...:) chyba za dużo gadam pod tym zdjęciem... ale Ireno, jeśli tak jest jak mówisz... to właśnie o to mi w niedzielnikowych zdjęciach chodzi... :) zapraszam... ;)
Przyznam Danusiu,że ja czasem oglądam Twoje zdjęcia po kilka razy i czekam,aż do mnie cos powiedzą.Trwa to dłużej .lub krócej,ale zawsze to się w końcu stanie.Pomaga trochę jakiś krótki opis,na którym można budować opowieść.Pozdrawiam i ...jeszcze tu zajrzę
"mz znacznie zdrowsze jest oglądanie i komentowanie tego, co się lubi, niż tropienie tego, co w rozumieniu tropiciela jest słabe i bez sensu... " -świnte słowa, Turdanko, świnte słowa... Należy tylko pamiętać, że dotyczą one nie tylko wszystkich dookoła, ale i nas samych!! Prawdę mówiąc dopadły mnie te same myśli, co Mamutka, nie dałem więc komentarza, by nie wpaść w paradoks Zenona... No ale skoro już Mamutek poruszył temat, to niech tam... Co do zdjęcia: nie podoba mi się, ale odnalazłem w nim sens - być może jest to zupełnie świadoma wizualizacja tak często i bez sensu używanego na plfoto zwrotu "przypadkowe zdjęcie"... :{))) [Ponieważ słowo pisane charakteryzuje się sporym deficytem pozawerbalnych funkcji języka, nadmienię, że ostatnia myśł mojej wypowiedzi jest, jak to u mnie, tak pół żartem, pół serio...] Pzdr :{)
...:) nie chciałabym cię wprowadzić w błąd, ale wyglądało to na takie boczne przejście, gdzie, jak widać, odkłada się różne niepotrzebne aktualnie rzeczy... zapasowe krzesła itp... to zresztą świątynia o dość nietypowym i nie do końca dla mnie jasnym układzie architektonicznym...
Dzięki za szczerą odpowiedź, uspokoiłaś mnie. Jeszcze zawrócę Ci głowę w sprawie tej katedry - co to znaczy niereprezentacyjna część? Widzę jakieś chyba nazwiska i herby na płytach podłogowych...
...:) dziękuję... :) mamutku > to jest katedra św. Stefana w Nijmegen w Holandii... a właściwie jej, że tak to nazwę, niereprezentacyjna część... :) ...co do drugiego pytania, to odpowiem pytaniem: czy czujesz się tropicielem rzeczy słabych i bez sensu?... ;) ...to samo można powiedzieć na różne sposoby, a ty nie wydajesz osądów po kilkusekundowym spojrzeniu na zdjęcie... zresztą nikomu nie bronię wyrażania swego zdania... :) pozdrawiam serdecznie... :)
Oglądam wszystkie Twoje zdjęcia i zdarzają się takie, które mniej mi się podobają - powiedz szczerze czy mam je komentować czy pominąć milczeniem i odzywać się tylko pod tymi, które wzbudzają mój zachwyt. Na tym zdjęciu bardzo podoba mi się światło, mam wrażenie iż nadaje ono lekkości kadrowi. W ogóle ta przestrzeń na fotografii robi wrażenie, podoba mi się ten niedzielnik. Gdzie to zdjęcie jest zrobione?
...:) dziękuję za komentarze... :) ...ujęłabym to tak... mz znacznie zdrowsze jest oglądanie i komentowanie tego, co się lubi, niż tropienie tego, co w rozumieniu tropiciela jest słabe i bez sensu... ale... de gustibus etc... :) obiektywna prawda nie istnieje... są tylko prawdy subiektywne...
Oczekiwanie na te dwa miesiące w roku :)...
Światłość po sezonie. p-m.
