóle się do nich odnosić. Kiedyś nie trzeba było do tego wielkiego zacięcia, bo dziennie wpadało tu kilkadziesiąt fot, teraz już jest inaczej. Dzięki niemu wiesz, że to forum - w sytuacji, gdy nie należysz do żadnego kółka wzajemnych poklepywań, bezlitośnie przejedzie się po każdym Twoim niedociągnięciu. Wychwyci, że robisz zdjęcia słabym sprzętem (problemy z ostrością, głębią, światłem), postawi straszne wymagania co do kadru (obciąłbym za uchem/dlaczego obciąłeś ucho?), przekreśli Cię, jeśli nie umiesz wykorzystać oprogramowania, zazwyczaj jednak, po prostu Cię oleje (odświeżaj stronę, odświeżaj, i tak więcej nikt nie zajrzy, nikt nie oceni, nikt nie skomentuje). Jeśli masz zacięcie, przetrzymasz to i po kilku latach zrozumiesz, że nawet od tych prostych Centura wpisów, typu "gniot........." można się czegoś o fotografii nauczyć. Jeśli nie masz zacięcia, od razu zacznij focić gołe cycki, masz wtedy gwarancję dużej oglądalności, od czasu do czasu trafi Ci się też niezasłużona 10. Powodzenia. Zdjęcie słabe (czytaj:poprawne), mogłby być fajniej z szerszym kątem (aktorzy otaczają kadr) i trochę z dołu (ale uwaga na niebo!) i przede wszystkim - parę chwil później - tu na razie widać tylko, że młodzi podeszli, głupio się uśmiechają, przestąpują z nogi na noge, myśląć sobie: "aaa to ten głupi zwyczaj, żebym tylko nie zapomniał/a, co mam powiedzieć, kurde, czemu ta kapela tak strasznie ujada, jeśli tak będą grać dalej, to nikt nie będzie chciał tanczyć...". Być może za chwilę pojawiłby się ruch, flaszka poszłaby w górę, pojawiłby się ciekawy grymas, ktoś po sarmacku odchyliłby głowę w rubasznym zaśmiechu
Derianek ([2010-01-27 16:50:38]) w zasadzie napisal wszystko... No i za A_R_matorem - jaja brak, a co tam, wpieprzyc sie zawodowemu z bliska szerokim katem, moment wychwycic ciekawy a nie jak starosta(?) sie po nosie drapie...
A_R_mator [2010-01-27 17:41:58: -...hmm, w tym wypadku obyczaj potraktowano raczej w rękawiczkach, a że obie rodziny znały się doskonale (i wielu od dziecka), to emocji nadmiernych nie było. Mnie jednak cieszy fakt, że młódź, po studiach, rzecz jasna, wraca do tradycji i , uwspółcześniając ją ( młody zdobywał pannę też na torze przeszkód gry w Chińczyka, ale tego kawałek mam na innym ujęciu...), aby łączyć Stare z Nowym. pozdr
A swoją drogą ślubna fotografia plenerowa (to co się w niej dzieje) skłaniają do zastanowienia, czy sceny związanej z omawianym tu zwyczajem, nie warto by zaaranżować? Tak dynamicznie, z jajem. ;-)
stanko: - ok., ten nos to dbałość o to, aby nie wprawiać w zakłopotanie ludzi, których pokazuję, dlatego obrazki bywają niekiedy letnie; więcej inwazyjności bez utraty tego, co jakoś sobie wypracowałam...- chyba w tym rzecz...
derianku: - rozumiem, analizuję wszystko, co mi piszesz ( piszecie) Trza się po prostu będzie bardziej zaangażować - a nie... w kiecce weselnej, na obcasach i tak, aby, broń Boże, fotografiście-profesjonaliście nie przeszkadzać....
u_poganki [2010-01-27 14:47:10] Oj, wiem co chciano pokazac na tym zdjeciu :) Wlasnie dlatego napisalem, ze to zdjecie nie wiele opowiada. Napisalas o czym jest to zdjecie. Teraz przyjrzyj sie obiektywnie. Czy dostrzegasz w tym kadrze to wszystko? Ja, jako postronny ogladajacy nie dostrzegam. I to nie dlatego, zem slepy :) A dltego, ze zle to pokazalas. Brakuje tu charakterystycznych elementow, brakuje klimatu. Zdjecie tej kategorii powinno krzyczec do ogladajacego. A to jest zupelnie niejasne, patrzac nie wiadomo o co chodzi. Tak uwazam.
