W takim razie niech bocian przyjmie gratulacje z tytułu dobrze wypełnionej misji i kumuluje energię, bo aby uczcić przybycie dziecięcia, kumys wwinien lać strumieniami:)))
Natenczas bocian spojrzał w niebo i aby je (żaby, nie kumulusy) podchwycić, rzekł: "- No jak piszesz "kumulus", durniu z kurnika... Przez jedno "s" pisz!" A stało się tak na dwadzieścia parę dni przed narodzeniem onego dziecięcia...
Beata P. [2009-11-25 18:16:16]
Cieszy mnie ta wymiana zdań i różnice pomiędzy nimi. Dla sztuki nie ma nic gorszego niż obojętność:))..........................................................................
Więc wymień ze mną chociaż to jedno poniższe zdanie !!!
Beato, brakuje Ci mnie? Szczerze... Proszę o jednoznaczną odpowiedź, co by ludziska nie myśleli... Nalegam - chcę, by ta sprawa została załatwiona do końca...
Cieszy mnie ta wymiana zdań i różnice pomiędzy nimi. Dla sztuki nie ma nic gorszego niż obojętność:)) Tewie, nie musisz się wstrzymywać od oceny. Obowiązek szkolny to dla już odległa przeszłość i mam nie obetnie kieszonkowego za jedynkę w dzienniczku:)))
:)
super
uwielbiam kałuże... fajniste
One Men Show ! to dopiero ciekawe zdjecie :) !!!
No i oto chodzi! Pozdrowienia od olejnego "cień-iarza" ;)
Kumaty bocian, to tak, jak żaba przynosząca dzieci... Ale oczym my tutaj... przecież żaby już odleciały do ciepłych krajów... ;-)
Muszę uważać na skrupulatne poznańskie bociany, bo kumate one są, mimo licznie przełkniętych żab. PS. Ja lubię kum(k)ających:)))
chyba: www.inienlacsiestrumieniemkumys.pl ... ps-lubię tych, którzy wierzą w bociany...;-)))
W takim razie niech bocian przyjmie gratulacje z tytułu dobrze wypełnionej misji i kumuluje energię, bo aby uczcić przybycie dziecięcia, kumys wwinien lać strumieniami:)))
Natenczas bocian spojrzał w niebo i aby je (żaby, nie kumulusy) podchwycić, rzekł: "- No jak piszesz "kumulus", durniu z kurnika... Przez jedno "s" pisz!" A stało się tak na dwadzieścia parę dni przed narodzeniem onego dziecięcia...
"Kum, kum. "- zarechotała w kierunku bociana:)))
Jak się kumacja z kumacją spotkają na łące (pod kumulussami), to może być niezła kumulacja dla bociana ... ;-)))
Nie ma to, jak kumacja z kumacją się spotkają:)) Mogłaby niezła być kumu(o)lacja
... w tym więźniu... ;-)))
I tylko Ciebie "mnie" brak:)). Stwierdzam to publicznie i jednoznacznie. Niech wszyscy widzą i wątpliwości nie mają:))
Beata P. [2009-11-25 18:16:16] Cieszy mnie ta wymiana zdań i różnice pomiędzy nimi. Dla sztuki nie ma nic gorszego niż obojętność:)).......................................................................... Więc wymień ze mną chociaż to jedno poniższe zdanie !!!
Beato, brakuje Ci mnie? Szczerze... Proszę o jednoznaczną odpowiedź, co by ludziska nie myśleli... Nalegam - chcę, by ta sprawa została załatwiona do końca...
Ciekawe... świetne w odbiorze...
Cieszy mnie ta wymiana zdań i różnice pomiędzy nimi. Dla sztuki nie ma nic gorszego niż obojętność:)) Tewie, nie musisz się wstrzymywać od oceny. Obowiązek szkolny to dla już odległa przeszłość i mam nie obetnie kieszonkowego za jedynkę w dzienniczku:)))
Gra z tytułem !!!
nie obraz sie ale jak na odbicie kaluzowe to troche malo ciekawie ,tym bardziej ze chyba pozowane jest
Według mnie przecenione. Jestem subiektywny, to jasne. Wstrzymam się od oceny, co by średniej nie psuć. Pozdrawiam.
za duzo tego typu zdjęć ostatnio ale to typowe dla plfoto ...................
Bo krzak to podstępny stwór jest:))) i karczować go trza:))
tak Flecik masz rację chodziło mi o LD...:), musiałem spojrzeć w "odbiciu"...:)
Widzę, że krzaki w rogach nam się pomyliły:)
Myślałam o pozbyciu się krzaczków:)), ale nie chciałam tracić dołu postaci. Następnym razem lepiej muszę się przyjrzeć zbędnym zaroślom:))
fajne, no może tylko zrobiłbym taki skos żeby tych badylków w PD nie było widać...:)
Krzaczki z LD i jest świetnie:)