22 czerwca jest najwyzej ;) Pozniej juz tylko w dol ;) A roczne... tak samo beda wygladaly, tyle ze niektore sciezku Slonca naswietla sie podwojnie ;) I jest jeszcze jest szansa, ze troche sie rozjada w poziomie (ze wzgledu na ktorys z ruchow Ziemi w przestrzeni).
Dużo roboty przy tym miałeś ?hehehe chodzi o pilnowanie aparatu xd ja swoje często doglądam czy są w swoim miejscu czasem wyciągam ale chowam spowrotem jak jest fajoskie :)))i wychodzi cholera że też tyle musze czekac na półroczne osiągnięcia ale najważniejsze, że się tym param i myslę prawie o tym tylko:)))
la_cava [2010-01-03 16:46:54] :)) Nie, nigdy we Wroclawiu nie bylem. Ale forma by wspolgrala gdyby dalo rade przyczepic gdzies tam puche na pol roku :)
Madame Bovary [2010-01-01 22:39:51] ;))) (to a propos tego zerkania na tylna scianke - niektore aparaty maja tam jakas tabelke, np hiperfokalne, albo miejsce na przypominajke z zaladowana klisza - mozna sobie poogladac, czasem nawet dosc kolorowe sa ;) ). Cierpliwosc... Ja wiem, chce sie szybko zobaczyc efekt - wtedy wlasnie robie puchy krotkoterminowe, testowe. Rano wieszam, wieczorem sciagam (to latem dobre w sloneczne dni), przy relatywnie duzym otworku mozna zyskac jakies pojecie o tym co wyjdzie z "normalnej" puchy. Gdybym mial 6 miesiecy dogladac i tkwic w niepewnosci, to pewnie bym nie wyrobil ;)) Inna sprawa, ze u mnie wszystkie pomysly i zamiary realizuja sie w skali lat, wiec te pare miesiecy to jak mgnienie oka, czasem nie nadazam ;) I tak juz sie zdecydowalem, ze to co powiesilem w odwilzy swiatecznej to powiesilem, a reszte pomyslow sobie dopracuje i przygotuje zeby znow w czerwcu powiesic ;) Moze zdaze ;)
Cierpliwość jest jak najbardziej wskazana. Przynajmniej dla mnie, bo... cyfra mnie najzwyczajniej w świecie zmanierowała. Kiedyś normalną rzeczą było, że spokojnie czekałam aż wykończę film, wywołam i zobaczę co wyszło. Teraz szybki podgląd na matówkę i już wiem. Czasami łapię się na tym, ze robiąc na filmie, odruchowo zerkam na tył aparatu, by zobaczyć efekt. Czekanie zaś pół roku, byłoby dla mnie wielką lekcją cierpliwości i pokory. Stąd były te gratulacje.
Madame Bovary [2010-01-01 17:38:34] dziekuje i wzajemnie! Co do cierpliwosci... nie potrzeba zadnej, wieszasz, notujesz gdzie, zapominasz, po pol roku wyciagasz notatki i liczysz na to, ze nie zniknela ;) Byl okres, ze czesci puszek systematycznie dogladalem (dzieki temu odzyskalem pare zerwanych czy rozdziobanych), ale pozniej sobie odpuscilem ;) Chyba ze byly takie na ktorych mi zalezalo, a miejsca takie ze i tydzien jak przewisialy to juz byl sukces ;)
irish76 [2009-12-31 21:56:20] no to ich przebilem ;p Polrocznych zostawilem wiecej (nie liczac tych krotszych, bo one szly w dziesiatki, stracilem relatywnie niewiele) niz 10, i zadna z nich nie zniknela (no nie, przepraszam, jedna polroczna wypruli mi po 2 miesiacach ale zostawili na miejscu, a jedna ptak wydziobal po czterech i pol).
