Zenit, dzięki za informacje. Moja wiedza o trzęsaku listkowatym pochodzi z książki "Przewodnik GRZYBY", Ewald Gerhardt, Oficyna Wydawnicza MULTICO, Warszawa 1995. Pewnie i tak nikt by go do ust nie wziął na surowo...
Druid Piotrek - Borowik ceglastopory ( Boletus luridiformis) jest oczywiście jadalny - bardzo ulubiony przez górali (nazywają go poćcem) niektórzy uważają że należy wylać pierwszą wodę przy gotowaniu tego grzyba. Ja robię np sosy z niego nic nie odlewam jak wielu moich kolegów z klubu Darz Grzyb. Żyjemy i polujemy na poćce...
ha! Skoro Zenit jest grzyboznawcą z licencją to może rozstrzygnie spór, jaki swego czasu miał miejsce pod moim grzybkiem: "Czy borowik ceglastopory jest jadalny czy nie?"
siwis - w/g mojej wiedzy grzyb ten nie jest jadalny - grzybem który nadaje się na sałatki w stanie surowym jest galaretek kolczasty. Piszę to jako grzyboznawca :) z licencją.
oczywiscie ze masz racyje z tym fleszem, ale gdybys uzyl korekcji natezenia blysku o -1eV lub nawet -1.5eV to nie byloby tych przepalen. Co do zuumoff ;-) to tyle juści wystrczy. A i droczsiem drocz, potom tu jest aby siem i droczy z odwzajemnieniem. heheh
crnimo, lampa dała by inną kolorystykę i nieprzyjemne odbicia w mokrej i lśniącej powierzchni. Szkoda popsuć główny temat dla tła. A obiektyw... :-)))) teraz to wy zuuumy macie, choć nie zawsze wiem, co się pod użyciem tego słowa kryje :-))) to zdjęcie robione obiektywem 200mm, żadnych zuuumów w nim nie było, ale to dawne czasy (he, he, wiem co masz na myśli, lecz podroczyć się muszę, nie byłbym sobą...). Ukłony.
oj i ja uwielbiam takie znaleziska i tak samo wbrew ciemnosciom ostatnio skrzatom zrobilam sesje:-) No tez mam te fanaberie robienia fot rzeczom zastanym:-) Pozwolilam sobie posprawdzac i poczytac to rzeczywiscie jest trzęsak.... szalenie mi sie podoba to dokumentowanie zjawisk zwyklych i niezwyklych w przyrodzie, pzdr.serd.
swietny grzybek--a co do lekarza to chyba sama ci go znajde,bo poniekad jestem winna twojego stanu :):):) a tak apropo to musiałam fotke wyrzucic .poprawic i zamiescilam na nowo wiec jesli ci się chce to mozeszcją znowu odwiedzić
chyba bym dopalil lampa, z korekcja -1eV na lampie, ale nie wiem czy miales takiemozliwosci. takim zachowaniem podkreslilbys motym glowny i zgubil tlo. Tlo sie tak rozmazalo bo na duzym zuuumie robione oraz na liczbie przyslony bliskiej 5.6 czy tez 4 :-) Zdroffki
nie wiem jak znajdujesz te dziwne rzeczy musisz mieć sokoli wzrok bo inaczej nie ma szans, nigdy wczesniej nie widziałam takiego grzybka może to anomalie po czarnobylu, ale fotka bomba. pozdrawiam :))) i dzięki za miło wizytke u mnie czuj sie zawsze zaproszony
Zbigniew Fidos: dzięki za wizytę. Zaszczyconym!! Zgadzam się z Tobą, że tło za bardzo zlewa się z grzybem. Mam taką fanaberię fotografowania rzeczy zastanych. Grzybek rósł na drzewie w lesie, dookoła taka była ściółka. Drzewko uschnięte, można było go właściwie uciąć, ale... Tu chodzi mi nie o zgodność z zasadami i wrażenie estetyczne, ale o pokazanie zjawiska, bo nieczęsty to widok. Dodam, że tło nie rozmywane w PS, osiągnięte tylko ustawieniem obiektywu.
