I znów - dychotomia komentarzy... Pierwsze - hagiograficzno-apologetyczne, przyprawiające o mdłości, Drugie - normalne - mniej lub bardziej krytyczne... Te drugie jak zwykle są deprecjonowane (to eufemizm) przez Wspierających Otoczenie Geniusza(u) ... Jeśli ktoś nie rozumie tego, co napisałem - niech śledzi dalszy rozwój komentarzy ... Ad rem - Zdjęcie żenująco słabe (IMHO of course) ...
Zaskakuje mnie poziom tego zdjęcia..... niestety żenująco niski!
Światło!!!
Kadr!!!!!
Tematyka!!!!???
Moim zdaniem powinieneś być bardziej krytyczny dla Swojej Twórczości i skrupulatniej dobierać zdjęcia przeznaczone do publikacji.
Ruud [2009-11-12 00:29:19] : TObie nie chodzi o polecznika. Tobie chodzi o kapec-flak. Jesli sie rozpedzilem w moich metaforach kapciowo-flakowych - przepraszam.
I ja pamietam z dziecinstwa, jaki respekt wywolywali swym wzrostem dorosli. Takze na przyklad stol, przy ktorym byly obiady taki wysooooooki byl, i "dorosly" (przedmiot ze swiata doroslych). Za empatie i reszte wciskowywuje - 9.
I na zakończenie prośba do kol. Ruuda. Spełniłem Twoją prośbę - zechciej wpłynąć proszę na kol. Zolima, by i On zechciał sprecyzować to co - według Niego - "wyszło kiepsko jakoś". Jak się uczyć - to obustronnie, nieprawdaż?
Kolejny ps - o tym, że dziecko zamyka kompozycję - chyba przypominać nie trzeba. :)) Niby najmniejsze - a najważniejsze na fotografii. Kompozycyjnie i mentalnie...
Aha - dodam jeszcze, że można się również dopatrzeć linii wyznaczających trójkąt - jakże cennych na fotografiach...Jednak odnalezienie tych linii pozostawiam Oglądającym... W ramach nauki własnej... :))
Ruud [2009-11-11 23:45:47] - przyjąłem zasadę, by z Tobą nie dyskutować, ale - skoro rzecz ma miejsce nie pod moją fotografią - mogę zrobić wyjątek. Ale to naprawdę będzie wyjątek... Rewelacyjne - dla mnie - jest wypatrzenie, zestawienie i pokazanie "wielkości" widniejących na fotografii osób. Od najmniejszej do najwyższej, lub jeśli wolisz odwrotnie. Zakładam, że Sławek wypatrzył ten układ, tę linię skośną przecinającą kadr - w ułamku seundy (zwłaszcza, że kobieta widniejąca na fotografii się pochyla nad dzieckiem, a pan "średni" również wykonuje ruch). Nawet gdyby fotografia była w pełni ustawiona - w co normalnie nie wierzę - to i tak jest to świetny pomysł. Być może zauważyłeś, że wzrok dziecka - najmniejszego, najniższego elementu "układanki" kieruje się wzdłuż tej własnie skośnej linii w górę, do "elementu" najwyższego. Ten wzrok - również należało uchwycić, a jeśli nawet w momencie robienia zdjęcia Autor tego nie zauważył - to wyeksponowane na fotografii zostało to bardzo dobrze... Taki układ osób - pozwalał na bardzo dużą swobodę w wyborze tytułu fotografii, interpretacji. Ta fotografia przemawia do odbiorcy (posiadającego oczywiście minimum wyobraźni). I to właśnie składa się na rewelacyjność tej fotografii. Być może to przypadek, raczej przypuszczam, że Sławek działał intuicyjnie - "czujność" fotoreporterska czy coś w tym rodzaju. Na zakończenie tego przydługiego wywodu (za co przepraszam innych członków "G.& c-o" Co. s.p z oo) pozwolę sobie napisać, że jeśli tego nie widziałeś - to mi Cię żal, a jeśli też zauważyłeś te elementy, o których napisałem - i nie są dla Ciebie warte pochwały - to żal mi Cię jeszcze bardziej... pozdrawiam :)
synku też będziesz taki duży. Świetny kadr
dla mnie w zasadzie ok, trochę nieostro, ale scenka świetna!
I znów - dychotomia komentarzy... Pierwsze - hagiograficzno-apologetyczne, przyprawiające o mdłości, Drugie - normalne - mniej lub bardziej krytyczne... Te drugie jak zwykle są deprecjonowane (to eufemizm) przez Wspierających Otoczenie Geniusza(u) ... Jeśli ktoś nie rozumie tego, co napisałem - niech śledzi dalszy rozwój komentarzy ... Ad rem - Zdjęcie żenująco słabe (IMHO of course) ...
Zaskakuje mnie poziom tego zdjęcia..... niestety żenująco niski! Światło!!! Kadr!!!!! Tematyka!!!!??? Moim zdaniem powinieneś być bardziej krytyczny dla Swojej Twórczości i skrupulatniej dobierać zdjęcia przeznaczone do publikacji.
he he he :) wzrok dziecka mówi - "Który tu naśmiecił, nie wstd Wam ?" ... fajna praca :)
Urocze zdjęcie!!!
Ta kompozycja stwarza to, ze - choc obiekt glowny obrazu jest mikroskopijnych rozmiarow - jednak jest nie tylko czytelne, ale i wyrazisty.