liść przyziemny [2009-12-31 01:08:14] bo widziany mocno na ukos otworek staje sie szczelinka, plus dyfrakcja ;) No i kujnieta szpilka alufolia do idealnych otworkow nie nalezy ;)
Zibi - do Adminow, nie do mnie, pisz ;p Irish76 - i tak, i nie. Zalozenia jak w "Solaris" - prawie, bo z tego co kojarze to oni po dwie puchy wieszali w tym samym miejscu, jedna miala patrzec na wschod, druga na zachod. No i tak jakby pare lat po zakonczeniu projektu ;)
Nad zrębem planety , pośród gwiezdnej nocy /
szereg alefów w nieskończoność pełznie /
i nieskończoność unieskończoniona /
zawiera sama w sobie przez siebie zdradzona /
kłęby ,kłęby , kłęby tytanów /
i rogate , i rogate widma /
sypią , sypia , sypią gwiazd roje w wydarte otchłanie...
;)) No wlasnie, ktos to odczyta? ;) Nawiasem, widac jak sie na jesieni pogoda psuje ;) Ta jasna krecha na dole, pomiedzy dwoma pustymi pasami, to 1 listopada ;)
Alescie staroc wyszukali... ;)
uuu
a tu poezja..., mniam!.....
22 czerwca jest najwyzej ;) Pozniej juz tylko w dol ;) A roczne... tak samo beda wygladaly, tyle ze niektore sciezku Slonca naswietla sie podwojnie ;) I jest jeszcze jest szansa, ze troche sie rozjada w poziomie (ze wzgledu na ktorys z ruchow Ziemi w przestrzeni).
Snowman pytanko mam: czy od czerwca do grudnia słonko schadza w dół? bo jakby szło wyżej to papieru zabraknie przeca...a roczne jak się naświetlają?
Dużo roboty przy tym miałeś ?hehehe chodzi o pilnowanie aparatu xd ja swoje często doglądam czy są w swoim miejscu czasem wyciągam ale chowam spowrotem jak jest fajoskie :)))i wychodzi cholera że też tyle musze czekac na półroczne osiągnięcia ale najważniejsze, że się tym param i myslę prawie o tym tylko:)))
la_cava [2010-01-03 16:46:54] :)) Nie, nigdy we Wroclawiu nie bylem. Ale forma by wspolgrala gdyby dalo rade przyczepic gdzies tam puche na pol roku :)
dałabym miliard ale nie można... kojarzysz DH Renoma we Wrocławiu? http://www.voxdesign.pl/images/537.jpg
Madame Bovary [2010-01-01 22:39:51] ;))) (to a propos tego zerkania na tylna scianke - niektore aparaty maja tam jakas tabelke, np hiperfokalne, albo miejsce na przypominajke z zaladowana klisza - mozna sobie poogladac, czasem nawet dosc kolorowe sa ;) ). Cierpliwosc... Ja wiem, chce sie szybko zobaczyc efekt - wtedy wlasnie robie puchy krotkoterminowe, testowe. Rano wieszam, wieczorem sciagam (to latem dobre w sloneczne dni), przy relatywnie duzym otworku mozna zyskac jakies pojecie o tym co wyjdzie z "normalnej" puchy. Gdybym mial 6 miesiecy dogladac i tkwic w niepewnosci, to pewnie bym nie wyrobil ;)) Inna sprawa, ze u mnie wszystkie pomysly i zamiary realizuja sie w skali lat, wiec te pare miesiecy to jak mgnienie oka, czasem nie nadazam ;) I tak juz sie zdecydowalem, ze to co powiesilem w odwilzy swiatecznej to powiesilem, a reszte pomyslow sobie dopracuje i przygotuje zeby znow w czerwcu powiesic ;) Moze zdaze ;)
Cierpliwość jest jak najbardziej wskazana. Przynajmniej dla mnie, bo... cyfra mnie najzwyczajniej w świecie zmanierowała. Kiedyś normalną rzeczą było, że spokojnie czekałam aż wykończę film, wywołam i zobaczę co wyszło. Teraz szybki podgląd na matówkę i już wiem. Czasami łapię się na tym, ze robiąc na filmie, odruchowo zerkam na tył aparatu, by zobaczyć efekt. Czekanie zaś pół roku, byłoby dla mnie wielką lekcją cierpliwości i pokory. Stąd były te gratulacje.