Ankej: dzięki. On jest taki glutkowaty po deszczu. W porze bezdeszczowej wysycha i jest mało ciekawy. Nie rzuca się w oczy. A ja to w każdą pogodę w ten las lezę...
na grzybach, to ja się nie znam, a jeśłi chodzi o fotkę, to grzybek za mocno zlewa się z tłem. W innym miejscu wyglądałoby o wiele lepiej. Pozdrawiam :o)
wyglada jak mozg!!! ale bardzo fajna fota. widzialam dzis Twe"czesane wiatrem". niezle, mam wrazenie ze znasz sie na takich przyrodniczych sprawach. nie widzialam jeszcze takiego fajnego glutkowatego grzybka...
Zenit, dzięki za informacje. Moja wiedza o trzęsaku listkowatym pochodzi z książki "Przewodnik GRZYBY", Ewald Gerhardt, Oficyna Wydawnicza MULTICO, Warszawa 1995. Pewnie i tak nikt by go do ust nie wziął na surowo...
Druid Piotrek - Borowik ceglastopory ( Boletus luridiformis) jest oczywiście jadalny - bardzo ulubiony przez górali (nazywają go poćcem) niektórzy uważają że należy wylać pierwszą wodę przy gotowaniu tego grzyba. Ja robię np sosy z niego nic nie odlewam jak wielu moich kolegów z klubu Darz Grzyb. Żyjemy i polujemy na poćce...
ha! Skoro Zenit jest grzyboznawcą z licencją to może rozstrzygnie spór, jaki swego czasu miał miejsce pod moim grzybkiem: "Czy borowik ceglastopory jest jadalny czy nie?"
siwis - w/g mojej wiedzy grzyb ten nie jest jadalny - grzybem który nadaje się na sałatki w stanie surowym jest galaretek kolczasty. Piszę to jako grzyboznawca :) z licencją.
Zdjecie fajne, ale obiekt... a feee!!!
:))
A ja mieszkam poza wielką aglomeracją, ale nie poznałbym, że to grzyb. Dobrze, że nie halucynogenny.
podobne do rozumka pozdr:)
Siwis- bardzo fajne zdjęcie, ja fotografowałem formę czerwoną
tak ciekawostka, momo czestego przebywania na lonie... natury takiego cusia jeszcze nie spotkalem. fajne
:D O znowu jakaś ciekawostka przyrodnicza! Ale glutkowaty trzęsak na talerzu??? O nie! Śliczny na gałęzi! Pozdrowienia spod Maciejowej! D.
oczywiscie ze masz racyje z tym fleszem, ale gdybys uzyl korekcji natezenia blysku o -1eV lub nawet -1.5eV to nie byloby tych przepalen. Co do zuumoff ;-) to tyle juści wystrczy. A i droczsiem drocz, potom tu jest aby siem i droczy z odwzajemnieniem. heheh
struktura podobna do muzgu fajne
Poczęstujcie i mnie! :) :)
w kwestii jedzenia tez jestsem staromodna:-)))))
ja - tak, lubię nowe smaki i zapachy :)
chyba bym sie nie skusila na smakowanie trzęsaka:-)))))
tak ? - smakuje ,chyba tak jak te grzybki w chińskich restauracjach :) mung, czy jakoś...
