Wrócę, wrócę i to na pewno :-) No to trochę się nachodziłeś, bo wbrew pozorom jest tam co robić :-) Mi akurat dół kadru nie ciąży jakoś specjalnie, raczej odbieram to jako mocny akcent. Drugim akcentem i przeciwwagą dla kamienia w LD jest natomiast wieża w okolicach mocnego punktu. Tak to odbieram.
Aj jak ja dawno w Karkonoszach nie byłem. Niby bliżej mam niż w Tatry, a jakoś okazji żeby się wybrać mniej, a w pamięci mam cały czas piękne chwile w "Samotni"... Ładnie ten kadr w b&w wygląda.
Spory kawałek przestrzeni, oby nam się takie w nowym roku też trafiały :)...
Wzrok wspina się do góry po kamieniach a pierwszy plan akcentuje trud wędrówki, podoba mi się kadr i wyważone, spokojne odcienie szarości :)
podoba mi się ten kadr właśnie przez wrażenie przytłoczenia ciężarem tych głazów...
wlazłeś na szczyt W.Szyszaka ? ? ? nie pochwalam - choć zdjęcie fajne :)
Kamienie milowe trzeba pokonać, by tam dojść :) Dobra kompozycja.
Kup sobie wreszcie coś szerszego :)
To jest oczywista oczywistość, że skoro mniejszych głazów nie było, to musi być... ciężko :) Pozdrawiam.
Burton to dokładnie tak jak ja..., od początku tak to właśnie widziałem :)))
ok
Wrócę, wrócę i to na pewno :-) No to trochę się nachodziłeś, bo wbrew pozorom jest tam co robić :-) Mi akurat dół kadru nie ciąży jakoś specjalnie, raczej odbieram to jako mocny akcent. Drugim akcentem i przeciwwagą dla kamienia w LD jest natomiast wieża w okolicach mocnego punktu. Tak to odbieram.
trudna droga, jak życie czasem ..
mamutku ...bo szczyt W. Szyszaka usłany jest takimi głazami mniejszych nie było :)))
Strasznie ciężki ten kadr na dole, ale zgadzam się z tym, że jest to miejsce warte odwiedzenia.
Burton ...warto tam wrócić ...w tym roku całe przeszedłem + Izery ...:))
fajnie prowadzi oko i ostry na calej dlugosci. bardzo ladne.
Aj jak ja dawno w Karkonoszach nie byłem. Niby bliżej mam niż w Tatry, a jakoś okazji żeby się wybrać mniej, a w pamięci mam cały czas piękne chwile w "Samotni"... Ładnie ten kadr w b&w wygląda.