Wrobldob - nie dziel daj mi cala, Siwis wybaczy:-) Seti - mnie jeszcze nie:-) Siwis - niesamowicie sie ciesze, z tego ze zaczales chciec , bo to pierwszy ale miliowy krok do tego, abys zauwazyl, ze i w zgielku wielkiego miasta mozna chocby na chwile oderwac sie i wyladowac wswiecie stokrotek i krasanali.... Wystarczy miec oczy szeroko otwarte. Wiem, bo u mnie ten proces nastapil jakby wtornie. Najpierw byly wiejsko, polne fascynacje, a potem zauwazylam, ze i miescie fascynacje wiejsko-polne maja racje bytu.... Rankami, po otwarciu okna w pracy witaly mnie pogwizdywania kosow, do pokoju wchodzilyliscie platana, a jak spojrzalam dalej to widzialam park z miejskimi srokami, wroblami, ziebami, sikorkami i choc tego parkuprzeslonietego kamienicami widac tylko skrawek, to ja zazwyczaj widze tylko park... Masz racje wystarczy chciec....
A ja się katulo nie zgodzę z tym, że się ze mną nie zgadzasz :-)) Właśnie zgadzamy się w poglądach i to coraz bardziej. Otóż, gdybym żył w Twoim świecie, też świat kwiatów byłby dla mnie bardzo żywy i pasjonujący. Bo wiem, że to jest żywy świat i rozumiem zafascynowanie nim. Ale ja jestem daleko od świata kwiatów, więc on nie robi na mnie wrażenia tak bezpośrednio. Szukam więc w sobie pewnych skojarzeń, które mnie z tym światem jakoś połączą. Pracuję nad tym, masz rację, że się staram. Najpierw podświadomie, teraz coraz bardziej świadomie. Tak więc w swojej wypowiedzi nie chciałem negować Twoich fascynacji, pisałem tylko jak to ze mną jest, jak się można przekonać do rzeczy i spraw sobie obcych, odległych, jeśli się tylko chce. Dałaś impuls temu chceniu... Nie zdziw się, gdy kiedyś przeczytasz: siwis [ignoruj] napisał czekam na Twojego następnego kwiatka... :-)))
Mieciu, no tlo jak na mnie to wyjatkowo sterylne:-) Bardzo Wam wszystkim serdecznie dziekuje:-) pzdr.i tylko dylemta zostal, czy dac bande ptaszorow zalegalizowana czy kolejny atrybut lakowych skrzatow, krasnali i slimakow? :-)
Siwis, bez pytania przywlaszczylam sobie Twoja nazwe:-) mam nadzieje, ze nie masz mi za zle:-) Doceniam Twoje starania:-) choc sie z Toba w paru kwestiach nie zgadzam - bo ciezko te o to polna atene satelitarna zakwalifikowac do dzialu ogrodnictwo - toz to polny kwiatek.... Ponadto swiat lak, rowow przydroznych, nieuzytkow, lasow, przyrody, macro- i microkosmosu mnie pasjonuje i wcale nie jest taki statyczny jakby sie moglo wydawac... A zycia w kwiatach mnostwo i to niekoniecznie musi jakis fruwak na nich przysiasc czy cos wpelznac.... Zyje mniej spektakularnie, mniej postrzezenie, ale zyje, zyje .... Niejednokrotnie idac swoja wsrodpolna droga na autobus do pracy podziwialam rozne cudne polne chabazie, obiecujac sobie, ze wieczorem podejde i sobie te zachywty utrwale, ale wieczorem tylko niektore trwaly na posterunku wyciagajac glowki w strone swiatla, inne zakonczyly juz swoj zywot i byly przekwitniete, jeszcze inne spaly, bo byly w cieniu i ciezko je bylo w trawie znalezc, ale nastepnego dnia w drodze do pracy znowu sie do mnie usmiechaly jakby dobrego dnia zyczyly.... Pomijam tu etapy ich zycia od paczka po banie nasienne.... Pomijam ich trud trwania i kwitnienia wbrew suszom, upalom, zacinajacym deszczom, porywajacym podmuchom wichur .....
