Zofjez, Polgraf, Andrzej - dziekuje:-) Zofjez - no bo co one sobie maja myslec jak mnie widza nadchodzaca z tym dziwnym okiem, a na dodatek za mna psy i kot..... Tyle, ze juz coraz blizej przysiadaja jak uciekaja, na wyciagniecie dloni, tyle, ze w wiekszym gaszczu i trudniej dojsc....
Bikej - Olympus C 730 i ... juz:-) aKySZ - moje Chlopisko, poznane we Wroclawiu mieszkalo nieopodal:-) a PEWEX w Ratuszu jeszcze jest? a "Widawianka"? ;-) Romantika - to wbrew pozorm jest duzo trudniejsze niz zlapanie ostrosci w makro, ptaki sa bardziej ruchliwe i mniej niecierpliwe, Kris - po prosu mnie to przede wszystkim bawi, jak zabawa przestanie byc najwazniejsza zakoncze fotoprzygode:-) Mikolaj - dziekuje:-) Saaraa - u mnie najczesciej tak jest:-) Witek podsunal mi ciekawy pomysl z wbiciem jakiegos palika, ale nie do zastosowania u mnie - za duzo roslin w ogrodzie i sadzie:-) AnHel :-))) no, skad wiesz, ze bylam? ze bylismy? Marcin Cenzorze - no mnie troche tez zal:-) As - nie wiem co powiedziec, czuje sie zaszczycona tym co napisales, dziekuje:-) serdecznie wszystkich pozdrawiam:-)
Marku, pewnie, ze nie dodaje uroku, ale nie ma przy foceniu zywych istotek mozliwosci podejscia i uporzadkowania planow, tla... te fotke chcialam Wam pokazac, bo urzekla mnie mina mazurka, jakby ostrzegal tego na drugim planie, ze nadchodze ( a za mna na pewno przyjdzie kot i dwa wielkie psiska, ktore zawsze, zawsze sa ze mna)..... Moze moj problem polega na tym, ze nie mam aspiracji zostania wielkim fotografem, ba nawet dobrym - robie zdjecia bo lubie, bo bardzo mnie to kreci, a potem z tych dziesiatek wybieram te najlepsze, przyrzekajac sobie, ze nastepnym razem bede pamietac o bledach, a nastepnym razem znowu emocje biora gore.... No bo dla mnie pstrykanie to instrument do utrwalania chwil... Poprzednia ta wazna chwila, ktora sie dzielilam bylo to, ze wrobel przysiadl tak blisko..... Bardzo staralam sie dzis eliminowac rozmazane galazki z pierwsego planu, eliminowac na zdjeciach - zachecone podmuchami wiatru wlazly w 7 na 10 zdjec:-) Hania - daje slowo, ze bede, dziekuje:-) Yanki - swietnie to powiedziales i zgadzam sie z Toba calkowicie, choc jak jeszcze komus sie podoba to jest przyjemniej, Siwis - w zamysle to mazurek jest glownym tematem zdjecia, tylko zawsze przy krojeniu robie tak, aby pokazac swoje zyjatko razem z fragmentem miejsca, w ktorym go przylapalam. Moglam wyciac prawie tylko jego i nie byloby zle, no ale jak na klasycznego uparciucha jakim jestem przystalo nie chcialam, Piotrze WW - serdecznie dziekuje:-) Rysiu - ja im nawet juz fotek narobilam tylko czekaja w kolejce:-), ciesze sie, ze Ci sie podobaja moje wrobelki i ich kuzyni, Asiu no bo czasem naprawde sie zastanawiam co tez one sobie mysla jak mnie widza z cala domowa menadzeria tam gdzie w tygodniu kroluja one same:-) Gliwiczanin - dziekuje i juz ide:-) Aleks - moze nie odlecial bo maja u mnie za dobrze i sa zbyt ciezkie? Marku - dziekuje:-) a wszystkich serdecznie i cieplo pozdrawiam zyczac jutro takiej pogody jak ja mialam dzisiaj - mniamusnej , sloencznje, cieplutkiej...
