łabędzie: rozumiem ale pozwól ,ze sie z tobą nie zgodze -- mnie sie na przykład nie podoba twój styl zdjec i mnie na to akurat kliszy by było szkoda ale nie pisze ci ze są złe i cie ie atakuje--po to własnie sa rózne style fotografii zeby kazdy robił to co kocha. Ja nie robie tego dla pieniedzy ..to moje hobby, i robienie włsnie takich zdjęc sprawia mi radosc...mam nadzieje ze to zrozumiesz
Izowito, nie olewaj "dręczycieli" :-)) Dyskusja całkiem interesująca i dobrze, że bierzesz w niej udział, a nie olewasz. Przeczytałem Twoje poglądy z równym zainteresowaniem, jak pozostałych. Lubię poczytać rzeczową wymianę zdań i cieszę się, że to pod Twoim zdjęciem się taka toczy...
izowita - olej męczycieli, wiesz odechciewa sie od tego pieprzenia momentami, mnie tez sie trafił jeden taki mądrala grafoman,widziałem te jego kaszanki którymi zachwycają się jacyś jego znajomi. ja jestem pod wrazeniem zdjęcia a złych klimatów zazwyczaj specjalnie nie komentuje. mnie sie podoba - wpinam do ulubionych. pozdrawiam
dziękuje wam za wasze komentarze.______a w ramach poniższej dyskusji o aparatach to moje zdanie jest takie: Fotografią zajmuję sie od paru ładnych lat a nie od pól roku ( jak pisze o sobie łabedzie ) Robiłam foty róznymi aparatami w tym i lustrzankami--od póltora roku dysponuje cyfrówką (jak widac nie znudziło mi sie to jeszcze ) ,mam już trzecia z kolei i wcale nie uwazam zeby mnie ona ograniczała zeby to była masówka lub żebym sie stała "tendencyjna"...wrecz przeciwnie-- kiedy kupiłam cyfre to poprostu odniosłam wrażenie ze szybciej sie ucze nowych rzeczy między innymi dlatego ze fotografuje czesciej ---nie jest istotne dla mnie jaki aparat trzymam w reku--BO TO NIE APARAT ROBI ZDJĘCIA !! A to ze cyfra jest tansza w ekspoloatacji to jest akurat jej plus---cyfrówka jak zaden inny aparat daje nam mozliwości popuszczenia wodzy fantazji nie ograniczajac nas finansowo........
Olivia ja uzywam i cyfry i analoga i dobrze wiem jakie podejscie sie ma robiac zdjecia cyfra a jakie analogiem..i nie przemawia przezemnie zazdrosc:) I ni epowiesz mi ze robiac cyfra 20 zdjęć jednego motywu zrobila bys tyle samo analogiem np na slajdzie velvi ktory kosztuje 40 zł. A cyfrowka tak si erobi..30 zdjec po czym wybieramy to ktore wyszlo najlepiej...i napewno nie tracila bys kliszy na takie zdjecia jak powyzej...
OliviaR - a ja sie zgadzam. sam mam cyfre i dostrzegam po sobie, ze zdarza mi sie z rozpedu myslec w kategoriach ilosciowych a nie jakosciowych. trzeba wcale niemalej odpornosci psychicznej, zeby nie dac sie wpuscic w robienie masowki i wybieranie z niej bardziej udanego (w sensie ostrego i lepszego kolorystycznie) badziewia. warto sobie czasem w ramach odskoczni porobic zdjecia np. srednim formatem. swiadomosc kosztow znacznie poprawia fotograficzna jakosc zdjec. dobra ostrosc i w miare porzadne tonalne oddanie sceny jeszcze nie robi dobrej fotografii. cyfra daje ogromne mozliwosci, ale niewiele osob UMIE z nich skorzystac. i tu łabędzie ma duzo racji
Zupełnie nie zgadzam się z Łabądkami :)) To nie prawda! Ja robię foty a nie mój aparat! I długo zastanawiam sie nad kadrem oraz jakie dać parametry... To nie jest masówka i mechaniczne focenie..... To co zostało napisane poniżej to zwykłe kłamstwo i czuję się normalnie obrażona! Proszę mi nie mówić, że moje myślenie jest ograniczone. Ten kto cyfry uważa za dno jest potężnie ograniczony, staroświecki i często przemawia przez niego zwykła zazdrość. Uciekam stad, bo mnie nerw wziął!!!!
takie zdjecia do dobrego efektu wymagaja perfekcji technicznej, a tutaj niestety soczewka makro zjadla jakosc a swiatlo swiezosc kolorystyczna (zbytnio przezolcone). ale gdyby to zrobic na tle komplementarnej barwy, to przy tym swietle moglby byc calkiem ciekawy efekt.