u_poganki [2010-01-27 16:13:36] no wlasnie, dlatego ze nie zna, ten obraz jest nieczytelny dla nich. A nawet znajac obczyczaj, trudno go odczytac (chocby konforntujac z Twoim opisem)
ooo!!..-to dla mnie te procenty..? dzięki:D ..nikt Ci tu nie wytłumaczy jak zrobić dobrą fotę,nie przejmuj się,drąż tematy;) ..zdrowie Państwa Młodych !!..:D
u_poganki [2010-01-27 16:07:40] bardziej to na jakies powitanie wyglada. Nie tlumacz obrazu opisem, bo to nic nie da, procz poglebienia przepasci miedzy osiagnietym efektem a zamiarem.
A_R_mator [2010-01-27 16:01:52] : - są tu ; 2 rodziny po 2 stronach stołu, butelki na stole ( wykup, czyli tradycja...), starosta, który negocjuje cenę...- no, co nieco chyba jest...Dzięki za uwagę merytoryczną.
Niewiele ten fot odbiega od pstryków uznanej, dyplomowanej fotografki... Rzekłbym, że nawet lepszy jest od tamtych, które oceniane były na 9-10... Jaki wniosek wyciągnąłem? - nie ważne jak, ważne kto... Tyle w temacie ode mnie...
A_R_mator [2010-01-27 16:01:52] eee tam, pokazala co innego niz chciala pokazac (niz napisala) - ot i tyle. Sam przeciez wiesz ile jest stopni interpretacji i ze nie musza sie pokrywac ;)
Nieważne jakim aparatem. Dałaś opis i tylko z niego wiemy o co chodzi, bo samo zdjęcie wygląda po prostu na pogawędkę np przed domem. Pokaż to co napisałaś ;-)
zdobądź najpierw wiedzę, czytaj ksiązki,oglądaj albumu, galerie w internecie, zapisz sie do szkoły foto, a potem ćwicz ćwicz ćwicz .......... a na koniec zapamiętaj że zdjecia robi sie głową, nie aparatem .. tak więc długa droga przed tobą ..........................
Kajman84 [2010-01-27 15:46:16], papajedi [2010-01-27 15:48:48] - mój Nikonek to szczyt moich mozliwości finansowych..., czy to jakaś niestosowność w tym towarzystwie?
kajman, a słyszałeś o fotopstrykach-kamermenach "robokopach" 2 w 1, czyli kosmiczny stelaż na klacie z dołączoną kamerą i aparatem obok siebie, filmuje i jednoczesnie trzaskam na automacie foty, w koncu "coś sie wybierze z 5 tys" pstryków ..................... :-)
centur, pasjonacie fotografii: - tu z pewnością jest nowości zero. Nie będę się silić, bo nie umiem i nie czuję...Widziałam zwyczaj i chce to pokazać, aby inni też zobaczyli... Dokumentacyjnie niemal. Chciałabym, aby się to też jakoś tam podobało, jasne...Jak mam to zrobić, napisz, proszę...
typowy kicz-pstryk z typowego "art-studio foto-wideło, Przechlewo 20", napisz jeszcze dlaczego uznałąś to zdjęcie za interesujące dla pasjonatów fotografii, chętnie posłucham ........................
derianku..., jeszcze coś tam będzie, z nowym limitem..., jest tu pewna tradycja, tzw. "brama", czyli wkupywanie się pana młodego i jego gości do rodziny panny - myślę, ze to tu widać...
Komentarze
Spoko, przecie nie powiedziałem, że czuję się Panem Młodym... ;-)))
PawełS. [2010-02-09 17:47:15 :-))))))), dzięki!
Jeszcze bardziej serio - oglądając to zdjęcie czuję się jednym z uczestników zdarzenia...
PawełS. [2010-02-09 16:47:34]: - ale mi dowaliłeś! teraz to ta fota zejdzie na pewno..., a ledwie co dychała...Ameryki tu nie odkryjesz..., foteczka noooo
A mi się to zdjęcie bardzo podoba... nie analizuję go, dla mnie to jakby kadr z filmu... to zdjęcie żyje...jedyny mankament, to ta Toyota - trzeba wymienić pedał gazu... poza tym uważam, że Tendencję Pompadourną trzeba zburzyć (Ceterum censeo Carthaginem esse delandam - Cenzor Katon Starszy 234-149pne)
u_poganki [2010-02-09 16:13:10]. Proszę bardzo:) Rad jestem na przemyślenia:)
laesus [2010-02-09 15:59:19]: - zgadzam się, już to przemyślałam, bo podobne zdanie, jak Ty, mieli tu też inni. To czekanie na ten właściwy moment ćwiczę, jest lepiej, niż kiedy zaczynałam i ludzie uciekali mi z kadru . Dziękuję.