Madame Bovary [2010-01-01 17:38:34] dziekuje i wzajemnie! Co do cierpliwosci... nie potrzeba zadnej, wieszasz, notujesz gdzie, zapominasz, po pol roku wyciagasz notatki i liczysz na to, ze nie zniknela ;) Byl okres, ze czesci puszek systematycznie dogladalem (dzieki temu odzyskalem pare zerwanych czy rozdziobanych), ale pozniej sobie odpuscilem ;) Chyba ze byly takie na ktorych mi zalezalo, a miejsca takie ze i tydzien jak przewisialy to juz byl sukces ;)
Bardzo ciekawe. Gratuluję wyniku i... cierpliwości. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
I pomyslec, ze to robi sie samo ;) Koma2007 - nie tyle wielu, co by wszystkie daly sie odnalezc ;) Thx!
Nie do wiary :) jestem w szoku
wracam tu i wracam, bo ciągle jestem w szoku. Efekt niesamowity. Wielu puszek w NR życzę :))))))
ciekawe:))
irish76 [2009-12-31 21:56:20] no to ich przebilem ;p Polrocznych zostawilem wiecej (nie liczac tych krotszych, bo one szly w dziesiatki, stracilem relatywnie niewiele) niz 10, i zadna z nich nie zniknela (no nie, przepraszam, jedna polroczna wypruli mi po 2 miesiacach ale zostawili na miejscu, a jedna ptak wydziobal po czterech i pol).
Chłopaki z Solarisa to po 10 puszek stawiali... ;) Przeżyło niewiele. Pozdrawiam
10 za wytrwałość
no pięknie Snow ... :)
osztykarol, BOMBA!
no to jest rewelacja :)))
liść przyziemny [2009-12-31 01:08:14] bo widziany mocno na ukos otworek staje sie szczelinka, plus dyfrakcja ;) No i kujnieta szpilka alufolia do idealnych otworkow nie nalezy ;)
Zibi - do Adminow, nie do mnie, pisz ;p Irish76 - i tak, i nie. Zalozenia jak w "Solaris" - prawie, bo z tego co kojarze to oni po dwie puchy wieszali w tym samym miejscu, jedna miala patrzec na wschod, druga na zachod. No i tak jakby pare lat po zakonczeniu projektu ;)
dużo...
Projekt "Solaris"? :)
o żesz...:)))))
PZDR
Ja bym z tego zrobił ZD, ale ja to truskawki cukrem... (bez wazeliny, Snow :P)
liść przyziemny [2009-12-31 01:08:14] normalnie słońce wyszło z GO przy tej przy-esłonie. :)))
coś ostrość spada w miarę wzrostu od dziury ;)
Zacne doświadzcenie i zacny efekt! 10!
Nad zrębem planety , pośród gwiezdnej nocy / szereg alefów w nieskończoność pełznie / i nieskończoność unieskończoniona / zawiera sama w sobie przez siebie zdradzona / kłęby ,kłęby , kłęby tytanów / i rogate , i rogate widma / sypią , sypia , sypią gwiazd roje w wydarte otchłanie...
jak skakanka...
no dobra kto na jutro strzeli taka fote stawiam pół basa i galaretke
;)) No wlasnie, ktos to odczyta? ;) Nawiasem, widac jak sie na jesieni pogoda psuje ;) Ta jasna krecha na dole, pomiedzy dwoma pustymi pasami, to 1 listopada ;)
Niezły panning tu na dole widać... ;)
sweet
chmury robią z tego jakiś alfabet Morse'a (?)
łoooo
cos nadawali z kosmosu Morsem
Pol roku na poludnie.