(mb) [2010-03-29 16:59:12] ==> mina odzwierciedlała niepewność wyniku i jak się okazało była wizjonerska - kończy się to spaniem do końca życia z użyciem protezy powietrznej bezdechu sennego CPAP. Autofoty nie zamieszczę - jeżeli tak, to może w prywatnym folio.
Dziękuję za wszystkie wizyty, za komentarze zarówno "za" jak i "przeciw" i za takież oceny. Przypuszczam, że nie jeden Plfotowicz ma takie badanie, wcześniej czy później, przesądzone i postanowiłem tym swoim doświadczeniem podzielić się i pokazać "z czym to się je". Dziękuję MOD-om prawdziwie szczerze, że wytrzymali nerwowo i mi tego zdjęcia nie wywalili - nie mógłbym mieć do Was szczególnej pretensji choć szkoda by było moich intencji.
Miło Cię widzieć Krzysztofie pośród żywych (!) Wracaj do zdrówncja pełnego i snów przy najmniej w 3D - treści bogatej wedle życzenia . Gratuluję tak nie typowej i odważnej ( edycyjnie ) reporterki . pozd. i dnia miłego życzę .
DiogenesPies [2010-01-17 14:56:56] ==> Niezwykle rzadko pamiętam sny - wtedy mi się przyśniło, że dopiero po paru próbach udało mi się przejść przez jakieś drzwi zabezpieczone zamkiem cyfrowym z klawiaturą - miże to jakieś reperkusje niepewnego w czasie obecnych mrozów działania zamka wejściowego na klatkę bloku, w którym mieszkam :-)
skylock [2010-01-17 00:05:53] ==> Litości!!! Przecież w opisie stoi jak byk, że zdjęcie jest AUTO zrobione komórką!!! Obudziłem się na chwilę z powodu fizjologii (miałem obok łóżka stosowne naczynko), potem zrobiłem to AUTO po czym ponownie zasnąłem. Litości!!!
barszczon [2010-01-15 21:47:59] ==> Cieszę się, że zdobyłeś troszku wiedzy z obcej sobie dziedziny. Jak zapewne pamiętasz, niejednokrotnie na łamach Plfoto i w naszych rozmowach prywatnych orędowałem również za edukacyjnym aspektem tego portalu. Nie zwlekając więc podzieliłem się niepodręcznikową ale praktyczną wiedzą nt. osobiście doswiadczony.
mamutek [2010-01-15 20:25:37] ==> Moje "wyznanie wiary" o tej focie: jogin [2010-01-15 17:51:18]. Tak na marginesie: w salce obok identycznemu badaniu snu (na występowanie bezdechów sennych) była tej samej nocy poddawana kobieta w wieku ok. 50 lat (o prawie 2 dekady młodsza ode mnie). Na to badanie czekałem od maja ub. roku.
Ok... Chciałbym tylko, abyś odebrał aluzję do kosmonautyki życzliwie - wyglądasz tu jak kosmonauta w stanie nieważkości i stąd cały pomysł z Houston - moim zdaniem, ani to drwina z Ciebie, ani z Houston... Opis, który wyjaśnia (sic!) tę niecodzienną sytuację pozwala mi na żart... Choć samo zdjęcie przygnębia...
A co do tzw. "reporterki" - jestem od paru miesięcy na nią uczulony... za sprawą Ortodoksów tego portalu... Tak czy owak - życzę Ci Zdrowych Spokojnych Snów Bożego Narodzenia i Szczę(to tylko gra słów)śliwego Nowego Roku !!! ;-))))))
jogin [2010-01-15 18:12:15] ... To raczej nie była drwina... To była subtelna aluzja do faktu, że tu jest jakiś problem... Problem polegający na urojeniu, że zdjęcie reporterskie jest "uber alles"... zdjęcie oddaje tego klimat... Teraz też nie będzie drwina: "- Kiedy Twój pogrzeb? Poznaj Datę Swojej Śmierci i Wypełnij Test o Twoim trybie życia. www.kalkulator śmierci.pl." Reklama Google pod tym zdjęciem.... Porównaj teraz, proszę, mój komentarz:
PawełS. [2010-01-15 17:20:10]
Jogin: 'Okay, Houston, we've had a problem here.' Houston: 'This is Houston. Say again please.' Jogin: 'Houston, we've had a problem.