Witam. Otóż w moim subiektywnym odczuciu kadr nie należy do udanych. Po pierwsze nie wiadomo o czym jest ten kadr. I nie chodzi tutaj o to że to "przecież jest ślub!" Chodzi natomiast o tematykę sytuacji. Zwróć uwagę, że na zatrzymanej chwili masz totalny chaos ( jeśli taki był zamiar to rozumiem). Mimika poszczególnych postaci w tym kluczowych ( Pan młody Pani młoda) daje wiele do życzenia. Ja rozumiem że w takich sytuacjach się nie myśli tylko pstryka byle szybciej. Jednakże jeśli fotografia ma być pamiątką to powinno się wykazać dozą cierpliwości. Odczekać aż zamęt opadnie i zacząć wyławiać konkretne sytuacje :) Pozdrawiam serdecznie.
nie jest źle ,cieżko się fotografuje takie sceny
Po prostu bramka-taka tradycja.Oby niezanikła-bo tradycja to siła narodu.
tom.łącki: - zrozumiałam co trzeba już 2 dni temu, ale dzięki...
paweud [2010-01-28 08:55:42] : - bardzo konkretne dałeś mi wskazówki ( z wstępem też się zgadzam; - jeżeli nie oleją i przejadą się to zyskuję...- ależ t a k , przecież o to mi chodzi, nie zamierzam na skróty. A mojego "sprzętu" jeszcze nie wykorzystuję w całości , więc do wypasionego nie tęsknię - w kadrowaniu, wyborze motywu, nauce teorii za dużo mi nie pomoże, póki co...) . Dzięki za przefajny wpis.Pozdr
kiedy dodawałem swoje pierwsze zdjęcie na plfoto, po chwili miałem przyjemność (?) spotkania z Centurem i jego oceną. Kiedy 1,5 roku później moja żona dodała swoje pierwsze zdjęcie, po chwili miała przyjemność (?) spotkania z Centurem i jego oceną. On ma tu po prostu taką misję. I chwała mu, podobnie jak wszystkim, którym chce się oglądać słabe zdjęcia i w ogóle się do nich odnosić. Kiedyś nie trzeba było do tego wielkiego zacięcia, bo dziennie wpadało tu kilkadziesiąt fot, teraz już jest inaczej. Dzięki niemu wiesz, że to forum - w sytuacji, gdy nie należysz do żadnego kółka wzajemnych poklepywań, bezlitośnie przejedzie się po każdym Twoim niedociągnięciu. Wychwyci, że robisz zdjęcia słabym sprzętem (problemy z ostrością, głębią, światłem), postawi straszne wymagania co do kadru (obciąłbym za uchem/dlaczego obciąłeś ucho?), przekreśli Cię, jeśli nie umiesz wykorzystać oprogramowania, zazwyczaj jednak, po prostu Cię oleje (odświeżaj stronę, odświeżaj, i tak więcej nikt nie zajrzy, nikt nie oceni, nikt nie skomentuje). Jeśli masz zacięcie, przetrzymasz to i po kilku latach zrozumiesz, że nawet od tych prostych Centura wpisów, typu "gniot........." można się czegoś o fotografii nauczyć. Jeśli nie masz zacięcia, od razu zacznij focić gołe cycki, masz wtedy gwarancję dużej oglądalności, od czasu do czasu trafi Ci się też niezasłużona 10. Powodzenia. Zdjęcie słabe (czytaj:poprawne), mogłby być fajniej z szerszym kątem (aktorzy otaczają kadr) i trochę z dołu (ale uwaga na niebo!) i przede wszystkim - parę chwil później - tu na razie widać tylko, że młodzi podeszli, głupio się uśmiechają, przestąpują z nogi na noge, myśląć sobie: "aaa to ten głupi zwyczaj, żebym tylko nie zapomniał/a, co mam powiedzieć, kurde, czemu ta kapela tak strasznie ujada, jeśli tak będą grać dalej, to nikt nie będzie chciał tanczyć...". Być może za chwilę pojawiłby się ruch, flaszka poszłaby w górę, pojawiłby się ciekawy grymas, ktoś po sarmacku odchyliłby głowę w rubasznym zaśmiechu
Kochani jesteście, czuję dużo życzliwości...Jeszcze raz DZIĘKI !