No albo spotaknia niespodziewane jak listopadowe kwitnace nawlocie w ogrodzie, pazdziernikowe mlecze.... Oj zywy to swiat, bardzo zywy.... a czy koniecznie trzeba go personifikowac? Ja nie chce..... ale chce co jakis czas przynajmniej probowac zachwycac nim innych, a Ciebie chyba mi sie udalo:-) pzdr serd.
Jest, jest, jest!! Może jestem chory na głowę, ale pewnych zdjęć nie przyswajam chyba dlatego, że nie mogę ich z niczym skojarzyć. Właśnie tak mam z kwiatami. Trudno je personifikować, trudno skojarzyć z jakimiś sytuacjami z „ludzkiej” rzeczywistości, ogrodu swojego nie mam i nie pasjonuję się ogrodnictwem, nie kojarzą mi się z jakimiś sytuacjami z przeszłości... I pewnie dlatego wydaje mi się, że (jak to czasem mówię) mało w nich życia. Ale oto po długich staraniach, wydobyłem z siebie skojarzenie do tego „dzwonka”, jak tu go wszyscy nazywają. A to nie dzwonek - dzwonek wisiałby sobie pionowo, serduchem w dół. A to jest polna antena satelitarna dla ślimaków i innych krasnali. No, teraz to zupełnie inna sprawa... można się pasjonować...
aKySZ-u - fotka z szuflady, lubie sobie powspominac, zwlaszcza jak za oknem jest taka pogoda jakbyla wczoraj:-) a poza tym masz racje dzwonki na swieta jak znalazl:-) Piotrze - polne kwiaty to i moje ulubione, nawet w ogrodzie preferuje takie i bardzo dbam jak same wyrosna, niektorym to nawet pomagam i znosze z okolicy:-) Siwis - nie smieje sie z Ciebie, nie wszystkie musza Ci sie podobac:-) Mialam przygotowane i cale stada (zalegalizowane) ptakow, ale postanowilam dac wszystkim od nich odpoczac, z reszta chyba w sobote bede je poprawiac, bo zbytnio mnie nie zachwycaja.... Lajmen - doczekalam sie:-) co do ostrosci na calym dzwonku tez mi zal, ale bylo to wieczorowa pora, w jakims rowie i nie moglam ustawic wiekszej przeslony, bo cale wyszloby nieostre ze wzgledu na za dlugi czas, (nie uzywam statywu, z reszta w tej sytuacji musialabym go chyba trzymac razem z aparatem) w dodatku co jakis czas dopadaly mnie i dzwonki podmuchy wiatru,a to wyjatkowo delikatna roslina i od razu cala drzala:-) Ciesze sie szczegolnie, ze moj dzwonek wpadl Ci samoistnie w oko, bede kolejne kwiaty, na pewno, moze nie hurtowo, jeden po drugim ale beda... Rave - kolor absolutnie oryginalny, nigdy nie zmianiam kolorow programem graficznym choc kusi, Asie - a wiesz, ze u mnie rzeczywiscie naprawde ciagle jest jesien kwitnaca? Ciagle kwitna chryzantemy, ostatnio znalazlam kwitnaca nawloc, a wystarczy sie schylic, aby niziutko, przy samej ziemi znalezc takie malusienkie, zolciutkie.... Wszystki Wam, Paniom i Panom bardzo serdecznie dziekuje:- pzdr
Moze ja juz jestem przewrazliwiony, ale czy czasem kwiatek nie mial troszeczke innego koloru?? Tak jakbys go w photoshopie podretuszowala. Nie mam nic przeciwko tylko pytam ;)) Jesli tak to potraktuje to jako aluzje do ptaszka ;) Pozdrawiam 1Rave
