Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Jeden z większych sudeckich kamieniołomów eksploatujących "klasyczny" granit. Dziura w Ziemi. Maj 2009; Canon EOS 350D, obiektyw 17-50 mm (Tamron), z ręki, polar, Av 2.8, Tv 1/1250, ISO 100, ogniskowa 30 mm
:) faktycznie - jako plusowiec tego nie widzę (bo na szczęście opcja plusowca usuwa reklamy) - ale reklama granitu pod fotografią jest - muszę przyznać wielce na miejscu... :) Może jakieś tantiemy?
Nie wiem, czy u Szanownych Komentatorów też pojawia się pod fotą reklama googla... Ta , która jest u mnie - niezwykle "trafiona" - dowodzi, że ktoś tu nieźle myśli ;)... "oryginalne nagrobki..." hm...
Akurat z tymi nie mielismy okazji "rozmawiać". Zeszłego roku, gdy wychodziliśmy z kamieniołomu wraz ze studentami zatrzymał się koło naszej grupy pojazd (taki jak na _ http://plfoto.com/1802390/zdjecie.html _ )z szoferki wyskoczył młody chłopak z plastikową torbą w ręku, wręczył ją najbliżej stojącej studentce, coś powiedział - i odjechał. W torbie było kilkanaście pięknych krysztalów kwarcu dymnego i ametystów... W takich kamieniołomach, w granicie bardzo często można trafić na rozmaite druzy, gniazda z kryształami (głównie kryształy kwarcu w różnych odmianach). Generalnie skała przerabiana jest na rozmaitej wielkości kostkę, krawężniki, bloki - wszystko inne idzie na roztłuczenie - bo najcześciej granit pęka właśnie w miejscach występowania róznych kryształów. Panowie Skalnicy (tak nazywają się fachowo pracownicy kamieniołomów) - świetnie wiedzą jaką wartość materialną mają rozmaite - mniej lub lepiej i ładniej wykształcone kryształy. Z reguły zatrzymują je dla siebie - czasem na sprzedaż. Taki gest - podarowania "skarbów" - szukającym studentom zdarza się coraz rzadziej :)) Bo studenci - poza znalezieniem odpowiedniego okazu danej skały (na zaliczenie) najczęściej poszukują rozmaitych minerałów :))
Praca w kamieniołomie ciężka - ale dobrze płatna :) Mam kilka zbliżeń tych panów :) między innymi w trakcie przerwy sniadaniowej... Całkiem niedaleko tegoż kamieniołomu był inny - w którym przez wiele lat produkcja odbywała się rękoma skazanych - i było to tzw. ciężkie więzienie. Gdy byłem na studiach mielismy okazję "oglądać" skały tam wydobywane...
:) Tu z zamianą byłby problem, bo trzebaby dorobić windę/schody w dół - tak w granicach 30-40 metrów. Ale i w Polsce wiele kamieniołomów "przerobiono" także i na amfiteatry (Kadzielnia w Kielcach choćby). Z tym, że to raczej takie kamieniołomy w zboczu góry... dzięki za "odwiedziny" :)
miejsce przypomina podobny , nieczynny już kamieniołom który zamieniono w amfiteatr w okolicach Rust /Burgenland/ w Austrii..odbywaja się tam teraz plenerowe przedstawienia operowe..świetna sprawa..:)
:)) każde określenie może mieć wiele znaczeń :))) - dzięki :). Niestety, krok do przodu byłby zapewne istotnym krokiem dla tej fotografii, ale dla mnie byłby ostatnim... :))
:) przecież pisałem :) "pod symbolem" Av - podaję wartość przesłony, "pod symbolem" Tv - czasu. :)) tak to sobie wymyśliłem :))
a Ty nadal twierdzisz, że używasz do jednej foty dwóch trybów pracy jednocześnie - Av i Tv? ;)
:)))
"Nagrobki Granitowe Granity Skwara im.Stefana Skwary Parapety Blaty Schody Posadzki"
:) faktycznie - jako plusowiec tego nie widzę (bo na szczęście opcja plusowca usuwa reklamy) - ale reklama granitu pod fotografią jest - muszę przyznać wielce na miejscu... :) Może jakieś tantiemy?