Derianek ([2010-01-27 16:50:38]) w zasadzie napisal wszystko... No i za A_R_matorem - jaja brak, a co tam, wpieprzyc sie zawodowemu z bliska szerokim katem, moment wychwycic ciekawy a nie jak starosta(?) sie po nosie drapie...
do mnie gada (uwielbiam te prostackie sytuacje - dawaj flache pójściem dalej)
A_R_mator [2010-01-27 17:41:58: -...hmm, w tym wypadku obyczaj potraktowano raczej w rękawiczkach, a że obie rodziny znały się doskonale (i wielu od dziecka), to emocji nadmiernych nie było. Mnie jednak cieszy fakt, że młódź, po studiach, rzecz jasna, wraca do tradycji i , uwspółcześniając ją ( młody zdobywał pannę też na torze przeszkód gry w Chińczyka, ale tego kawałek mam na innym ujęciu...), aby łączyć Stare z Nowym. pozdr
ups - skłania do zastanowienia
A swoją drogą ślubna fotografia plenerowa (to co się w niej dzieje) skłaniają do zastanowienia, czy sceny związanej z omawianym tu zwyczajem, nie warto by zaaranżować? Tak dynamicznie, z jajem. ;-)
stanko: - ok., ten nos to dbałość o to, aby nie wprawiać w zakłopotanie ludzi, których pokazuję, dlatego obrazki bywają niekiedy letnie; więcej inwazyjności bez utraty tego, co jakoś sobie wypracowałam...- chyba w tym rzecz...
jeśli można, idź za swym 'nosem', a poprawiaj detale, tak to widzę, pozdrawiam :)
Dobrze, jest to pewien etap...i cenna lekcja. W końcu chodzi mi o odbiór, szczery, jak to tylko możliwe...
jest dużo w tej fotce autentyzmu i nieźle zadbany kadr (nawet nr rejestracyjny ucięto)
no cienkie jest :)
A_R_mator..__nie no...szok...:D
u_poganki [2010-01-27 16:56:24] Wlasnie sama sobie odpowiedzialas na pytanie jakie wlasciwie jest to zdjecie ;)
Gregor [2010-01-27 16:51:39] > Do czasu ;-))))))))))))
u_poganki [2010-01-27 16:51:03] > To nie jest zarzut. Uwaga luźna na temat interpretacji tego co się widzi ;-)))
derianku: - rozumiem, analizuję wszystko, co mi piszesz ( piszecie) Trza się po prostu będzie bardziej zaangażować - a nie... w kiecce weselnej, na obcasach i tak, aby, broń Boże, fotografiście-profesjonaliście nie przeszkadzać....
A_R_mator [2010-01-27 16:43:04]..ja perfum nie piję..:D
A_R_mator [2010-01-27 16:43:04]: - to wódka weselna, w orygin.butelkach, ( no, skąd ja miałam tu flachy wziąć / :-))) )
u_poganki [2010-01-27 14:47:10] Oj, wiem co chciano pokazac na tym zdjeciu :) Wlasnie dlatego napisalem, ze to zdjecie nie wiele opowiada. Napisalas o czym jest to zdjecie. Teraz przyjrzyj sie obiektywnie. Czy dostrzegasz w tym kadrze to wszystko? Ja, jako postronny ogladajacy nie dostrzegam. I to nie dlatego, zem slepy :) A dltego, ze zle to pokazalas. Brakuje tu charakterystycznych elementow, brakuje klimatu. Zdjecie tej kategorii powinno krzyczec do ogladajacego. A to jest zupelnie niejasne, patrzac nie wiadomo o co chodzi. Tak uwazam.
Snowman [2010-01-27 16:06:00] > No ba :-) Ale tutaj interpretacja została ukierunkowana. A tak na marginesie, widoczna wódka przypomina perfumy ;-)))
Dziękuję wszystkim! Długa droga..., niech będzie...
znamy ten zwyczaj znamy ... tutaj udokumentowana jest dosyc uprzejma jego wersja :) co do foty ... bedzie pamiatka
u_poganki [2010-01-27 16:13:36] no wlasnie, dlatego ze nie zna, ten obraz jest nieczytelny dla nich. A nawet znajac obczyczaj, trudno go odczytac (chocby konforntujac z Twoim opisem)
Gregor! - zdrowie! wszystkich ludzi dobrej woli też! ( i wszystkich gości Tu!)