Katula - nie wiem czy ptaszka jest zrobic latwiej tak czy inaczej... malo sie na tym znam...ale mnie nie chodzi o tlo... tylko o pierwszy plan... jczy Ty uwazasz ze ten rozczapierzony, rozmyty patyk na pierwszym planie pomaga w odbiorze zdjecia? i czyni zdjecie bardziej zblizonym do natury?... a ta platanina galezi obok ptaszka i w tle niech bedzie... widocznie tak wrobelkom wygodniej...
Super! Gdzie wywwidzicie baładan? Toż to zwykła natura! Mi osobiście podoba siębbardziej taki mazurek / wróbelek niż ze sterylnym tłem - jak motyl w pudełku. ;)
Przede wszystkim kolorystyka i światło znakomite. I choć fotografowałaś ptaka, to mam wrażenie, że nie on jest głównym tematem obrazu, ale jego otoczenie. „Gąszcz” – tak to widzę. Ptaszek jest jego elementem, istotnym, ożywiającym. Inna sprawa, że stworzonko uchwycone w sympatycznym geście, jakiegoś zdziwienia czy powątpiewania (jednak lubię personifikować). I może rzeczywiście na Twój widok???
Witam i bardzo dziekuje Wam za odwiedziny, komentarze i oceny..... I zanim wyjde w swoje krzaczory to odniose sie do krytyki, krytyki zabalaganionych kadrow.... Bardzo skrupulatnie i dokladnie czytam zawsze wszystkie opinie i komentarze pod swoimi zdjeciami, wiem jaki styl fot jest tu na PF preferowany i ja sama lubie popatrzec na ptaszki czysciutenkie jak lza, na bardzo wysprzatanym tle.... Ale zlapac ptaka schowanego w chaszczach jest trudniej, dokladnie trzeba poszukac Marku, poza tym to ten swiat , swiat naturalnej przyrody mnie fascynuje i takiego go chce pokazywac, po trzecie z kazdego zdjecia, bez aluzji do kologolwiek, mozna zrobic taka czysciutenka, z niezabalaganionym tlem.... Juz tez sie tego nauczylam, tyle, ze konsekwetnie praktykowac bede sporadycznie.... Pewnie, ze chcialabym, aby moje zdjecia podobaly sie jak najwiekszej ilosci Plfotowiczow, no ale takie jak ja je robie patrzac i postanwiajac cos zatrzymac w kadrze... No to ide w krzaki... Serdecznosci
no coz Katula :-) wale prosto z mostu ....wrobla seria mnie nie przekonuje... jak lubie Twoje inne fotki i wrobelki jako takie (a chyba je lubie?) to ni jak nie moge polubic zabalaganionych kadrow na ktorych trzeba szukac tego co trzeba zobaczyc...
Fotnet - dziekuje, Doktorze, przyfrune na pewno, pzdr serd.
jutro ja wystawiam cos co lata od razu zapraszam;))) jako eksperta pozdrawiam
świetnie podglądasz.....pzdr...
Zofjez, Polgraf, Andrzej - dziekuje:-) Zofjez - no bo co one sobie maja myslec jak mnie widza nadchodzaca z tym dziwnym okiem, a na dodatek za mna psy i kot..... Tyle, ze juz coraz blizej przysiadaja jak uciekaja, na wyciagniecie dloni, tyle, ze w wiekszym gaszczu i trudniej dojsc....
Bardzo fajne te Twoje ptaszyska :)
hey katula :)), fajne :), pozdr.
Świetnie złapany i dobry tytuł. Pzdr.
Bikej, dzieki, czesciej mnie wkurza ten Olek:-) Ala dziekuje:-)
Ale nastroszony :) Bardzo fajne :)
I ten Oly takie ladne zdjecia robi??;) Gratuluje umiejetnosci wykorzystania aparatu.