trafilem na to zdjecie z tlumu innych i znowu padlo na Twoje ;) Ta fotka znacznie
bardziej mi sie podoba. Ma bardziej czysty, przejrzysty kadr, przyjemnie dobrane
kolorystycznie tlo, ktore pasuje do reszty. Calosc dosc chlodna. Jedyne, co mi nie
pasuje, to brak ostrosci na calym dzwonku. Mam jednak swiadomosc, ze w makro
trudno zlapac tak przestrzenny kwiat jak dzwoneczek w calej GO. pozdrawiam
serdecznie i wyczekuje kolejnych kwiatkow. :)
Moje dzwonki śpią pod śniegiem.... jeszcze ;-)
Ladne. Pozdrawiam
Wrobldob - nie dziel daj mi cala, Siwis wybaczy:-) Seti - mnie jeszcze nie:-) Siwis - niesamowicie sie ciesze, z tego ze zaczales chciec , bo to pierwszy ale miliowy krok do tego, abys zauwazyl, ze i w zgielku wielkiego miasta mozna chocby na chwile oderwac sie i wyladowac wswiecie stokrotek i krasanali.... Wystarczy miec oczy szeroko otwarte. Wiem, bo u mnie ten proces nastapil jakby wtornie. Najpierw byly wiejsko, polne fascynacje, a potem zauwazylam, ze i miescie fascynacje wiejsko-polne maja racje bytu.... Rankami, po otwarciu okna w pracy witaly mnie pogwizdywania kosow, do pokoju wchodzilyliscie platana, a jak spojrzalam dalej to widzialam park z miejskimi srokami, wroblami, ziebami, sikorkami i choc tego parkuprzeslonietego kamienicami widac tylko skrawek, to ja zazwyczaj widze tylko park... Masz racje wystarczy chciec....
Katula: To jak, mam podzielic ocene na Ciebie i Siwisa :-)))) ? Ladne zdjecie.
seti: dobre!!! Moje pięć!
komu dzwoni dzwonek ? :)
A ja się katulo nie zgodzę z tym, że się ze mną nie zgadzasz :-)) Właśnie zgadzamy się w poglądach i to coraz bardziej. Otóż, gdybym żył w Twoim świecie, też świat kwiatów byłby dla mnie bardzo żywy i pasjonujący. Bo wiem, że to jest żywy świat i rozumiem zafascynowanie nim. Ale ja jestem daleko od świata kwiatów, więc on nie robi na mnie wrażenia tak bezpośrednio. Szukam więc w sobie pewnych skojarzeń, które mnie z tym światem jakoś połączą. Pracuję nad tym, masz rację, że się staram. Najpierw podświadomie, teraz coraz bardziej świadomie. Tak więc w swojej wypowiedzi nie chciałem negować Twoich fascynacji, pisałem tylko jak to ze mną jest, jak się można przekonać do rzeczy i spraw sobie obcych, odległych, jeśli się tylko chce. Dałaś impuls temu chceniu... Nie zdziw się, gdy kiedyś przeczytasz: siwis [ignoruj] napisał czekam na Twojego następnego kwiatka... :-)))
Mieciu, no tlo jak na mnie to wyjatkowo sterylne:-) Bardzo Wam wszystkim serdecznie dziekuje:-) pzdr.i tylko dylemta zostal, czy dac bande ptaszorow zalegalizowana czy kolejny atrybut lakowych skrzatow, krasnali i slimakow? :-)