........... z tym co się ukazało pod powyższym zdjęciem...
Teraz apel: Więcej dystansu do siebie i świata, mniej pompatyczności, mniej reporterskiego fanatyzmu ...
I jeszcze motto: Z kim przystajesz, takim się stajesz...
PS - to, ile razy i o której godzinie podają kaczkę do oddania moczu jest dla tego portalu mało istotną wiadomością...
IMHO of course...
PawełS. [2010-01-15 17:20:10] ==> uważam, że w Twoim przypadku drwina nie jest na miejscu. W pewnym wieku chrapanie jest alarmem, bo może być przyczyną bezdechów sennych. Nie twierdzę, że chrapiesz a nawet nic mi do tego. Tylko czasem zmityguj...
Yasiek [2010-01-15 17:29:41] ==> Mnie nic nie bolało. Byłem zaspany (obudziła mnie "kaczka"), słabo widziałem (bez okularów) i oślepiły mnie błyski flesza komórki (w pokoju zgaszone było światło)
tomek75 [2010-01-15 17:43:20] ==> to badanie przeprowadzane jest w odrębnej pracowni w wydzielonej części oddziału - tam w nocy, poza badanym śpiącym i nadzorującym badanie i aparaturę lekarzem, nie ma NIKOGO. Facet ma w zasięgu ręki "kaczkę", bo jest połączony 30-40 kabelkami do gniazdek w ścianie. Dopiero rano zaczyna się ruch a śpiący delikwent jest budzony ok 7-ej
Ogólna uwaga: wiem, że zdjęcie jest kiepskie - blokowałem ocenianie ale maszyneria plf olała to moje życzenie. Kto robił AUTO komórką ten wie jak to z kadrowaniem bywa - zrobiłem chyłkiem 3 foty i ta jest najlepsza; poza tym błyskami ok godz. 4-ej nie chciałem zwabić nadzorującego badanie lekarza.
z mojego ostatniego pobytu w szpitalu : ustep "monitorowanie zmian pozycji w czasie snu" wygladalo by tak
22 "cisza nocna" 22:01-> winda, 22:10-> sklep nocny, 22:30 - 4.30 pokoj pielegniarek :)
emkaM [2010-01-15 17:25:55] ==> wynik i omówienie badania poznam w środę - powiedziano mi tylko, że występowanie bezdechów stwierdzono. Z tym się żyje długie lata ale pojawiają się różne dolegliwości.
slw [2010-01-15 17:21:56] ==> ależ ja jestem zdrowy - to było badanie dla zdiagnozowania bezdechu sennego ew.towarzyszącego chrapaniu a ze względu na potrzebę podłączenia do aparatury specjalistycznej idzie się na JEDNĄ NOC do szpitala. W czasie snu jest ciągłe EKG, EEG, badanie ruchu gałek ocznych, monitorowanie zmian pozycji w czasie snu, pomiar ciśnienia i natlenowienia krwi itd.itp.
rafcio19 [2010-01-15 17:17:30] ==> Nie pamiętam a może nic się nie śniło - to był dla mnie dzień pełen wrażeń: rano sesja jogi a potem sprężanie się do stawienia się w szpitalu na 20-tą; pierwszy i ostatni raz leżałem w szpitalu na dyfteryt w wieku lat 6-ciu czyli bez mała 62 lata temu. Procedura przyczepiania elektrod oprzyrządowania trwa ponad 30 min. Usnąłem dość szybo i spałem do 7-ej z krótką przerwą ok 4-ej na "kaczkę" i parę autofotek
prosze mi wybaczyc, ale nie popieram wystawiania tu takich zdjec... jakby tak kazdy zaczal pokazywac sie tutaj w agonalnych stanach (fizycznych, tudziez i psychicznych) zamiast portalu fotograficznego mielibysmy tu Archiwum X albo psychologiczno-duchowe porady on-line ku pokrzepieniu ducha i serc... jestem na nie. Skoro jednak tak sie stalo - zycze zdrowia i pozdrawiam.
nie oszukuj nadal widze ten blysk w oku ..