Cd. Co nie znaczy, by Ruud mial zostac ksiedzem:)) ... Ruuud, prawda?:)
binder [2009-11-12 01:13:13]: Zapedzilem sie, zapedzilem. NO, ale przyznalem sie do grzechu i przeprosilem:).
acid_drinker [2009-11-12 16:07:43]: I uklad nog.
takie niepeelfotowe, te skosy ilinie, to trzeba chciec i umiec zauwazyc, nie kazdy potrafi
Kapitalna scenka, dobry kadr a mina Małego - bezcenna :)
fajne :)
Ha, ha :) Super...
Fajną minkę ma liliput :))
Włodzimierz Barchacz - zdecydowanie się zapedziłeś :) teraz musisz aż przepraszać :) pozdrawiam
Ruud [2009-11-12 00:29:19] : TObie nie chodzi o polecznika. Tobie chodzi o kapec-flak. Jesli sie rozpedzilem w moich metaforach kapciowo-flakowych - przepraszam.
Zazdrość Cie Radoslawie zżera ??
Włodzimierz Barchacz - każdy sobie poradzi :)
binder [2009-11-12 00:23:17] : Sfatygowany, zwiedly, taki flak.:)
Włodzimierz Barchacz [2009-11-12 00:20:40]: Errata: A dwurudke Wasc wszak masz?:)
Włodzimierz Barchacz - wystarczy kapeć ;)
śmiechowa scenka..:))
binder [2009-11-12 00:17:10]: A dwururke Wasc wszak masz?
Marcin Klepacki: No przeciez nie usznie!
I ja pamietam z dziecinstwa, jaki respekt wywolywali swym wzrostem dorosli. Takze na przyklad stol, przy ktorym byly obiady taki wysooooooki byl, i "dorosly" (przedmiot ze swiata doroslych). Za empatie i reszte wciskowywuje - 9.
:)
kadr ciekawy
Ruud [2009-11-12 00:11:58] - przeczytaj proszę uważnie początek mojej wypowiedzi: barszczon [2009-11-12 00:03:09] ... :)) (całość możesz także przeczytać uważnie...)
małydużyczlowiek. fajnie złapane wzrokowo, szkoda, że warunki atmosferyczne były takie blade
I na zakończenie prośba do kol. Ruuda. Spełniłem Twoją prośbę - zechciej wpłynąć proszę na kol. Zolima, by i On zechciał sprecyzować to co - według Niego - "wyszło kiepsko jakoś". Jak się uczyć - to obustronnie, nieprawdaż?
Kolejny ps - o tym, że dziecko zamyka kompozycję - chyba przypominać nie trzeba. :)) Niby najmniejsze - a najważniejsze na fotografii. Kompozycyjnie i mentalnie...
Aha - dodam jeszcze, że można się również dopatrzeć linii wyznaczających trójkąt - jakże cennych na fotografiach...Jednak odnalezienie tych linii pozostawiam Oglądającym... W ramach nauki własnej... :))
Ruud [2009-11-11 23:45:47] - przyjąłem zasadę, by z Tobą nie dyskutować, ale - skoro rzecz ma miejsce nie pod moją fotografią - mogę zrobić wyjątek. Ale to naprawdę będzie wyjątek... Rewelacyjne - dla mnie - jest wypatrzenie, zestawienie i pokazanie "wielkości" widniejących na fotografii osób. Od najmniejszej do najwyższej, lub jeśli wolisz odwrotnie. Zakładam, że Sławek wypatrzył ten układ, tę linię skośną przecinającą kadr - w ułamku seundy (zwłaszcza, że kobieta widniejąca na fotografii się pochyla nad dzieckiem, a pan "średni" również wykonuje ruch). Nawet gdyby fotografia była w pełni ustawiona - w co normalnie nie wierzę - to i tak jest to świetny pomysł. Być może zauważyłeś, że wzrok dziecka - najmniejszego, najniższego elementu "układanki" kieruje się wzdłuż tej własnie skośnej linii w górę, do "elementu" najwyższego. Ten wzrok - również należało uchwycić, a jeśli nawet w momencie robienia zdjęcia Autor tego nie zauważył - to wyeksponowane na fotografii zostało to bardzo dobrze... Taki układ osób - pozwalał na bardzo dużą swobodę w wyborze tytułu fotografii, interpretacji. Ta fotografia przemawia do odbiorcy (posiadającego oczywiście minimum wyobraźni). I to właśnie składa się na rewelacyjność tej fotografii. Być może to przypadek, raczej przypuszczam, że Sławek działał intuicyjnie - "czujność" fotoreporterska czy coś w tym rodzaju. Na zakończenie tego przydługiego wywodu (za co przepraszam innych członków "G.& c-o" Co. s.p z oo) pozwolę sobie napisać, że jeśli tego nie widziałeś - to mi Cię żal, a jeśli też zauważyłeś te elementy, o których napisałem - i nie są dla Ciebie warte pochwały - to żal mi Cię jeszcze bardziej... pozdrawiam :)
++++
@Zolim - a co wyszło "jakoś kiepsko"??? Napisz, niech się poduczę...
kiepsko jakoś to wyszło
rewelacja :))
Temu małemu serce podpowiada, że ten największy to tata :)