Nie wiem, czy u Szanownych Komentatorów też pojawia się pod fotą reklama googla... Ta , która jest u mnie - niezwykle "trafiona" - dowodzi, że ktoś tu nieźle myśli ;)... "oryginalne nagrobki..." hm...
@Karczewski :) - zawód wyuczony (i jak się wydaje wykonywany) masz bardzo pokrewny :)) być może gdzieś się da radę spotkać :))
Akurat z tymi nie mielismy okazji "rozmawiać". Zeszłego roku, gdy wychodziliśmy z kamieniołomu wraz ze studentami zatrzymał się koło naszej grupy pojazd (taki jak na _ http://plfoto.com/1802390/zdjecie.html _ )z szoferki wyskoczył młody chłopak z plastikową torbą w ręku, wręczył ją najbliżej stojącej studentce, coś powiedział - i odjechał. W torbie było kilkanaście pięknych krysztalów kwarcu dymnego i ametystów... W takich kamieniołomach, w granicie bardzo często można trafić na rozmaite druzy, gniazda z kryształami (głównie kryształy kwarcu w różnych odmianach). Generalnie skała przerabiana jest na rozmaitej wielkości kostkę, krawężniki, bloki - wszystko inne idzie na roztłuczenie - bo najcześciej granit pęka właśnie w miejscach występowania róznych kryształów. Panowie Skalnicy (tak nazywają się fachowo pracownicy kamieniołomów) - świetnie wiedzą jaką wartość materialną mają rozmaite - mniej lub lepiej i ładniej wykształcone kryształy. Z reguły zatrzymują je dla siebie - czasem na sprzedaż. Taki gest - podarowania "skarbów" - szukającym studentom zdarza się coraz rzadziej :)) Bo studenci - poza znalezieniem odpowiedniego okazu danej skały (na zaliczenie) najczęściej poszukują rozmaitych minerałów :))
nieźle Ci studenci się bawią :) Fajne miejsce i też bym chętnie tam po przebywał ;) p.s.Dzięki za miłe słowa
Dobre :) ciekawa jestem tych ludzi, którzy tam pracują :)
? sor_ki. ni_e pani_ma-ju...
-panjabi_mc_feat._jay-z_-_mudnian_to_bach_ke_(beware_of_the_boys)_(jay-z_remix)
Praca w kamieniołomie ciężka - ale dobrze płatna :) Mam kilka zbliżeń tych panów :) między innymi w trakcie przerwy sniadaniowej... Całkiem niedaleko tegoż kamieniołomu był inny - w którym przez wiele lat produkcja odbywała się rękoma skazanych - i było to tzw. ciężkie więzienie. Gdy byłem na studiach mielismy okazję "oglądać" skały tam wydobywane...
Te ledwie widoczne ludki, to mają przechlapane z łażeniem do i z pracy po tych drabinach! Człowiek, to brzmi dumnie ale czy w takim kamieniołomie?...
nawet nie myślałem by próbować :)) poza tym młodzież była, ona patrzy i onaż się uczy (ta młodzież znaczy się) - nie mogłem dawać złego przykładu :))
nie warto narazac siebie na taki krok ;)
:) Tu z zamianą byłby problem, bo trzebaby dorobić windę/schody w dół - tak w granicach 30-40 metrów. Ale i w Polsce wiele kamieniołomów "przerobiono" także i na amfiteatry (Kadzielnia w Kielcach choćby). Z tym, że to raczej takie kamieniołomy w zboczu góry... dzięki za "odwiedziny" :)
miejsce przypomina podobny , nieczynny już kamieniołom który zamieniono w amfiteatr w okolicach Rust /Burgenland/ w Austrii..odbywaja się tam teraz plenerowe przedstawienia operowe..świetna sprawa..:)
:)) każde określenie może mieć wiele znaczeń :))) - dzięki :). Niestety, krok do przodu byłby zapewne istotnym krokiem dla tej fotografii, ale dla mnie byłby ostatnim... :))
Polemizowałbym... Krawężniki biorą się ze Szczytna, Katowic, Piły, Legionowa lub Słupska... (Krok do przodu, żeby głaza w LD nie było, mz...)