Tak jednak ogranicza Cie to w mysleniu..., stajesz sie tendencyjny i robisz milony tendencyjnych fotek...tak jak ta poza tym ze jest dobra technicznie ostra i ladn ekolorki to nic nie wnosi, wiec praktycznie to zdjecie zrobil aparat a nie fotograf, ktory wlasciwie nie wlozyl zbyt duzo myslenia a ta fotografie..ot przetniemy kiwi arbuzika ziemniaczka cytrynka marchewke salate...i strzelimy setke fotek ..no i co z tego bedziemy mieli? masówke...a fotografia znudzi sie nam po roku czasu takiego pstrykania..
Łukaszku - technika idzie naprzód i pogodzić sie z tym trzeba.. Na dobrą sprawę można w sumie jeszcze jeździć Syrenką czy używać telefonów na korbkę - ale po co? :)) Super sprzęt, super kiwi, super makro - i o to chodzi!! :))) Przynajmniej nie wywalasz nieudanych odbitek :)
Ach te Wasze cyfrowki i jeszcze do tego soczewki powiekszajace... Ludzie, a gdzie miechy do makro, a gdzie poczciwe lustrzanki. To zdjecie jest ladne, ale na mysl o cyfrowce juz mi troche ujmuje, to nie problem trzasnac milion zdjec kiwi i wybrac jedno, ktore bedzie jako takie. Prosze nie odbieraj mojego komentarza jako krytyki, ale taki mam guscik wlasnie. Pozdrawiam.
Obśliniłem się na widok tego kiwi. Czyli działa
b. sympatyczne i soczyste :) pozdr.
o jak pysznie :)
Jak zawsze wykonanie mistrzowskie..pozdr
Cudnie soczyste! Ażślinka leci... :D
dzięki
świetne macro !!
ok zgadzam sie z Toba kazdy ma swoj styl kazdemu co innego sie podoba. koniec klutni pozdrawiam.
letnie i cieplutkie, fajne :)
łabędzie: rozumiem ale pozwól ,ze sie z tobą nie zgodze -- mnie sie na przykład nie podoba twój styl zdjec i mnie na to akurat kliszy by było szkoda ale nie pisze ci ze są złe i cie ie atakuje--po to własnie sa rózne style fotografii zeby kazdy robił to co kocha. Ja nie robie tego dla pieniedzy ..to moje hobby, i robienie włsnie takich zdjęc sprawia mi radosc...mam nadzieje ze to zrozumiesz
:).
Izowito nie liczy sie od ilu lat robisz zdjecia i ile ich robisz..ale ich jakosc....
ech, "męczycieli" miało być
Izowito, nie olewaj "dręczycieli" :-)) Dyskusja całkiem interesująca i dobrze, że bierzesz w niej udział, a nie olewasz. Przeczytałem Twoje poglądy z równym zainteresowaniem, jak pozostałych. Lubię poczytać rzeczową wymianę zdań i cieszę się, że to pod Twoim zdjęciem się taka toczy...
izowita - olej męczycieli, wiesz odechciewa sie od tego pieprzenia momentami, mnie tez sie trafił jeden taki mądrala grafoman,widziałem te jego kaszanki którymi zachwycają się jacyś jego znajomi. ja jestem pod wrazeniem zdjęcia a złych klimatów zazwyczaj specjalnie nie komentuje. mnie sie podoba - wpinam do ulubionych. pozdrawiam
dziękuje wam za wasze komentarze.______a w ramach poniższej dyskusji o aparatach to moje zdanie jest takie: Fotografią zajmuję sie od paru ładnych lat a nie od pól roku ( jak pisze o sobie łabedzie ) Robiłam foty róznymi aparatami w tym i lustrzankami--od póltora roku dysponuje cyfrówką (jak widac nie znudziło mi sie to jeszcze ) ,mam już trzecia z kolei i wcale nie uwazam zeby mnie ona ograniczała zeby to była masówka lub żebym sie stała "tendencyjna"...wrecz przeciwnie-- kiedy kupiłam cyfre to poprostu odniosłam wrażenie ze szybciej sie ucze nowych rzeczy między innymi dlatego ze fotografuje czesciej ---nie jest istotne dla mnie jaki aparat trzymam w reku--BO TO NIE APARAT ROBI ZDJĘCIA !! A to ze cyfra jest tansza w ekspoloatacji to jest akurat jej plus---cyfrówka jak zaden inny aparat daje nam mozliwości popuszczenia wodzy fantazji nie ograniczajac nas finansowo........
Widzę też elementy łuku tworzącego horyzont, co wskazywało by na to, że to przekrój jakiejś... ale dzisiaj słabo widzę :-)) Pozdrawiam Izowitę.
