Fajne myszy, choć serowe, jutro sobie takie zrobię. A jajeczka pokrojone świetnie tutaj uchwycone, masło trochę się roztrzasło. Dla zdrowia sałata i na deser dżemik, brak tu tylko chleba bułek i przydałby się jakiś trunek, najlepsze kakao, by się tu przydało.
Czapka z glowy za te fote, slowo.... Ona stanowi o wyzszosci fot rzeczy zastanych nad fotami ukladanym (no bo skoro Cie ta glowa bolala, to chyba by Ci sie nie chcialo) Rzeczywiscie sobie pomyslalm jak ja zobaczylam - ALE JAJA..... notyle, ze jak wiekszosc teraz mnie zssssie i chyab sobie na kolacje zaserwuje jajka i twarozek z uszami z rzodkiewki:-) serd. pzdr NO ale zdradz w koncu gdzie to i w jakich okolicznosciach, prosze:-)
Pomimo ze wstalem ze 2 godziny temu, to i tak jescze chce mi sie spac (czytalem do 4 rano ksiazke) - jak zobaczylem to zdjecie to sie zaczaelm zastanawiac czy ja faktycznie czytalem ksiazke, czy aby nie pilem przez cala noc, i watpliwosc ta, nawet nie gaszona faktem ze pijam sporadycznie, trwala,rozrastala sie, albowiem zobaczylem ze jewst "rano"... biale myszki... sen deliryka ;-) Za wywolane odczucia masz maxa :)
siwisie... dlaczego myślisz, że coś przeskrobałem? hehe.. nic z tych rzeczy. Kocham moją żonę jak nikogo na świecie i z przykrością patrzałem jak wczoraj wieczorem bezskutecznie czekała na komentarze pod swoją fotką. Pomyślałem, że sprawię jej niespodziankę promując jej PF. No i masz.. zostałem źle odebrany.. ech...
Siwis , naprawdę, tok powstało? To prykre ,nie widac tego na zdjęcie -dlatego taka reakcja. Pozdr i przepraszam -teraz już lecę bo jestem spóżniona. Pa
Hej siwis: troszkę już się znamy. Pozwól, że przedstawię Ci moją żonę, która od czasu do czasu zabiera mi aparat IMHO z lepszym od mojego skutkiem: http:// plfoto.com/ uzytkownik.php? authorid=25037
Oćh, jak ładnie że pomyślałeś o kolacji. Nasyciłam wzrok i idę spac w dobrym humorze ,bo mnie niesamowicie rozbawiłeś. Piątkowe koty też miałyby niezłą zabawę. :)))))))))))
siwis ...w jakim hotelu cos takiego podaja...to jest koszmar ...ja lubie rzodkiewke , a teraz te uszy zrobione z tejze rzodkiewki...nie... za sniadanie dziekuje , ale za pomysl na zdjecie moje uznanie...
Saaroo, witaj, też chciałbym widzieć jego minę, nie tylko przy tych myszach... A jak znajdziesz przesłanie, to daj znać, bo mnie jeszcze głowa boli, słabo kojarzę, a chciałbym wiedzieć co autor miał na myśli.
Czegoś mi tu brakuje... i to bardzo.. już wiem! majonezu... Jeszcze tylko majonez i mamy mój ulubiony zestaw śniadaniowy. Siwis! Tym zdjęciem udowodniłeś mi, że nie mam artystycznego spojrzenia, a jedynie spojrzenie dokumentalisty. Do głowy by mi nie przyszło, żeby sfotografować jedzenie w celu ukazania jakiegoś schematu. Zdjęcie niby normalne, ale spowodowało nagły napływ śliny do ust :) Thx!
tu brakuje twego kota! chcialabym widziec jego mine na taki widok...:)) pierwsza myszka z prawej to kosmitka, ma za duzo oczu hihi... a nad przeslaniem tego zdjecia pomysle jeszce, bo na pewno jest gleboko ukryte ;))
Pięęękne! Wyrób według najlepszych wzorców - DNA. Mysz jajeczna z dżemem :-) Daj Boże takie śniadanko - od razu lżej się żyje! Wiwat! Gratulacje :-)
Przekopując starsze pokłady plfota można znaleźć takie cacuszka. Swietna eskadra.