Bikej - Olympus C 730 i ... juz:-) aKySZ - moje Chlopisko, poznane we Wroclawiu mieszkalo nieopodal:-) a PEWEX w Ratuszu jeszcze jest? a "Widawianka"? ;-) Romantika - to wbrew pozorm jest duzo trudniejsze niz zlapanie ostrosci w makro, ptaki sa bardziej ruchliwe i mniej niecierpliwe, Kris - po prosu mnie to przede wszystkim bawi, jak zabawa przestanie byc najwazniejsza zakoncze fotoprzygode:-) Mikolaj - dziekuje:-) Saaraa - u mnie najczesciej tak jest:-) Witek podsunal mi ciekawy pomysl z wbiciem jakiegos palika, ale nie do zastosowania u mnie - za duzo roslin w ogrodzie i sadzie:-) AnHel :-))) no, skad wiesz, ze bylam? ze bylismy? Marcin Cenzorze - no mnie troche tez zal:-) As - nie wiem co powiedziec, czuje sie zaszczycona tym co napisales, dziekuje:-) serdecznie wszystkich pozdrawiam:-)
jaki masz obiektyw?:) fajna platanina
ogólnie świetne, szkoda tylko tego patola na p.p. Cenzor Marcin :)
Ćwir, ćwir, ćwir! Uwaga! Znowu idzie ta baba z kotem i psami! Ćwir, ćwir! :-)) Pzdr.
podoba mi sie... wlasnie dlatego ze taki nieuporzadkowany kadr... tak jak to bywa w naturze:)) sympatyczna ptaszyna:))
ladny ten elemelek
super tytuł, widać że masz poczucie humoru, ostrość fajna, ptaszek ładny, troszke bałagan, ale i tak mi sie podaba
pieknie ostrosc zlapalas na tym ptaszku - ja nawet nie proboje takich motywow, pozdr. :-))
Bardzo naturalne ujecie, jak w takim tempie bedzisz robila postepy, to bedziesz guru w tej tematyce. Pozdrawiam
Hej katula! Pisałaś kiedyś, że masz wspomnienia z Namysłowem.... Miłe chociaż? Dobry podpis pod fotką!
Marku, pewnie, ze nie dodaje uroku, ale nie ma przy foceniu zywych istotek mozliwosci podejscia i uporzadkowania planow, tla... te fotke chcialam Wam pokazac, bo urzekla mnie mina mazurka, jakby ostrzegal tego na drugim planie, ze nadchodze ( a za mna na pewno przyjdzie kot i dwa wielkie psiska, ktore zawsze, zawsze sa ze mna)..... Moze moj problem polega na tym, ze nie mam aspiracji zostania wielkim fotografem, ba nawet dobrym - robie zdjecia bo lubie, bo bardzo mnie to kreci, a potem z tych dziesiatek wybieram te najlepsze, przyrzekajac sobie, ze nastepnym razem bede pamietac o bledach, a nastepnym razem znowu emocje biora gore.... No bo dla mnie pstrykanie to instrument do utrwalania chwil... Poprzednia ta wazna chwila, ktora sie dzielilam bylo to, ze wrobel przysiadl tak blisko..... Bardzo staralam sie dzis eliminowac rozmazane galazki z pierwsego planu, eliminowac na zdjeciach - zachecone podmuchami wiatru wlazly w 7 na 10 zdjec:-) Hania - daje slowo, ze bede, dziekuje:-) Yanki - swietnie to powiedziales i zgadzam sie z Toba calkowicie, choc jak jeszcze komus sie podoba to jest przyjemniej, Siwis - w zamysle to mazurek jest glownym tematem zdjecia, tylko zawsze przy krojeniu robie tak, aby pokazac swoje zyjatko razem z fragmentem miejsca, w ktorym go przylapalam. Moglam wyciac prawie tylko jego i nie byloby zle, no ale jak na klasycznego uparciucha jakim jestem przystalo nie chcialam, Piotrze WW - serdecznie dziekuje:-) Rysiu - ja im nawet juz fotek narobilam tylko czekaja w kolejce:-), ciesze sie, ze Ci sie podobaja moje wrobelki i ich kuzyni, Asiu no bo czasem naprawde sie zastanawiam co tez one sobie mysla jak mnie widza z cala domowa menadzeria tam gdzie w tygodniu kroluja one same:-) Gliwiczanin - dziekuje i juz ide:-) Aleks - moze nie odlecial bo maja u mnie za dobrze i sa zbyt ciezkie? Marku - dziekuje:-) a wszystkich serdecznie i cieplo pozdrawiam zyczac jutro takiej pogody jak ja mialam dzisiaj - mniamusnej , sloencznje, cieplutkiej...