Snowman: - "brama" odbywa się przy powitaniu; jak nie tłumaczyć, jak wiele osób nie zna tego zwyczaju...
ooo!!..-to dla mnie te procenty..? dzięki:D ..nikt Ci tu nie wytłumaczy jak zrobić dobrą fotę,nie przejmuj się,drąż tematy;) ..zdrowie Państwa Młodych !!..:D
u_poganki [2010-01-27 16:07:40] bardziej to na jakies powitanie wyglada. Nie tlumacz obrazu opisem, bo to nic nie da, procz poglebienia przepasci miedzy osiagnietym efektem a zamiarem.
zibi, ameryki nie odkryłeś, jesteś na plfoto ..................
jest nawet taki jeden członek ZPAF ... który króluje w gniotach :)))
A_R_mator [2010-01-27 16:01:52] : - są tu ; 2 rodziny po 2 stronach stołu, butelki na stole ( wykup, czyli tradycja...), starosta, który negocjuje cenę...- no, co nieco chyba jest...Dzięki za uwagę merytoryczną.
Niewiele ten fot odbiega od pstryków uznanej, dyplomowanej fotografki... Rzekłbym, że nawet lepszy jest od tamtych, które oceniane były na 9-10... Jaki wniosek wyciągnąłem? - nie ważne jak, ważne kto... Tyle w temacie ode mnie...
A_R_mator [2010-01-27 16:01:52] eee tam, pokazala co innego niz chciala pokazac (niz napisala) - ot i tyle. Sam przeciez wiesz ile jest stopni interpretacji i ze nie musza sie pokrywac ;)
nikogo nie skreślam, kiedyś mi jeszcze podziękujesz .............................
Nieważne jakim aparatem. Dałaś opis i tylko z niego wiemy o co chodzi, bo samo zdjęcie wygląda po prostu na pogawędkę np przed domem. Pokaż to co napisałaś ;-)
centur [2010-01-27 15:50:48: - no, nie bądź aż tak, kurczę, złośliwy...Ja cię szanuję i cenię Twoją bezkompromisowość. A Ty mnie nie skreślaj.
zdobądź najpierw wiedzę, czytaj ksiązki,oglądaj albumu, galerie w internecie, zapisz sie do szkoły foto, a potem ćwicz ćwicz ćwicz .......... a na koniec zapamiętaj że zdjecia robi sie głową, nie aparatem .. tak więc długa droga przed tobą ..........................
Kajman84 [2010-01-27 15:46:16], papajedi [2010-01-27 15:48:48] - mój Nikonek to szczyt moich mozliwości finansowych..., czy to jakaś niestosowność w tym towarzystwie?
kajman, a słyszałeś o fotopstrykach-kamermenach "robokopach" 2 w 1, czyli kosmiczny stelaż na klacie z dołączoną kamerą i aparatem obok siebie, filmuje i jednoczesnie trzaskam na automacie foty, w koncu "coś sie wybierze z 5 tys" pstryków ..................... :-)
centur, pasjonacie fotografii: - tu z pewnością jest nowości zero. Nie będę się silić, bo nie umiem i nie czuję...Widziałam zwyczaj i chce to pokazać, aby inni też zobaczyli... Dokumentacyjnie niemal. Chciałabym, aby się to też jakoś tam podobało, jasne...Jak mam to zrobić, napisz, proszę...
browar jest ale tego piwa nie ma :((
z COOLPIX P5100 jest się gosciem .
Browar w Elblągu, papajedi
mam tylko takie pytanie czy ktos Ci placil za te zdjecia czy poprostu byles gosciem weselnym z aparatem?
centur true
było takie piwo EB .....:)
typowy kicz-pstryk z typowego "art-studio foto-wideło, Przechlewo 20", napisz jeszcze dlaczego uznałąś to zdjęcie za interesujące dla pasjonatów fotografii, chętnie posłucham ........................
papajedi [2010-01-27 15:38:16] : - to nie te czasy, wierz mi. Nikt nie musi w tym celu przybywać na wesele
centur: - dlaczego? mam to jakoś inaczej opracować, czy nie robić takiego tematu? kurczę, wyjaśnij jakoś
naEBać sie do nieprzytomości ...
gniot ..................
derianku..., jeszcze coś tam będzie, z nowym limitem..., jest tu pewna tradycja, tzw. "brama", czyli wkupywanie się pana młodego i jego gości do rodziny panny - myślę, ze to tu widać...
Powiem szczerze, ze to z djecie w pojedynke za wiele nie mowi. Srednia reporterka wg mnie.