:D
JUŻ NAM ICH BRAKUJE :( ):
:-))))))))))) ))))))))))))
Atak klonów ;-P świetne :-)) masz tyle dzieci? ;-))) pozdr. Mi :-)
;-)
A to mnie rozbawiło :-)
Fajne myszy, choć serowe, jutro sobie takie zrobię. A jajeczka pokrojone świetnie tutaj uchwycone, masło trochę się roztrzasło. Dla zdrowia sałata i na deser dżemik, brak tu tylko chleba bułek i przydałby się jakiś trunek, najlepsze kakao, by się tu przydało.
.........mam wrażenie, że to jakiś ATAK.....pozdrav
Lubię zdjęcia, gdzie powtarzający sie element nadaje rytm. A tu tego elementu do wyboru!
apetyczne foto :)
Jeść, jeść, jeść!!!
Jak sobie przypomniałem historię o Popielu, to pomyślałem kto kogo w końcu zjadł? Podoba mi się ta stołówka. Pozdrawiam.
Boże, komu się tak chciało tyle"myszek" ubierać... Powiedziałbym, że w przedszkolu, ale za duże porcje... Siwis - też zjadłeś?
Czapka z glowy za te fote, slowo.... Ona stanowi o wyzszosci fot rzeczy zastanych nad fotami ukladanym (no bo skoro Cie ta glowa bolala, to chyba by Ci sie nie chcialo) Rzeczywiscie sobie pomyslalm jak ja zobaczylam - ALE JAJA..... notyle, ze jak wiekszosc teraz mnie zssssie i chyab sobie na kolacje zaserwuje jajka i twarozek z uszami z rzodkiewki:-) serd. pzdr NO ale zdradz w koncu gdzie to i w jakich okolicznosciach, prosze:-)
Pomimo ze wstalem ze 2 godziny temu, to i tak jescze chce mi sie spac (czytalem do 4 rano ksiazke) - jak zobaczylem to zdjecie to sie zaczaelm zastanawiac czy ja faktycznie czytalem ksiazke, czy aby nie pilem przez cala noc, i watpliwosc ta, nawet nie gaszona faktem ze pijam sporadycznie, trwala,rozrastala sie, albowiem zobaczylem ze jewst "rano"... biale myszki... sen deliryka ;-) Za wywolane odczucia masz maxa :)
Ale musiałes się napracować przed zrobieniem tego zdjęcia. A może pracujesz w przedszkolu? :))
qrcze tyle zawodu żeby fotkę zrobić :D
Cholibcia, przeciez dzisiaj nic nie piłam! :)))
ale wyżerka!! jaja jak berety!! ;PP
wiem, wiem, po prostu nie jestem w temacie :)
eee... ten teges... to może ja się wstrzymam :) A zajrzysz do mnie i odpowiesz na pytanie o głębię ostrości?
Ale pietruszka!!!!
Piotr - ii Nać jego mać, Pietruski jeszcze!! ;-PPP
no!
Waść robisz sobie jaja z poważnych myszy... no nieładnie...
Zapomniałem napisać "ale tależyki!!!!!" ale nie będę sobie robił maślanych jaj z twarogu!
Hihi.. ale jaja!!!!!!
Ale Jam!
Ale masło!!!!
Ale sałata!
Ale twarożek!
Wszyscy piszą "ale myszy", nikt nie napisał "ale jaja"!
hmm.. gdzie takie myszy serwują? kotki to lubią... ;-)) A jeszcze dziś jestem bez śniadania...
♥ siwis :) rozumiem, ze zapraszasz na sniadanie porannych plfotowiczow ;) masz niezly warsztat kulinarny ;)
:D Mniam... dostałam kociego apetytu!!! Ale gdzie pomidorek??? Nio! Takie śniadanka się jada?
siwisie... dlaczego myślisz, że coś przeskrobałem? hehe.. nic z tych rzeczy. Kocham moją żonę jak nikogo na świecie i z przykrością patrzałem jak wczoraj wieczorem bezskutecznie czekała na komentarze pod swoją fotką. Pomyślałem, że sprawię jej niespodziankę promując jej PF. No i masz.. zostałem źle odebrany.. ech...