Oj, dyskusyjka ładna, dużo racji po obydwóch stronach. Nie wypowiem się, bo cyfry nie mam... a pewnie bym chciał spróbować.
o Akustyczny wie o czym mowie:)
ktore jest ladne techcnicznie dobre..ale poprostu nudne...
Olivia ja uzywam i cyfry i analoga i dobrze wiem jakie podejscie sie ma robiac zdjecia cyfra a jakie analogiem..i nie przemawia przezemnie zazdrosc:) I ni epowiesz mi ze robiac cyfra 20 zdjęć jednego motywu zrobila bys tyle samo analogiem np na slajdzie velvi ktory kosztuje 40 zł. A cyfrowka tak si erobi..30 zdjec po czym wybieramy to ktore wyszlo najlepiej...i napewno nie tracila bys kliszy na takie zdjecia jak powyzej...
OliviaR - a ja sie zgadzam. sam mam cyfre i dostrzegam po sobie, ze zdarza mi sie z rozpedu myslec w kategoriach ilosciowych a nie jakosciowych. trzeba wcale niemalej odpornosci psychicznej, zeby nie dac sie wpuscic w robienie masowki i wybieranie z niej bardziej udanego (w sensie ostrego i lepszego kolorystycznie) badziewia. warto sobie czasem w ramach odskoczni porobic zdjecia np. srednim formatem. swiadomosc kosztow znacznie poprawia fotograficzna jakosc zdjec. dobra ostrosc i w miare porzadne tonalne oddanie sceny jeszcze nie robi dobrej fotografii. cyfra daje ogromne mozliwosci, ale niewiele osob UMIE z nich skorzystac. i tu łabędzie ma duzo racji
Zupełnie nie zgadzam się z Łabądkami :)) To nie prawda! Ja robię foty a nie mój aparat! I długo zastanawiam sie nad kadrem oraz jakie dać parametry... To nie jest masówka i mechaniczne focenie..... To co zostało napisane poniżej to zwykłe kłamstwo i czuję się normalnie obrażona! Proszę mi nie mówić, że moje myślenie jest ograniczone. Ten kto cyfry uważa za dno jest potężnie ograniczony, staroświecki i często przemawia przez niego zwykła zazdrość. Uciekam stad, bo mnie nerw wziął!!!!
takie zdjecia do dobrego efektu wymagaja perfekcji technicznej, a tutaj niestety soczewka makro zjadla jakosc a swiatlo swiezosc kolorystyczna (zbytnio przezolcone). ale gdyby to zrobic na tle komplementarnej barwy, to przy tym swietle moglby byc calkiem ciekawy efekt.
Tak jednak ogranicza Cie to w mysleniu..., stajesz sie tendencyjny i robisz milony tendencyjnych fotek...tak jak ta poza tym ze jest dobra technicznie ostra i ladn ekolorki to nic nie wnosi, wiec praktycznie to zdjecie zrobil aparat a nie fotograf, ktory wlasciwie nie wlozyl zbyt duzo myslenia a ta fotografie..ot przetniemy kiwi arbuzika ziemniaczka cytrynka marchewke salate...i strzelimy setke fotek ..no i co z tego bedziemy mieli? masówke...a fotografia znudzi sie nam po roku czasu takiego pstrykania..
Łukaszku - technika idzie naprzód i pogodzić sie z tym trzeba.. Na dobrą sprawę można w sumie jeszcze jeździć Syrenką czy używać telefonów na korbkę - ale po co? :)) Super sprzęt, super kiwi, super makro - i o to chodzi!! :))) Przynajmniej nie wywalasz nieudanych odbitek :)
ładne, soczyste aż ślinka leci.. łukasz - racja z cyfrowkami, dlatego lubie :-)
Ach te Wasze cyfrowki i jeszcze do tego soczewki powiekszajace... Ludzie, a gdzie miechy do makro, a gdzie poczciwe lustrzanki. To zdjecie jest ladne, ale na mysl o cyfrowce juz mi troche ujmuje, to nie problem trzasnac milion zdjec kiwi i wybrac jedno, ktore bedzie jako takie. Prosze nie odbieraj mojego komentarza jako krytyki, ale taki mam guscik wlasnie. Pozdrawiam.
Zielone słońce, piękne. :)
fajnie wyglada jak "slonce" tak promieniscie :)
soczyste... :)
genialane :-)
Mniam... :)))
bajer !
dzieki bardzo
masz wspaniale wyczucie koloru. fajne macro, pozdrawiam:)
soczystscie
rewelacyjna zielen
Ale ja czekam na pomarańczę
no smakowite pozdrawiam
świetne zdjecie ... pierwsza klasa ... bardzo sloneczne, radosne i kwasne zarazem .. max
mmmmmmmniam mniam!
fajne, ale ja bym przycieła niebieskie tło....