(mb) [2010-03-29 16:59:12] ==> mina odzwierciedlała niepewność wyniku i jak się okazało była wizjonerska - kończy się to spaniem do końca życia z użyciem protezy powietrznej bezdechu sennego CPAP. Autofoty nie zamieszczę - jeżeli tak, to może w prywatnym folio.
kurcze masz minę, jakby to była reanimacja a nie banalne badanie snu:)
nie wygladałeś najlepiej..:)))
Sam sobie, Krzysiek, "zaautokomórzyłeś", a nie widać tego...Fajne...Zdrowia życzę!
jogin [2010-01-20 09:52:30]:)
Włodzimierz Barchacz [2010-01-19 23:56:02] ==>" Dzięki, dzięki panie grochu - jakoś żyje się po trochu.." Jan Brzechwa
Cale.
jogin [2010-01-15 17:37:39] : NO, to cal szczescie, bo sie przestraszylem!:)))
:)) pozdrawiam i miłych snów życzę ;)
Dziękuję za wszystkie wizyty, za komentarze zarówno "za" jak i "przeciw" i za takież oceny. Przypuszczam, że nie jeden Plfotowicz ma takie badanie, wcześniej czy później, przesądzone i postanowiłem tym swoim doświadczeniem podzielić się i pokazać "z czym to się je". Dziękuję MOD-om prawdziwie szczerze, że wytrzymali nerwowo i mi tego zdjęcia nie wywalili - nie mógłbym mieć do Was szczególnej pretensji choć szkoda by było moich intencji.
Miło Cię widzieć Krzysztofie pośród żywych (!) Wracaj do zdrówncja pełnego i snów przy najmniej w 3D - treści bogatej wedle życzenia . Gratuluję tak nie typowej i odważnej ( edycyjnie ) reporterki . pozd. i dnia miłego życzę .
hmmm, gdy patrzę na minę, nie wierzę, że nie śniłeś:))))))))))
DiogenesPies [2010-01-17 14:56:56] ==> Niezwykle rzadko pamiętam sny - wtedy mi się przyśniło, że dopiero po paru próbach udało mi się przejść przez jakieś drzwi zabezpieczone zamkiem cyfrowym z klawiaturą - miże to jakieś reperkusje niepewnego w czasie obecnych mrozów działania zamka wejściowego na klatkę bloku, w którym mieszkam :-)
co ci się śniło???
Dzięki za priva - w porządku :-)
skylock [2010-01-17 00:05:53] ==> Litości!!! Przecież w opisie stoi jak byk, że zdjęcie jest AUTO zrobione komórką!!! Obudziłem się na chwilę z powodu fizjologii (miałem obok łóżka stosowne naczynko), potem zrobiłem to AUTO po czym ponownie zasnąłem. Litości!!!
nie rozumiem, sokoro to kliniczne badanie snu, to po co przeszkadzasz temu człowiekowi spać świecąc mu komórką po oczach?
Dzięki :-)))
Odważne, nietypowe jak na ten portal, doceniam.
:)) no i dowiedziałem się - od innych - jak odbierane jest cytowanie cytatów...
barszczon [2010-01-15 21:47:59] ==> Cieszę się, że zdobyłeś troszku wiedzy z obcej sobie dziedziny. Jak zapewne pamiętasz, niejednokrotnie na łamach Plfoto i w naszych rozmowach prywatnych orędowałem również za edukacyjnym aspektem tego portalu. Nie zwlekając więc podzieliłem się niepodręcznikową ale praktyczną wiedzą nt. osobiście doswiadczony.
obrazki [2010-01-15 20:42:44] ==> Rzekłeś Panie, bo znasz się na tym...tak sądzę skoro to napisałeś. Dziękuję za miłą wizytę.
mamutek [2010-01-15 20:25:37] ==> Moje "wyznanie wiary" o tej focie: jogin [2010-01-15 17:51:18]. Tak na marginesie: w salce obok identycznemu badaniu snu (na występowanie bezdechów sennych) była tej samej nocy poddawana kobieta w wieku ok. 50 lat (o prawie 2 dekady młodsza ode mnie). Na to badanie czekałem od maja ub. roku.
