Aniu, rozumiem Twój ból. Ja ledwo co stałem się posiadaczem analoga i tak naprawdę praktycznie nie mam okazji go wykorzystać, sesja w najlepsze i koniec jej jeszcze nie bliski. A chęć robienia zdjęć ogromna. Odwrotnie proporcjonalna do chęci nauki powiedziałbym. Całe szczęście to już ostatni rok. Potem będzie praca i już w ogóle czasu nie będzie, nawet, żeby pomyśleć o jakiej sesji, więc problem zniknie:/
ja mam szacunek do anala i dzięki temu bardziej się staram... to niesamowite, bywałem na plenerach gdzie ludzie cyfrowymi pstrykali dosłownie setki zdjęć... a ja 2 rolki :) z czego ponad połowa nadawała się do publikacji... a najbardziej kocham to klapnięcie lustra :D magia i dusza... Aniu to zdjęcie jest też dobre...
:) a może bez duszne przedmioty odrzucają nasze próby inerwacji, a wtedy czujemy się odrzucani jak przez partnera/partnerkę* (*-nie potrzebne skreślić), pracować czymś co ma dusze jest łatwiej dzięki tworzeniu "połączenia dusz" ;) ....ale prawda sama dusza nie czyni zdjęcia :)
portret się podoba a cyfra ma dusze choć ciężej ja dostrzec .... każdy układ w w obudowie ma swoje własne parametry które różnią się minimalnie od innych mu podobnych co daje unikalny schemat wahań dla każdej pojedynczej sztuki, każda matryca jest unikalna na swój sposób choć zapewne różnice są prawie nie postrzegalne to one istnieją... a poza tym każda cyfrówka inaczej współpracuje z optyką która się do niej dołącza co znów zmienia schemat unikalny dla aparatu... więc póki aparaty cyfrowe tworzone są z podzespołów powtarzalnych ale nie idealnie takich samych te aparaty będą miały swoje "JA" chociaż będzie one słabo dostrzegalne niczym powiew powietrza nad drzewami..... ale to TMSZ
nie szukałbym w tym żadnego sensu. :) aparat to narzędzie. jaki by nie był. a czy syfra, czy analog, czy komórka, tudzież coś innego ? jakie to ma znaczenie ? ;) podoba mi się to zdjęcie...
bdb
Dziewczyno to jest świetne!
Bardzo dobra fotografia - ciekawy portret
bardzo mi sie podoba
no_place_to_go [2010-01-22 10:03:58] bo syfra duszy ni ma. :D oj tak, oj tak :)
Aniu, rozumiem Twój ból. Ja ledwo co stałem się posiadaczem analoga i tak naprawdę praktycznie nie mam okazji go wykorzystać, sesja w najlepsze i koniec jej jeszcze nie bliski. A chęć robienia zdjęć ogromna. Odwrotnie proporcjonalna do chęci nauki powiedziałbym. Całe szczęście to już ostatni rok. Potem będzie praca i już w ogóle czasu nie będzie, nawet, żeby pomyśleć o jakiej sesji, więc problem zniknie:/
Pięknie, Anuszka, pięknie:) Ale nie odpowiedziałaś mi jeszcze na pytanie!:(
Spojrzenie gadające :) super !!
ja mam szacunek do anala i dzięki temu bardziej się staram... to niesamowite, bywałem na plenerach gdzie ludzie cyfrowymi pstrykali dosłownie setki zdjęć... a ja 2 rolki :) z czego ponad połowa nadawała się do publikacji... a najbardziej kocham to klapnięcie lustra :D magia i dusza... Aniu to zdjęcie jest też dobre...
bdb
ładnie
+++
db+
ladna/e
ślicznie
:-)
:) a może bez duszne przedmioty odrzucają nasze próby inerwacji, a wtedy czujemy się odrzucani jak przez partnera/partnerkę* (*-nie potrzebne skreślić), pracować czymś co ma dusze jest łatwiej dzięki tworzeniu "połączenia dusz" ;) ....ale prawda sama dusza nie czyni zdjęcia :)
myli sie (pomyliłem sie:)
ten kto liczy tylko na duszę aparatu mysli sie
portret się podoba a cyfra ma dusze choć ciężej ja dostrzec .... każdy układ w w obudowie ma swoje własne parametry które różnią się minimalnie od innych mu podobnych co daje unikalny schemat wahań dla każdej pojedynczej sztuki, każda matryca jest unikalna na swój sposób choć zapewne różnice są prawie nie postrzegalne to one istnieją... a poza tym każda cyfrówka inaczej współpracuje z optyką która się do niej dołącza co znów zmienia schemat unikalny dla aparatu... więc póki aparaty cyfrowe tworzone są z podzespołów powtarzalnych ale nie idealnie takich samych te aparaty będą miały swoje "JA" chociaż będzie one słabo dostrzegalne niczym powiew powietrza nad drzewami..... ale to TMSZ
Cyfra fajna jest tylko... nie ma dreszczyku emocji :)...
plus...
bardzo ładny kadr.
bdb
bardzo dobre
no_place_to_go [2010-01-22 10:03:58]> to tylko zależy od Ciebie! Cóż jest wart piękny dom, kiedy w nim miłość nie mieszka? :)
bo syfra duszy ni ma. :D
:)
nie szukałbym w tym żadnego sensu. :) aparat to narzędzie. jaki by nie był. a czy syfra, czy analog, czy komórka, tudzież coś innego ? jakie to ma znaczenie ? ;) podoba mi się to zdjęcie...
ładnie
fajna Jolka ;)
db
korzystne zdjęcie.