No widzisz Anko, co więcej - jest jadalny, nadaje się do sałatek na surowo :-))
to już wiem - jak wygląda trzęsak :)
Siwis, no bo my staromodni jestesmy widac, mnie z tym dobrze:-)
katulo, ha, ha, fanaberie mamy, dobre... no może w dzisiejszych czasach to i fanaberia... choć wcale częsta, tyle, że może nie zawsze swiadoma
crnimo, lampa dała by inną kolorystykę i nieprzyjemne odbicia w mokrej i lśniącej powierzchni. Szkoda popsuć główny temat dla tła. A obiektyw... :-)))) teraz to wy zuuumy macie, choć nie zawsze wiem, co się pod użyciem tego słowa kryje :-))) to zdjęcie robione obiektywem 200mm, żadnych zuuumów w nim nie było, ale to dawne czasy (he, he, wiem co masz na myśli, lecz podroczyć się muszę, nie byłbym sobą...). Ukłony.
oj i ja uwielbiam takie znaleziska i tak samo wbrew ciemnosciom ostatnio skrzatom zrobilam sesje:-) No tez mam te fanaberie robienia fot rzeczom zastanym:-) Pozwolilam sobie posprawdzac i poczytac to rzeczywiscie jest trzęsak.... szalenie mi sie podoba to dokumentowanie zjawisk zwyklych i niezwyklych w przyrodzie, pzdr.serd.
ale znajdujesz ciekawostki (jak dla mnie, mimo, iz na wsi mieszkam:) przyrodnicze.
swietny grzybek--a co do lekarza to chyba sama ci go znajde,bo poniekad jestem winna twojego stanu :):):) a tak apropo to musiałam fotke wyrzucic .poprawic i zamiescilam na nowo wiec jesli ci się chce to mozeszcją znowu odwiedzić
chyba bym dopalil lampa, z korekcja -1eV na lampie, ale nie wiem czy miales takiemozliwosci. takim zachowaniem podkreslilbys motym glowny i zgubil tlo. Tlo sie tak rozmazalo bo na duzym zuuumie robione oraz na liczbie przyslony bliskiej 5.6 czy tez 4 :-) Zdroffki
O fuuj.. wygląda jak musk! Siwis.. ustosunkujesz się czy nie?
nie wiem jak znajdujesz te dziwne rzeczy musisz mieć sokoli wzrok bo inaczej nie ma szans, nigdy wczesniej nie widziałam takiego grzybka może to anomalie po czarnobylu, ale fotka bomba. pozdrawiam :))) i dzięki za miło wizytke u mnie czuj sie zawsze zaproszony
Zbigniew Fidos: dzięki za wizytę. Zaszczyconym!! Zgadzam się z Tobą, że tło za bardzo zlewa się z grzybem. Mam taką fanaberię fotografowania rzeczy zastanych. Grzybek rósł na drzewie w lesie, dookoła taka była ściółka. Drzewko uschnięte, można było go właściwie uciąć, ale... Tu chodzi mi nie o zgodność z zasadami i wrażenie estetyczne, ale o pokazanie zjawiska, bo nieczęsty to widok. Dodam, że tło nie rozmywane w PS, osiągnięte tylko ustawieniem obiektywu.
Ty to masz wzrok!! Piękne :) Pod moją fotką masz odpowiedź na swoje pytanie:) pozrdawiam:)
Zbyszek ma chyba racje z tym tlem, ciemniejsze by bylo lepsze :P
Ankej: dzięki. On jest taki glutkowaty po deszczu. W porze bezdeszczowej wysycha i jest mało ciekawy. Nie rzuca się w oczy. A ja to w każdą pogodę w ten las lezę...
Saaroo!! Byłaś pierwsza!! :-)) Ano właśnie dlatego go pokazuję...
na grzybach, to ja się nie znam, a jeśłi chodzi o fotkę, to grzybek za mocno zlewa się z tłem. W innym miejscu wyglądałoby o wiele lepiej. Pozdrawiam :o)
wyglada jak mozg!!! ale bardzo fajna fota. widzialam dzis Twe"czesane wiatrem". niezle, mam wrazenie ze znasz sie na takich przyrodniczych sprawach. nie widzialam jeszcze takiego fajnego glutkowatego grzybka...
znow cos ciekawego na galązce wypatrzyl... w zyciu takiego grzyba nie widzialam:)) interesujace bardzo