:) Witam - nigdy nie wierzyłem w nie zdementowane wiadomości :)), z tej fotki wiem wszystko o metodach podłączania :))
kogo to obchodzi (trzeba być bardzo bezczelnym albo bardzo narcystycznym żeby sobie Twainem wycierać...)
Pozdrowienia zostawię, bo o zdjęciu nie ma co mówić.
Ok... Chciałbym tylko, abyś odebrał aluzję do kosmonautyki życzliwie - wyglądasz tu jak kosmonauta w stanie nieważkości i stąd cały pomysł z Houston - moim zdaniem, ani to drwina z Ciebie, ani z Houston... Opis, który wyjaśnia (sic!) tę niecodzienną sytuację pozwala mi na żart... Choć samo zdjęcie przygnębia... A co do tzw. "reporterki" - jestem od paru miesięcy na nią uczulony... za sprawą Ortodoksów tego portalu... Tak czy owak - życzę Ci Zdrowych Spokojnych Snów Bożego Narodzenia i Szczę(to tylko gra słów)śliwego Nowego Roku !!! ;-))))))
PawełS. [2010-01-15 18:55:57] ==> jogin [2010-01-15 18:12:15]; P.s. Fota jest w kat. PORTRET.
jogin [2010-01-15 18:12:15] ... To raczej nie była drwina... To była subtelna aluzja do faktu, że tu jest jakiś problem... Problem polegający na urojeniu, że zdjęcie reporterskie jest "uber alles"... zdjęcie oddaje tego klimat... Teraz też nie będzie drwina: "- Kiedy Twój pogrzeb? Poznaj Datę Swojej Śmierci i Wypełnij Test o Twoim trybie życia. www.kalkulator śmierci.pl." Reklama Google pod tym zdjęciem.... Porównaj teraz, proszę, mój komentarz: PawełS. [2010-01-15 17:20:10] Jogin: 'Okay, Houston, we've had a problem here.' Houston: 'This is Houston. Say again please.' Jogin: 'Houston, we've had a problem. ........... z tym co się ukazało pod powyższym zdjęciem... Teraz apel: Więcej dystansu do siebie i świata, mniej pompatyczności, mniej reporterskiego fanatyzmu ... I jeszcze motto: Z kim przystajesz, takim się stajesz... PS - to, ile razy i o której godzinie podają kaczkę do oddania moczu jest dla tego portalu mało istotną wiadomością... IMHO of course...
PawełS. [2010-01-15 17:20:10] ==> uważam, że w Twoim przypadku drwina nie jest na miejscu. W pewnym wieku chrapanie jest alarmem, bo może być przyczyną bezdechów sennych. Nie twierdzę, że chrapiesz a nawet nic mi do tego. Tylko czasem zmityguj...
Yasiek [2010-01-15 17:29:41] ==> Mnie nic nie bolało. Byłem zaspany (obudziła mnie "kaczka"), słabo widziałem (bez okularów) i oślepiły mnie błyski flesza komórki (w pokoju zgaszone było światło)
leepo [2010-01-15 17:33:19] ==> tytuł jest celowo aluzyjny...
*blacha* [2010-01-15 17:53:06] ==> jestem ogólnie zdrowy :-))) W poprzednich komentarzach rozpisałem się o samym badaniu
tomek75 [2010-01-15 17:43:20] ==> to badanie przeprowadzane jest w odrębnej pracowni w wydzielonej części oddziału - tam w nocy, poza badanym śpiącym i nadzorującym badanie i aparaturę lekarzem, nie ma NIKOGO. Facet ma w zasięgu ręki "kaczkę", bo jest połączony 30-40 kabelkami do gniazdek w ścianie. Dopiero rano zaczyna się ruch a śpiący delikwent jest budzony ok 7-ej
jakby mi takie CÓŚ poprzyczepiali ... to w życiu bym nie zasnęła... no...moze po tygodniu ..:)))) pozdrawiam i życzę mało snów...:DDD
powrotu do zdrowia ...