...:) chyba za dużo gadam pod tym zdjęciem... ale Ireno, jeśli tak jest jak mówisz... to właśnie o to mi w niedzielnikowych zdjęciach chodzi... :) zapraszam... ;)
Przyznam Danusiu,że ja czasem oglądam Twoje zdjęcia po kilka razy i czekam,aż do mnie cos powiedzą.Trwa to dłużej .lub krócej,ale zawsze to się w końcu stanie.Pomaga trochę jakiś krótki opis,na którym można budować opowieść.Pozdrawiam i ...jeszcze tu zajrzę
...:) rozumiem... nie rozumiem... dziękuję... ;D
"mz znacznie zdrowsze jest oglądanie i komentowanie tego, co się lubi, niż tropienie tego, co w rozumieniu tropiciela jest słabe i bez sensu... " -świnte słowa, Turdanko, świnte słowa... Należy tylko pamiętać, że dotyczą one nie tylko wszystkich dookoła, ale i nas samych!! Prawdę mówiąc dopadły mnie te same myśli, co Mamutka, nie dałem więc komentarza, by nie wpaść w paradoks Zenona... No ale skoro już Mamutek poruszył temat, to niech tam... Co do zdjęcia: nie podoba mi się, ale odnalazłem w nim sens - być może jest to zupełnie świadoma wizualizacja tak często i bez sensu używanego na plfoto zwrotu "przypadkowe zdjęcie"... :{))) [Ponieważ słowo pisane charakteryzuje się sporym deficytem pozawerbalnych funkcji języka, nadmienię, że ostatnia myśł mojej wypowiedzi jest, jak to u mnie, tak pół żartem, pół serio...] Pzdr :{)
Rozumiem... dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie.
...:) nie chciałabym cię wprowadzić w błąd, ale wyglądało to na takie boczne przejście, gdzie, jak widać, odkłada się różne niepotrzebne aktualnie rzeczy... zapasowe krzesła itp... to zresztą świątynia o dość nietypowym i nie do końca dla mnie jasnym układzie architektonicznym...
Dzięki za szczerą odpowiedź, uspokoiłaś mnie. Jeszcze zawrócę Ci głowę w sprawie tej katedry - co to znaczy niereprezentacyjna część? Widzę jakieś chyba nazwiska i herby na płytach podłogowych...
...:) dziękuję... :) mamutku > to jest katedra św. Stefana w Nijmegen w Holandii... a właściwie jej, że tak to nazwę, niereprezentacyjna część... :) ...co do drugiego pytania, to odpowiem pytaniem: czy czujesz się tropicielem rzeczy słabych i bez sensu?... ;) ...to samo można powiedzieć na różne sposoby, a ty nie wydajesz osądów po kilkusekundowym spojrzeniu na zdjęcie... zresztą nikomu nie bronię wyrażania swego zdania... :) pozdrawiam serdecznie... :)
Oglądam wszystkie Twoje zdjęcia i zdarzają się takie, które mniej mi się podobają - powiedz szczerze czy mam je komentować czy pominąć milczeniem i odzywać się tylko pod tymi, które wzbudzają mój zachwyt. Na tym zdjęciu bardzo podoba mi się światło, mam wrażenie iż nadaje ono lekkości kadrowi. W ogóle ta przestrzeń na fotografii robi wrażenie, podoba mi się ten niedzielnik. Gdzie to zdjęcie jest zrobione?
i mnie się podoba
...:) dziękuję za komentarze... :) ...ujęłabym to tak... mz znacznie zdrowsze jest oglądanie i komentowanie tego, co się lubi, niż tropienie tego, co w rozumieniu tropiciela jest słabe i bez sensu... ale... de gustibus etc... :) obiektywna prawda nie istnieje... są tylko prawdy subiektywne...
podoba się bardzo :))
Hmm...mnie się podoba, lubię takie niestandardowe ujęcia. Kadr zresztą fajnie wyważony tym filarem w PG..
chyba tego zdjecia nie zrozumialem
...:) nie pierwszy i nie ostatni raz... panie Zbigniewie, ale to już przerabialiśmy... :)
sorka, nie gada do mnie :o)