Siwis, bez pytania przywlaszczylam sobie Twoja nazwe:-) mam nadzieje, ze nie masz mi za zle:-) Doceniam Twoje starania:-) choc sie z Toba w paru kwestiach nie zgadzam - bo ciezko te o to polna atene satelitarna zakwalifikowac do dzialu ogrodnictwo - toz to polny kwiatek.... Ponadto swiat lak, rowow przydroznych, nieuzytkow, lasow, przyrody, macro- i microkosmosu mnie pasjonuje i wcale nie jest taki statyczny jakby sie moglo wydawac... A zycia w kwiatach mnostwo i to niekoniecznie musi jakis fruwak na nich przysiasc czy cos wpelznac.... Zyje mniej spektakularnie, mniej postrzezenie, ale zyje, zyje .... Niejednokrotnie idac swoja wsrodpolna droga na autobus do pracy podziwialam rozne cudne polne chabazie, obiecujac sobie, ze wieczorem podejde i sobie te zachywty utrwale, ale wieczorem tylko niektore trwaly na posterunku wyciagajac glowki w strone swiatla, inne zakonczyly juz swoj zywot i byly przekwitniete, jeszcze inne spaly, bo byly w cieniu i ciezko je bylo w trawie znalezc, ale nastepnego dnia w drodze do pracy znowu sie do mnie usmiechaly jakby dobrego dnia zyczyly.... Pomijam tu etapy ich zycia od paczka po banie nasienne.... Pomijam ich trud trwania i kwitnienia wbrew suszom, upalom, zacinajacym deszczom, porywajacym podmuchom wichur ..... No albo spotaknia niespodziewane jak listopadowe kwitnace nawlocie w ogrodzie, pazdziernikowe mlecze.... Oj zywy to swiat, bardzo zywy.... a czy koniecznie trzeba go personifikowac? Ja nie chce..... ale chce co jakis czas przynajmniej probowac zachwycac nim innych, a Ciebie chyba mi sie udalo:-) pzdr serd.
Spokojne i fajne. Nawet tło mnie nie razi :)
Bardzo milo;-) Swietnie sie oglada takie okazy, gdy paskudna pogoda za oknem. Pozdrawiam •alt_44®•
bardzo fajna...ciekawe GO wyszlo
Fajna! (ta antena)
Jaki piękny!! :)
jutro bedziemy sie slyszec - i oczywiscie pozdrowie .......:) Pozdr.
Śliczniutkie i takie... delikatne, wdzięczne... pozdrawiam serdecznie
Jest, jest, jest!! Może jestem chory na głowę, ale pewnych zdjęć nie przyswajam chyba dlatego, że nie mogę ich z niczym skojarzyć. Właśnie tak mam z kwiatami. Trudno je personifikować, trudno skojarzyć z jakimiś sytuacjami z „ludzkiej” rzeczywistości, ogrodu swojego nie mam i nie pasjonuję się ogrodnictwem, nie kojarzą mi się z jakimiś sytuacjami z przeszłości... I pewnie dlatego wydaje mi się, że (jak to czasem mówię) mało w nich życia. Ale oto po długich staraniach, wydobyłem z siebie skojarzenie do tego „dzwonka”, jak tu go wszyscy nazywają. A to nie dzwonek - dzwonek wisiałby sobie pionowo, serduchem w dół. A to jest polna antena satelitarna dla ślimaków i innych krasnali. No, teraz to zupełnie inna sprawa... można się pasjonować...
Jak pięknie zrobiony ten dzwoneczek, brawa dla autorki. :)
Bardzo przyjemna fotka :)
Tak tylko pytalem bo poswiata naookolo dzwonka wskazywalaby na niedokladne maskowanie. Gratuluje kwiatka i pozdrawiam.
Śliczny dzwoneczek. Fajny Kolor i ciepłe przedwieczorne światło.
niezłe
miłe, pozdr...)))