Ogólna uwaga: wiem, że zdjęcie jest kiepskie - blokowałem ocenianie ale maszyneria plf olała to moje życzenie. Kto robił AUTO komórką ten wie jak to z kadrowaniem bywa - zrobiłem chyłkiem 3 foty i ta jest najlepsza; poza tym błyskami ok godz. 4-ej nie chciałem zwabić nadzorującego badanie lekarza.
Piotr - Iberica [2010-01-15 17:42:16] ==> blokowałem ocenianie ale nie wiem dlaczego maszyneria plf nie uwzględniła
z mojego ostatniego pobytu w szpitalu : ustep "monitorowanie zmian pozycji w czasie snu" wygladalo by tak 22 "cisza nocna" 22:01-> winda, 22:10-> sklep nocny, 22:30 - 4.30 pokoj pielegniarek :)
emkaM [2010-01-15 17:25:55] ==> wynik i omówienie badania poznam w środę - powiedziano mi tylko, że występowanie bezdechów stwierdzono. Z tym się żyje długie lata ale pojawiają się różne dolegliwości.
autora pozdrawiam, fotografię pomijam w komentarzu
slw [2010-01-15 17:21:56] ==> ależ ja jestem zdrowy - to było badanie dla zdiagnozowania bezdechu sennego ew.towarzyszącego chrapaniu a ze względu na potrzebę podłączenia do aparatury specjalistycznej idzie się na JEDNĄ NOC do szpitala. W czasie snu jest ciągłe EKG, EEG, badanie ruchu gałek ocznych, monitorowanie zmian pozycji w czasie snu, pomiar ciśnienia i natlenowienia krwi itd.itp.
e jakis bardziej sportowy tytuł by sie przydał : REM vs LSD
chciałem tylko powiedzieć, że gdybyś zapragnął zmienić opis na bardziej dramatyczny połączyłbym się z Tobą w bólu
rafcio19 [2010-01-15 17:17:30] ==> Nie pamiętam a może nic się nie śniło - to był dla mnie dzień pełen wrażeń: rano sesja jogi a potem sprężanie się do stawienia się w szpitalu na 20-tą; pierwszy i ostatni raz leżałem w szpitalu na dyfteryt w wieku lat 6-ciu czyli bez mała 62 lata temu. Procedura przyczepiania elektrod oprzyrządowania trwa ponad 30 min. Usnąłem dość szybo i spałem do 7-ej z krótką przerwą ok 4-ej na "kaczkę" i parę autofotek
ale czy badanie snu jest rzeczą straszną? choć ja się nie znam... zdjęcie kiepskie. ale ciekawam efektów badania! pozdrawiam.
zieeeeew... i tyle :]
Joginie, wyglądasz jak J.Stuhr w Seksmisji :) A tak poważniej, to mam nadzieję, ze snów nie inwigilują tym badaniem..... Pozdrawiam.
:-DD a szlafmycę dają?
prosze mi wybaczyc, ale nie popieram wystawiania tu takich zdjec... jakby tak kazdy zaczal pokazywac sie tutaj w agonalnych stanach (fizycznych, tudziez i psychicznych) zamiast portalu fotograficznego mielibysmy tu Archiwum X albo psychologiczno-duchowe porady on-line ku pokrzepieniu ducha i serc... jestem na nie. Skoro jednak tak sie stalo - zycze zdrowia i pozdrawiam.
Jogin: 'Okay, Houston, we've had a problem here.' Houston: 'This is Houston. Say again please.' Jogin: 'Houston, we've had a problem.
marny fot
Pozdrowienia!
Co się Tobie śniło ? :)