Katula - nie wiem czy ptaszka jest zrobic latwiej tak czy inaczej... malo sie na tym znam...ale mnie nie chodzi o tlo... tylko o pierwszy plan... jczy Ty uwazasz ze ten rozczapierzony, rozmyty patyk na pierwszym planie pomaga w odbiorze zdjecia? i czyni zdjecie bardziej zblizonym do natury?... a ta platanina galezi obok ptaszka i w tle niech bedzie... widocznie tak wrobelkom wygodniej...
siedzi grubasek na drzewie i jeszcze złośliwie komentuje ;) polatałby trochę
hehehe, zdjecie jest super, ale tytul jeszcze lepszy :P :))) Pozdrawiam autora i zapraszam do mnie.
fajny tytul
Katula, ja już widziałem sikorki;-))) Śliczny, jak wszystkie Twoje wróble!
Super! Gdzie wywwidzicie baładan? Toż to zwykła natura! Mi osobiście podoba siębbardziej taki mazurek / wróbelek niż ze sterylnym tłem - jak motyl w pudełku. ;)
Przede wszystkim kolorystyka i światło znakomite. I choć fotografowałaś ptaka, to mam wrażenie, że nie on jest głównym tematem obrazu, ale jego otoczenie. „Gąszcz” – tak to widzę. Ptaszek jest jego elementem, istotnym, ożywiającym. Inna sprawa, że stworzonko uchwycone w sympatycznym geście, jakiegoś zdziwienia czy powątpiewania (jednak lubię personifikować). I może rzeczywiście na Twój widok???
Maya sie podobac przede wszystkim Tobie :))) te Twoye Elemelki ....pzdr
Katula-pokazuj świat naturalnej przyrody, robisz to świetnie. Biegaj w krzaki ,rób wróbelki-uwielbiam je oglądać.:)))
Witam i bardzo dziekuje Wam za odwiedziny, komentarze i oceny..... I zanim wyjde w swoje krzaczory to odniose sie do krytyki, krytyki zabalaganionych kadrow.... Bardzo skrupulatnie i dokladnie czytam zawsze wszystkie opinie i komentarze pod swoimi zdjeciami, wiem jaki styl fot jest tu na PF preferowany i ja sama lubie popatrzec na ptaszki czysciutenkie jak lza, na bardzo wysprzatanym tle.... Ale zlapac ptaka schowanego w chaszczach jest trudniej, dokladnie trzeba poszukac Marku, poza tym to ten swiat , swiat naturalnej przyrody mnie fascynuje i takiego go chce pokazywac, po trzecie z kazdego zdjecia, bez aluzji do kologolwiek, mozna zrobic taka czysciutenka, z niezabalaganionym tlem.... Juz tez sie tego nauczylam, tyle, ze konsekwetnie praktykowac bede sporadycznie.... Pewnie, ze chcialabym, aby moje zdjecia podobaly sie jak najwiekszej ilosci Plfotowiczow, no ale takie jak ja je robie patrzac i postanwiajac cos zatrzymac w kadrze... No to ide w krzaki... Serdecznosci
podoba sie i to bardzo!
no coz Katula :-) wale prosto z mostu ....wrobla seria mnie nie przekonuje... jak lubie Twoje inne fotki i wrobelki jako takie (a chyba je lubie?) to ni jak nie moge polubic zabalaganionych kadrow na ktorych trzeba szukac tego co trzeba zobaczyc...
Ja też muszę pomyśleć. Ale to normalne. Popatrz na ostatnie dyzmy - to są dopiero jaja!!! obranoc, choć to już bliżej świtu...
Heh, Kalula, litosci! Mialy byc dalej kwiatki :)) moje zdanie juz znasz, ocene tez.
Fajny. Nawet ten balagan do zniesienia ;-)
no to ładnie, pora na zwierzynę latającą. sympatyczny ten wróbelek.
hej Katulko - dziobek mu się rozdziawił :)
przyjemne zdjecie
Sympatyczne puchatki. :)
podoba mi sie wrobel :)) wsrod niezlych gaszczy go znalazlas:) pozdrawiam
Katulka jeszcze na drzewie siedzi :)