Fajna fota
aKySZ-u - fotka z szuflady, lubie sobie powspominac, zwlaszcza jak za oknem jest taka pogoda jakbyla wczoraj:-) a poza tym masz racje dzwonki na swieta jak znalazl:-) Piotrze - polne kwiaty to i moje ulubione, nawet w ogrodzie preferuje takie i bardzo dbam jak same wyrosna, niektorym to nawet pomagam i znosze z okolicy:-) Siwis - nie smieje sie z Ciebie, nie wszystkie musza Ci sie podobac:-) Mialam przygotowane i cale stada (zalegalizowane) ptakow, ale postanowilam dac wszystkim od nich odpoczac, z reszta chyba w sobote bede je poprawiac, bo zbytnio mnie nie zachwycaja.... Lajmen - doczekalam sie:-) co do ostrosci na calym dzwonku tez mi zal, ale bylo to wieczorowa pora, w jakims rowie i nie moglam ustawic wiekszej przeslony, bo cale wyszloby nieostre ze wzgledu na za dlugi czas, (nie uzywam statywu, z reszta w tej sytuacji musialabym go chyba trzymac razem z aparatem) w dodatku co jakis czas dopadaly mnie i dzwonki podmuchy wiatru,a to wyjatkowo delikatna roslina i od razu cala drzala:-) Ciesze sie szczegolnie, ze moj dzwonek wpadl Ci samoistnie w oko, bede kolejne kwiaty, na pewno, moze nie hurtowo, jeden po drugim ale beda... Rave - kolor absolutnie oryginalny, nigdy nie zmianiam kolorow programem graficznym choc kusi, Asie - a wiesz, ze u mnie rzeczywiscie naprawde ciagle jest jesien kwitnaca? Ciagle kwitna chryzantemy, ostatnio znalazlam kwitnaca nawloc, a wystarczy sie schylic, aby niziutko, przy samej ziemi znalezc takie malusienkie, zolciutkie.... Wszystki Wam, Paniom i Panom bardzo serdecznie dziekuje:- pzdr
dzyń dzyń dzyń, coraz bliżej święta!!! To takie kwiatki jeszcze są???
Polne kwiaty to moje ulubione.. a jeszcze najlepiej jak rosną tam, gdzie się zasiały :) Bardzo ładnie sfocone Kasiu!
Piękny kadr, piękny kolor, świetna ostrość na prącik, bardzo, bardzo mi się podoba :)))
Jesien w katulisku, piekna fotka. Pozdrawiam
nom, niezle :)
switny kolor i swiatlo na dzwonku, podoba sie
w ktorym uchu dzwoni...dzwonek plny... fajne
ladne, pozdr
ladny kolor
ostrość na pręcik, pstryk i oto mamy jednną z ładniejszych fotek.
Moze ja juz jestem przewrazliwiony, ale czy czasem kwiatek nie mial troszeczke innego koloru?? Tak jakbys go w photoshopie podretuszowala. Nie mam nic przeciwko tylko pytam ;)) Jesli tak to potraktuje to jako aluzje do ptaszka ;) Pozdrawiam 1Rave
zgodze sie z przedmowca, bdb :-)
trafilem na to zdjecie z tlumu innych i znowu padlo na Twoje ;) Ta fotka znacznie bardziej mi sie podoba. Ma bardziej czysty, przejrzysty kadr, przyjemnie dobrane kolorystycznie tlo, ktore pasuje do reszty. Calosc dosc chlodna. Jedyne, co mi nie pasuje, to brak ostrosci na calym dzwonku. Mam jednak swiadomosc, ze w makro trudno zlapac tak przestrzenny kwiat jak dzwoneczek w calej GO. pozdrawiam serdecznie i wyczekuje kolejnych kwiatkow. :)
piękny:)
nooo, sliczniutkie:) dosc oryginlanie, tak mi sie wydaje, jak na temat "kwiatek"
jak dla mnie bardzo ładne zdjęcie, polne kwiety są bardzo wdzięzcnym tematem fotografii. pozdrawiam
Śmiejesz się pewnie ze mnie, co? Ale jutro mi się spodoba. Zmęczonym już...
Przyjemnie odcina się od tła, i bardzo dobry kadr, bardzo misie ;-)
bardzo ladny lubie kwiaty
:-/
fajnie wyszla glebia