lubię tę Twoją Lizbonę, ma duszę... tu mam takie skojarzenie: "Pod wieczór na progu domu / Gramy w ciupy kamykami / Ciężkimi, jak przystało na Boga i poetę / Przyjmujemy, że każdy kamyk / Jest całym wszechświatem" (Alberto Caeiro, z cyklu "Pasterz trzód")
lubię tę Twoją Lizbonę, ma duszę... tu mam takie skojarzenie: "Pod wieczór na progu domu / Gramy w ciupy kamykami / Ciężkimi, jak przystało na Boga i poetę / Przyjmujemy, że każdy kamyk / Jest całym wszechświatem" (Alberto Caeiro, z cyklu "Pasterz trzód")
interesujęce
lśniący kolorowy bruk :))