SMACZNE :-)
Podejrzewam, że w tym stanie błysk flesza był niczym cios obuchem między oczy
Siwis , naprawdę, tok powstało? To prykre ,nie widac tego na zdjęcie -dlatego taka reakcja. Pozdr i przepraszam -teraz już lecę bo jestem spóżniona. Pa
HaniuB, zdjęcie powstałe z cierpienia, a tak bawi ludzi... to okropne...
To Ci impreza byla ;-)
Tak, że zaufanie bądź jego brak do Ciebie nic tutaj nie zmienia :)
siwis! Mam do niej 100% zaufania :)
Oj Druidzie, co za zaufanie! Przedstawić mi swoją żonę - to bardzo niebezpieczne...
Hej siwis: troszkę już się znamy. Pozwól, że przedstawię Ci moją żonę, która od czasu do czasu zabiera mi aparat IMHO z lepszym od mojego skutkiem: http:// plfoto.com/ uzytkownik.php? authorid=25037
czyżbyś zamierzał nakarmic w końcu kota? nie oddał tobie jeszcze tamtej myszki? .... zrobiłam sie głodna.... pozdr :)
Oćh, jak ładnie że pomyślałeś o kolacji. Nasyciłam wzrok i idę spac w dobrym humorze ,bo mnie niesamowicie rozbawiłeś. Piątkowe koty też miałyby niezłą zabawę. :)))))))))))
Witaj Izowito, zgadzam się, odblaski są, ale cóż.... zdjęcie z lampą i z bolącą głową, sama rozumiesz... przynajmniej widać, że blacha lśni
a tak powaznie : troche przeszkadza mi ten odblask w lewym górnym od blachy a pozatym to czadzik
o rany ---ale bym zjadła tak podane sniadanko A tak apropo to duzą musisz miec rodzinke ! :):):)
dobre to jedzonko i dużo fajna fotka ale chyba faktycznie pójde coś zjeść. pozdrawiam :))
TadeuszuM, nie znam hotelu, w którym by coś takiego podawali. Powiem tylko, że myszy są górskie, typowo górskie, beskidzkie...
Aleks: co widzisz? Musiałeś nieźle popić...
siwis ...w jakim hotelu cos takiego podaja...to jest koszmar ...ja lubie rzodkiewke , a teraz te uszy zrobione z tejze rzodkiewki...nie... za sniadanie dziekuje , ale za pomysl na zdjecie moje uznanie...
Druidzie, nie martw się, mnie też by do głowy nie przyszło...
idę cosik zjeśc, zgłodniałam:) pozr.
crnimo: "nać piertuszki" - to brzmi dumnie :-)
Przednio się ubawiłem widokiem tych gryzoni :))) Teraz wiem jak musiał się czuć Popiel... Pozdr.
Saaroo, witaj, też chciałbym widzieć jego minę, nie tylko przy tych myszach... A jak znajdziesz przesłanie, to daj znać, bo mnie jeszcze głowa boli, słabo kojarzę, a chciałbym wiedzieć co autor miał na myśli.
białe myszki widzę? :)
Ertu: ano była - w nocy z soboty na poniedziałek! dabu: teraz to już śniadanie...
dabu - kope - a moze i wiecej!! zdroffki
witajcie mili moi:)) Crimmo:)) - siwissssssssss to nie dla mnie rano :))))))
Czegoś mi tu brakuje... i to bardzo.. już wiem! majonezu... Jeszcze tylko majonez i mamy mój ulubiony zestaw śniadaniowy. Siwis! Tym zdjęciem udowodniłeś mi, że nie mam artystycznego spojrzenia, a jedynie spojrzenie dokumentalisty. Do głowy by mi nie przyszło, żeby sfotografować jedzenie w celu ukazania jakiegoś schematu. Zdjęcie niby normalne, ale spowodowało nagły napływ śliny do ust :) Thx!
a ja wiem gdzie sie pomylili!! abo i nie. tylko na jenej porcji malsa dali nać pietruszki - pewno dla jakiejs VIP ;-P
tu brakuje twego kota! chcialabym widziec jego mine na taki widok...:)) pierwsza myszka z prawej to kosmitka, ma za duzo oczu hihi... a nad przeslaniem tego zdjecia pomysle jeszce, bo na pewno jest gleboko ukryte ;))
to nie impreza to sniadanie hotelowe - same myszy :)
Niezła była impreza!